Niemedyczne forum zdrowia
19-03-2024, 08:29 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 23   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ciężka alergia na wszystko - błędne koło braku wchłaniania  (Przeczytany 303632 razy)
scorupion
« Odpowiedz #260 : 16-01-2018, 09:59 »

Pisałem o takich reakcjach na ciprosept: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28865.msg229991;topicseen#msg229991
Opierają się na przypadkach, gdy ktoś chlapnął większą ilość ekstraktu i niedługo potem zachorował.

Czy na początek może wystarczyć test WB ?   
Na początek to ocena stanu klinicznego. Nie wszyscy na świecie mają boreliozę, testy dopiero gdy objawy na nią wskazują.
Zapisane
Oceanik
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Od 01.07.2012r. do 15.08.2014r.
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #261 : 17-01-2018, 02:52 »

Pisałem o takich reakcjach na ciprosept: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28865.msg229991;topicseen#msg229991
Opierają się na przypadkach, gdy ktoś chlapnął większą ilość ekstraktu i niedługo potem zachorował.

Czy na początek może wystarczyć test WB ?   
Na początek to ocena stanu klinicznego. Nie wszyscy na świecie mają boreliozę, testy dopiero gdy objawy na nią wskazują.
Co prawda leczę się na przewlekłe zakażenie gruczołu krokowego (zakażenie gronkowcem złocistym) ale wiele innych dolegliwości mam zbieżnych z wymienionymi przez Elizkę. Zwłaszcza jeśli chodzi o jelita i stany depresyjno-lękowe. Ponadto stosując MO, KB, DP około 2 lat oraz mieszankę na drogi moczowe nie odnotowałem poprawy natomiast wystąpił nagły stan zapalny jelit a właściwie całego układu pokarmowego objawiający się palącym bólem błony śluzowej oraz dodatkowo uczuciem jakby zarzynania żyletkami, stanem gorączkowym (temp. około 38,5), niesamowitym osłabieniem-dosłownie przelewałem się przez ręce. Stan taki utrzymywał się około trzech miesięcy, co spowodowało, że musiałem wziąć urlop bezpłatny bo nie byłem w stanie pracować. Kolejnych kilka miesięcy to jedzenie potraw w bardzo małych ilościach z uwagi na ból żołądka. Co ciekawe potrawy, które spożywałem w dwóch pierwszych etapach diety np. kiełbasa, jaja, kasza jaglana, gryczana, ryż a nawet masło i smalec musiałem wyeliminować całkowicie, ponieważ powodują powrót dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Dodatkowo cały czas mam problemy z drogami oddechowymi-nawracające zapalenia gardła, krtani, tchawicy, suchy kaszel nasilający się w nocy. Te wszystkie objawy skłaniają mnie do pewnych przypuszczeń tzn. albo problem nie tkwi w samym zakażeniu gruczołu krokowego a być może także w zakażeniu boreliozą albo tak jak to często dzieje się przy boreliozie wystąpiły jakieś koinfekcje do zakażenia gronkowcowego.      
« Ostatnia zmiana: 17-01-2018, 03:00 wysłane przez Oceanik » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #262 : 17-01-2018, 09:02 »

Zmienia postać rzeczy, trzeba było tak od razu, bo:
Cytat
natomiast wystąpił nagły stan zapalny jelit a właściwie całego układu pokarmowego objawiający się palącym bólem błony śluzowej oraz dodatkowo uczuciem jakby zarzynania żyletkami, stanem gorączkowym (temp. około 38,5), niesamowitym osłabieniem-dosłownie przelewałem się przez ręce
Cytat
cały czas mam problemy z drogami oddechowymi-nawracające zapalenia gardła, krtani, tchawicy, suchy kaszel nasilający się w nocy.
Musisz sprawdzić, objawy charakterystyczne dla boreliozy.

Cytat
Co prawda leczę się na przewlekłe zakażenie gruczołu krokowego (zakażenie gronkowcem złocistym)
Zdaniem Piotra wyrażonym w wątku Kfiatki tego się nie leczy, tylko czeka na Zmiłowanie Pańskie.
A poważnie - gronkowiec zdiagnozowany jest?

