Polemiki i antybiotyki - luźne uwagi na temat boreliozy

Zaczęty przez scorupion, 26-01-2018, 10:40

Shadow

W zasadzie jestem pewien, że gdybym teraz dołączał do forum, tak samo jak i Lucjan, to zdiagnozowałbyś u nas przez forum boreliozę.

Udana

Shadow nie kuś Scorupiona, nie kuś.

Mnie się wydaje, że poczynione obserwacje, naszego tropiciela boreliozy, nie przeszkodzą tym, którzy chcą się tylko trzymać zasad Biosłone i trwać przy tym wiernie.
Natomiast ja skorzystałam z tej wiedzy w odniesieniu do dwóch osób (nie z forum) i zobaczymy. Życie i zdrowie pokaże.
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

scorupion

#42
Cytat: Shadow w 13-02-2018, 09:12
W zasadzie jestem pewien, że gdybym teraz dołączał do forum, tak samo jak i Lucjan, to zdiagnozowałbyś u nas przez forum boreliozę.
Gdybaniem to sobie udowodnisz każdą tezę, bez sensu uwaga. Poza tym z tobą się też ciężko dyskutuje, bo dopiero co powyżej w tym wątku wyjaśniłem sprawę diagnozy. Diagnozę prawnie w Polsce może postawić tylko lekarz, na dodatek bezwarunkowo po badaniu.

Cytat: Shadow w 12-02-2018, 22:33
Mam tylko nadzieję, że te "potwierdzone" przypadki nie są osobami znanymi przez Ciebie tylko na forum.
Mało uważny jesteś, pisałem, że w realu obserwuję.
Jak można potwierdzić podejrzenia? Decydujące są trzy elementy: wynik badania, ocena stanu klinicznego przez doświadczonego lekarza i reakcja na antybiotyki albo olejki. Ja nie gdybam, dokładnie tego twardo się trzymam.
Dobre jest użycie słówka "potwierdzenie" w cudzysłowie. Pisze tak ktoś, kto na potwierdzenie wyjścia z błędnego koła braku wchłaniania wysmażył następujący pasztet:
Cytat: Shadow w 07-02-2017, 10:19
Objawia się to tak, że organizm robi postępy w regeneracji jelit, gdzie wcześniej stał w miejscu lub występował regres, z powodu w kółko wstrzymujących wchłanianie reakcji odpornościowych organizmu, na wnikające przez nadżerki jelita ciała obce.

Da się wtedy zogniskować stany zapalne i organizm jest w stanie to miejsce zaleczyć.

Raczej nie jest to do zauważenia przez osobę, która na to cierpi, bo jak ktoś takie błędne koło ma, to jego jelita są już w tak złym stanie, że wymierne efekty wychodzenia z tego koła odczuje po kilku, kilkunastu miesiącach. Mimo iż sytuacja i tak będzie się poprawiać, to odczucia wcale tego nie będą potwierdzać. Przynajmniej na początku.

Nie uważasz, że u ciebie emocje biorą górę nad myśleniem?

Cytat: Udana w 13-02-2018, 09:58
Natomiast ja skorzystałam z tej wiedzy w odniesieniu do dwóch osób (nie z forum) i zobaczymy. Życie i zdrowie pokaże.
Naprawdę jest tego coraz więcej, już nawet matki rodzą zarażone dzieci. A najgorsza jest obojętność i pomyłki. Niejeden nieszczęśnik przewiózł się na boreliozie zdiagnozowanej jako SM. Leczenie sterydami dobija.

Luciano

Cytat: Scorupion w 12-02-2018, 23:13
Wiesz, że od pewnego czasu z dużą ciekawością obserwuję ciebie i Lucjana.
To podejdź, przywitaj się, z chęcią poznam WCz Scorupiona. :)
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

scorupion

Kto wie, może kiedyś?
A ciekawi mnie wpływ pewnej silnej i charyzmatycznej osobowości na wasz sposób myślenia.

