Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Miejsce pobytu: Świat
wiadomości: 962
|
|
« Odpowiedz #100 : 24-09-2011, 12:32 » |
|
Stosuję MO i KB już około pół roku. Przez ten krótki okres czasu uzyskałem efekty zdrowotne, których nie pamiętam, żeby kiedykolwiek były, przede wszystkim chroniczne zmęczenie - teraz mnie to nie dotyczy. Mam około 7 zębów leczonych kanałowo ? wnioskuję, że homeostaza mojego organizmu przesunęła się mocno w stronę zdrowia, pomimo zębów leczonych kanałowo. Co prowadzi mnie do wniosku, że nie wszystko zło - to zęby leczone kanałowo.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 09:22 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #101 : 24-09-2011, 17:46 » |
|
Tymczasem, organizm po dochodzeniu do stanu bliskiego homeostazie obnaża bolesną prawdę: konsekwencje naszego złego traktowania i usuwa wszystko, co jest mu zbędne, oczyszczając się poprzez różne wydzieliny, wydaliny, w tym i toksyczne zęby. Gdyby tak miało być, to ja rezygnuję z MO. Właściwie, między innymi zaczęłam ją pić, by nie stracić zębów. Czyli według Kazof, Biosłonejczyka poznamy po szczerbatym uśmiechu Kazof, dobrze, że jesteś VIPem a nie Ekspertem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #102 : 24-09-2011, 18:24 » |
|
Czyli według Kazof, Biosłonejczyka poznamy po szczerbatym uśmiechu Zawsze sobie można coś dosztukować .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #103 : 24-09-2011, 18:38 » |
|
Biosłone nie jest orędownikiem szczerbatych uśmiechów.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #104 : 24-09-2011, 19:10 » |
|
No i bardzo rozsądnie. Za życia kiepsko to wygląda, a co dopiero po śmierci. Wyobraźcie sobie czaszkę pozbawioną zębów leczonych kanałowo. Brrrrrr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #105 : 24-09-2011, 19:27 » |
|
Lepiej zapobiegać, niż leczyć. A jak leczyć to z głową. Scorupion, jak masz taki dylemat, to każ się skremować . Kazof, ja Ciebie lubię, a za ten post ze szczerbatymi uśmiechami to jeszcze bardziej. Dawno się tak nie uśmiałam. Oczami wyobraźni widziałam zdjęcia ze zlotu szczerbatych Biosłonejczyków. Dałaś czadu kobieto!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #106 : 25-09-2011, 09:03 » |
|
Tymczasem, organizm po dochodzeniu do stanu bliskiego homeostazie obnaża bolesną prawdę: konsekwencje naszego złego traktowania i usuwa wszystko, co jest mu zbędne, oczyszczając się poprzez różne wydzieliny, wydaliny, w tym i toksyczne zęby. Gdyby tak miało być, to ja rezygnuję z MO. Właściwie, między innymi zaczęłam ją pić, by nie stracić zębów. Doszłam do wniosku, że w moim przypadku, organizm usunął martwego zęba, niczym drzazgę nasączoną currarą.
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Lilijka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 22.09.2009
wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #107 : 25-09-2011, 19:38 » |
|
Już spotkałam się z komentarzami typu:"Po czym poznać prawdziwego Biosłonejczyka? Po: braku zębów, braku włosów (ewentualnie parę kosmyków mocno siwych), ziemistej cerze (bądź pryszczatej), nadmiernej chudości (zero zarysu mięśniowego, bo przecież sportu nie można) + garbienie się, smrodzie (bo dezodoranty, kremy, perfumy - to wiadomo - a fuj)", etc. Dla mnie nie istnieje pojęcie zdrowy, szczerbaty uśmiech; pomijam względy estetyczne (każdemu co innego się podoba), ale musimy mieć czym gryźć. Oczywiście, nie za wszelką cenę, ale z implantem zdrowy organizm poradzi sobie bez szkody dla siebie, za to z wieloma korzyściami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #108 : 25-09-2011, 20:48 » |
|
ale z implantem zdrowy organizm poradzi sobie bez szkody dla siebie, za to z wieloma korzyściami. No tak... Pod warunkiem, że organizm przyjmie ciało obce, jakim jest implant.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lilijka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 22.09.2009
wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #109 : 25-09-2011, 22:19 » |
|
Jak zdrowy organizm to niejedno przyjmie, a co dopiero taką małą śrubeczkę .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #110 : 25-09-2011, 23:49 » |
|
Dla mnie nie istnieje pojęcie zdrowy, szczerbaty uśmiech; pomijam względy estetyczne (każdemu co innego się podoba), ale musimy mieć czym gryźć. Oczywiście, nie za wszelką cenę, ale z implantem zdrowy organizm poradzi sobie bez szkody dla siebie, za to z wieloma korzyściami.
