Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 15:14 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 8 9 [10]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zęby leczone kanałowo  (Przeczytany 209559 razy)
Jerry
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 18-10-2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 209

« Odpowiedz #180 : 18-07-2016, 09:46 »

Czytam właśnie o zębach leczonych kanałowo:
http://www.samouzdrawianie.pl/leczenie-kanalowe-amalgamaty-dentystyczne-szkodza-zdrowiu/
https://martabrzoza.pl/rak/rak-zabojcze-leczenie-kanalowe/

I na dole tego tekstu jest o zębach:
http://www.zaczekac-na-dusze.pl/medycyna-naturalna-leczenie-nieuleczalnych-chorob/200-system-leczenia-nieuleczalnych.html

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/szokujacy-zwiazek-kanaly-korzeni-zebowych-rak-2014-12

Niezłe dylematy można mieć po przeczytaniu tych treści. Jednakże nie wyobrażam sobie nie mieć zębów. A kanałowo mam jeszcze przeleczonych z 6 sztuk.

Czy wg Was "zdrowsze" dla organizmu są implanty czy leczenie kanałowe? Niestety przy implantach przepisują antybiotyk, chociaż przy kanałowym (w razie komplikacji) również.

Szczerze mówiąc na ten 1 brakujący ząb 6 wolałabym protezę ruchomą na razie. Jak pojawi się więcej ubytków to wtedy implant. Żeby pomęczyć się raz a dobrze, a nie kilka razy. Macie jakieś doświadczenia z protezami zębowymi? Ponoć powodują zanikanie kosci - ale to te akrylowe. Natomiast pozostałe już nie tak bardzo.
« Ostatnia zmiana: 18-07-2016, 10:03 wysłane przez Jerry » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #181 : 18-07-2016, 10:24 »

No, jak masz kanałowo przeleczonych sześć sztuk, to choroby z autoagresji, albo co najmniej rak w drodze. Tak przynajmniej wynika z tych artykułów. Widzisz, miałem rację, entropia wzrasta i szlus, żadnego ratunku.
Zapisane
Jerry
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 18-10-2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 209

« Odpowiedz #182 : 18-07-2016, 10:38 »

Scorupion, ależ Ty masz dowcip. Ciekawa jestem co Ty myślisz na ten temat, bo nie odpowiedziałeś rzeczowo smile Tylko żarty i żarty.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #183 : 18-07-2016, 10:59 »

Ja mam ciężki dowcip, ty pełne gacie ze strachu, nie wiadomo co gorsze hehehe.

No zobacz sama, o ile prawdą jest co napisano w jednym z polacanych przez ciebie artykułów, znajdujemy się, a raczej szczęśliwi posiadacze zębów leczonych kanałowo, w czarnej d*^#*e.
Cytat
Dr Weston Price,22 były dyrektor ds. badań Amerykańskiego Towarzystwa Dentystycznego, zaobserwował, że usunięcie zębów leczonych kanałowo pacjentom ze schorzeniami nerek i serca prowadzi w większości przypadków do poprawy zdrowia. Kiedy taki usunięty ząb, leczony wcześniej kanałowo, umieścił pod skórą żywego królika, zwierzę zdechło w ciągu dwóch dni, a kiedy umieścił tam normalny ząb, królik nie miał żadnych niekorzystnych dla zdrowia objawów. W ramach innych eksperymentów umieścił kolejno pod skórą około stu królików te same fragmenty leczonego kanałowo zęba. Wszystkie te króliki zdechły w ciągu 2 tygodni na tę samą chorobę, na którą cierpiał człowiek, dawca zęba!