Luciano

No dobra, to obserwuj dalej i daj znać co tam wyszło. Ja tam nie bardzo mam czas śledzić twoich poczynań, ale myślę, że masz rację z tym, że ta cała mania przejdzie a Biosłone obroni się samo.
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

scorupion

I miejmy nadzieję, że przy okazji kilka osób się wyleczy, a znacznie więcej coś się tam dowie, przekaże innym, będą reagowali na rumień. No jest alternatywa.

Shadow

#47
Cytat: Scorupion w 13-02-2018, 10:19

Cytat: Shadow w 12-02-2018, 22:33
Mam tylko nadzieję, że te "potwierdzone" przypadki nie są osobami znanymi przez Ciebie tylko na forum.

Dobre jest użycie słówka "potwierdzenie" w cudzysłowie. Pisze tak ktoś, kto na potwierdzenie wyjścia z błędnego koła braku wchłaniania wysmażył następujący pasztet:
Cytat: Shadow w 07-02-2017, 10:19
Objawia się to tak, że organizm robi postępy w regeneracji jelit, gdzie wcześniej stał w miejscu lub występował regres, z powodu w kółko wstrzymujących wchłanianie reakcji odpornościowych organizmu, na wnikające przez nadżerki jelita ciała obce.

Da się wtedy zogniskować stany zapalne i organizm jest w stanie to miejsce zaleczyć.

Raczej nie jest to do zauważenia przez osobę, która na to cierpi, bo jak ktoś takie błędne koło ma, to jego jelita są już w tak złym stanie, że wymierne efekty wychodzenia z tego koła odczuje po kilku, kilkunastu miesiącach. Mimo iż sytuacja i tak będzie się poprawiać, to odczucia wcale tego nie będą potwierdzać. Przynajmniej na początku.

Nie uważasz, że u ciebie emocje biorą górę nad myśleniem?

Ten pasztet oznacza, że błędnego koła braku wchłaniania nie da się zdiagnozować samemu ani wyjścia z niego(chyba, że po śmierci), gdyż pierwsze postępy lub ich brak, będą widoczne tylko dla doświadczonego bioenergoterapeuty. Jeśli chcemy się oprzeć tylko na postępach widocznych gołym okiem dla samego chorego, to można sobie czekać kilka lat na ustąpienie objawów lub brak ustąpienia a wtedy mamy te lata stracone.

Akurat ja na ziemi stoję dosyć twardo i nie będę proponował osobom, które ledwo wyszły z kosmicznych problemów jelitowych kuracji antybiotykowej. Robienie tego na podstawie tylko postów na forum,  bez nawet spotkania się z tą osobą twarzą w twarz jest moim zdaniem lekkomyślne. Przypomnij sobie co napisała Antaress na ten temat, której udało się opanować ten problem:

Cytat: Antaress w 08-12-2017, 21:47
Przede wszystkim musiałam dojść do siebie po antybiotykoterapii. Minęły cztery lata.
Cytat: Scorupion w 08-12-2017, 21:57
No i to była baza, widać, że chaotyczna i niedoskonała, ale była.
Cytat: Antaress w 08-12-2017, 22:02
Ja dziękuję za takie bazy. Ku przestrodze innym.

scorupion

CytatTen pasztet oznacza, że błędnego koła braku wchłaniania nie da się zdiagnozować samemu ani wyjścia z niego(chyba, że po śmierci), gdyż pierwsze postępy lub ich brak, będą widoczne tylko dla doświadczonego bioenergoterapeuty. Jeśli chcemy się oprzeć tylko na postępach widocznych gołym okiem dla samego chorego, to można sobie czekać kilka lat na ustąpienie objawów lub brak ustąpienia a wtedy mamy te lata stracone
Nadal tego nie rozumiem.

Uciążliwa dyskusja, bo zmuszasz mnie do powtarzania się. Albo nie czytasz, albo zapominasz. Elizka ma boreliozę, wcześniej dostała zły antybiotyk, po diagnozie prawidłowy. Teraz już powinna z niego schodzić, wszystko jest opisane.
Antaress miała straszne jazdy na antybiotykach, bo tak wyglądają prawidłowe reakcje, inaczej się nie da. Kto o tym nie wie, myśli, że antybiotyki tak szkodzą. Dlatego też uczulam wszystkich na rumień - trzeba działać póki jeszcze niewielkim kosztem da się ogarnąć.