Chodziło o przejściowy stan "szczerbatego uśmiechu. Oczywiście, że należycie pogryziony pokarm, to podstawa prawidłowego jego strawienia. Młodniejąc na MO - zdarzyć się może, że będzie trzeba, na jakiś czas, powtórzyć swój widok przedszkolny. - i tą ciężką do oswojenia myślą się podzieliłam ... i w końcu wzięłam ją na wesoło. Dawno się tak nie uśmiałam. Oczami wyobraźni widziałam zdjęcia ze zlotu szczerbatych Biosłonejczyków. Dałaś czadu kobieto!
Może się przytrafić, że na złot przyjedzie Biosłonejczyk w stanie przejściowym "szczerbatego uśmiechu". , a co!
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-09-2011, 00:01 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #111 : 29-09-2011, 19:02 » |
|
Czy leczenie zębów jest również szkodliwe - podobnie jak każde inne i czy jest wbrew naturze? U człowieka zdrowego niszczenie tkanki kostnej przez komórki kościogubne osteoklasty jest w równowadze z jej odbudową przez komórki kościotwórcze osteoblasty. Czyli równoowaga między resorbcją zjadania kości, a jej odbudową to jest podstawa zachowania zdrowych kości. Ten proces zachodzi całe życie człowieka. Kość jest rozpuszczana i odbudowywana. I jeśli jest to w dynamicznej równowadze, ile kości te komórki zjedzą, tyle drugie komórki te kości odbudują, to kość jest zdrowa, a jak się to zaburzy i będzie więcej kości zjadanej niż odbudowabej to może być broblem. Podobne procesy zachodzą w zębach. Cytat pochodzi ze strony sprzedającej preparaty, tak więc odczytałam zawarte tam informacje po biosłonejsku: uwzględniłam część prawdy i część g..no prawdy... http://www.menopauza.biz.pl/tag/kosci/W przypadku zębów już czyszczonych, powinno się założyć opatrunek - tlenek cynku (może są jeszcze inne neutralne wypełnienia). To daje możliwość regeneracji miazgi, czyli odbudowanie zęba. http://zadbajozeby.pl/baza-wiedzy/tlenek-cynkuNa wielu stomatologicznych stronach wspominają o leczeniu biologicznym: W przypadku próchnicy głębokiej, aby uniknąć leczenia kanałowego stosowane jest czasami tzw. leczenie odroczone polegające na założeniu tymczasowej plomby (na 1-6 miesięcy) zawierającej tlenek cynku, który ma właściwości lecznicze i regenerujące miazgę. Nie zawsze jednak przynosi to pożądany efekt i czasami ząb mimo wszystko będzie musiał być poddany leczeniu endodontycznemu. Warto jednak spróbować poddać się takiemu leczeniu (jeżeli są do tego warunki), gdyż ząb żywy jest silniejszy i znacznie bardziej wartościowy w porównaniu do zęba leczonego kanałowo. ze strony jak wyżej o tlenku cynku http://www.radent.com.pl/leczenie/index.htmlLECZENIE BIOLOGICZNE MIAZGI Celem leczenia biologicznego jest zachowanie przy życiu miazgi (wewnętrznej tkanki zęba), w sytuacji wystąpienia początkowych postaci zapalenia miazgi(zapaleń odwracalnych). Zakończone sukcesem pozwala na osiągnięcie najlepszego efektu leczniczego - żywego, naturalnego zęba! Leczenie to polega na usunięciu przyczyny choroby, którą zwykle jest próchnica oraz zabezpieczenie zęba zastosowaniem specjalnych preparatów ochronnych i wypełnieniem ubytku. Metoda ta daje ogromną szansę zachowania zęba, ale warunkiem jej zastosowania jest miazga w stanie zapalenia odwracalnego - dlatego ważne jest jak najszybsze wychwycenie ubytku próchnicowego oraz jego opracowanie. http://www.villanova.pl/endodoncja.htmPo przefiltrowaniu tych informacji filtrem wiedzy Biosłone, widzę realne szanse odbudowania zęba po wprowadzeniu biosłonejskich zasad odżywiania i postępowania w zgodzie ze swoim organizmem - w szczególności u dzieci i młodych. Organizm po oczyszczeniu, dążący do osiągnięcia stanu bliskiego homeostazie, powinien także mieć na uwadze regenerację naszych zębów. Wszak nie jest bublem natury. W cytacie: leczenie biologiczne - opatrunek Jeżeli podczas oczyszczania ubytku z próchnicy okaże się, że próchnica dotarła do miazgi ale jej nie uszkodziła (brak samoistnego bólu zęba) stosujemy opatrunek na kilka miesięcy aby miazga wytworzyła warstwę ochronną. Jeżeli zastosowanie opatrunku się powiedzie można wypełnić ząb i zakończyć leczenie. słowa zaznaczone na zielono, zmieniłabym na: i poczekać, aż dojdzie do samoleczenia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 29-09-2011, 19:05 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #112 : 29-09-2011, 21:26 » |