Mnie zastanawia w jaki sposób te śmiertelnie groźne bakterie przenikają do limfy:
Cytat
Przyczyną tego stanu są mikroby mnożące się w ogromnej liczbie malutkich kanalików w zębinie i stopniowo wypłukiwane do układu lim-fatycznego.
I fakt, że znałem osoby beż żadnego leczonego kanałowo zęba, chore na raka i choroby autoimmulogiczne. I na odwrót, z zębami leczonymi, a w miarę zdrowe. Widać nie jest to czynnik decydujący.
Jednak jeśli ktoś mocno dyga, może wyrwać i chodzić szczerbaty, coś za coś. Tylko, że wtedy zanikają kości szczęki, gorzej trawimy nabawiając się dolegliwości gastrycznych, no masz ci babo placek, znowu wracamy do wzrostu entropii. Życie wredne i złośliwe jest.
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #184 : 24-10-2016, 18:50 »

Przeczytałam cały wątek, dlatego zastanawiam się nad implantem, lecz problemem jest fakt czy się przyjmie, bo wtedy zostanę bez zęba.

Teraz mała historia zęba 5. Wiele lat temu został przeleczony kanałowo. Ostatnio byłam u dentysty, zrobił mi zdjęcie i okazało się, że kanał jest albo źle wypełniony, albo rozpuściła się ta substancja włożona w kanał. Już nawet nie o to chodzi, że ona gdzieś tam sobie jest w tkankach, zastanawiam się tylko czy jest sens poprawiać kanał. Dlatego, że miałam ponad rok temu z tym zębem problem, bo jakieś bakterie gnilne zaczęły na nim żerować (nie wiem, być może przez to źle wykonane wypełnienie). Dopiero po mega dawce antybiotyków (brane na co innego), bakterie wyprowadziły się i już nie muszę codziennie przemywać srebrem koloidalnym, tylko w celu usunięcia zapachu jaki wydobywał się pod wpływem ich żerowania. Dodam, że zęby obok tj. 4 i 6 też dostały próchnicę. Zaraziły się czy co? Tyle lat nie miałam próchnicy, a tu nagle trzy zęby i to obok siebie. Dziury musiały się zrobić w ciągu ostatniego roku, bo leczyłam się ortodontycznie i nic nie było widać, a regularnie sprawdzała mi zęby. Obecnie zaczęłam suplementować wapno - skorupki jaj, bo stan kości widać nie jest najlepszy. Dodam jeszcze, że mam chore zatoki zębowe, może to też jest przyczyną problemów z zębami.
 
W ogóle bym się nie udała do dentysty, gdyby nie to, że ułamała mi się jedynka. Muszę zrobić sobie koronkę. Implant boję się wstawić w miejsce 1, wolę zaryzykować najpierw z 5, bo łatwiej psychicznie znieść brak 5 niż 1. msn-wink
Obecnie wzięło mnie przeziębienie i odczuwam lekki dyskomfort po prawej stronie w dolnej i górnej szczęce. Może się odzywają zatoki. Nie boli, takie jakby ćmienie. Nie wiem jak to opisać.

A Wy co o tym myślicie?
« Ostatnia zmiana: 24-10-2016, 20:20 wysłane przez ArtComp » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #185 : 25-10-2016, 12:50 »

O czym?
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #186 : 25-10-2016, 15:42 »

Może niezbyt jasno napisałam. Chodzi o to czy wyrwać zęba i próbować z implantem, czy raczej poprawić kanał. Im więcej o tym myślę, tym bardziej skłaniam się ku opcji z wyrwaniem.
« Ostatnia zmiana: 25-10-2016, 16:17 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #187 : 03-11-2016, 22:24 »

Byłam u dwóch dentystów z zamiarem wyrwania zęba (5). Niestety żaden z nich nie zgodził się na ekstrakcję po spojrzeniu na RTG. Byłby to błąd w sztuce lekarskiej, tak to oboje uzasadnili, a ja będę żałować, że wyrwałam.
Ząb w końcu pękł.

Wizyta u dentysty nr 1
Widział zęba jeszcze w całosci. W ogóle, to powiedział, że żaden szanujący się stomatolog nie usunie mi takiego zęba. Zaproponował wypełnienie kanału pod mikroskopem i dodatkowe wzmocnienie włóknem szklanym. Całość koszt ok. 650 zł.

