Juvah
|
|
« : 09-06-2015, 09:54 » |
|
Witam,
Nazywam się Mateusz. Trafiłem na to forum przypadkowo, szukając informacji o możliwości odstawienia leku euthyrox przy chorobie niedoczynność tarczycy. Zacznę od początku.
W wieku 16 lat stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy przy poziomie TSH o 0,5 pkt powyżej normy (5 z kawałkiem). Lekarz przepisał mi lek euthyrox 25. Od tego momentu biorę to świństwo do tej pory. Aktualnie w dawce 50. Moja historia leczenia wyglądała przez te wszystkie miesiące i lata w ten sposób, że codziennie rano zażywałem określoną dawkę leku, a po 4 miesiącach udawałem się na wizytę kontrolną do mojego endokrynologa. Ten przepisywał receptę na w/w lek, i rutynowo dawał skierowanie na badanie TSH, FT 3, FT4, anty-TPO, USG tarczycy.
Przedstawię wyniki badań z tych lat: 2010-09-29 : TSH 5,970 2010-11-17: TSH 3,560 2011-02-14: TSH 1,170 2012-05-09: TSH 3,17, FT4 17,4, FT3 6,1 2012-07-25: TSH 3,610 2012-10-24: TSH 4,55, anty-TPO 13,00 2013-01-16: TSH 1,790 2014-01-08: TSH 1,850 2014-07-21: TSH 2,18, FT4 19,3 2015-03-02: TSH 3,38 Natomiast z badań USG wynika, że gruczoł tarczycy położony prawidłowo, niepowiększony. Wymiar cieśni wąski.
Endokrynolog nie potrafił mi przez te wszystkie lata wytłumaczyć skąd ta choroba się u mnie wzięła. Nie zalecał żadnej diety itp. tylko brać lek, robić badania i przychodzić do kontroli. Wizyta max 10 minut, bo wiadomo, trzeba przyjąć jak największą ilość pacjentów, aby uzyskać $$ z NFZ.
Obecnie jestem trochę zdesperowany. Moje samopoczucie nie jest najlepsze. Mam obniżoną pamięć, koncentrację, nic mi się nie chce, czuję się senny i otępiały i myślę, że to może być skutek zażywania tego euthyroxu... Chciałbym przestać brać ten lek, ale wiem, że nagłe jego odstawienie może nawet zakończyć się śpiączką, więc podchodzę do tego tematu racjonalnie.
Czy w moim przypadku jest możliwość stopniowego odstawienia tego leku bez konsultacji z lekarzem? Wiem, że gdybym napomknął o tym swojemu endokrynologowi to nie zgodziłby się łagodnie mówiąc.
|