|
Co z zębami, którym wyraźnie coś dolega/wykazują objawy stanu zapalnego, ale jeszcze nie byliśmy u dentysty i nie zostało podjęte leczenie? Po wprowadzeniu prozdrowotnych metod biosłonejskich, z udziałem bakterii sprzątających (dentystycznych/medycznych straszaków), winniśmy cierpliwie oczekiwać na ich samowyleczenie. Jedynie co pozostaje, to pożywkę uczynić niejadalną dla patogenów: poprzez płukanie, ssanie i szczotkowanie jamy ustnej alocitem, octem jabłkowym itp. Nie powinno się natomiast blokować, leczyć (nawet naturalnymi lekami, ziołami anty, czy przeciw) stanów zapalnych świadczących o sprzątaniu, które kończy się przetoką ropną. W razie wystąpienia bólu, pozostaje zastosować środek przeciwbólowy. To są moje przemyślenia i wnioski na temat leczenia zębów, w szczególności kanałowo - w oparciu o posiadaną wiedzę. W przypadku chorób zębów, tak jak w każdej poważnej chorobie dochodzi do nieodwracalności pewnych procesów i winniśmy się liczyć, że po przekroczeniu takiej granicy utracimy samoistnie martwego zęba - jako wynik wieloletniego błędnego postępowania wobec swojego organizmu i doprowanienia do poważnej toksemii. Im szybciej weźmiemy zdrowie we własne ręce, tym mamy większe szanse na powrót do niego - w tym do wyzdrowienia naszych zębów. Utrzymuję, że: Nie powierzę już dobrowolnie zdrowia w lekarskie, obce ręce (w tym dentysty), który tak naprawdę moje zdrowe zęby ma w "nosie", bo żyje z chorób mojego uzębienia i jamy ustnej. To zrozumiałe podejście, gorzej gdy mamy do czynienia z próchnicą. Wtedy trzeba borować. Przypomnę, że unikniemy/zatrzymamy próchnicę jedząc m.in. groch i fasolę: Normalny groch to taki, który w trakcie moczenia kiełkuje, jak to grochy mają w zwyczaju. Słodki groch jest idealny do zjadania w postaci zielonego groszku będącego źródłem dobrze przyswajalnego fosforu! Warto zaznaczyć, że fosfor jest lepiszczem wapnia w kościach i zębach i w związku z tym często niedobór fosforu bywa przyczyną osteoporozy i próchnicy zębów.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3798.msg30641#msg30641 W gruncie rzeczy w myciu zębów najistotniejsze ich mycie, a pasta jest tylko dodatkiem, bez którego można się obejść. Ważne jest płukanie jamy ustnej alocitem albo srebrem koloidalnym*, by uniknąć choroby przyzębia. Ale najważniejsze, by drugie zęby były zdrowe. W tym celu mały powinien jeść surówki, ale także, moim zdaniem niezwykle istotne, groch. W sezonie najlepszy jest oczywiście zielony groszek, a poza sezonem skiełkowany, a nawet same kiełki, Są bardzo smaczne i na pewno mają istotny wpływ na miąższ i szkliwo zębów. Wiem to z praktyki i polecam zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
*Nie wiem, czy Mistrz podtrzymuje, także dziś, stosowanie srebra koloidalnego, ale od tamtej pory doszedł nam do alocitu ocet jabłkowy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 29-09-2011, 22:04 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Sally
Offline
Płeć:
MO: 05.10.2009
Miejsce pobytu: lubuskie
wiadomości: 71
|
|
« Odpowiedz #113 : 02-10-2011, 14:48 » |
|
To co napisałaś KaZof jest tak niesamowite, że aż piękne. Zawsze chciałam, coś takiego przeczytać, żeby zęby mogły się same odbudowywać. Moje trzonowe są niestety wszystkie "leczone", dwa lata temu pozbyłam się wszystkich amalgamatów. Mam dwumiesięczną wnuczkę karmioną piersią i tak sobie myślę, żeby skiełkować groch, aby córka go jadła. Jest duża szansa, żeby nowe pokolenie Biosłonejczyków miało swoje zęby do późna.