Wizyta u dentysty nr 2 (dziś)
Poszłam już z pękniętym zębem. Myślałam, że to zwiększy moje szanse i uda się wyrwać. Jaka byłam naiwna...
Pierwsza rzecz o którą zapytała, to przyczyna dlaczego chce usunąć. Ciężko było przekonać, że od tego można chorować, mam chore zatoki. I na to znalazła argument, bo jak wypełni cały kanał (mikroskopu nie sugerowała), to przestane chorować. Próbowałam nawet przekonać ją, że będę wstawiała implant, to zaczęła odradzać, twierdząc, że jest drogi i też nie wiadomo czy się przyjmie. W ogóle nie wiem, jak można być takim bezczelnym i mówić, że coś jest za drogie. Skąd ona może wiedzieć, ile ja mam kasy. W innej sytuacji, pewnie wymienianiu zalet implantu nie było by końca. Sugerowała wypełnienie kanału i koronę, koszt ok 1000 zł.

Widząc, że już nic nie zdziałam, poprosiłam tylko, żeby usunęła wypełnienie (tylko w kanałach zostało) i założyła opatrunek, choć to pewnie nic nie da, póki nie udrożnię kanałów, żeby bakterie beztlenowe miały ujście. Nie wiem już co mam robić. Smutny

Nadmienię jeszcze, że w dniu kiedy ząb pękł, dostałam kataru z mega kichaniem, co powtórzyło się następnego dnia. Katar mniejszy mam nadal, tak jak i zęba. Smutny
Zapisane
ArtComp
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 58
MO: 23.01.2017
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 151

« Odpowiedz #188 : 25-01-2017, 11:56 »

Dzisiaj - zupełnie przypadkiem - szukając czego innego, znalazłem film dotyczący leczenia kanałowego. Mając dłuższą chwilę wolnego czasu go obejrzałem i zdecydowanie polecam wszystkim, którzy mieli/mają/będą mieć jakiekolwiek dylematy w tej kwestii.
Zapisane

| ZZO | DP | MO | KB | OJ | SO | GBG | SB
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #189 : 09-10-2018, 18:27 »

Trochę informacji na temat kanałowego leczenia zębów:

https://www.youtube.com/watch?v=RzVKbbfTwMk#t=16m10s
Zapisane
Martynka
***

Offline Offline

MO: chyba 2013 z przerwami
Wiadomości: 9

« Odpowiedz #190 : 12-09-2020, 00:33 »

Niestety poszerzam grono osób z kanałową bombą w ustach Smutny Tak w skrócie: martwy od lat ząb  złamał się, został "podleczony". Następnie pojawiła się torbiel nad wierzchołkiem korzenia, a później na dziąśle (i w tym momencie udało mi się zlokalizować problem). Po wykonaniu tomografii okazało się że jest jeszcze gorzej-zanikła kość.
Czeka mnie usunięcie zęba i rekonstrukcja kości i antybiotyk a później implant.
Płuczę alocitem i olejem rzepakowym. Czasami ścieka mi ropa z krwią. Oczyszczanie?
Proszę:) o radę lub doświadczenia osób z takim problemem.
Czy w takiej sytuacji usunięcie zęba, oczyszczenie z torbieli i rekonstrukcja kości może się udać podczas jednego zabiegu? Czy przy obecnym stanie zapalnym rekonstrukcja kości jest raczej niemożliwa?
Zapisane
Martynka
***

Offline Offline

MO: chyba 2013 z przerwami
Wiadomości: 9

« Odpowiedz #191 : 14-09-2020, 23:13 »

Czy ktoś jeszcze czyta forum?
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.088

« Odpowiedz #192 : 15-09-2020, 11:09 »

Na dole strony głównej jest licznik pokazujący liczbę czytelników online. Tam znajdziesz odpowiedź na swoje wątpliwości. Natomiast podejrzewam, że od czasu zadania pierwszego pytania, na forum nie pokazał się żaden rekonstruktor kości.
Zapisane
Martynka
***

Offline Offline

MO: chyba 2013 z przerwami
Wiadomości: 9

« Odpowiedz #193 : 18-09-2020, 17:29 »

Dzięki za inf. o liczniku.
Wciąż jednak czekam na odzew msn-wink
Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 [10]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!