Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 06:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy to borelioza?  (Przeczytany 2434 razy)
Selva
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.03.2011-11.2014
Wiadomości: 39

« : 30-06-2021, 18:24 »

U mnie jeden staw, biodrowy od 08/09.2019 cały czas. Dołączyły po kilku miesiącach obojczykowo mostkowy i ramienny z drugiej strony i staw w kciuku.
I wcale nie jest oczywiste, że to się od stawu zaczęło, najpierw sierpień/wrzesień parę razy SOR, ból w głębi nad prawą pachwiną. Jakieś tam próby były dodatnie, więc podejrzewali wyrostek też.
arę straconych miesięcy na różnych cudaków ortopedów, zastrzyki dostawowe z kwasu hialuronowego - po nich ostro gorzej, w końcu trafiłam na oddział zapaleń stawów w Otwocku. Punkcja płynu, ale wynik jałowa, nic nie urosło. Na boreliozę nie robili, bo nie. Ale na wszelki wypadek 3 m-ce blisko antybiotyku, który nic nie pomógł.
Kolejny mocny stres rodzinny koniec 04.2020 - siekło mnie w obojczykowo-mostkowy i ramienny, kciuk i biodrowo krzyżowy. Biodrowo krzyżowy przeszedł sam z siebie. Wizyty w zeszłym roku odpadły, bo pandemia. W czerwcu  dr zadzwonił i stwierdził, że skoro antybiotyk nie pomógł, dalej zapalenie stawu, szpiku i kości, to trzeba to wyciąć bez możliwości osadzenie endo póki co. Więc więcej tam nie poszłam. Za to odwiedziłam osteopatę wybranego na pałę - stwierdził, że nie wie jak mi pomóc po drugiej wizycie, ale by się nie operował, bo ruchomość i rotacje ok (teraz jest trochę gorzej myślę). To samo powiedział mi dr w CMS, gdzie poleciałam, bo tam parę razy już mnie z kontuzji różnych wyciągali.
No więc co robić? Przypadkowo kumpel kumpla na jakiejś potupajce zobaczył mój łokieć i stwierdził, że to mu wygląda na łuszczycę, ale on z innej parafii i gdzie indziej praktykuje.
Czas leci, ja skierowania do reuma nie wydębiłam, bo brak wskazań, sama też się nie bardzo do tego palę, bo jak mi siekną mtx i steryd, a to borelioza, to się ze śmiechu do końca swoich dni nie pozbieram.
Wymyśliłam sobie post dr Dąbrowskiej. Bingo! Nie, żeby mnie uleczył, ale przesypiać zaczęłam noce, nie drętwiały mi tak ręce i nogi, przycichły świszczące i piszczące w uszach krasnoludki, ból się zmniejszył, bez kul mogę od tego czasu podjechać po zakupy, ogarniam chatę, cośtam w ogrodzie.
Styczeń-marzec nie trzymałam diety, było tak raczej po biosłonejsku, ale nie tłusto, bo zmula mnie kompletnie. Może to skutek oczyszczania - więc dorzuciłam kawę metodą Gersona. Przeciwbólowo działa świetnie smile.
Trzeba ruszyć dalej - albo to coś autoimmunologicznego, albo borelioza.
Dlaczego przyszła mi do głowy borelioza?
Dawno, dawno temu, w wakacje gdy miałam osiem lat, strasznie mnie coś pogryzło. Dostałam czerwonych plam wędrujących po całym ciele, spuchły mi prawie wszystkie stawy i nagle zaczęłam niedowidzieć. Oczywiście wylądowałam w szpitalu (Szczawnica), tam dostałam coś przeciwwstrząsowego i wszystko zniknęło. Jakiś czas później zaczęły mnie męczyć anginy ropne, tak co ok. 2 miesiące. Rodzinna dr podejrzewała jakąś kolagenozę, bo zmarszczki dorobiłam się w wieku lat 11 czy 12, paznokcie też mi się odkąd pamiętam rozdwajają i łuszczą. No i zaczęły mi lecieć przyczepy ścięgien i mięśni. Robiły się gangliony.
Były jakieś jazdy z tarczycą; badania raz wskazywały Hashi, 3 tyg. później bez żadnego leczenia na G.-Basedowa.
Chciałabym ruszyć coś dalej, ale ni diabła nie wiem, jak to ugryźć. Czytam (coraz trudniej o koncentrację)o leczeniu, braku leczenia i chciałabym zacząć od wykluczenia/potwierdzenia boreliozy. Sensownie? Z objawów: zapalenie stawów, drętwienia, mrowienia, szumy i piski w uszach, obrzęk (niewielki) wokół kostek nóg, wokół pasa robią mi się co i róż wielkie bolące krosty, czasem widzę przez chwilę jakby przez mgłę, a nie mam żadnej ropy czy śpiochów w oku. Czasem kłujący krótkotrwały ból w klatce. No i najprawdopodobniej jakieś ognisko zapalne blisko wyrostka (cośtam dziwnego wyszło w tomografii), a wcześniej, w 2017 r. złapał mnie okropny ból brzucha, coś mnie cisnęło, aż nie mogłam się wypróżnić, po paru dniach przebił się z miednicy olbrzymi ropień, ewakuował się na górze pośladka. Ok. 10 lat temu podobna akcja - tylko przebił się przy pachwinie.
Teraz znów robię post Dąbrowskiej (zaczęłam trzeci tydzień), czuję, jak zmniejsza się stan zapalny w biodrze i barku, choć jak dziś pojechałam na bazarek, to skamlałam wracając do auta.
Co robić? Poradź, pls.
Jak robić diagnostykę u Wielkoszyńskiego, to dobrze byłoby mieć lekarza, który będzie wiedział, co z tymi wynikami zrobić. I jakie zrobić, bo to kasa konkretna się zapowiada. Ogarnąć, czy to autoagresja, czy borelka z koleżankami wpadła i się rozhulała.
« Ostatnia zmiana: 30-06-2021, 18:47 wysłane przez Selva » Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.088

