Blender

[Piotr]

Mam blender Philipsa, taki jak polecał Mistrz. Czy komuś z Was otwierał się podczas mielenia ziaren mały młynek. Nie wiem co może być przyczyną, że ostatnio sam przesuwa się i jest nieszczelny.

To dokładnie tak jak w moim Philipsie. Podczas mielenia ziaren otwiera się mały młynek (do mielenia na sucho - z niego korzystam). Przyczyna to zbyt duże drgania (wibracje) w jakie wpada młynek (noże z osią) a wynikają one z nadmiernego luzu łożyskowania osi. U mnie wytrzymał nieco ponad 2 miesiące. Po coś jest te 2 lata gwarancji.

W takim razie muszę oddać do naprawy, ale nie chcę pozostać na dłużej bez koktajli, dlatego zamierzam zakupić rezerwowy mikser. Czy ktoś może coś polecić poza Philipsem i Magicem? Młynka do kawy nie posiadam.

[tomurbanowicz]

Jaki konkretny model blendera możecie z czystym sumieniem polecić?




Proszę się nie dopisywać gdzie popadnie. Wystarczy do wyszukiwarki wpisać hasło "blender" i wszystko wiadomo. //Grażyna

[iwona 77]

Ja mam firmy moulinex - robot wielofunkcyjny (kosztował niecałe 200 zł już nie pamietam ile) - ma:
 - nakładkę do szatkowania warzyw, w której wymienia się ostrza - inne do marchwi, inne do kapusty;
- nakładkę do wyciskania soku - czasem robię sok z pomarańczy (połówkę pomarańcza dociska sie do kręcącej połówki z plastyku) - sok wychodzi gęsty z miąższem.
- normalny "świder" gdzie robię koktajle - zmiele on też orzechy - są mokre i zwykły młynek może się spalić bo przy mieleniu zbijają się
- miska jest jedna
- ma jeszcze nakładkę do robienia cista francuskiego (nie używam)

Osobno mam młynek.
Młynek zmiele mi wszystko suche (nasiona, siemię) i po wysypaniu z niego nawet go nie myję. I to jest przydatne, bo gdy nie mam czasu mielę szybko siemię z ostropestem, słonecznikiem (pestki dyni) wrzucam do dużego kubka zalewam wodą - po chwili piję taki kisielek. A niedługo  potem już w drodze do  pracy zjadam jabłko (z pestkami). Czyli omijam mycie całego robota. Zresztą gryzienie jabłek to dla mnie przyjemność;).
Poza tym zdarzały się wyjazdy kiedy zabranie młynka nie stanowiło problemu (mało miejsca) i tak zajadałam mój zmodyfikowany koktajl.

[kroko]

Jaki konkretny model blendera możecie z czystym sumieniem polecić?

Od listopada używam blendera Philips HR2860. Praktycznie codziennie a jak na razie działa idealnie.

[tomurbanowicz]

Przed chwilą taki zamówiłem właśnie

[Peter]

Większość tego rodzaju mikserów/blenderów i młynków do kawy jest wykonana z plastiku. Sam używam plastikowego młynka do kawy do mielenia pestek dyni i siemienia lnianego. A mikser do miksowania koktajlu też jest z plastiku. W związku z tym że ostatnio czytałem na forum o złym wpływie plastiku na żywność, chciałem zapytać czy tego rodzaju plastik też ma negatywny wpływ? Może powinienem poszukać urządzeń ze szklanymi pojemnikami, jeżeli takie są dostępne. Czy wasze blendery/miksery są szklane? wydaje mi się że nie.

[Marcin]

Peter nie ma co popadać w skrajności, jeśli chodzi o dłuższe przechowywanie żywności to można starać się unikać plastików itp i używać szklanych pojemników, ale jak zrobisz np koktajl w młynku z częściami plastikowymi to na pewno proporcje między szkodliwością tegoż młynka a dobroczynnością koktajlu będą jak 1:10000000000[...]

[Mada]

Można kupić szklany.

[Zuza]

Większość tego rodzaju mikserów/blenderów i młynków do kawy jest wykonana z plastiku.

Ja mam metalowy młynek, jeszcze mojej babci  .

[Aggula]

Czy Wasze blendery radzą sobie z rozdrabnianiem wszystkiego na bardzo drobno? Ja mam jak sądziłam dość dobry-moulinex'a, ale jak wrzucę takie twardsze czy większe kawałki to nie otrzymuję "maczku". Nawet z miękkich bananów czasem pozostanie kilka większych grudek, nie mówiąc np. o marchewce. A u Was, jak to wygląda? Może będę musiała zmienić blender?Choć wolałabym, nie.

[Mada]

Czy Wasze blendery radzą sobie z rozdrabnianiem wszystkiego na bardzo drobno?

Radzi sobie bardzo dobrze.Ma sześć ostrzy,może dlatego dobrze miksuje.

[Aggula]

No tak, mój ma cztery. Muszę się rozejrzeć w takim razie po sklepach z AGD i porównać. Magda a ten Twój to jaki model i firma?

[Novalijka]

Ja mam metalowy młynek, jeszcze mojej babci  

Czyli środek młynka jest wykonany z aluminium, bo te starsze chyba wszystkie były tak robione.
Mój młynek miele super ale właśnie w środku jest aluminiowy i zastanawiam się czy jednak nie powinnam go zmienić..._Co myślicie?

[Grzegorz]

Jak ktoś się boi plastiku, to niech sobie pomiele trochę goździków, wtedy wytworzy się naturalna warstwa izolacyjna, choć nie wiem, czy wszystkie plastiki tak reagują, przezroczyste (pokrywki) najczęściej tak. Piszą o tym nawet w instrukcji obsługi do Philipsa.

[Aggula]

Jak ktoś się boi plastiku, to niech sobie pomiele trochę goździków, wtedy wytworzy się naturalna warstwa izolacyjna

A jak długo ta izolacja chroni ( jeśli w ogóle ), czy co mycie trzeba na nowo zemleć, czy nie myć za każdym razem, czy jak?

[Grzegorz]

Tego już nie da się domyć, chyba że skrobakiem jakimś zerwie się tą warstwę. To taki brązowy nalot.

[Zuza]

Czyli środek młynka jest wykonany z aluminium,

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy to jest aluminium. To jest młynek jeszcze mojej babci, ma chyba co najmniej 30 lat i jest wyprodukowany w Rosji. Jego wnętrze ma zdecydowanie ciemniejszy kolor niż stare aluminiowe garnki i nie wiem jak mogłabym sprawdzić czy jest ono aluminiowe czy nie.

[Lucy]

Mam również młynek przywieziony z byłego ZSRR. Ma pewnie też ze 30 lat, ale jest znakomity. "Przeżył" 2 inne kupione znacznie później. Ma stalowe wnętrze. Wydaje mi się, że te Wasze są również stalowe, bo aluminium jest za miękkie i proces mielenia by się nie odbywał.Myślę, że spokojnie można je używać.

[Novalijka]

Niestety mój młynek jest aluminiowy i jest naszej rodzimej produkcji. A jak Wy macie dziewczyny sprzęty z ZSRR to na pewno są stalowe.
Ja już zdecydowałam się na zmianę i kupię chyba blender Philipsa.

[Aggula]

W zeszlym tygodniu zakupiłam sobie takie urządzenie, nie wiem czy można pisać otwarcie, ale Wy też wymieniacie firmy, więc napiszę; "magic bullet" - znajdziecie je na Allegro, można też zobaczyć reklamę na you tube. Jest naprawdę fajny-nie wiem jak długo wytrzyma bo dopiero kupiłam, ale szybciutko miele, a co jest jego zdecydowaną zaletą, to to, że jest mały i świetnie nadaje się w podróż, czy na wszelkie wyjazdy.
Odnośnie powyżej wspomnianego przeze mnie blendera, chciałam jeszcze dodać, że ma on taką dodatkową część do wyciskania soków z owoców i wczoraj go wypróbowałam. Sok różni się od takiego z sokowirówki, tzn jest bardziej gęsty, jakby z drobinkami miąższu. Natomiast to co zostaje z owoców nie jest tak wysuszone jak w przypadku tradycyjnej sokowirówki. Ma taką fajną gęstą konsystencję, że pomyślałam sobie - jeśli to zamrożę (samo lub z dodatkiem kremówki), wyjdą przepyszne lody sorbetowe. Naprawdę dobre, a co najważniejsze świeże i zdrowe bo domowej roboty ze znanych nam składników. I tu pole do popisu; truskawki, mango, melon, banany, kiwi, orzechy, bakalie... hulaj dusza Pyszności na upalne dni.