Dziś jest ten plus, że można codziennie kupić inny blender, sprawdzić, jak kiepski to oddać (tylko ładnie umyć i przez ten czas nie zniszczyć) i następny do testowania aż znajdziemy ten wymarzony, chodzący tak jak my tego oczekujemy.
Zanim trafiłem tutaj, korzystałem z książki Jadwigi Kęmpisty "Leczenie żywieniem" ( szczerze nie polecam) i przy tamtym odżywianiu wyciskałem sokowirówką sok z cytryny, kapusty, warzyw, itd. Pojechałem do media, kupiłem taką za 650 zł. Była super. Przestałem używać, trafiłem tutaj, potem się dowiedziałem, że soki to dziadostwo, że to oczyszczone z tego co wartościowe. Sprzedałem sokowirówkę na allegro. Fakt, że sporo taniej, ale za tyle żeby kupić tego Zelmera i jest na razie ok. Fakt jest taki, że im węższy dzbanek na dole przy ostrzach, tym lepiej wg mnie. Szerokie dzbany na dole sprawiają, że blendery się dławią nadmiarem towaru do mixowania i adekwatnie trzeba dodawać więcej wody. Ja wybrałem tego Zelmera, bo staram się w miarę możliwości nie kupować plastikowyh urządzeń, a tu był szklany pojemnik, co mnie skusiło.