Cytat
tak jak to często dzieje się przy boreliozie wystąpiły jakieś koinfekcje do zakażenia gronkowcowego
Koinfekcje to są zakażenia bakteriami, wirusami i pierwotniakami wstrzykniętymi przez kleszcza. Chyba jesteś światowym pionierem, który znalazł tam gronkowca.
Zapisane
Oceanik
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Od 01.07.2012r. do 15.08.2014r.
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #263 : 18-01-2018, 05:56 »

Cytat
A poważnie - gronkowiec zdiagnozowany jest?
Tak. W wymazach wydzieliny z cewki moczowej staphylococcus aureus. Bardzo ciężkie i oporne zakażenie. Walczę z tym już kilkanaście lat, choć osoby z mniej patogennymi bakteriami też nie mogą tego wyleczyć. Związane to jest z budową tego gruczołu, ponieważ jego tkanka jest słabo penetrowana przez antybiotyki lub inne leki.      

Cytat
Koinfekcje to są zakażenia bakteriami, wirusami i pierwotniakami wstrzykniętymi przez kleszcza. Chyba jesteś światowym pionierem, który znalazł tam gronkowca.
Chodziło mi bardziej o współistnienie wraz z gronkowcem innych bakterii co sprawia możliwość jego mutowania. Oczywiście sam gronkowiec nie pochodził od kleszcza-użyłem tylko takiego porównania może zbyt nieopatrznie. Jak wiadomo zakażenie prostaty następuje najczęściej poprzez kumulację bakterii w moczu lub krwi.
« Ostatnia zmiana: 18-01-2018, 06:12 wysłane przez Oceanik » Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #264 : 18-01-2018, 08:32 »

Cytat
A poważnie - gronkowiec zdiagnozowany jest?
Tak. W wymazach wydzieliny z cewki moczowej staphylococcus aureus. Bardzo ciężkie i oporne zakażenie. Walczę z tym już kilkanaście lat, choć osoby z mniej patogennymi bakteriami też nie mogą tego wyleczyć. Związane to jest z budową tego gruczołu, ponieważ jego tkanka jest słabo penetrowana przez antybiotyki lub inne leki.     

O to antybiotyki nie pomogły? To pewnie dużo ich się nabrałeś?
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #265 : 18-01-2018, 09:01 »

Cytat
Zdaniem Piotra wyrażonym w wątku Kfiatki tego się nie leczy, tylko czeka na Zmiłowanie Pańskie.
Co zatem powinno się robić twoim zdaniem? Miałem przewlekłe, ostre zapalenie prostaty i przez rok czasu antybiotyki i szczepionka tylko pogorszyły stan ogólny mojego organizmu tak, że trafiłem tutaj. Po miesiącu DP i MO problem niemalże w całości minął a momentami było tak źle, że wychodziłem w środku nocy w zimę bez kurtki, aby tak się wyziębić, żeby już tylko nic nie czuć. Po dwóch latach z Biosłone miałem zrobione USG, bo miałem małą kontuzję jądra i chciałem się upewnić, że wszystko jest tam w porządku i urolog, który wcześniej "leczył" mi te przewlekłe ostre zapalenie prostaty stwierdził, że po tamtej chorobie nie ma nawet zwapnień, które rzekomo świadczyłyby o przebytych stanach zapalnych i drapał się po głowie, bo wiedział, że to nie od leków.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
scorupion
« Odpowiedz #266 : 18-01-2018, 09:27 »

Miałem przewlekłe, ostre zapalenie prostaty
Zdiagnozowany gronkowiec? Bo do tego odnosiła się moja wypowiedź. Są różne zapalenia, niektóre pod wpływem zmiany diety i mikstury znikają momentalnie, gdyby gronkowiec do nich należał, nie byłoby tematu. W ogóle nie odnoś wszystkiego do swojego przecież pojedynczego przypadku, świat jest bardziej skomplikowany. A tak patrząc po datach Oceanik jakby dłużej od ciebie jest na Biosłone.

Cytat
W wymazach wydzieliny z cewki moczowej staphylococcus aureus. Bardzo ciężkie i oporne zakażenie.
Niestety i tu długotrwałe branie antybiotyku osłabia odporność, czepiają się inne syfy. Natomiast objawy z ostatniego postu nijak nie pasują do gronkowcowego zapalenia prostaty, za to pasują do boreliozy.
Próbowałeś terapii fagami? Oprócz tego jeszcze coś ci podeślę.
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #267 : 18-01-2018, 20:41 »

Cytat
Zdiagnozowany gronkowiec?
A i owszem, poza tym jeszcze jakieś bakterie.

Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
scorupion
« Odpowiedz #268 : 18-01-2018, 21:31 »

Cytat
Miałem przewlekłe, ostre zapalenie prostaty i przez rok czasu antybiotyki i szczepionka tylko pogorszyły stan ogólny mojego organizmu tak, że trafiłem tutaj. Po miesiącu DP i MO problem niemalże w całości minął
Jeżeli to było zakażenie gronkowcem jak twierdzisz, to pobiłeś arcyrekord świata i ja ci po prostu nie wierzę.
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #269 : 18-01-2018, 22:52 »

Tak stwierdzili lekarze. Ty w nic i nikomu nie wierzysz, jedynie w boreliozę ostatnio, zaś mi kompletnie nie zależy, aby komukolwiek coś udowadniać. Proponuję zostawić tę kwestię, chyba że myślenie o mojej prostacie sprawia ci przyjemność, świntuchu.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Oceanik
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Od 01.07.2012r. do 15.08.2014r.
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #270 : 18-01-2018, 22:55 »

Cytat
O to antybiotyki nie pomogły? To pewnie dużo ich się nabrałeś?
A i owszem przyjąłem ich całą masę ale było to na początku mojej walki z zapaleniem, gdy jeszcze ufałem medycynie klasycznej, choć może inaczej, gdy wierzyłem w to, że każdy lekarz podchodzi do pacjenta w sposób indywidualny i nie odpuszcza leczenia po jednej nieudanej kuracji. Od tego czasu minęło już parę lat i jakbyś zagłębił się w moje posty to wiedziałbyś, że antybiotyków nie używam od bardzo dawna. Co nie zmienia faktu, iż w uzasadnionych wypadkach antybiotyki są konieczne np. w stanach zagrażających życiu i oczywiście muszą to być antybiotyki celowane. Być może gdyby u mnie na początku zastosowano leczenie celowane oraz prowadzono je w prawidłowy sposób a nie na chybił trafił to może teraz miałbym spokój. Oczywiście jest to "gdybanie co by było gdyby", ponieważ mam tak nietypowe objawy, że samo zakażenie gruczołu krokowego nie jest jedyną opcją podejrzaną o moje problemy.

Cytat
Próbowałeś terapii fagami?

Tak. Muszę przyznać, że fagi bardzo mi pomagały do czasu gdy musiałem zrezygnować z przyjęcia jednej ich dawki. Było to w trakcie bodajże piątego dnia ich przyjmowania gdy dostałem koszmarnych duszności i kompletnego osłabienia, które powodowało, że miałem tak jakby mgłę przed oczami. Spanikowałem strasznie i nie przyjąłem wtedy wieczornej dawki fagów, wtedy pomału po kilku godzinach te objawy ustąpiły. Tyle tylko, że gdy spróbowałem później porannej dawki i kolejnych fagów, ich działanie na dolegliwości związane z gruczołem krokowym ustało tzn. powracały pomału dolegliwości do stanu z przed kuracji.

Cytat
Natomiast objawy z ostatniego postu nijak nie pasują do gronkowcowego zapalenia prostaty, za to pasują do boreliozy.
No właśnie dlatego szukam też innych możliwych przyczyn moich dolegliwości.

Cytat
A i owszem, poza tym jeszcze jakieś bakterie.

Luciano gronkowiec gronkowcowi nierówny, miałeś gronkowca złocistego czy jakiś inny rodzaj. Pytam, bo najbardziej opornym do leczenia i patogennym jest właśnie ten rodzaj, jeśli miałeś inny to szanse na wyleczenie były dużo wyższe.    

  
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #271 : 18-01-2018, 23:15 »

Tak stwierdzili lekarze. Ty w nic i nikomu nie wierzysz, jedynie w boreliozę ostatnio, zaś mi kompletnie nie zależy, aby komukolwiek coś udowadniać. Proponuję zostawić tę kwestię, chyba że myślenie o mojej prostacie sprawia ci przyjemność, świntuchu.
Miesiąc picia mikstury na oliwie plus kilkadziesiąt koktajli likwiduje zakażenia gronkowcem złocistym? Musiałbym to potraktować w kategoriach cudu, a w cuda nie wierzę.

No i w związku z tym aż spojrzałem swoim kaprawym okiem na twój drugi post na forum i co tam widzimy:
Mam 25 lat. Ponad rok temu zdiagnozowano u mnie "zapalenie prostaty". Wykryto gronkowca. Brałem antybiotyki "na szczęście" "tylko" przez ok. 2 miesiące + jakieś szczepionki przez 3 miesiące. Dzięki odpowiedniej diecie itd. objawy praktycznie ustąpiły. Wspólnie z moich psychologiem ustaliliśmy, że przyczyną moich dolegliwości jest Candida. .....

MO piję od listopada 2013 roku, czyli około 3 miesiące. ....
Pojawia się tylko następujące pytanie: czy kontynuować program MO jak było do tej pory, czyli za jakieś 2 tygodnie przerzucam się na olej kukurydziany; czy może powinienem jeszcze 2 miesiące z oliwą MO pić, ponieważ nadżerki się nie zagoiły?