CytatAkurat ja na ziemi stoję dosyć twardo i nie będę proponował osobom, które ledwo wyszły z kosmicznych problemów jelitowych kuracji antybiotykowe
Któż to taki?

Mnie to możecie nagadać wszyscy razem, a ty z Lucjanem i Piotrem najbardziej. Widziałem jak po kilku latach BPP stan zdrowia się bujał, pokazywały się objawy oczyszczania, infekcje, potem nastąpiło skokowe pogorszenie, aż do wystąpienia powalającego ataku. Dopiero prawidłowa diagnoza i podanie  doxycykliny przerwało koszmar.

scorupion

A to nawet nie połowa z tego co widziałem, nawet nie jedna czwarta. Mniejsza o to.
Teraz gdyby ta osoba kierowała się takim ględzeniem jak twoje, a nie kierowała się rozwojem sytuacji, to spokojnie mogłoby się skończyć kalectwem.
Wiedza tu podana służy głównie do przejęcia zdrowia w swoje ręce, czyli nie zdajemy się ślepo na Mistrza, na mnie, kogokolwiek innego z forum, lekarzy, diagnostów, uzdrowicieli tylko sami podejmujemy decyzje i bierzemy za nie odpowiedzialność. Wiedza ma pomagać przy odpowiednim wyborze. Ale przecież BPP nie ogarnia wszystkiego, istnieją obszary uzupełniające, alternatywne, medyczne i wykraczające poza ramy BPP. Aż dziw, że należy to tłumaczyć, trzeba mieć nieźle otumaniony umysł, aby samemu nie rozumieć.

Udana

Shadow, na każdy skomplikowany przypadek radzi wizytę u Mistrza i bioenergoterapię i myślę, że robi to z głębokiego przekonania o słuszności patrząc na swoje i znajomych doświadczenia.

Scorupion, na każdy skomplikowany przypadek, konkretne objawy, które widzi, radzi zbadać się na boreliozę i szukać w tym kierunku, i myślę, że robi to również z głębokiego przekonania o słuszności patrząc na swoje i znajomych doświadczenia.

Luciano, na każdy skomplikowany przypadek radzi trzymać się ściśle zasad Biosłone i wiernie czekać na efekty, które na pewno przyjdą i myślę, że robi to z głębokiego przekonania o słuszności patrząc na doświadczenia swoje i znajomych.

Pozostaje wybór i decyzja, jeśli się wzięło zdrowie we własne ręce i chce się być w zgodzie ze sobą.
Cytatczyli nie zdajemy się ślepo na Mistrza, na mnie, kogokolwiek innego z forum, lekarzy, diagnostów, uzdrowicieli tylko sami podejmujemy decyzje i bierzemy za nie odpowiedzialność

Chłopaki wydaje się to proste nie? :)
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

scorupion

Nie.
Ja przede wszystkim radzę, żeby myśleć, a nie ślepo wierzyć.
Nie na każdy skomplikowany przypadek radzę szukać boreliozy. Muszą być mocne przesłanki i dotychczasowa nieskuteczność BPP. Nie mam boreliozowego pakietu powitalnego.
Nie kwestionuję tego co robią ze sobą muszkieterowie. Za to po moich wpisach im się chyba cały znany świat wali.
Sprawdzenie dolegliwości pod kątem boreliozy kompletnie niczym nie grozi, przegapienie grozi bardzo poważnymi konsekwencjami na wzór opisanego wyżej. Publiczność ma wybór.

Luciano

CytatZa to po moich wpisach im się chyba cały znany świat wali.
Kto wie, może kiedyś?

