Całkiem możliwe, ale test jest dobry i jak ktoś ma wiedzę już choćby na poziomie opisanym na forum, to może zdecydować co robić, a nawet leczyć się samemu. Jak dla mnie wiedza o zdrowiu obejmuje również rozsądne korzystanie z medycyny. Nieraz inaczej się nie da i trzeba wiedzieć kiedy.
"Gabinety" skorzystały z gotowca, przetłumaczonego od tego pana:
https://lymeconnection.org/news_publications/meet_the_lyme_disease_experts.html/title/dr-richard-horowitz-latest-treatments-in-lyme-diseaseDo dobrych lekarzy leczących boreliozę są duże kolejki i oni niespecjalnie się reklamują, a co ciekawe z reguły są to osoby, które same przeszły kilkuletnią drogę przez mękę albo spotkały się z takimi przypadkami i nie kasa jest motorem napędowym, a szok i ciężkie przeżycia. Typowy przykład wcześniej linkowany:
http://borelioza.magicznyogrod.pl/lekarz-jest-tylko-przewodnikiem/Nawet niezły tytuł "lekarz tylko przewodnik". I bardzo dobre, każdy ma przecież swój wspaniały rozum, podejmuje decyzje i zbiera ich owoce. Można przecież na boreliozę położyć laskę, decydując się wyłącznie na BPP przykładem Magnusona. Ale ja wiedząc to co wiem nie zdecydowałbym tak.