Objawów picia MO jako tako nie zauważyłem poza tym, że pojawiło się zdecydowanie więcej pryszczy na twarzy (reszta ciała OK) i przede wszystkim wyskakują mi jakieś duże prychole na głowie, gdzie już rosną włosy, które swędzą i potrafią się utrzymywać nawet przez miesiąc - nie trzeba ich wyciskać, schodzą same. Dodatkowo częste i silne gazy po posiłkach- zapach niesamowicie przykry.


Cytat
Natomiast objawy z ostatniego postu nijak nie pasują do gronkowcowego zapalenia prostaty, za to pasują do boreliozy.
No właśnie dlatego szukam też innych możliwych przyczyn moich dolegliwości.
Drugą wersja taka, że gronkowiec mógł się rozleźć. Pokombinuj z tym co ci wysłałem.
« Ostatnia zmiana: 18-01-2018, 23:41 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #272 : 19-01-2018, 20:36 »

Widzę, że jednak nie mogłeś zasnąć przez tę moją prostatę. Niedługo będziesz jak ten Piotr, co mi kiełbasę sprzed paru lat wypomniał.

Z tego co pamiętam te antybiotyki to były na dwa lub trzy rzuty. A szczepionki na zasadzie jeden miesiąc bierzesz, następny przerwa. W międzyczasie Wielce Czcigodny lekarz przypisywał mi jakieś czopki, które miały niwelować stan zapalny. Czyli że nie wszystko na raz i trochę w czasie się rozeszło. Ale co ja ci będę tłumaczył, jak ty stary szpitalny wyga i te medyczne sztuczki znasz, nie to co Lucjan, co to bioenergoterapeucie zaufał i teraz bezczelnie kłamie, że się lepiej czuje.

Cytat
Musiałbym to potraktować w kategoriach cudu, a w cuda nie wierzę.
Ja niedługo przestanę wierzyć, że potrafisz czytać ze zrozumieniem. Napisałem przecież, że:
Cytat
Po miesiącu DP i MO problem niemalże w całości minął
Czyli poprawa niesamowita a resztę sprawy załatwił Nefrosept i BPP.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
scorupion
« Odpowiedz #273 : 19-01-2018, 22:49 »

Dywagacyjna lipa.
Zapisane
Oceanik
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Od 01.07.2012r. do 15.08.2014r.
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #274 : 19-01-2018, 23:28 »

Luciano jaki rodzaj gronkowca miałeś?
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #275 : 20-01-2018, 08:38 »

Jednomiesięczny okres na niemalże całkowite zlikwidowanie gronkowca złocistego za pomocą mikstury na oliwie i koktajli wkładam między bajki, tym bardziej, że przedstawiony został w sposób mętny i sprzeczny ze sobą. Kto chce niech wierzy.
Nie neguję natomiast długotrwałej poprawy zdrowia, po euforii, braku krytycznej analizy i agresywnej reakcji w wątkach osób, którym się nie udało, widać ze poprawa jest spora.
Nie chodzi jednak o to, ani też o kiełbasę, Piotra czy nawet o prostatę Lucjana, który z bezsensowną i dziwaczną determinacją (być może dla dodania sobie animuszu) stara  się wmówić, że jest przedmiotem mojego szczególnego zainteresowania. Problem polega na tym, że Oceanik, pomimo długoletniego stosowania BPP nie tylko nie pozbył się gronkowca, ale nabawił się nowych dolegliwości, do tego stopnia, że podejrzewa boreliozę. Po objawach sądząc jest to realna możliwość, chociaż bardziej wskazuje na rozsianie gronkowca po innych narządach. W związku z powyższym kontynuacja dotychczasowego postępowania jest kiepskim wyborem, trzeba coś zmienić. Oceanik dostał alternatywę, może zastosuje i opisze.
W ciągu krótkiego czasu drugi zawodni z kolei tępym uporem i brakiem argumentów zmusza mnie do niepotrzebnej eskalacji. Epidemia jakaś się zaczyna czy co?
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #276 : 20-01-2018, 11:23 »

A jakie są twoje argumenty? Bo nigdzie nie mogę się doszukać, jedynie stawianie diagnoz na zasadzie: "boli ręka? Swędzi noga? Krętek, borelioza, poczytaj se na necie o objawach". W ostatnich dniach paleta została poszerzona o gronkowca, czekam na kolejnych przestępców.

