Czy Biosłone umarło?

(1/2) > >>

Poziomek:
Co jakiś czas ludzie pytają mnie - a dlaczego na forum tak cicho? Kiedyś to było tyle nowych postów, a teraz to nie ma.
Jako, że tych pytających uzbierałoby się już około 50 osób postanowiłem to wyjaśnić wszystkim którym takie pytanie chodzi po głowie.
Zacznijmy od statystyk forum.
Pierwsze zdjęcie to lata ostatnie, a drugie to czasy gdzie nowych wątków było na pęczki.


Jak widzicie mimo, że mogłoby się wydawać, że forum umarło śmiercią naturalną, liczba wejść na forum jest na podobnym poziomie teraz, co 10 lat temu.
Więc dlaczego ludzie nie piszą?
Powodów jest kilka:

1. W 2016 roku ArtComp stworzył mapę forum https://forum.bioslone.pl/index.php?topic=30723.0 gdzie pozbierał najważniejsze tematy, pytania i odpowiedzi w jedno miejsce. Skutkiem tego od stworzenia mapy forum z miesiąca na miesiąc powstawało coraz mniej nowych wątków z pytaniami.

2. Era facebooka.
Wraz ze wzrostem popularności facebooka zaczęła się zatrać konstruktywna dyskusja w internecie.
Przez ostatnie 10 lat ludzie odzwyczaili się czytać i pisać. Żyjemy w czasach wymiany poglądów poprzez memy i pojedyncze wyrazy. Dla większości społeczeństwa napisanie kilku zdań wielokrotnie złożonych jest już ponad ich siły. A na forum trzeba pisać poprawnie. No kto to widział, żeby w dzisiejszych czasach tego wymagać.
Postępujące zidiocenie społeczeństwa widać bardzo wyraźnie w statystykach wyświetleń postów które wrzucam na FB. Publikując artykuł z naszego portalu o chorobach przewodu pokarmowego mamy 800 wyświetleń, kilkanaście polubień i żadnego komentarza. Ale wystarczy wrzucić zdjęcie boczku w tłusty czwartek i się zaczyna. Każdy jest wtedy ekspertem od zdrowego odżywiania. Prześcigają się w co głupszych twierdzeniach.



3. Ludzie piszą jak im źle, jak jest dobrze to milczą.
Jak były afery to wszyscy pisali, aż im się klawiatury grzały. Jak nie ma się z kim kłócić to jest cisza.

Powodów tego, że na forum już się nie pisze tak dużo jak kiedyś jest więcej, ale nie będę dalej rozwijać tych wątków. Żyjemy w trudnych czasach, a nasz rząd dba o to żebyśmy nie mieli czasu ani siły na zbyt wiele.

Sam dużo na forum nie piszę. Nie dlatego, że Biosłone umarło, a wręcz przeciwnie - z braku czasu.
Praca z pacjentami, sklep, fundacja. Biosłone się cały czas rozwija, rozwija się w swój naturalny organiczny sposób. Codziennie odbieram od kilku do kilkunastu telefonów od ludzi którzy stosują biosłonejskie metody, a nigdy się nie rejestrowali na forum. Dzwonią i opowiadają jak komuś polecili miksturę i że są w szoku jakie mają rezultaty.
Dopiero co zrobiłem dodruk 500 egz Przydatnika zdrowia i w tydzień wszystko się rozeszło.

W najbliższym czasie wersje angielskie książek Józefa będą do kupienia na amazonie i Biosłone poleci w świat.


Także odpowiadając na tytułowe pytanie czy Biosłone umarło?

Nie, Biosłone ma się świetnie.



Skorupion:
Cytat

Postępujące zidiocenie społeczeństwa widać bardzo wyraźnie w statystykach wyświetleń postów które wrzucam na FB

Wielowymiarowy temat. Głupków przybywa wraz ze wzrostem wykształcenia. Na razie szczytową fazą rozwoju okazali się utytułowani eksperci covidowi. Tylu bredni naraz dawno nie spotkałem. Oprócz tego pojawił się obłęd zbiorowy oraz zbiorowe opętanie (może opętanym demony wypróżniają się do mózgu).
A może to jest przyczyną?
https://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/40-procent-ludzi-zyje-z-pasozytami-w-mozgu-ktore-moga-wplywac-na-ich-zachowanie?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter
Nie tylko toksoplazmoza, do mózgu dostaję się grzyb, babesia, bartonella, borelioza, robale i całe reszta ziemskiego dobrostanu.

Udana:
Cytat

Biosłone ma się świetnie.
To bardzo dobra wiadomość.
Sama z obserwacji znajomych podpisuję się pod tym:
Cytat

Ludzie piszą jak im źle, jak jest dobrze to milczą.
i pod tym:
Cytat

Przez ostatnie 10 lat ludzie odzwyczaili się czytać i pisać.

Piotr:
Nie, to nie jest tak, że ludzie przestali czytać i pisać. Dużo osób przeniosło się na fora tematyczne zamknięte na Facebooku. Pisałem już o tym kiedyś. Są dziesiątki takich forów poświęconych zdrowiu i leczeniu konkretnych chorób. Tam ludzie dzielą się doświadczeniami. Można tam się wiele dowiedzieć, ale jest tam też ogromna ilość śmieci. Często takie fora są kierowane przez jakieś grupy interesów. Polecane są określane kuracje, suplementy, itp. Jak ktoś nie ma podstawowej wiedzy o zdrowiu, to na takich forach zginie.

Poziomek:
Tamtejsze grupy tematyczne po za kilkoma wyjątkami nie różnią się niczym of forum gazeta.pl
Na pytanie o jakąkolwiek dolegliwość mamy 100 różnych porad. Od octu jabłkowego poprzez biorezonans na totalnej biologii kończąc.
Od której porady byście zaczęli?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona