Niemedyczne forum zdrowia
12-12-2024, 02:58 *
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
Czy dotarł od Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 17 18 [19] 20 21 ... 23   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ciężka alergia na wszystko - błędne koło braku wchłaniania  (Przeczytany 333140 razy)
Mbogdan
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Miejsce pobytu: Myszków
wiadomości: 610

« Odpowiedz #360 : 17-06-2018, 18:09 »

Cytuj
U mnie zaatakowała układ nerwowy i pokarmowy

Tak robi EBV.
Zapisane
Elizka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Miejsce pobytu: Śląsk
wiadomości: 202

« Odpowiedz #361 : 17-06-2018, 19:02 »

Badania Ebv nie robiłam. Robiłam jersinie to wyszła dodatnia w igm i ja obstawiam że to ona jest odpowiedzialna za te problemy jelitowe. Robiłam jeszcze bartonelle i wyszła w igg ale nie w igm. No ale w igm są tylko 2 rodzaje i właściwie piszą ludzie, że ona rzadko wychodzi. To chyba byla strata pieniędzy bo jest kilka rodzai tej barto a w badaniach są tylko 2 u Wielkoszynskiego.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #362 : 17-06-2018, 21:27 »

Cytuj
Scorupion chodzi ci o tego zielarza Gumppka? Ludzie sobie go bardzo cenią i to jest uczeń Różańskiego. Podobno bardzo kumaty gość i aż się zdziwiłam, że tak o nim piszesz. Teraz jakieś problemy ma z rodziną i że zdrowiem i to podobno spore.
O niego. Nie znam wcześniejszych dokonań, teraz może te problemy spowodowały, że świruje z olejkami.

JA WALKĘ Z BORELIOZĄ WYGRAŁEM, POKAZAŁEM JEDNOZNACZNE WYNIKI.
No pewnie. Na tej samej zasadzie co operacja się udała tylko pacjent umarł.
Zapisane
Mbogdan
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Miejsce pobytu: Myszków
wiadomości: 610

« Odpowiedz #363 : 18-06-2018, 14:21 »

Cytuj
JA WALKĘ Z BORELIOZĄ WYGRAŁEM, POKAZAŁEM JEDNOZNACZNE WYNIK

Jak to pisałem to od razu mi się nasunęła myśl "SPRAWA WYGRANA TERAZ TYLKO PŁACIĆ KOSZTY I IŚĆ SIEDZIEĆ".
Zapisane
Elizka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Miejsce pobytu: Śląsk
wiadomości: 202

« Odpowiedz #364 : 26-06-2018, 10:06 »

Po kolejnym zapaleniu żołądka - zjadłam tabliczkę gorzkiej czekolady - tak, tak, nie mogłam się opanować, zdecydowałam się na antybiotyki od lekarza ILADS. Biorę metronidazol + xifaxan. Dzisiaj 6 dzień i jak na razie nic szczególnego się nie dzieje jeżeli chodzi o jelita. Ale pierwszy raz od chyba 10 lat mam świeży oddech. O rany co za super uczucie. Czyli w moim przypadku ten nieświeży oddech nie był od nieszczelnych jelit, tylko może powodowały go jakieś bakterie w żołądku? Stan psychiczny też jakiś lepszy niż do tej pory - czuję taki stoicki spokój. Do tego zwiększyłam dawki ziół Buhnera i za niedługo znowu zwiększę do maximum. Stosuję też olejek miętowy i po nim miałam w nocy niezłe jazdy. Jak wyszłam spod kołdry w nocy zrobiło mi się tak okropnie zimno i to w bardzo ciepłą noc, że nie mogłam się rozgrzać nawet pod kołdrą. Do tego stało się coś dziwnego z moimi nogami, zdrętwiały mi i to tak, że nie mogłam ich zgiąć. Zgięcie wręcz powodowało ból, tak jakby się zastały te nogi i nie można ich było zgiąć - dziwne uczucie, ale to była tylko jedna noc. Do tego okropne szumy uszne - takich to jeszcze nie miałam. Olejki jedna mają moc. Wczoraj zamówiłam kolejne dwa bo muszę ubić to dziadostwo, bo już się tak wkur.iłam po tej czekoladzie, że stwierdziłam niech się dzieje co chce, ja już dalej się nie chcę tak męczyć. Dałam organizmowi prawie 1,5 roku aby sam sobie z tym poradził i poprawiło się na pewno coś, ale tylko do pewnego momentu i na tym koniec. Dlatego teraz chyba czas na cięższy kaliber, czyli antybiotyki.
Zauważyłam też, że jak siedzę w jednej pozycji jakiś czas, np. w kinie to drętwieją mi ręce, albo jadę samochodem lub rowerem, i nie wiem teraz czy to od bb czy może od kręgosłupa bo mam krzywy. W dodatku czasami mam takie nienaturalnie gorące stopy, po umyciu twarzy robią mi się na niej plamy - co mogło by to wskazywać na bartonelle, ale badania u Wielkoszyńskiego ja wykluczyły.  

