Xemonoj
|
|
« Odpowiedz #20 : 14-04-2015, 11:26 » |
|
Tak czy owak, zastanawiam się czy da się wyróżnić jakieś ramy tego, ile papierosów wypalanych dziennie to niegroźna używka 'okraszająca nasze życie'. Biorąc pod uwagę, że 5-7 kaw dziennie dla zdrowego Mistrza to rozsądna ilość, to wnioskuję, że kilka papierosów dziennie również można traktować w ten sposób. Pytanie dlaczego musisz okraszać życie? Twoja logika jest zastanawiająca...Jak Mistrz powie, że jako zdrowy pije litr alkoholu dziennie i mu nie szkodzi, to Ty uznasz, że też możesz np. marihuanę palić bez ograniczeń? Bo chyba chodzi o korzystanie ze zdrowia, może komuś sprawiać to przyjemność, a ja zadałem to pytanie w pierwszym wątku bo chciałbym w przyszłości zacząć korzystać ze zdrowia, gdy już je miał będę. A znając ramy można by ustalić sobie granice między przyjemnością a już ryzykiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #21 : 14-04-2015, 15:34 » |
|
Określ ramy kiedy mniej więcej będziesz już to zdrowie miał to postaramy się określić granice.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #22 : 14-04-2015, 18:51 » |
|
Chyba lepiej jednak uważać żeby nie przerodziło się to w codzienny rytuał. Mi się to kojarzy z jakimś zniewoleniem. Sprawa nierozważnych nawyków - stara jak świat. http://s7.postimg.org/5gxurw9gr/tes.jpgRozważnie z tym co myślisz; Staje się tym co mówisz. Rozważnie z tym co mówisz; Staje się tym co robisz. Rozważnie z tym co robisz; Staje się tym co jest nawykiem. Rozważnie z tym co jest nawykiem; Staje się tym co jest charakterem. Rozważnie z tym co jest charakterem; Staje się tym co jest przeznaczeniem. Volkswagen, od początku wiedziałem, żeś niezły wariat! Piszę to, bądź co bądź, z sympatią. Żeby to jeszcze twe posty wnosiły coś konkretnego!
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #23 : 14-04-2015, 19:05 » |
|
Tak czy owak, zastanawiam się czy da się wyróżnić jakieś ramy tego, ile papierosów wypalanych dziennie to niegroźna używka 'okraszająca nasze życie'. Biorąc pod uwagę, że 5-7 kaw dziennie dla zdrowego Mistrza to rozsądna ilość, to wnioskuję, że kilka papierosów dziennie również można traktować w ten sposób. Pytanie dlaczego musisz okraszać życie? Twoja logika jest zastanawiająca...Jak Mistrz powie, że jako zdrowy pije litr alkoholu dziennie i mu nie szkodzi, to Ty uznasz, że też możesz np. marihuanę palić bez ograniczeń? Nie muszę, lecz chcę okraszać sobie życie. Niegdyś kawa i papierosy sprawiały mi ogromną radość. Niestety jako niezbyt przejęty zdrowiem młodzieniec, sprawiałem sobie tej radości aż nadto. Toteż swoje przecierpieć musiałem. Znajomi piją, i to porządnie piją, koleżanki z pracy obżerają się cukrem, inni piją kawę a drudzy palą. A co ja miałem ostatnio? Ostatnie lata to nieustanna walka z chorobą i mnóstwo wyrzeczeń. Opłaciło się, bo stanąłem na nogi i czuję się coraz lepiej. Alkohol, cukierki i katowanie się fizycznie już mnie w ogóle nie pociągają. Jest zaś chętka na kawę (na którą póki co mogę sobie tylko popatrzeć), i to chyba największa ze wszystkich. Chce mi się też palić to palę, póki mi to się nie zacznie czkawką odbijać, bądź nie zbrzydnie w jakiś magiczny sposób. Dosyć tego tłumaczenia! Nie po to tu napisałem, aby się usprawiedliwiać. Kto ma mieć mnie za głupka, to i tak będzie miał. Chciałem tylko zdobyć pewne informacje, by w odpowiednim momencie palnąć się w łeb i zadać sobie pytanie, czy Luciano nie przesadzasz zanadto. Moja logika, w moim mniemaniu, jest nader prosta. Te z kolei pytanie związane z litrem alkoholu, Mistrzem i marihuaną stawia mnie raczej jako ślepego naśladowcę, a chciałem tylko poznać opinię osoby, z której zdaniem tutaj liczę się najbardziej.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Udana
Offline
Płeć:
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251
|
|
« Odpowiedz #24 : 15-04-2015, 08:22 » |
|
Moja logika, w moim mniemaniu, jest nader prosta. Te z kolei pytanie związane z litrem alkoholu, Mistrzem i marihuaną stawia mnie raczej jako ślepego naśladowcę, a chciałem tylko poznać opinię osoby, z której zdaniem tutaj liczę się najbardziej. Wiadomo, że Mistrz jest tutaj na forum autorytetem wiedzy i doświadczenia w powrocie do zdrowia. Ale jak sam napisał w książkach jest to DROGA, czyli zakłada pewien czas trwania, posiada również i zakręty, i znaki, i drogowskazy, ale też może zdarzyć się na tej DRODZE poślizg. I to co Mistrzowi służy, i nie powoduje utraty zdrowia, nie oznacza, że dla nas jest idealne. Mnie Biosłone nauczyło myślenia, że zdrowie mam "we własnych rękach", z wiedzy korzystam, ale patrzę na reakcję swojego organizmu i szukam swojego zdrowia.