Tymczasem mój cały znany świat pozostaje bez zmian, bowiem prezentowane przez Ciebie informacje traktuję z przymrużeniem oka. Zapewne zaraz wytkniesz mi, zgodnie z Twoim dekalogiem, że Ty wiesz i masz doświadczenie, zaś ja nie wiem nic i ogólnie jestem głupiutki. Otóż ja czerpię wiedzę na temat boreliozy i innych drobnoustrojów, czy zarazków- jak wolisz, z artykułów napisanych, a także tych udostępnionych, przez Mistrza na portalu. I to mi wystarczy.


Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

scorupion

No i super, twój świadomy wybór, nic mi do tego. Ale ja odnośnie boreliozy absolutnie tak nie mogę, ponieważ w praktyce widzę zupełnie co innego i uważam za uczciwe informowanie o tym. Druga różnica jest taka, że nie przyszło by mi do głowy traktować z przymrużeniem oka przypadków typu opisanego przeze mnie czy im podobnych.
Oprócz nas istnieje jeszcze ta wcześniej wspomniana publiczność, wątki mają mnóstwo wejść, każdy coś tam skorzysta.

scorupion

Czytelnicy mogą na ten przykład zobaczyć dwa różne podejścia do tego samego zagadnienia. Jedno Lucjanowe:
Cytat: Luciano w 14-02-2018, 17:10
Otóż ja czerpię wiedzę na temat boreliozy i innych drobnoustrojów, czy zarazków- jak wolisz, z artykułów napisanych, a także tych udostępnionych, przez Mistrza na portalu. I to mi wystarczy.
polegające na czytaniu, a w razie pojawienia się niewygodnych faktów na mrużeniu oczu, co przychodzi lekko, bo akurat szczęśliwie nas nie dotyczy oraz typu mojego, gdzie w takim wypadku podejmujemy próbę racjonalnego wytłumaczenia i znalezienia skutecznego rozwiązania.

Luciano

#55
Podsumowując: Scorupion jest bohaterem, Luciano jest głupim łotrem.
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

Dużagosia

CytatLuciano jest głupim łotrem.
Nie jesteś głupim łotrem ale szczęściarzem, nie dziabniętym przez kleszcza. Ale nigdy nie mów hop, zanim nie przeskoczysz.

scorupion

Cytat: Luciano w 15-02-2018, 10:00
Podsumowując: Scorupion jest bohaterem, Luciano jest głupim łotrem.

Bardziej chodzi mi o metodologię, a nie o emocje. Żyrowanie w ciemno bez oglądania się na fakty kontra weryfikacja w praktyce. Pierwsza opcja podpada pod raczkujący fanatyzm.

Shadow

Radzenie komuś, kto ma spore problemy z układem pokarmowym kuracji antybiotykowej nie widziawszy jej ani razu na oczy, jest dla mnie nadużyciem. Musisz pamiętać, że wiele osób ma problemy z psychiką lub różnego rodzaju załamania, depresje i nie można im tak po prostu po tym co napisali, poradzić kuracji antybiotykowej, bo sami mogą nie do końca dobrze wszystko interpretować.

Problem jest taki, że mało piszesz o ew. efektach ubocznych kuracji antybiotykowej. Pojawiło się to może w jednym poście. Dla osób w tak słabym stanie zdrowia będą one skandaliczne ale za to dużo rozpisujesz się o tym co trzeba robić i jakie to ma dać pozytywne efekty. Najlepiej niech każdy profilaktycznie walnie sobie 2 tyg sesje antybiotykową, tak profilaktycznie. Tak to sobie można pisać o MO, KB, ZZO, DP, bo olej, aloes czy cytryna nie zrujnują Ci zdrowia i nie niesie to takiego zagrożenia bo gdy ew. ktoś źle się poczuje, to wystarczy odstawić na jakiś czas. To samo z bioenergoterapią, to nie niesie za sobą żadnych efektów ubocznych. Tymczasem wiele osób czyta, nic nie pisze i jeśli umyślą sobie, że mają krętka czytając Twoje posty, które wprowadzają na forum lekką psychozę boreliozową i bez jakiejkolwiek konsultacji zaczną taką terapię, to to jest bardzo prosta droga do znacznego pogorszenia sytuacji zdrowotnej takiej osoby.