« Odpowiedz #1 : 30-06-2021, 21:43 »

Dla mnie jest to klasyczny przypadek boreliozy, na dodatek z koinfekcjami. Może być Bartonella, Mykoplazma i Yersinia. Tak właśnie kleszcze do spółki ze współczesną medycyną wykańczają ludzi.
W celu wykluczenia autoagresji robi się badanie ANA 1, które kosztuje parę groszy. Gdy wynik jest dodatni jedziesz z kolejnym ANA. Jeśli będzie ujemny to wtedy mały panel koinfekcji, podasz wyniki i pokieruję cię do kogoś, rzecz jasna o ile będą dodatnie. Na razie w celu zmniejszenia bólu olejek CBD, kąpiele w magnezie, ciepłe okłady z soli lub wody na zapalone miejsca, gnojnik do picia, olejek z oregano, dieta bez glutenu i nabiału. T
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.088

« Odpowiedz #2 : 01-07-2021, 14:58 »

Cytat
Ale na wszelki wypadek 3 m-ce blisko antybiotyku, który nic nie pomógł.
Jaki antybiotyk i w jakiej dawce?

Na twoim miejscu w ogóle bym się nie zastanawiał i od razu zrobił panel.Tylko tysiaka kosztuje, a jestem pewien na 100%, że mnóstwo chorób z autoagresji ma podłoże bakteryjne od kleszcza.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.088

« Odpowiedz #3 : 18-07-2021, 08:47 »

Tu znalazłem naukowe potwierdzenie moich przypuszczeń.

https://www.infectiousdiseaseadvisor.com/home/topics/vector-borne-illnesses/incidence-of-autoimmune-disease-development-after-lyme-disease/?fbclid=IwAR1cZC_UDhSbterqftcDoW1u9X7xwr8kNrXjf_cGDeUe3_RN-sKBrBdOPCk
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!