Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 12:12 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bartonella - lista kontrolna symptomów  (Przeczytany 15639 razy)
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #20 : 29-04-2021, 14:27 »

Historia śmierci gościa u którego mimo usilnych prób nie udało się zdiagnozować Borelli/Bartonelli. Wyniki testów nie były jednoznaczne. Gdyby nie to, że syn tego człowieka był w branży medycznej i nie miał znajomości, dawno by gościa spławili.

Niestety osławione testy wykrywają tylko znane dotychczas odmiany, a przecież w środowisku naturalnym nie występują tylko i wyłącznie te już poznane. Nagminnie wmawia się ludziom, że to nie Borelka/Barto, bo test im wyszedł negatywny. Test jest wyczulony na kilka odmian i tyle. W dodatku brak przeciwciał nie oznacza braku infekcji.

Link w języku angielskim. Jak ktoś nie ogarnia, to jest jeszcze tłumacz w Google Chrome: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3044516/
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #21 : 29-04-2021, 14:34 »

A tu historia chłopca, którego medycy nie mogli poprawnie zdiagnozować, aż trzeźwo myśląca matka szperając po Internecie zasugerowała, że jej syn może mieć Bartonellę. Pół roku na antybiotykach pozwoliło mu wrócić do żywych:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3639822/
Zapisane
Dejmon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 29
MO: nie stosuję
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 40

« Odpowiedz #22 : 29-04-2021, 18:11 »

Historia śmierci gościa u którego mimo usilnych prób nie udało się zdiagnozować Borelli/Bartonelli. Wyniki testów nie były jednoznaczne. Gdyby nie to, że syn tego człowieka był w branży medycznej i nie miał znajomości, dawno by gościa spławili.

Niestety osławione testy wykrywają tylko znane dotychczas odmiany, a przecież w środowisku naturalnym nie występują tylko i wyłącznie te już poznane. Nagminnie wmawia się ludziom, że to nie Borelka/Barto, bo test im wyszedł negatywny. Test jest wyczulony na kilka odmian i tyle. W dodatku brak przeciwciał nie oznacza braku infekcji.

Link w języku angielskim. Jak ktoś nie ogarnia, to jest jeszcze tłumacz w Google Chrome: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3044516/

Nie bez kozery mówi się o BLO (Bartonella-Like Organisms), czyli o bakteriach przypominających bartonelle, ale dotąd nie przyporządkowanych, nazwanych, a będących nader często składnikiem paczki kleszcza, strzyżaka sarniego i innych zwierzątek, stanowiących wektor zakażenia.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #23 : 30-04-2021, 10:10 »

Dlatego bardzo często te testy można sobie w buty wsadzić. Jeśli test jest negatywny, a masz objawy typowe dla danej koinfekcji odkleszczowej, to nie powinno się opowiadać bajek, że jest to Post-treatment Syndrome, gdzie patogeny zostały wybite, a organizm ma jakieś podrygi. Widzę, że często lekarzyny przypisują np. 1-2 tygodnie antybiotyków, jest poprawa na czas ich brania, po odstawieniu następuje pogorszenie, więc pacjent umawia kolejną wizytę, nowe abx i tak się ciągnie proces "leczenia" np. rok czy dwa. W którymś momencie testy wychodzą negatywne i ogłasza się sukces w leczeniu. Tyle, że pacjent czuje się coraz gorzej. A na to pada - to syndrom poboreliozowy. Problem jest taki, że testy immunologiczne to testy na przeciwciała, a po 2-3 latach infekcji tych przeciwciał może już nie być.
« Ostatnia zmiana: 30-04-2021, 15:26 wysłane przez Jacek » Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #24 : 17-05-2021, 09:32 »

Cytat
Nie bez kozery mówi się o BLO (Bartonella-Like Organisms), czyli o bakteriach przypominających bartonelle, ale dotąd nie przyporządkowanych, nazwanych, a będących nader często składnikiem paczki kleszcza, strzyżaka sarniego i innych zwierzątek, stanowiących wektor zakażenia.

Nikt dokładnie nie wie ile i jakich patogenów potrafi wstrzyknąć kleszcz. Wirusy, pierwotniaki, bakterie o bardzo ciekawych właściwościach jak Bartonella, która żyje i rozmnaża się w komórkach układu odpornościowego, albo Borella mająca największy w świecie bakterii genom i zmieniająca ekspresję genów. Dobrotliwy Stwórca z właściwą sobie fantazją to wymyślił.

