Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 21:36 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Błędne koło braku wchłaniania  (Przeczytany 12026 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« : 22-11-2015, 17:38 »

Na portalu ukazał się nowy artykuł: http://portal.bioslone.pl/bledne_kolo_braku_wchlaniania
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #1 : 22-11-2015, 20:29 »

Mam wrażenie, że artykuł jest o mnie. Metodą prób i błędów doszłam już w samopoczuciu do znacznego polepszenia. Jeżeli wynika to z lepszego zdrowia, to w takim razie jestem zdrowsza.
Bardzo za to Panu dziękuję, Panie Józefie.
Rozjaśniło mi się trochę w głowie, na skutek czytania artykułów. Stosuję, co mogę i jak mogę.
Błędne koło wchłaniania, objawia się u mnie tym, że po śniadaniu mam dwie toalety, a czasem i na trzy. Potem w ciągu dnia już nie.
Mam wrażenie czasem, że pokarm przeze mnie przelatuje. Widzę wyraźnie niestrawione resztki z kolacji.
Co do artykułu; pisze Pan:
"produkty powinny być długo gotowane – godzinę, a nawet dwie, skądinąd bowiem wiadomo, że im dłużej gotowany posiłek, tym wyższa nań tolerancja pokarmowa."
Jak dla mnie, dotyczy to mięsa, jednak warzywa czasem są dla mnie ciężkostrawne. Taka "wczorajsza zupa", którą lubi mój mąż, jest dla mnie wielkim obciążeniem - czy to możliwe?
« Ostatnia zmiana: 28-12-2015, 14:03 wysłane przez Gloria » Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #2 : 23-11-2015, 11:35 »

Na portalu ukazał się nowy artykuł: http://portal.bioslone.pl/bledne_kolo_braku_wchlaniania

Bardzo inspirujące!

Co mogę dodać ze swoich obserwacji, to idea odciążenia układu pokarmowego od ciągłej pracy. Mięso królicze to bardzo dobry pomysł, bo to białko, z którym organizm dawno (lub wcale) się nie stykał, więc nie jest na nie przewrażliwiony. W artykule nie ma wskazówek jak zalecane potrawy dotłuścić, a tłuszcz jako taki jest neutralny-łagodzący jeśli chodzi o stany zapalne, a zapewnia niezbędną dzienną porcję energii.

Można by rozważyć formę pasztetu - łatwo przemycić tłuszcz + blender zamienia mięso na pastę łatwiejsza do wchłonięcia i otoczoną tłuszczem, by proces wchłaniania przebiegał łagodniej.

Czyli "drakońska" dieta mogłaby wyglądać tak:

godzina 18:00
- 300g duszonego mięsa króliczego
- 100g smalcu minimalnie powoli podgrzanego, by ledwie stopić
- 100g żurawiny suszonej odmoczonej z cukru
- zblendować to wszystko na pasztet i smacznego, i nic do tego

Komentarz: tłustość uzyskanego pasztetu to około 20%, więc tyle, co normalnie mięsa - powiedzmy wieprzowego, więc jak najbardziej w rozsądnym smakowo zakresie.

Do następnego dnia do godziny 18:00 tylko woda, by jelita miały czas na wchłonięcie posiłku i potem regenerację.

Zauważyłem, że nawet gdy mięso wieprzowe dotychczas było jedzone codziennie i występuje na nie pro-zapalna nadwrażliwość, to w formie pasztetu, wątroba wieprzowa jest tolerowana nieco lepiej, a serca wieprzowe znacząco lepiej i najlepiej, co przy odpowiednio długim odstępie między posiłkami może dać już przewagę gojenia nad zapalnym rozwalaniem. Z białek dotychczas nienadużywanych można dla zmiany, rozważyć jako źródło białka w gojącej paście, rybę, tahini, orzechy włoskie. Gdy przy monodiecie przestaje być coraz lepiej, zmiana źródła białka, na takie, na które organizm nie zdążył się przeczulić daje złagodzenie objawów. Kwestia uważnej obserwacji i na ich podstawie wyważonych decyzji. Bez wątpienia warto wyeliminować wszelkie "rzucanie się na jedzenie", "jedzenie przy okazji" i inne chaotyczne zachowania prowadzące do wkładania do paszczy produktów, które często znamy już jako te, po których lepiej nam nie będzie.

Oczywiście rozważałem powyżej przypadek, gdzie "cokolwiek by się nie zjadło, to szkodzi", by jakoś w tym błędnym kole znaleźć początek nitki do kłębka.


« Ostatnia zmiana: 28-12-2015, 14:06 wysłane przez Gloria » Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #3 : 23-11-2015, 13:27 »

Ja bym chciał może doprecyzować, kiedy możemy uznawać, że coś nam szkodzi i należy to wykluczyć, a kiedy nie. Mam tutaj na myśli przypadki średnio oczywiste, bo np. wiadomo, że jeśli ktoś coś zje i od razu ma biegunkę lub zwraca posiłek stroną, którą go podał, to organizm w tej chwili tego nie toleruje.

Jeśli pojawia się ból brzucha lub ktoś typowo czuje, że coś jest nie tak po zjedzeniu danego posiłku, jakoś ciężej, brzuch nam rośnie od wzdęć lub po prostu gorzej się czujemy, to pewnie efekt jest ten sam, czyli szkodzi - lepiej wyeliminować.

Czy można uznać, że szkodzi, jeśli ktoś po zjedzeniu danego posiłku (np. jajecznica na smalcu z cebulą, czosnkiem i mięsem wieprzowym zjedzona z marchewką lub brokułem/kalafiorem zalanym oliwą) czuje się lepiej, ale mimo wszystko stolec następnego dnia nie jest w 100% książkowy, a gazy, choć w małej ilości, to jednak się pojawiają, ale dopiero 4-6 h później lub przy rozpoczęciu jedzenia następnego posiłku, kiedy układ trawienia znów rusza konkretniej? Czy może raczej jest to po prostu mały problem lub problem nie związany z rodzajem posiłku a stanem organów odpowiedzialnych za trawienie i w miarę dochodzenia do zdrowia takie rzeczy będą powoli znikać?
« Ostatnia zmiana: 05-01-2016, 10:29 wysłane przez Gloria » Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #4 : 04-01-2016, 17:37 »

Błąd: jest naużywając a powinno być chyba nadużywając.
Poprawione

A dlaczego coca colę akurat? Co ona zawiera, że się do tego nadaje? Bo przecież tam jest cukier...
« Ostatnia zmiana: 04-01-2016, 18:25 wysłane przez Gloria » Zapisane
Dasiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 17.10.2013
Wiadomości: 127

« Odpowiedz #5 : 05-01-2016, 00:21 »

A jak się ma brak wchłaniania do zakwaszenia żołądka?
Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #6 : 05-01-2016, 07:52 »

W takich przypadkach jak opisane w artykule, MO i KB też nie jest zalecane? Jedynie tylko i wyłącznie ta drakońska dieta?
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!