Niemedyczne forum zdrowia
24-04-2024, 11:59 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Robi mi się słabo po jedzeniu  (Przeczytany 23636 razy)
Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« : 27-10-2016, 11:24 »

Mam ostatnio dziwną przypadłość.
Jak tylko zjem coś, co potencjalnie może powodować alergię, np. szynkę w której jest konserwant, obiad przyprawiony przyprawami, kawałeczek bułki (i wiele innych), to po 15 minutach zaczyna mi się robić słabo, czasem aż mam wrażenie, że będę mdlał.
Próbuję pić MO, ale jeśli je wypiję to jestem totalnie osłabiony i praktycznie do 15-16 jest mi ciężko wstać z łóżka.
W badaniach mi wyszła trochę niska ferrytyna, ale jak wezmę żelazo, to też mi się po nim słabo robi.
Macie jakieś pomysły co to może być? Nerwica?


A mnie się z deka robi słabo jak ktoś pisze "objad"...
Czytaj to co piszesz i poprawiaj, żeby kolejnymi razy nie było tylu błędów.
//ArtComp
« Ostatnia zmiana: 27-10-2016, 16:00 wysłane przez ArtComp » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #1 : 27-10-2016, 13:14 »

Sporo osób ma takie zjazdy energetyczne po jedzeniu. Etiologia nieznana hehehe.
Spotkałem się z narzekaniem, że mikstura powoduje zmęczenie. Odstawić, zacząć po jakimś czasie z mniejszą dawką i zobaczyć co się będzie działo.
Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #2 : 28-10-2016, 08:22 »

Tu nie ma wielkiej filozofii. Jeśli po jedzeniu robi Ci się słabo już po 15 minutach, to MO z oliwą z oliwek Cię czeka już na start i prawdopodobnie dość długo będziesz do niej wracał.

Jak masz takie mocne zjazdy po MO, bo Twój organizm jest jak widać w kiepskim stanie, to zmniejsz sobie dawkę do takiej, aby było to znośne i byś mógł normalnie funkcjonować.

Tak w ogóle to po co jesz takie rzeczy, jak wiesz, że masz po nich zjazd i problem z Twoim układem trawienia dalej występuje? Będziesz kręcił się w kółko. Ciągle w tym samym miejscu.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #3 : 28-10-2016, 08:23 »

Cytat
W badaniach mi wyszła trochę niska ferrytyna, ale jak wezmę żelazo, to też mi się po nim słabo robi
Spróbuj polecany przez Mistrza i wypróbowany przez wielu moich znajomych Floradix.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
scorupion
« Odpowiedz #4 : 28-10-2016, 09:00 »

Tu nie ma wielkiej filozofii. Jeśli po jedzeniu robi Ci się słabo już po 15 minutach, to MO z oliwą z oliwek Cię czeka już na start i prawdopodobnie dość długo będziesz do niej wracał.

Jeśli po jedzeniu, już po piętnastu minutach występuje ból, to najczęściej oznacza uszkodzoną błonę śluzową żołądka. Natomiast zjazdy eneretyczne bardziej kojarzą mi się z reakcjami uczuleniowymi, czy ogólną kondycją organizmu. Żołądek i okolice mogą być w porządku.
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #5 : 28-10-2016, 11:06 »

Miałem podobnie z tym osłabieniem, a wręcz totalnym rozbiciem podczas stosowania MO, ale jakoś to przetrzymałem i przeszło. Wspaniałe uczucie móc normalnie pracować. Najgorzej było po śniadaniu, po nim w pracy ledwo funkcjonowałem. Dlatego nie ma co stękać i kombinować, tylko zacisnąć zęby i robić swoje.

Jak już bardzo chcecie ciągnąć ten temat, to niech najpierw Luki opisze, jak wygląda w jego przypadku odżywianie. Te bułeczki i "wiele innych" nie wróżą nic dobrego.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:01 wysłane przez Gloria » Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
scorupion
« Odpowiedz #6 : 28-10-2016, 13:16 »

Jak już bardzo chcemy ciągnąć ten temat? Wiesz, żeby wszystko było takie proste, to wystarczyłoby napisać jedno zdanie na każdy problem - pijcie miksturę, stosujcie zdrowe odżywianie i czekajcie. Ale nie jest.
Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #7 : 28-10-2016, 13:43 »

Nie bądź takim pesymistą. Ja miałem takie same problemy co Luki27 i Luciano. Myślę, że każdy, kto ma słabą sytuację jeśli chodzi o jelita, ma takie. Największy spadek formy zawsze był na samym początku stosowania MO. Wtedy też najdłużej się utrzymywał stan braku mocy i senności. Również najgorzej czułem się właśnie po śniadaniu. Osoby, które mają jeszcze problemy na tle grzybicy jamy nosowej, czyli różne lęki itp., mają dodatkowo jeszcze taki problem.

Teraz w zależności od dnia. Na śniadanie zawsze jem tę samą jajecznicę z wiejskiej kiełbasy i wiejskich jajek. Czasem jest tak, że najchętniej po upływie 1-2h po zjedzeniu posiłku poszedłbym spać na jakieś 3h, ale potem jest normalnie całkowicie. Czasem lekki spadek energii na 2-3h, ale normalnie myślę, chodzę, rozmawiam a potem całkiem ok. Czasem brak jakiegokolwiek efektu i wtedy wiem, że do tego stanu dążę.

Jak tak spojrzę w tył, to tych dni, gdzie nie mam jakiegokolwiek efektu po posiłku, jest coraz więcej, choć idzie to wszystko powoli. Nic mnie jednak nie goni, chyba że ktoś goni do grobu biggrin.