Mam prośbę do osób które stosowały olejki - czy moglibyście mi tu napisać jakie olejki stosowaliście i które wam pomogły? Z góry dziękuję.
 
« Ostatnia zmiana: 26-06-2018, 10:18 wysłane przez Elizka » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #365 : 26-06-2018, 11:46 »

Cytuj
Biorę metronidazol + xifaxan. Dzisiaj 6 dzień i jak na razie nic szczególnego się nie dzieje jeżeli chodzi o jelita.
Pisałem kilka razy wcześniej. Celowany, krótko brany antybiotyk nie rozwali ci jelit tylko rozwali bakterie powodujące zapalenia jelit.

Cytuj
Stosuję też olejek miętowy i po nim miałam w nocy niezłe jazdy. Jak wyszłam spod kołdry w nocy zrobiło mi się tak okropnie zimno i to w bardzo ciepłą noc, że nie mogłam się rozgrzać nawet pod kołdrą. Do tego stało się coś dziwnego z moimi nogami, zdrętwiały mi i to tak, że nie mogłam ich zgiąć. Zgięcie wręcz powodowało ból, tak jakby się zastały te nogi i nie można ich było zgiąć - dziwne uczucie, ale to była tylko jedna noc. Do tego okropne szumy uszne - takich to jeszcze nie miałam.
Spokojnie, to normalna prawidłowa reakcja.

Cytuj
Olejki jednak mają moc.
A to ci niespodzianka.

Cytuj
W dodatku czasami mam takie nienaturalnie gorące stopy, po umyciu twarzy robią mi się na niej plamy - co mogło by to wskazywać na bartonelle, ale badania u Wielkoszyńskiego ja wykluczyły.  
Bartonella, przy leczeniu olejkami będziesz miała jeszcze inne prezenty ze strony nóg i stóp.

Cytuj
Mam prośbę do osób które stosowały olejki - czy moglibyście mi tu napisać jakie olejki stosowaliście i które wam pomogły? Z góry dziękuję
To nie tak działa. Trzeba próbować, u każdego jest inaczej. Testuje się kilkanaście do kilkudziesięciu i potem wybiera te dające największe herxy. Powodzenia, nie dziękuj.

Jak tam Piotruś Pan? Brakuje twoich komentarzy.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
wiadomości: 1.362

« Odpowiedz #366 : 26-06-2018, 14:05 »

Co tu komentować? Cały czas czekam na jakieś pozytywne efekty tego leczenia.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #367 : 26-06-2018, 14:31 »

Wyjątkowo pozytywnym efektem jest, że Elizka żyje i nie jest kaleką, bo zmierzała do tego szybkimi krokami.
A jak tam w twoim psychopatycznym światku? Kamienie trzymają się mocno?
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
wiadomości: 1.362

« Odpowiedz #368 : 26-06-2018, 15:47 »

Rozumiem. To chwała ci, że ocaliłeś ją od niechybnej śmierci.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #369 : 26-06-2018, 18:33 »

Przeczytaj sobie wątek Tomwarka, pajacu. Nie jedyny zresztą w tym stylu.

