Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 22:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Okres leczenia ziołami wynosi około 30-35 dni  (Przeczytany 18155 razy)
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« : 06-04-2008, 19:34 »

Wszyscy forumowicze na pewno korzystają z ziół w formie naparów, wywarów, wyciągów itp. jednak to też trzeba robić z umiarem. To fragment ze strony http://www.parazyt.gower.pl/fitoterapia2.htm - 5. Stosowanie i dawkowanie leków ziołowych
"Spotkałem się często ze stwierdzeniem, iż zioła można pić “kupę czasu” i bez szkody dla organizmu. Są to poglądy w ogromnej mierze błędne i świadczące o zupełnej niewiedzy na temat ziół. Okres leczenia ziołami nie może trwać bez przerwy, gdyż zbyt długie stosowanie ziół, podobnie jak każdego leku syntetycznego, nawet tych pozornie słabiutkich i “niewinnych” powoduje niepożądane następstwa, np. nadmierne i długie picie naparu z rumianku powoduje u kobiet zaburzenia miesiączkowania; zbyt długie doustne zażywanie przetworów z pokrzywy wywołuje zaczerwienienie i opuchniecie wielu miejsc ciała, często powiek, okolic oczu, oraz objawy skórne typu pokrzywki; przy dłuższym doustnym zażywaniu przetworów ze skrzypu następuje w organizmie niedobór witaminy B1.; długie picie wyciągów z owoców jałowca, z ziela rozmarynu, z ziela tymianku i in. jest przyczyną bólów głowy, złego samopoczucia i podrażnienia nerek. Takich przykładów jest wiele. Okres leczenia ziołami wynosi około 30-35 dni; potem należy zrobić przerwę 10-dniową. Po tej przerwie można, a niekiedy trzeba powtórzyć kurację ziołową. Radzę wówczas zastosować inny lek ziołowy o analogicznym (podobnym) działaniu terapeutycznym. I tak na przykład korzeń lukrecji (dłuższe stosowanie powoduje wystąpienie obrzęków, zawroty głowy, utratę jonów K - hipokaliemię, można (a właściwie trzeba) zastąpić korzeniem biedrzeńca, korzeniem babki, korzeniem mydlnicy, korzeniem omanu czy liśćmi podbiału. Wszystkie te surowce podobnie działają, to znaczy wykrztuśnie, spazmolitycznie, żółciopędnie i żołądkowo (jeżeli chodzi o chorobę wrzodową, tj. o wygojenie wrzodów to należy lukrecję zastąpić korzeniem babki)."
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1 : 07-04-2008, 09:09 »

Zioła to po prostu rośliny trujące i specyfiki z nich wykonane są po prostu lekami, tj. substancjami wywierającymi aktywny wpływ na funkcjonowanie organizmu. Nie ma „zdrowych” leków, bowiem leki to zło konieczne i powinny być stosowane tylko w sytuacjach, gdy ewentualne korzyści ich zastosowania przewyższają ewentualne skutki negatywne.


Cytat od: "Chamomillka"
Ale to też nie znaczy, że mogę jej wypić 2 l., jak jest przeważnie zalecane.

Nie musicie powtarzać tych bzdur zrodzonych w laboratoriach medycyny akademickiej. Takie ilości wody powinno się wypijać jedynie w wysokiej toksemii. Zdrowy człowiek powinien w tym względzie kierować się pragnieniem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
fiona50
« Odpowiedz #2 : 07-04-2008, 09:31 »

Ja na swoim przykladzie chcialam napisac, ze ja nie podpadam pod zadne szablony, bo wlasnie nie jestem w stanie wlac w siebie 2och litrow plynow dziennie. Raz zdarza sie , ze wypije litr, a raz moze sie zdarzyc tak, ze wypije tylko 600 ml. Wiadomo, ze wowczas mocz jest zageszczony, co objawia sie intensywnym kolorem i zapachem.  W mlodszym wieku rodzilam kamyczki, dosc pokazna kolekcje i zawsze wmawiano mi, ze to dlatego bo malo pije.Pracowalam tez swego czasu w slonecznej Italii , w polu i byl okres, ze wypijalam po 6 litrow dziennie, co bylo podyktowane silnym zapotrzebowaniem na plyny, bo zar z nieba sie lal a pic sie chcialo bardzo. Moim zdaniem zapotrzebowanie na plyny jest sprawa indywidualna dla kazdego organizmu.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 07-04-2008, 10:00 »