Teraz uwaga dla długo zmagających się z boreliozą. Wygląda mi na to, że bezwarunkowo trzeba leczyć babeszjozę, inaczej lipa.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #25 : 02-07-2021, 22:16 »

A wybić pierwotniaka trzeba dlatego, że w środku, niczym w żywej twierdzy, urzęduje sobie świrnięty krętek, kładąc laskę na antybiotyki. Tak pięknie to Pan urządził. Chwalić Pana.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #26 : 14-07-2021, 13:25 »

Teraz uwaga dla długo zmagających się z boreliozą. Wygląda mi na to, że bezwarunkowo trzeba leczyć babeszjozę, inaczej lipa.
Najlepsze jest to, że w różnych (drogich) panelach Babesia wychodzi negatywnie, a wystarczy zrobić badanie u Janowicza ze Świnoujścia i wychodzi pięknie jak na dłoni.. tzn. na szkiełku. Jak sam tłumaczy - w panelu będzie może kilka odmian, a istnieją dziesiątki jeśli nie setki. Tak np. było u mnie - pierdylion testów na Babcie, zawsze negatywne. A pod szkiełkiem wyszły jak modelki z TikToka.

Bay Area Lyme Foundation zrobiło/zfinansowało badania pod kątem skuteczności ziół przeciw Babesii: https://www.eurekalert.org/pub_releases/2021-03/ts-fhm030821.php
« Ostatnia zmiana: 14-07-2021, 13:32 wysłane przez Jacek » Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #27 : 14-07-2021, 14:24 »

Patrz, kiedy ci napisałem, że masz Babeszjozę.

Skontaktuj się z Majdyło.
Odnoszę wrażenie, że strasznie narwany jesteś. Spróbuj Malarone, jeśli cię trzepnie to kontynuuj przez jakieś cztery miesiące. Babesia rozwala system nerwowy.
Nie wiem od kiedy się leczysz. Wytrwałości, gdzieś po około dwóch latach choroba stanie się znośniejsza.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #28 : 14-07-2021, 14:54 »

Patrz, kiedy ci napisałem, że masz Babeszjozę.

Skontaktuj się z Majdyło.
Odnoszę wrażenie, że strasznie narwany jesteś. Spróbuj Malarone, jeśli cię trzepnie to kontynuuj przez jakieś cztery miesiące. Babesia rozwala system nerwowy.
Nie wiem od kiedy się leczysz. Wytrwałości, gdzieś po około dwóch latach choroba stanie się znośniejsza.
Pamiętam. Przyznaję, że miałeś rację.

A tutaj opracowanie skuteczności olejków eterycznych przeciw Babesia Duncani w zestawieniu z Azytromycyną i Atovaquone: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7350376/
Zapisane
Dejmon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 29
MO: nie stosuję
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 40

« Odpowiedz #29 : 14-07-2021, 15:25 »

Malarone min. 120 dni ze względu na to, że tyle trwa średnio rozpad czerwonych krwinek w ludzkim organizmie, w których się zadamawia babesia. A czasami i dłużej (w zależności od objawów). Do tego z ziół: artemisia annua (w pulsach), neem, sida acuta, alchornea cordifolia, cryptolepis (tzw. CSA protokół od Buhnera), ostropest plamisty, czarny orzech i wiele innych... Ponoć skuteczny na pierwotniaki i inne patogeny też jest alpha-Phellandrene.

Swoją drogą, nie znam nikogo, kto robił rozmaz u Janowicza i babesia mu nie wyszła.

Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #30 : 15-07-2021, 06:33 »

Trafność może być blisko 100%, bo do Janowicza badania wysyłają na ogół desperaci ze stwierdzoną boreliozą i uzasadnionym podejrzeniem Babeszjozy. Znacznie ciekawszy procent zakażonych pierwotniakiem byłby po wykonaniu badań przesiewowych. Zdziwko by wielu walnęło.
Zapisane
Jacek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: lipiec 2007
Skąd: Antwerp
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #31 : 07-08-2021, 21:38 »

Cytat
Zdziwko by wielu walnęło.
W placówce gdzie pobierali mi krew na rozmas do Janowicza, na moje pytanie: "Skoro robicie tutaj ten rozmaz od lat, to nie możecie od razu stwierdzić czy jest Babesia czy nie?", babeczka powiedziała tak: "od lat patrzę pod mikroskopem na te szkiełka i zanim jeszcze było wiadomo, że to babeszjoza, widzieliśmy, że coś tam jest, ale myśleliśmy, że to jakieś brudy. A Janowicz po prostu wie na co zwrócić uwagę" :-)
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!