U Elizki problemem było nierozpoznanie i zażywanie Nimesilu oraz sterydów. Sterydy "dopomogły" też Nieboraczkowi, chociaż u niej główną rolę mógł odegrać interferon.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #370 : 27-06-2018, 06:59 »

Nieleczona albo jeszcze gorzej źle leczona borelioza, doprowadza do takich stanów jak u Mbogdana. Przygodę z kleszczem kończy się na wózku.
« Ostatnia zmiana: 27-06-2018, 07:04 wysłane przez Scorupion » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #371 : 09-07-2018, 15:21 »

Cytuj
Scorupion chodzi ci o tego zielarza Gumppka? Ludzie sobie go bardzo cenią i to jest uczeń Różańskiego. Podobno bardzo kumaty gość i aż się zdziwiłam, że tak o nim piszesz. Teraz jakieś problemy ma z rodziną i że zdrowiem i to podobno spore.

Oni wszyscy tam szarpią się z olejkarzem, posądzają go o wyciąganie kasy od chorych, może i mają rację hehehe. A Gumpek pokiereszowany mocno przez boreliozę, nałapał kleszczy przy zbieraniu ziół (zbiera dalej, twardy jest), ale na oko wydaje mi się porządniejszy od olejkarza, tego złapałem na kilku nieścisłościach, zaprzeczeniach i jednym krętactwie.
Olejki biobójczo działają, jednak organizm się do nich przyzwyczaja, trzeba mieszać wszystkie dostępne metody.
Zapisane
Dejmon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: nie stosuję
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 40

« Odpowiedz #372 : 09-07-2018, 20:20 »

Cytuj
Przy okazji ostrzeżenie dla tych co prowadzą albo będą prowadzili kurację olejkami. Należy omijać gościa grasującego w necie o ksywie gumpek czy coś w tym rodzaju, niezły przychlast jest.

Cytuj
Gumpek pokiereszowany mocno przez boreliozę, nałapał kleszczy przy zbieraniu ziół (zbiera dalej, twardy jest), ale na oko wydaje mi się porządniejszy od olejkarza, tego złapałem na kilku nieścisłościach, zaprzeczeniach i jednym krętactwie.

To jak to z tym Gumpkiem w końcu jest?

I druga kwestia - skoro Gumpek porządniejszy od olejkowego, a przypomnę, ponoć niezły z niego przychlast, to jaki jest olejkowy?

Oraz gdzie byś umieścił w tym gronie Jana Orubę, który to zaczyna biznes kręcić z jakimiś liposomami na boreliozę, których tak naprawdę nawet nie przetestował do końca?

Niestety, ale wszędzie, gdzie chorzy, kasa musi się zgadzać - i będzie.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #373 : 09-07-2018, 21:41 »

Prosta sprawa, szarpią się o skuteczność olejków oraz kasę za nie, bo na boreliozie robi się coraz większy biznes. Gumpek nie ma racji odnośnie skuteczności, bo olejki działają biobójczo, a niestety boreliozę ogarnąć jest trudno obojętnie czego by nie używać. No i lata po necie demaskując olejkarza. Poza tym jest spoko. A olejkarz miejscami chachmęci. Ot i cała historia.
Nie wiem nic bliżej o Orubie. Też chorował, teraz leczy ziołami, ma mnóstwo klientów co pozwala wyciągnąć dwa wnioski. Sporo osób jest zarażonych, a trudno znaleźć kogoś kto się zna i pomoże wyleczyć. No może jeszcze i trzeci, że niektórzy się leczą, a boreliozy nie mają.
Zapisane
Elizka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Miejsce pobytu: Śląsk
wiadomości: 202

« Odpowiedz #374 : 10-07-2018, 08:15 »