|
|
|
Zapisane
|
"By mądrym życiem żyć, wiedzy trza niemało." "Już lepszy głód niż byle jakie jadło"
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #114 : 23-10-2011, 18:01 » |
|
Zgłębiam temat zębowy jako miejscowy stan zapalny: http://www.bioslone.pl/search/node/miejscowy%20stan%20zapalnyZastanawiam się, czy mogę wykrzyczeć EUREKA!!!?: prozdrowotna grypa powinna sprzątać także tkankę kostną u Biosłonejczyka!Przeczytałam artykuł: http://www.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/oczyszczajaca-rola-bakterii-i-wirusowmyśląc o regeneracji zęba, wstawiając w miejsce komórek żernych pojęcie OSTEOKLASTY Osteoklasty przywołuje się w sponsorowanych artykułach o osteoporozie, gdzie oczywiście mamy tzw inteligentną reklamę, pokazują rąbek prawdy: http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,7380100,Zdrowe_kosci_do_starosci.html"Otóż tkanka kostna cały czas się przebudowuje. W procesie tym biorą udział komórki kostne, m.in. osteoblasty i osteoklasty. Osteoklasty to tzw. komórki żerne, które rozpuszczają i usuwają elementy starej kości, a osteoblasty (komórki budulcowe) odpowiadają za odbudowę nowej tkanki". Tymczasem proponowane leczenie osteoporozy polega na działaniach blokujących naturalne zdolności organizmu do regeneracji, w wyniku czego doprowadza do np. martwicy kości szczęki przez m.in. "uwięzienie"/zatrzymanie na siłę w kości osteoklastów: http://www.eonkologia.pl/Bifosfoniany-a-ryzyko-martwicy-kosci-szczek,2682-2302.htmlPrzeczytałam to pod kątem uprawdopodobnienia regeneracji - odwracając procesy opisane w tym artykule, zachodzące w kości chorej - dla zdrowej. Jednocześnie już z całą pewnościa wiem, że profilaktyczne LECZENIE, w tym kości i zębów jest SZKOLIWE, a DENTYSTA POGŁĘBIA CHOROBĘ ZĘBÓW I PRZESZKADZA W ICH SAMOLECZENIU - przypuszczenie wcześniejsze stało się udokumentowane. Nawet znalazłam info, że wyrywanie zęba - nieumiejętne gmeranie w kości na siłę, wbrew naturze - może doprowadzić do martwicy. W innym artykule znalazłam, w jaki sposób organizm dokonuje samonaprawy tkanki kostnej - leczy rany kości, w tym zębów. Nie mogę pojąć podejmowania medycznych prób przeciwdziałania/leczenia tego, w zdrowym, bez nowotworowej patologii, organizmie: Angiogeneza w stomatologii
Transformujący czynnik wzrostu beta (TGF-?), stanowi rodzinę polipeptydowych wielofunkcjonalnych czynników wzrostu, zaangażowanych w embriogenezę, procesy zapalne, regulację odpowiedzi immunologicznej, angiogenezę i gojenie ran (19, 21, 22). TGF-? i jego izoformy 1-3 są najważniejszymi czynnikami w odbudowie tkanki, stymulacji fibroblastówikomórekśródbłonka.Wregeneracji tkanki kostnej po ekstrakcji zębowej oraz w procesie rekonstrukcji kości uczestniczy tkankowy czynnik wzrostu CTGF ? connective tissue growth factor (20). Badania immunochemiczne wykazały wzmożoną ekspresję tego białka w ekstraktach zębowych i podobnie, jak w przypadku innych czynników wzrostu, możliwość jego migracji do innych tkanek. Dokładniejsze poznanie indukcji i stymulacji procesu angiogenezy może przyczynić się do postępu w opracowaniu nowych metod gojenia ran i regeneracji ubytków kości. Podsumowanie Sieć kapilarnych naczyń krwionośnych wytworzona w procesie angiogenezy jest niezbędna do życia i rozwoju organizmu. Zaopatruje ona w tlen i substancje odżywcze każdą tkankę i narząd w organiźmie. Angiogeneza jest procesem niezbędnym do rozwoju i naprawy uszkodzonych