Odp: Chory układ nerwowy - przypadek szczególny
« Odpowiedz #616 : 04-11-2024, 15:07 »
Cytuj
Cytuj
Cytat
Przesyłam fragment z książki "Naturalne leczenie boreliozy" Wolf-Dieter Storl
Podrozdział :Trucizna dla nerwów i tłuste szczątki bakterii
"Kiedy później dotarłem do pouczającej książki Moniki Falkenrath Volkskrankheit Borreliose, w której autorka opisuje swoje doświadczenia związane z borelioza i jej naturalnym leczeniem, moje intuicyjne wątpliwości wobec kuracji antybiotykowej potwierdziły się.
Falkenrath cytuje amerykańskiego lekarza Richiego C. Shoemakera, który twierdzi, że to niekoniecznie borelie wywołują rozmaite objawy i dolegliwości, lecz wydzielane przez nie produkty przeminą materii, tak zwane bio- lub neurotoksyny. Neurotoksyny uruchamiają nadmierne wydzielanie cytokin sprzyjających stanom zapalnym ( protein, które sterują intensywnością i czasem trwania obry ) (Shoemaker 2001:3). Biotoksyny wchodzą w organizm w synergiczne reakcje z metalami ciężkimi i substancjami szkodliwymi dla środowiska naturalnego i wywołują reakcje alergiczne ( Klinghardt 2005 :5). Jeśli to prawda, to terapie odgrywające ? środki pochodzenia roślinnego pobudzające przemianę materii w wątrobie, takiej jak multiplasan dra Ortha, Liv 52, a przede wszystkim szczeć, do której jeszcze wrócimy ? byłyby faktyczne bardzo rozsądną metodą leczenia.
Shoemaker pisze, że antybiotyki wprawdzie zwalczają borelie, ale nie produkowane przez nie neurotoksyny. Dlaczego wizja wyleczenia boreliozy w toku trzytygodniowej kuracji antybiotykowej nie ma według niego sensy (Shoemaker 2001:10). Zakłada on, że neurotoksyny gromadzą się w tłuszczu i uczestniczą w obiegu wątrobowo-jelitowym, to znaczy, że są resorbowane przez jelita przez przemianę tłuszczu w pęcherzyku żółciowym (Klopfer 2006: 21). Innymi słowy, ciężko jest się pozbyć neurotoksyn z organizmy: po prostu krążą i krążą w nim, wywołując reakcje zapalne.
Neurotoksyny składają się głównie z białek peryferyjnych (BLP), a gdy bakterie obumrą ? z ich szczątków. Te rozpuszczalne w tłuszczu toksyny wywołują kaskadę reakcji immunologicznych i nadmiernie stymulują wydzielanie cytokin, co z kolei powoduje złożone reakcje zapalne w tkankach i narządach: bóle mięśni kości, jak również deficyty neurologiczne, endokrynologiczne i immunologiczne ( BLP uaktywniają, toll-like receptors (TLR2) i powodują syntezę wywołującej stan zapalny cytokiny pod nazwą interleukin -1B (II -1B)). Są to przede wszystkim te lipoproteiny, które odpowiadają niemal za wszystkie objawy boreliozy (Scott Taylor, LYM Dieseas, 2004) . Toksyny te zaburzają porządek wśród neurotransmiterów, neurony są pobudzane, ale niedokładnie przekazują komunikaty; powodowane przez nie stany zapalne mogą blokować naczynia włosowate, w tkankach może więc dojść do niedotlenienia. Jeśli wskutek działania antybiotyków lub pod wpływem innych środków więcej krętków boreliozy zostanie uśmierconych, następuje wzmożone uwalnianie się toksycznych BLP; krążą one we krwi co z kolei prowadzi do dalszego zaostrzenia objawów. To pogorszenie nazywamy reakcją Jarischa-Herxheimera akbo herksem.
Byłem na targach zdrowia organizowanych przez miesięcznik SZAMAN i miałem widoczne objawy boreliozy. Pani prowadząca stoisko z książkami pokazała mi tą książkę. Przeczytałem pobieżnie zawartość książki i od razu zwróciłem uwagę na te dwa fragmenty, które moim zdaniem mówią dużo o boreliozie.
Już wielokrotnie pisałem, że każda przegapiona borelioza jest inna.
Każdy kto chce zrozumieć problemy związane z boreliozą powinien wielokrotnie przeczytać ten fragment.
Ja mam największe problemy z toksemią. Powyższy artykuł powstał na podstawie doświadczeń innych osób związanych z leczeniem boreliozy.
Moje doświadczenia są wielokrotnie trudniejsze, bo 40 lat boreliozy, czyli była ona u mnie tak
rozpowszechniona w całym organizmie, że trudno znaleźć podobny przypadek.
No mogą być trudniejsze przypadki, bo gdybym nie zabił boreliozy biorezonansem to by borelioza zabiła mnie, nie mam wątpliwości w tej sprawie.
Wczoraj miałem kąpanie, od jakiegoś czasu żona dokładniej masuje stopy i podudzia. Stopy kładę na krawędzi wanny, czyli są znacznie wyżej i przesuwa te toksyny w kierunku kolana. Efekt jest taki, że te toksyny dostają się do krwiobiegu, dzisiaj nie jadłem obiadu, bo mam takie herksy, że jestem na półprzytomny i nie jestem głodny. O 9-tej był prywatny fizjoterapeuta, robimy ćwiczenia i masuje mi nogi i to powoduje zwiększoną ilość toksyn w krwiobiegu.
Problem polega na tym, że nerki nie są w stanie usunąć taką ilość toksyn są złe wyniki nerek i podwyższone ciśnienie. Lekarz przepisał lek na obniżenie ciśnienia i lek moczopędny. Leki biorę, bo są objawy, że mógłbym dostać udar.
W moim przypadku trzeba działać przyczynowo, a nie objawowo. Problem polega na tym, że ja w czytelny sposób opisuję jakie działania trzeba wykonywać, ale nikt tego nie rozumie, lub udaje, że nie rozumie.
Musiałem to jeszcze raz przedstawić, bo tu jest cała ISTOTA mojej sytuacji zdrowotnej.