W małym skrócie co u mnie po leczeniu antybiotykami. W zeszłą środę minęły 2 tyg. jak skończyłam metronidazol + xifaxan. Poprawa nastąpiła jakaś na pewno, ale nie taka jakiej oczekiwałam, chociaż może za dużo oczekiwałam? Jak już wcześniej pisałam jest świeży oddech od niepamiętnych czasów, mogę funkcjonować bez probiotyku, nie mam już ataków paniki jak jem więcej niż raz dziennie i przelewania są znośne, czyli bym powiedziała takie że można funkcjonować, a nie tak jak wcześniej, że były non stop przez 24 h i już miałam taki ból jelit, że ciężko było wytrzymać. Skąd to wiem? Bo przez te 2 tyg. nie mogłam przy tym leczeniu brać wieloszczepowego probiotyku i przetrwałam i nic się nie działo. Przelewania w jelitach nadal są, ale tak jak pisałam już w znacznie innej postaci, można powiedzieć, że takie jak ma każdy chory, który to wytrzymuje. Teraz po 3 tyg. od zakończonego leczenia mam zrobić test na borelioze, bo metro rozbił cysty i będzie czarno na białym czy dalej jest czy coś innego mnie męczy (ja obstawiam jersinię, która wyszła w badaniach i bartonelle, która nie wyszła w badaniach).

Zioła - podstawowy protokół Buhnera w max dawkach, do tego olejki: tymiankowy, szałwiowy, miętowy, lawenda. Po olejkach konkretne objawy: mocne palenie stóp, nóg (co by mogło wskazywać na barto), pocenie się, problemy ze snem, lęki, stany depresyjne, mgła umysłowa, czasami drętwienie ręki i zaraz po zastosowaniu potworne zmęczenie.      

Co do Gumppka, to szkoda mi go. Nie raz pisał, że chodził w lesie, bo on często zbiera tam zioła, pogryzły go kleszcze, ale nie przejmował się tym, bo pił sobie swoje ziółka i myślał, że po sprawie. Chociaż on sam pisze, że nie wie co mu jest. Może to bb, a może jednak nie? Te kleszcze są teraz takie zjadliwe, że sama nie wiem co o tym myśleć. Przecież kiedyś tego cholerstwa nie było tyle. Pamiętam za dziecka, że na dworze spędzało się całe dnie i nie przypominam sobie abym kiedyś miała kleszcza, ale to za dziecka, bo około 13, 15 lat temu miałam 2  wbite w brzuch. Teraz one są dosłownie wszędzie, ludzie piszą, że nawet w blokach na balkonie łaził jakiś, ktoś przyniósł na spodniach po spacerze, nie mówiąc, że dzieci z przedszkoli przynoszą, pomimo zabezpieczania się różnorakimi specyfikami. Nie wydaje mi się, że to przez to, że nie ma ostrej zimy, bo u naszych wschodnich sąsiadów pomimo srogiej zimy, te cholery tam są i to na potęgę. Nawet na obrzeżach lasów są ostrzeżenia, aby uważać na kleszcze. Pewnie mamy słabszą odporność, ale aby aż tak chorować? Jest chorych coraz więcej patrząc po ludziach w około mnie. Co chwilę słyszę, że ktoś ma boreliozę.  

Scorupion a czy Oruba też był chory na bb? Ludzie sobie bardzo go chwalą, jest dobry w swoim fachu, ale dostać się do niego graniczy z cudem. I te jego liposomy drogie jak cholera, ale myślę że skuteczne, bo on już je testował na swoich pacjentach. Tylko, że są na alkoholu i u mnie opada ze względu na stan zapalny żołądka. Szkoda.
« Ostatnia zmiana: 10-07-2018, 08:21 wysłane przez Elizka » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #375 : 10-07-2018, 14:18 »

Cytuj
W zeszłą środę minęły 2 tyg. jak skończyłam metronidazol + xifaxan. Poprawa nastąpiła jakaś na pewno, ale nie taka jakiej oczekiwałam
Przecież ty oczekiwałaś, że ci rozwali jelita. Na forum, przynajmniej w moim mniemaniu, panuje jakaś antyantybiotykowa psychoza, tymczasem dobrze użyty, celowany antybiotyk jest potężną bronią w walce z chorobami. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi, profilaktyka bywa bezradna.