Borelioza jest i będzie, ale trochę przesadzasz ze skalą tego zjawiska. To choroba jak wiele innych a opieranie się na jakichś medycznych statystykach występowania tego zjawiska mnie nie przekonuje. Wprowadzanie takiego ogólnego strachu jest niewłaściwie, gdyż zaraz połowa forum będzie nie spać po nocach i myśleć o tym czy mają krętka co będzie miało tragiczny wpływ na ich zdrowienie.

scorupion

#59
CytatRadzenie komuś, kto ma spore problemy z układem pokarmowym kuracji antybiotykowej nie widziawszy jej ani razu na oczy, jest dla mnie nadużyciem.
Shadow, ty w ogóle orientujesz się co się wokół ciebie dzieje? Problemy z układem pokarmowym wynikają z boreliozy.

Cytat: Elizka w 03-11-2017, 12:48
Ja sama nie mogę uwierzyć, że mam boreliozę, ale lekarz twierdzi, że na 100% borelioza.
Antybiotyk już biorę i boję się, że rozwali mi te jelita całkowicie. Ale ja nie mam już nic do stracenia, moje życie to wegetacja, więc co zrobić?
Cytat: Elizka w 01-11-2017, 21:03
Lukre, na pewno się coś poprawiło, ale utknęło to w miejscu. I to nie jest normalne, że jak coś zjem typu (suplement, witaminy, lek homeopatyczny itp., wszystko się pogarsza i znowu się cofam ze zdrowiem i tak w koło). A poza tym ja bez probiotyku nie mogę normalnie funkcjonować.

Scorupion, wczoraj byłam u tego lekarza z Warszawy co mi dałeś namiar, i on powiedział, że to na 100% borelioza, co już nawet widać po wynikach badań, i wcale nie trzeba mieć typowych objawów tej choroby typu bóle stawów itp. U mnie zaatakowała układ nerwowy i pokarmowy. Dostałam Bioracef i Flumycon, i powoli dojrzewam do brania tego, no bo co mi pozostało?

Cytat: Elizka w 02-11-2017, 10:44
Ja pod koniec września wprowadziłam kilka ziół na stan zapalny żołądka, m.in.: aloes, prawoślaz, lukrecja dgl, porost islandzki, rumianek. Mam też antydepresant escitalopram (ponad miesiąc i zero efektu), xanax do czasu zadziałania antydepresanta. I co, po 3 tyg. stosowania tej mieszanki dostałam zgagi i to takiej, że 24 h na dobę mnie paliło. Więc dostałam ipp, bo nie dało się wytrzymać, do tego okropne przelewania i na to vivomixx i espumisan. Makabra jakaś, także biorę od dzisiaj antybiotyk, z ziół nic nie wolno, do tego magnez, wit. D i B. Mam już dosyć tego wszystkiego, niech się dzieje co chce, albo pójdzie w tę, albo w tę stronę, okaże się. Szkoda mi tylko rodziny i dzieciaka, jak zostanie sam.
Trochę nie chce mi się w to wierzyć, że borelioza może dawać takie objawy, ale może tak jest, nie wiem, chyba jestem jedynym takim dziwacznym przypadkiem.
Gdyby borelioza została wykryta przed pierwszym poważnym atakiem, byłoby o wiele łatwiej. Późniejsze roczne zwlekanie jeszcze pogorszyło sytuację.

CytatWprowadzanie takiego ogólnego strachu jest niewłaściwie, gdyż zaraz połowa forum będzie nie spać po nocach i myśleć o tym czy mają krętka co będzie miało tragiczny wpływ na ich zdrowienie.
Jest jak wół opisane kiedy należy zwrócić uwagę.

CytatNajlepiej niech każdy profilaktycznie walnie sobie 2 tyg sesje antybiotykową, tak profilaktycznie.
Co to za lipa jest? Argument w merytorycznej dyskusji?

O szkodliwości antybiotyków wszyscy czytelnicy forum muszą wiedzieć, bo przecież zapoznali się z portalem i książkami rejestrując się na forum. Oprócz tego podałem i opisałem alternatywne terapie.