No jasne! Ale trzeba na każdym kroku podkreślać, że takie ilości wody są zalecane wyłącznie w chorobie. Tymczasem w mediach co rusz mówi się o konieczności wypijania jakiejś niedorzecznej ilości wody, bez względu na stan zdrowia, porę roku, czy aktywność fizyczną.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #4 : 07-04-2008, 10:17 »

Co do wody to odkąd uporałam się z refluksem żółciowym z wielką przyjemnością piję dobrą wodę gazowaną.Spróbowałam jej po długim czasie picia niegazowanej idac za przykładem Mistrza. Okazuje się ,że lepiej się czuję i nie mam wrażenia ,że mi sie żaby lęgną w żołądku(tak jest po niegazowanej). I muszę przyznać ,że fajnie jak sie człowiekowi tak porządnie odbije.

A zioła stosujemy w domu kiedy nam coś doskwiera choć ja mam słabość do lawendy , ale ostatnio wypijam ja dwa razy w tygodniu.

Moim zdaniem z piciem płynów jest tak jak z karmieniem na żądanie.Pijesz kiedy potrzebujesz.
Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #5 : 07-04-2008, 10:36 »

Tak, to jest zrozumiałe, że nie należy popadać w skrajności i słuchać własnego organizmu, ale w moim poście wyżej nie napisałam dokładnie, że wypijam ok. 1 - 1,2 l dziennie WSZYSTKICH płynów łącznie z wodą mineralną, a dla wypłukiwania toksyn to jednak zdecydowanie za mało  Smutny .
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #6 : 07-04-2008, 11:34 »

Ja też pijąc tyle ile potrzebuję piję za mało, ale nic na to nie poradzę.Muszę mieć miejsce też na jedzenie. Co człowiek to inna uroda. Są tacy , którzy piją non stop ....ale czy im to wychodzi na zdrowie?
  msn-wink
Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
fiona50
« Odpowiedz #7 : 07-04-2008, 12:23 »

W odniesieniu do nauki Mistrza widzimy, ze ma racje. Wypijajac duza ilosc plynow wyplukujemy z organizmu nie tylko wredne toksyny, ale i witaminy z mineralami wlacznie. Jaka to jest polityka, skoro potem uzupelniamy witaminy i mikroelementy, zostawiajac w aptece wcale niebagatelne kwoty na ich zakup?Na zdrowy rozsadek, mija sie to z celem
Zapisane
Boja
« Odpowiedz #8 : 07-04-2008, 13:07 »

Ja z kolei mam problem w ogóle z piciem, nie mam pragnienia, coś upośledzonego jest w moim odczuciu płynów, więc mój mózg musi pomyśleć za mój organizm (wiadomo: zaparcia, usuwanie toksyn) Piję również herbaty ziołowe ale z przerwami, naprzemiennie. Te wszystkie płyny to świadomie i celowo.
Zapisane
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #9 : 07-04-2008, 13:15 »

Ja mam czasami taki dzień ,że wypijam 2 szklanki czegoś tam i koniec...ale za to porywa mnie od czasu do czasu OGROMNA chęć picia .. coli...całe szczęście kończy się na samej chęci.Bóg dał mi na szczęście trochę lenistwa w charakterze .....dotyczy to wyjścia po samą colę do sklepu.
I tak dzieki lenistwu    candida pości.  
Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #10 : 07-04-2008, 13:33 »

