Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 08:25 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 28   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Polemiki i antybiotyki - luźne uwagi na temat boreliozy  (Przeczytany 257215 razy)
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #380 : 27-01-2020, 15:28 »

A tu się profesorom troszkę pomyliło hehehe:



Delikwent po zdiagnozowaniu i leczeniu boreliozy żyje w możliwym stanie do dziś, guza nie ma, wzrok lepszy.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #381 : 28-01-2020, 08:15 »

Po obserwacjach mogę postawić rewolucyjną tezę. Nie ma jak udowodnić, ale jestem pewien. Otóż wiele opisywanych ciężkich skutków ubocznych podczas zażywania antybiotyków, szczególnie z grupy fluorochinolonów, nie są skutkami ubocznymi. Jest to reakcja organizmu na niezdiagnozowaną boreliozę, a szczególnie bartonellę.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #382 : 28-01-2020, 23:28 »

Cytat
Jest to reakcja organizmu na niezdiagnozowaną boreliozę, a szczególnie bartonellę
I / lub Babesię.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #383 : 28-01-2020, 23:30 »

A tu się profesorom troszkę pomyliło hehehe:



Delikwent po zdiagnozowaniu i leczeniu boreliozy żyje w możliwym stanie do dziś, guza nie ma, wzrok lepszy.

Link w kiepskiej jakości (u mnie nieczytelny). Podrzuć w lepszej jakości, to wrzucę na serwer Biosłone.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #384 : 28-01-2020, 23:44 »

Cytat
Po polsku mniej więcej, że świrnięte krętki żyją w organizmie człowieka mimo długotrwałego leczenia antybiotykami i to w dwóch postaciach. No i bezustannie knują.

Dlatego wszystkie te wyspecjalizowane centra leczenia Boreliozy powinny przestać łgać na potęgę, że kogoś wyleczyli. Szukam intensywnie i nie mogę znaleźć jednego potwierdzonego przypadku *wyleczenia*. PubMED jest pełen artykułów potwierdzających coś przeciwnego - nosiciel nawet po antybiotykoterapii nadal może być źródłem zakażenia przy użyciu takiego nośnika jak kleszcz (Wormser & Schwartz 2009). W 9 miesięcy po zakończonej antybiotykoterapii nadal odnajduje się przeciwciała Bb przyczepione np. do chrząstek. Jest ogrom dowodów na to, że jeszcze nikomu nie udało się krętka zatłuc.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #385 : 29-01-2020, 10:51 »



A zakaźnicy leczą boreliozę w dwa tygodnie. Później to już tylko zespół poboreliozowy. Taaa, chyba postrozumowy, wyprany zupełnie z mózgu.
Kobitka leczyła się antybiotykami ponad 16 lat, a w sekcji wykryto krętki jak i biofilmy. Zauważyłem, że po wlewach nawroty są częstsze i mocniejsze, ona miała wlewy.
Drugą ciekawostką jest, że sama białkowa osłonka stanowiąca biofilm powoduje zapalenia.

Bartonella reaguje gwałtownie i bardzo boleśnie na Levoxę, która moim zdaniem jest najskuteczniejsza i potrafi wyprowadzić z naprawdę ciężkiego stanu, kiedy już brakuje nadziei. Trzeba tylko przetrzymać.
Jeśli ktoś ma niezdiagnozowaną barto i zażyje na coś innego na przykład Levoxę, Cipro albo Rifampicynę to może go trzepnąć tak, że się nie pozbiera i potem będzie chodził i gadał głupoty o skutkach ubocznych.

Najciekawszą reakcją jaką widziałem na leczenie Babeszi był ni to paraliż, ni to skurcz całej prawej połowy ciała trwający kilka minut. Gościu zażył po raz pierwszy Malarone i po kilkunastu sekundach leżał na podłodze z kretyńską miną hehehe.
« Ostatnia zmiana: 29-01-2020, 10:56 wysłane przez Skorupion » Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #386 : 30-01-2020, 14:45 »

Niby guz z powyższego rozpoznania jest typowym tworem boreliozowym, wielokrotnie o nich pisałem. Najlepszy przykład (niestety) mamy u Tomwarka:

Sam wykasowałem wrażliwe dane i wkleiłem wyniki, bo nieciekawie jest.



Jeszcze się nie spotkałem z takim nagromadzeniem tworów przy boreliozie, ale zważywszy, że Tomwarek przyszedł tu w 2008 roku z wieloma dolegliwościami, które były charakterystyczne dla tej choroby to te 11 lat nieleczenia mogło doprowadzić do takiego stanu. Duże zmęczenie i silne, długotrwałe bóle też by wskazywały. Gdyby rzeczywiście tak było trzeba szybko do lekarza, nawet niekoniecznie ILADS i podać antybiotyk, tu nawet wlew. Ale lekarzom potrzebny jest pozytywny wynik badania. Prowokacja trwa długo, więc należy robić WB od razu.
Druga opcja, którą opisuję opisywacz badania czyli nowotwór. Może i chłoniak, nieco więcej szans dawałbym jednak na pierwszą, a Mistrz powinien wyczuć czy siedzi jakieś paskudztwo. Wtedy Tomwarek ma wybór między onkologiem, a bioenergoterapią, no albo jedno i drugie. Też niezwłocznie.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #387 : 03-02-2020, 22:18 »



A tymczasem...cicha epidemia szaleje. Już normalnie nie wiedzą jak nazwać dziesiątki chorób, które wywołują po prostu bakterie odkleszczowe. A masa ludzi cierpi.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #388 : 29-02-2020, 13:53 »

Scorupion możesz mieć inne zdanie od mojego ale to co napisałem to praktyczna wiedzą i wnioski które powinny zostać widoczne dla społeczności tego forum i nie tylko.
Proszę o przywrócenie moich postów dla dobra ogółu.
10 lat temu sam
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #389 : 29-02-2020, 13:54 »

10 lat temu 95% wszechobecnego biadolenia o boreliozie robiło ludziom wodę z mózgu. Ucierał się jedyny słuszny pogląd jakoby bez prchów żyć z tym bakcylem się nie da.
Chętnie dam kontakt do wielu osób które żyją normalnie.
Sam 10 lat temu 2 tygodnie byłem w szpitalu
i mam spore doświadczenia.