|
|
|
Zapisane
|
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #25 : 15-04-2015, 09:15 » |
|
Próbowałem wrócić do kawy, ale niekorzystnie wpływa na moje samopoczucie. Jest to fragment mojego pierwszego postu w tym temacie. Wyraźnie widać, że jak coś mi nie służy to tego nie używam. Nawet jeśli Mistrzowi czy komukolwiek innemu to służy. W związku z tym nie mam zielonego pojęcia, dlaczego tłumaczysz mi rzeczy, które już dawno pojąłem, o czym zresztą świadczy moja postawa, nieprawdaż? Ze swojej strony pragnę zakończyć dyskusję w tym wątku. Raz, że nic konstruktywnego z tej dyskusji nie wyniosłem. Po drugie zaś, zaczynają mi się jednak fajki czkawką odbijać.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Darkold
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: 1. VI. 2015
Wiadomości: 2
|
|
« Odpowiedz #26 : 27-09-2015, 13:56 » |
|
Z przyjemnością czyta sie Wasze wpisy. Wszystko jest takie gładkie. Ale do rzeczy. Zawsze lubiłem wódkę i dalej ją lubię. Nie przeszkadza mi (no może czasami , a wręcz odwrotnie spożywanie MO i KB. Poza wszystkimi wartościami dodadanymi, o których się tu pisze, chciałbym dodać coś od siebie. Pewnie będę wielokrotnie hejtowany. Trudno. KIEDYS PO MELANZU MIAŁEM TRZY CIĘŻKIE DNI. TERAZ JEDEN. Dziękuję Mistrzowi i wszystkim forumowiczów. P.S. Przepraszam za niedostrojenie wpisu do sentencji forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poziomek
Offline
Płeć:
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 667
|
|
« Odpowiedz #27 : 27-09-2015, 16:30 » |
|
Nic nowego, nie Ty jeden tak masz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #28 : 27-09-2015, 17:17 » |
|
Potwierdzam hiehiehiehie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pkamil
Offline
Płeć:
MO: 12/2014 --->
Wiedza:
Skąd: Polska
Wiadomości: 78
|
|
« Odpowiedz #29 : 18-11-2015, 07:56 » |
|
Przerażające rzeczy piszecie. Narkotyki, legalne, o których piszecie, służą w moim rozumowaniu do wypełniania wewnętrznej pustki. Jecie zdrowy pokarm, a wciągacie syf papierosowy, który w procesie produkcji jest napromieniowywany. Unikacie przemysłowego jedzenia, a ...
|
|
|
Zapisane
|
„Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa” - Krishnamurti
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #30 : 18-11-2015, 09:31 » |
|
...a w wolnych chwilach snujemy plany unicestwienia ludzkości.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Pkamil
Offline
Płeć:
MO: 12/2014 --->
Wiedza:
Skąd: Polska
Wiadomości: 78
|
|
« Odpowiedz #31 : 18-11-2015, 10:09 » |
|
Paląc fajki prędzej bierzesz udział w programie niż sam go knujesz, ale to tylko moja subiektywna opinia.
|
|
|
Zapisane
|
„Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa” - Krishnamurti
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #32 : 18-11-2015, 10:52 » |
|
Paląc fajki opóźniam proces zdrowienia, ponieważ dorzucam sobie dodatkowe porcje toksyn, które nazywane są toksynami egzogennymi. Również może pojawić się pogorszone samopoczucie oraz inne objawy toksemii, czyli sytuacji, w której ilość toksyn przewyższa możliwości ich wydalenia przez organizm. W przypadku ludzi chorych, którzy nie podjęli działań oczyszczających organizmu z toksyn, taka dodatkowa dawka toksyn rzeczywiście będzie szkodliwa, ponieważ będzie tylko dodawać śmieci do sterty, której organizm nie potrafi się pozbyć.