Cytuj
Teraz po 3 tyg. od zakończonego leczenia mam zrobić test na borelioze, bo metro rozbił cysty i będzie czarno na białym czy dalej jest czy coś innego mnie męczy (ja obstawiam jersinię, która wyszła w badaniach i bartonelle, która nie wyszła w badaniach).
Jeszcze zwróć uwagę na coś innego poza chorobami odkleszczowymi, bo osłabiony organizm może różne rzeczy złapać.

Cytuj
Te kleszcze są teraz takie zjadliwe,
Są, jak nic teoria spiskowa miałaby tu zastosowanie.

Cytuj
Scorupion a czy Oruba też był chory na bb? Ludzie sobie bardzo go chwalą, jest dobry w swoim fachu,
No nie znam chłopa, ale z tego co zaobserwowałem to chyba największy procent chorych ogarnęło się na ziołach.

Cytuj
est świeży oddech od niepamiętnych czasów, mogę funkcjonować bez probiotyku, nie mam już ataków paniki jak jem więcej niż raz dziennie i przelewania są znośne, czyli bym powiedziała takie że można funkcjonować, a nie tak jak wcześniej, że były non stop przez 24 h i już miałam taki ból jelit, że ciężko było wytrzymać.
Małymi kroczkami do przodu i tak trzymać.
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 476

« Odpowiedz #376 : 10-07-2018, 17:30 »

Cytuj
Na forum, przynajmniej w moim mniemaniu, panuje jakaś antyantybiotykowa psychoza, tymczasem dobrze użyty, celowany antybiotyk jest potężną bronią w walce z chorobami.

Nie tylko w twoim, w moim również i bardzo mnie to denerwuje. Należałoby odróżnić nadużywanie antybiotyków przy byle infekcji od stosowania ich w poważnych chorobach, kiedy to ratują życie. A tu na forum autentycznie psychoza i niewiedza. Ja dawno temu miałam przeszczep kości i gdyby nie antybiotyki, pewnie dziś musiałabym posługiwać się jedną ręką. Dzięki antybiotykom posiadam dwie zdrowe i sprawne rączki.
Zapisane
Elizka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Miejsce pobytu: Śląsk
wiadomości: 202

« Odpowiedz #377 : 11-07-2018, 10:05 »

Cytuj
Te kleszcze są teraz takie zjadliwe,
Są, jak nic teoria spiskowa miałaby tu zastosowanie.

No może coś być na rzeczy. Wszystko zaczęło się od miejscowości Lyme bo tam były pierwsze sygnały i poszło w świat. A że jest nas za dużo to może ktoś się o to zatroszczył. 
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #378 : 11-07-2018, 11:48 »

Może prawdziwa jest ta historia: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28792.msg200967#msg200967
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #379 : 12-07-2018, 07:54 »

Świetnie się czyta polemiki Pana Tomasza z Panem Józefem. smile
No i może dlatego teraz taki bum na boreliozę, bo osobniki są po prostu słabe i ich organizmy zniszczone jedzeniem, chemią nie bronią się. Wtedy teoria spiskowa, by osłabła. Po prostu ludzie niszcząc swój organizm, nie są w stanie obronić się przed zewnętrznymi agresorami. Padają na starcie.

Musi być też jakaś zależność osobnicza, "zapachowa"? Gdyż mnie nigdy nie użarł kleszcz, a byłam w tych samych warunkach, co znajomi, których gryzły zawsze. To było dziwne i wszyscy się śmiali, że mnie nie lubią, ale rzeczywiście, nie było wyjazdu do lasu, w góry, by kogoś nie ugryzł kleszcz, a mnie nigdy.
« Ostatnia zmiana: 12-07-2018, 08:22 wysłane przez Udana » Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Strony: 1 ... 17 18 [19] 20 21 ... 23   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!