Dużo przyspieszyły sesje u Mistrza i myślę, że chyba bym nie ruszył z miejsca znając teraz ogrom mojej patologii w jelitach, jaką miałem i wiedząc, że jelita miałem na samym starcie całkowicie zablokowane energetycznie. Później wszystko poszło lawinowo z górki.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:04 wysłane przez Gloria » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #8 : 28-10-2016, 13:58 »

Nie jestem pesymistą, raczej czujnym obserwatorem.
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #9 : 28-10-2016, 17:01 »

Z kolei obserwując forum widzimy, jak wielu osobom zdrowienie nie wychodzi. Nie dziwi mnie zatem, że wypowiedzi Scorupiona dyktowane są dużym sceptycyzmem. Shadow i ja korzystaliśmy (przynajmniej ja korzystam nadal) z pomocy bioenergoterapeuty i to nie byle jakiego, bo samego Mistrza. Dzięki temu mogliśmy przekonać się na własnej skórze, że to działa i znacznie pomaga w zdrowieniu, a może nawet je umożliwia.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:04 wysłane przez Gloria » Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #10 : 28-10-2016, 18:30 »

Luciano, bo macie to szczęście z Shadowem, że mieszkacie najwidoczniej w pobliżu Pana Józefa. Jeśli ktoś mieszka w odległości 300 - 500 km to już nie jest takie proste ani łatwe.
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #11 : 28-10-2016, 19:53 »

Mam to szczęście, że mieszkam nieco ponad 500 km od p. Józefa. Zawsze mógłbym żyć gdzieś na emigracji i co wtedy? Pewnie i tak latałbym, tylko może rzadziej bym go odwiedzał. Pomimo dużej odległości, od roku jeździmy z rodzinką do Strzelec regularnie, co miesiąc. Póki co z wizyt skorzystali poza mną: żona, brat, mama i teściowie. W razie gdyby któremuś odechciało się jechać (w co wątpię), to jest kolejka chętnych. Zdarzało się, że musiałem sam prowadzić samochód przez ponad 1000 km i nie stanowiło to żadnego problemu. Koszty podróży rozłożone na cztery osoby są nieduże.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:05 wysłane przez Gloria » Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #12 : 28-10-2016, 21:14 »

Wow... podziwiam Cię.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:05 wysłane przez Gloria » Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Poziomek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 667

« Odpowiedz #13 : 28-10-2016, 21:43 »

Tu nie ma co podziwiać. Ludzie z Anglii przylatują na wizyty i nie narzekają. Są tacy, co bez samochodu jadą przez pół kraju.
Jak się chce, to się znajdzie rozwiązanie.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:06 wysłane przez Gloria » Zapisane
Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« Odpowiedz #14 : 29-10-2016, 13:43 »

O kilku lat staram się nie jeść glutenu, słodyczy, niezdrowej żywności, nie piję alkoholu, itd.
Czasem jednak w długiej podróży nie ma wyjścia i trzeba zjeść coś nie do końca zdrowego.
Dziś ugryzłem od żony jeden kęs bułki - minęło 10 minut i pojawił się ogromny niepokój i spadek sił. Trwało to jakieś 20 minut.
Jeśli zjem coś słodkiego, nawet w najmniejszych ilościach, gryz batona, to za jakiś czas napady lęku murowane.

 
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:06 wysłane przez Gloria » Zapisane
Lukre
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #15 : 29-10-2016, 17:39 »

Czasem jednak w długiej podróży, nie ma wyjścia i trzeba zjeść coś nie do końca zdrowego. (...)
Na podróż można się przygotować. Jaki sens ma sięganie po ewidentnie szkodliwe produkty? Czy nie można zabrać kabanosa, ogórka, suszonych bakalii na tę podróż? A jeśli tak bardzo potrzebujesz kanapki, to też można zrobić z cienkich wafli ryżowych. Z reguły nie szkodzą, a przecież to najważniejsze! Bułka szkodzi. To nie tykamy, odstawiamy! Ja już wolę się przegłodzić, niżeli tak sobie zaszkodzić. Na ostatniej letniej wycieczce w góry byłam znacznie lepiej przygotowana na całe dnie wędrówek od reszty glutenowców. I jeszcze ich dokarmiałam. Wystarczy czasem pomyśleć i pewne rzeczy przewidzieć.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:07 wysłane przez Gloria » Zapisane

"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #16 : 29-10-2016, 18:03 »


Wystarczy czasem pomyśleć i pewne rzeczy przewidzieć.
Przecież po polsku napisał, że się stara nie jeść... a nie myśleć.
Zapisane
Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« Odpowiedz #17 : 29-10-2016, 18:14 »


Wystarczy czasem pomyśleć i pewne rzeczy przewidzieć.
Przecież po polsku napisał, że się stara nie jeść... a nie myśleć.

Czasem ciężko jest się zorganizować, jak np. leci się do Dallas i jest się 20 godzin w podróży.
Przegłodzić się niestety nie mogę. Jeżeli nie jem zbyt długo to zaczyna mi się robić słabo.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:08 wysłane przez Gloria » Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #18 : 30-10-2016, 06:23 »

Jeździłem, latałem, pływałem, chodziłem. Dniami, tygodniami, miesiącami i bez problemu sobie radziłem, ale to podobno jakiś inny jestem.
Zapisane
Elizka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 202

« Odpowiedz #19 : 30-10-2016, 10:53 »

Luki przeczytaj mój wątek http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=30852.0. Jak czytam o twoich dolegliwościach, to tak jakbym czytała o sobie. Według mnie nie tolerujesz tych produktów, które wywołują u ciebie taką reakcję. Może zacznij od monodiety - wtedy ustalisz sobie, co ci szkodzi, a co nie.
Kiedy odżywiałam się śmieciowym jedzeniem, jak dłużej nie jadłam, też robiło mi się słabo.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2016, 08:08 wysłane przez Gloria » Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!