Nawet rąbnięty Piotr zadał ci sensowne pytanie, na które nie raczyłeś odpowiedzieć. Póki co, ja nie wierzę w twoje dyrdymały, bo nie raczysz czegokolwiek wytłumaczyć.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #277 : 20-01-2018, 11:50 »

Luciano jaki rodzaj gronkowca miałeś?
A cholera go wie, nie miało to dla mnie większego znaczenia. Według Scorupiona, bez porobienia pierdyliona badań i bez spożywania pierdyliona leków powinienem być już kaleką. W tym momencie należałoby przytoczyć przypadek z forum, chłopaka o nicku Lag, którego antybiotyk o nazwie Cipronex kaleką niestety uczynił.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #278 : 20-01-2018, 12:31 »

Nawet rąbnięty Piotr zadał ci sensowne pytanie, na które nie raczyłeś odpowiedzieć. Póki co, ja nie wierzę w twoje dyrdymały, bo nie raczysz czegokolwiek wytłumaczyć.

Scorupion chce walczyć z kolejną bakterią, zapominając, że bakterie nie są przyczyną chorób. Podważa w ten sposób podstawową wiedzę tego forum. A twój sposób pisania pokazuje, że nie dorosłeś chyba jeszcze do pisania na forum.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #279 : 20-01-2018, 12:45 »

Według Scorupiona, bez porobienia pierdyliona badań i bez spożywania pierdyliona leków powinienem być już kaleką.
Nigdzie tego oszuście nie napisałem.
Coraz głupsze te twoje posty, na przedostatni miałem nie odpisywać, ale jako ze forum spełnia rolę edukacyjną jeszcze pociągnę.
W tym oraz w tym http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28865.0 wątku przedstawiłem w miarę wyczerpująco temat boreliozy – teorię, diagnostykę, sposoby leczenia, sporo praktycznych porad, następstwa zaniedbania. Zostały koinfekcje, ale o tym może później. Zacytuj gdzie napisałem coś takiego:
Cytat
poczytaj se na necie o objawach
Poza tym nie mam obowiązku odpowiadać na wszystkie głupie pytania, nie na wszystkie w ogóle są odpowiedzi.
Przez internet, po samych objawach, nie widząc człowieka wykapowałem u Elizki, że ma boreliozę. Oprócz niej widzę jeszcze kilka podejrzanych przypadków.
Jak się okazuje wieloletnie stosowanie praktyki BPP często nie uodparnia na tę przypadłość, ani jej nie leczy, vide ostatnie  zdarzenia  - Magnuson, Elizka oraz to co widzę w realu.  Potrzebne jest coś więcej i ja to proponuję.
Z gronkowcem to już kompletny odjazd. Oceanik ma narastający  problem mimo ponad pięcioletniego stosowania BPP. A ty co mu odpowiadasz? Ze tobie przeszło po miesiącu? No i co z tego? Jemu po wielokrotnie dłuższym czasie nie przeszło tylko niebezpiecznie się pogarsza. Co ma chłop zrobić, czekać kolejne pięć lat? Na co? Na Zmiłowanie Pańskie? Kiedy zawodzą niemedyczne sposoby opanowania chorób trzeba działać w inny sposób i nie dyskwalifikuje to w żaden sposób BPP. Po prostu tak jest, czasami życie przerasta teorię. A teoria, żeby była dobra musi się sprawdzać i przystosowywać do praktyki.
Widzę, że euforia przeradza się w ciężki fanatyzm.

Cytat
Scorupion chce walczyć z kolejną bakterią, zapominając, że bakterie nie są przyczyną chorób. Podważa w ten sposób podstawową wiedzę tego forum.

No i dla idei Cygan wyciągnie nogi.
W momencie gdy system odpornościowy nie daje sobie rady, nie jesteśmy w stanie go wzmocnić, lub bakteria jest za silna, według mnie należy zmniejszyć ilość bakterii lub je osłabić i z powrotem wrócić do profilaktyki. Nie muszą być do tego używane antybiotyki, często wystarczą naturalne środki, dobrze sprawdza się bioenergoterapia. Podobnie trzeba pomagać systemowi odpornościowemu w momencie utworzenia nadpola, wtedy to chirurg albo bioenergoterapeuta, o ile potrafi to zlikwiduje patologię. Podobnie jest przy ogniskowaniu zapaleń, jeśli nie pomożemy, organizm buksuje i gwałtownie rośnie ryzyko. Porozglądaj się trochę Piotrze.

Przynajmniej publiczność ma uciechę z tego wątku i może sobie wybrać hehehe.  
« Ostatnia zmiana: 20-01-2018, 13:28 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 23   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!