Ja zaś pilnuję swojego picia, bo mam tak, że a) czuję pragnienie dopiero wtedy gdy zaczynam pić b) a ja zapomne to potem źle się czuję i nie jest to pragnienie, lecz np jest mi słabo. Stwierdzilam wiec, ze cos z tym moim odczuwaniem pragnienia jest nie tak. Nie piję tych 2 litrow, ale pilnuje aby wypic cos "na śniadanie", potem na drugie, potem do obiadu, a potem na kolację.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Boja
« Odpowiedz #11 : 07-04-2008, 13:37 »

Ja właśnie tak samo Biedrono, jak Ty. Po prostu robi się słabo i to też dla mnie sygnał, że nie piłam dostatecznie.
Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #12 : 08-04-2008, 07:11 »

Macie racje, dziewczyny, też odczuwam momentami słabość, jak zapomnę się i wypiję w pracy tylko 1 - 1,5 szklanki płynu, dlatego wiem, że piję za mało  msn-wink !
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Angelikaa84
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.10.2022
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #13 : 23-07-2010, 12:58 »

Cytat
zbyt długie doustne zażywanie przetworów z pokrzywy wywołuje zaczerwienienie i opuchniecie wielu miejsc ciała, często powiek, okolic oczu, oraz objawy skórne typu pokrzywki
Codziennie dodaję do KB pokrzywę. I nie jest jej mało, około 10 gałązek z około 3,4 listkami każdy, same wierzchołki. Piję jeden taki koktajl dziennie. Trochę się zmartwiłam tym cytatem, bo czy to oznacza, że mogę "przedawkować"? Zamierzałam pić takie KB aż do jesieni (a zaczęłam wczesną wiosną), aż skończy się młoda, niekwitnąca pokrzywa. Traktowałam jednak pokrzywę bardziej jak warzywo niż zioło. Czy przesadzam z ilością zjadanej pokrzywy i powinnam ją ograniczyć lub wprowadzić jakieś przerwy w spożywaniu?
« Ostatnia zmiana: 23-07-2010, 13:06 wysłane przez Angelikaa84 » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #14 : 23-07-2010, 14:52 »

Angeliko,
Opisane w cytacie objawy mogą być spowodowane:
1. Alergią na pokrzywę (raczej nie dotyczy Ciebie, bo już byś miała objawy).
2. Przyjmowaniem suplementów z wyciągu z ziela i korzenia pokrzywy, w których stosuje się wysokie dawki ekstraktu: np. 3xdziennie 200mg ekstraktu. Niektórzy, zwłaszcza "sportowcy", przyjmują suplementy z ekstraktem pokrzywy w ilości ponad 1g dziennie. W takim przypadku może dochodzić do opisanych objawów.
Ponieważ Ciebie żaden z powyższych punktów nie dotyczy, to nie masz zmartwienia w tym względzie.
Pijąc napar z pokrzywy lub dodając świeże listki do potraw dobrze jest pamiętać o tym aby robić przerwy - 10 dni /miesiąc - w kuracji. Pokrzywa nie jest warzywem lecz ziołem (lek roślinny). Stosujemy ją okresowo (dobrze zaplanowałaś) bo w przeciwnym wypadku albo nie działa (organizm się przyzwyczaja) albo szkodzi (przy dużych dawkach).
Myślę, że to co robisz jest dobre.
« Ostatnia zmiana: 23-07-2010, 14:55 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Angelikaa84
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.10.2022
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #15 : 03-08-2010, 14:02 »

Dziękuję Ci Klaro za odpowiedź tym bardziej, że nie do końca robiłam jednak dobrze, na co zwróciłaś mi uwagę. Nie znam się na ziołach, nie stosowałam ich nigdy i stąd mój błąd: otóż nie robiłam przerw w tej, jak to określiłaś, kuracji. Jeszcze tylko jedno naiwne pytanie: Okres przerwy to 10 dni, ale ciągiem czy suma 10 dni bez pokrzywy wyrywkowo (np. po 2-3 dni) w ciągu 1 miesiąca? Domyślam się, że ta pierwsza wersja jest prawidłowa, ale nic nie szkodzi się upewnić smile
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #16 : 03-08-2010, 14:14 »

Po miesiącu stosowania kuracji -  10 dni przerwy smile.
Zapisane

Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!