tkanek. W warunkach fizjologicznychangiogeneza jest ściśle regulowana i krótkotrwała, nasila się w czasie gojenia ran i zrastania kości. Uszkodzona tkanka, lokalny proces zapalny czy rozwój nowotworu to czynniki inicjujące angiogenezę. Następnie dochodzi do wzrostu przepuszczalności naczyń krwionośnych, rozluźnienia połączeń między komórkami endotelium i aktywacji płytek krwi. W warunkach patologicznych dochodzi do zaburzenia równowagi między czynnikami pobudzającymi i hamującymi angiogenezę. W procesie regeneracji tkanek zęba głównymi czynnikami stymulującymi angiogenezę są: PDGF, VEGF, FGF, TGF i jego izoformy 1-3. Czynniki wzrostu mogą wpływać na funkcje komórek śródbłonka lub pośrednio mogą regulować ekspresję czynników wzrostu w innych typach komórek. Wyizolowanie mitogenicznych czynników wzrostu z matrix zębinowego wskazuje, że mogą one być uwalniane przez działanie bakterii w procesie próchnicy. Sygnalizuje to również wzmożoną generację komórek podobnych do odontoblastów zaangażowanych w naprawę zębiny. Istnieje hipoteza, że angiogenne czynniki wzrostu obecne w matrix zębinowym są uwalniane podczas urazu i mogą przyczyniać się do jego naprawy. http://czas.stomat.net/upload/articles/7/638.pdf
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-10-2011, 18:44 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #115 : 24-10-2011, 14:13 » |
|
Nawet znalazłam info, że wyrywanie zęba - nieumiejętne gmeranie w kości na siłę, wbrew naturze - może doprowadzić do martwicy. To mnie nieźle przeraziło i utwierdziło w przekonaniu, że dobrze robię, pozostawiając mojemu organizmowi samoregenerację górnej szóstki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
eljot
|
|
« Odpowiedz #116 : 24-10-2011, 16:44 » |
|
Po rocznym problemie z zębami i oczekiwaniu na poprawę, KaZof dałaś dobry impuls na dalsze oczekiwanie. http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=17258.msg126046#msg126046 W zasadzie, to jedno miejsce tak się oczyściło, że ząb (górna szóstka) jest niemal na wierzchu i kiwa się we wszystkie strony. Pozostałe zęby leczone kanałowo wydają się być oczyszczone i nie sprawiają kłopotu, a ropiały co jakiś czas. Powiedz mi KaZof jak do tego ma się paradontoza, bo to mój największy problem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #117 : 24-10-2011, 17:23 » |
|
Pozostałe zęby leczone kanałowo wydają się być oczyszczone i nie sprawiają kłopotu, a ropiały co jakiś czas. Eljot, z tego co pisze Kazof, po wyropieniu, dobrze by było jakby w końcu same wypadły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
eljot
|
|
« Odpowiedz #118 : 24-10-2011, 17:32 » |
|
Na szczęście, Wero wyropiały i zostały na swoim miejscu. Mogą w końcu same wypaść, ale pod warunkiem, że to będzie po moich setnych urodzinach. Ten jeden (problemowy) nawet chyba nie był leczony kanałowo, ale możliwe, że wymagał oczyszczenia tak samo jak "kanałowe".
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-10-2011, 17:36 wysłane przez Eljot »
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #119 : 24-10-2011, 17:36 » |
|
Na szczęście, Wero wyropiały i zostały na swoim miejscu. Mogą w końcu same wypaść, ale pod warunkiem, że to będzie po moich setnych urodzinach No, właśnie Kazof, jak myślisz czy one powinny wypaść (traktowane przez organizm jako ciało obce) czy jeśli wyropiały, mogą sobie być?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|