Nie kasuj moich postów nawet jak ci to nie na rękę.
Dziękuję.

Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #390 : 29-02-2020, 13:56 »

Twoje posty są tutaj:
https://forum.bioslone.pl/index.php?topic=31632.0

Skorupion je przeniósł tylko zapomniał, że zgodnie z regulaminem powinien zostawić informację w tym wątku.

Tu masz instrukcję co dalej zrobić: https://forum.bioslone.pl/index.php?topic=10835.0

Dodam, że o pisanie dwóch postów jeden po drugim, też pewnie Skorupion zaraz się przyczepi. Link do edycji posta jest w jego prawym górnym rogu.
Radzę poczytać wszystkie regulaminy i zasady, jak zamierzasz tu więcej pisać.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #391 : 29-02-2020, 13:56 »

Sylwira.
Dzięki za wskazówkę.
Mam świadomość słabości mojego pisania i wielu literówek ale  okoliczności w jakich piszę są mało sprzyjające.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #392 : 29-02-2020, 14:17 »

Możesz zdradzić jakież to okoliczności nie pozwalają ci pisać jednego zdania obok drugiego tylko jedno pod drugim?


Wszystkim czytającym chcę powiedzieć tyle że jeżeli chory znajdują się już w stanie poważnym to przeleczyć to zwykła terapią 3 4 tygodnie a potem zadbać o siebie i wracać do zdrowia.

Ooo, no pewnie! Oraz, aby żyli długo, szczęśliwie, bogato, żeby słoneczko rozświetlało każdy ich dzień. Dużo masz takich porad w zanadrzu?


Zapisane
Tomasz_Dudek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.10.2010
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #393 : 29-02-2020, 17:34 »

Cytat
Oraz, aby żyli długo, szczęśliwie, bogato, żeby słoneczko rozświetlało każdy ich dzień.

Dokładnie tak. Forsowanie leczenia antybiotykami takie przypadki może doprowadzić do kompletnej ruiny.
Znam taki przypadek. Jedyne co można zrobić to po zwykłym leczeniu mieć świadomość że czas regeneracji jest uciążliwy i długi. Jeżeli masz coś lepszego do zaproponowania oprócz krytyki chętnie poczytam.
« Ostatnia zmiana: 29-02-2020, 20:12 wysłane przez Skorupion » Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #394 : 29-02-2020, 20:10 »

Ułożyłem ci zdania w ostatnim poście jedno za drugim. Wszystkie następne posty napisane kaskadowo wylądują w moderacji.

Cytat
Jeżeli masz coś lepszego do zaproponowania oprócz krytyki chętnie poczytam.
Zaczynam podejrzewać, że masz nie po kolei w głowie.
Zapisane
Tomasz_Dudek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.10.2010
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #395 : 29-02-2020, 21:54 »

Natomiast ja mam cały czas nadzieję że ty masz po kolei.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #396 : 04-03-2020, 14:26 »

Cytat
Oraz, aby żyli długo, szczęśliwie, bogato, żeby słoneczko rozświetlało każdy ich dzień.

Dokładnie tak. Forsowanie leczenia antybiotykami takie przypadki może doprowadzić do kompletnej ruiny.
Znam taki przypadek. Jedyne co można zrobić to po zwykłym leczeniu mieć świadomość że czas regeneracji jest uciążliwy i długi. Jeżeli masz coś lepszego do zaproponowania oprócz krytyki chętnie poczytam.

A Ty co masz do zaproponowania? Bo z tego co widzę, to zaśmieciłeś wątek czymś, co nie ma żadnej treści właściwej. I nie ma czegoś takiego jak PTLDS (Post Treatment Lyme Disease Disorder). Ten stan to żywe krętki ze zdolnością namnażania.
Zapisane
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #397 : 05-03-2020, 01:28 »

Scorupion, a czy znasz kogoś (prócz Kasi Kowalskiej, która twierdzi, że choroba ustąpiła) kto walczył z Boreliozą za pomocą południowo amerykańskich metod? Konkretnie mam na myśli Ayahuascę oraz Kambo.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #398 : 05-03-2020, 09:34 »

Nie znam, to chyba jakieś środki halucynogenne. Nic nie wiem na ten temat. Wiem za to, że olejek konopny bywa dość skuteczny.
Kowalska jest dobrym przykładem jaki borelioza ma wpływ na mózg. Kobitka miała i chyba nadal ma niezłe jazdy psychiczne.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #399 : 09-03-2020, 20:36 »

Ja znam człowieka, którego brat wyszedł z boreliozy oklejając się bioelektrodami Lifewave, konkretnie system Y-age, czyli Aeon, Carnosine, Glutathion. One powodują silny detoks. Stymulują organizm do produkcji własnych peptydów: glutationu i karnozyny, które to peptydy są kluczowymi związkami w powracaniu do homeostazy. Aeon obniża poziom kortyzolu, równoważy pracę układu nerwowego. Trwało to oklejanie dość długo, około roku. Teraz jest zdrowy. 
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 28   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!