W jakim programie biorę udział?
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #33 : 18-11-2015, 11:13 » |
|
W programie palenia fajek, który ma unicestwić ludzkość hehehe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pkamil
Offline
Płeć:
MO: 12/2014 --->
Wiedza:
Skąd: Polska
Wiadomości: 78
|
|
« Odpowiedz #34 : 26-11-2015, 14:00 » |
|
... transferu PLNów od najniższych sfer społecznych do najbogatszych.
Palecze śmierdzą na kilka metrów, gdy nie palą. Gdy palą, śmierdzą na paręset metrów. Mają cuchnące ubrania, łapska, żółte zęby. Niezależnie czy palacze Bio...ne czy, nie.
Chętnie też bym przetestował sprawność / wytrzymałość fizyczną "zdrowego" palacza. Np. w biegu albo death by burpees.
|
|
|
Zapisane
|
„Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa” - Krishnamurti
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #35 : 26-11-2015, 14:43 » |
|
... transferu PLNów od najniższych sfer społecznych do najbogatszych. W tym transferze to wszyscy biorą udział, dlaczego postanowiłeś wyróżnić palaczy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pkamil
Offline
Płeć:
MO: 12/2014 --->
Wiedza:
Skąd: Polska
Wiadomości: 78
|
|
« Odpowiedz #36 : 26-11-2015, 20:27 » |
|
Dlaczego? Bo jest to czynność zbędna, przeszkadzająca, szkodząca a do tego mocno kosztowna. Wodę pić musisz, jeść coś musisz, trochę prądu potrzebujesz. Raz na rok nową szmatę też potrzebujesz. Fajek nie potrzebujesz. Wyróżniłbym jeszcze tych, którzy co roku kupują nowy telefon / komputer / telewizor / itd., ale w temacie wątku mamy fajki i alkohol, więc trzymam sie meritum.
|
|
|
Zapisane
|
„Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa” - Krishnamurti
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #37 : 26-11-2015, 23:29 » |
|
Czasami człowiek musi, inaczej się udusi. Nie ma co sie tak podniecać fajkami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pkamil
Offline
Płeć:
MO: 12/2014 --->
Wiedza:
Skąd: Polska
Wiadomości: 78
|
|
« Odpowiedz #38 : 27-11-2015, 12:49 » |
|
Czasami człowiek musi, inaczej się udusi...
Człowiek bardzo obawia się tego, że inni źle go będą odbierać, nieakceptować, więc nakłada ciągle maskę. Przez nią prawdziwe ja jest stale stłumione. To powoduje wewnętrzną pustkę, którą człowiek próbuje wypełnić czymś z zewnątrz. Pustki tej nie można wypełnić od zewnątrz, trzeba to zrobić poprzez wewnętrzną przemianę. Ale człowiek wciąż próbuje zewnętrznych metod i krótkotrwałych uciech. A one niestety w długofalowym efekcie tylko powiększają pustkę. A ta w konsekwencji wywołuje sztuczną potrzebę coraz większego wypełniania. Mechanizm podobny do spożywania cukru. A ludzkie mechanizmy obronne działają zawsze w ten sam sposób, człowiek dorobi sobie historyjkę i teorię, aby usankcjonować swoje zachowanie. Moje zdanie na ten temat. Na szczęście jest względna wolność, więc " Wolnoć Tomku w swoim domku".
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-11-2015, 13:18 wysłane przez Pkamil »
|
Zapisane
|
„Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa” - Krishnamurti
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #39 : 27-11-2015, 13:22 » |
|
Chętnie też bym przetestował sprawność / wytrzymałość fizyczną "zdrowego" palacza. Np. w biegu albo death by burpees. Może jeszcze mamy pokazać się w strojach kąpielowych? Jeśli lubisz takie zabawy to zgłoś się do Top Model albo Ekipy z Warszawy. Papierosy i alkohol to używka, nic więcej. Faktycznie, większość ludzi nie ma zdrowia i/bądź umiaru i rujnuje swoje zdrowie tymi używkami, lecz po co wrzucać wszystkich do jednego worka?
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
|