Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 10:53 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Moja korzyść z picia MO  (Przeczytany 277681 razy)
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #160 : 03-05-2012, 16:21 »

Po raz kolejny Wam piszę - kobiety mają inne problemy ze schudnięciem. Może chodzić w takim przypadku o rozchwianie hormonalne i na tym tle zatrzymanie wody w organizmie.
Zapisane

Mia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 64
MO: 20.12.2011
Wiadomości: 271

« Odpowiedz #161 : 03-05-2012, 17:39 »

Cytat
, żeby spalić zapasy to trzeba jeszcze się ruszyć
U mnie jakoś tak inaczej jest od grudna, więcej jem znacznie więcej i waga leci. Do ćwiczeń nie mogę się zmobilizować.
Zapisane
Justak
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2011
Wiadomości: 5

« Odpowiedz #162 : 03-05-2012, 18:15 »

Dziękuję za rady.
Jestem pewna, że u mnie jest rozchwiana gospodarka hormonalna. Trochę próbowałam ćwiczyć jednak bez efektów.
Chociaż zgodzę się, że odrobina ruchu na pewno nikomu nie zaszkodzi.  
Na początku picia MO leżałam z gorączką w łóżku, w sumie nic nie zjadłam i też wtedy nie schudłam.
Zamierzam dalej stosować MO, KB i dietę bo uważam, że zatrzymanie przyrostu wagi to już sukces.
Ostatnio (ok. 3dni) postanowiłam nie pić kawy, chce sprawdzić czy może ona może mieć zły wpływ na moją przemianę materii. Mam ku temu stwierdzeniu kilka poszlak. Za kilka tygodni  napiszę jak efekty.
Mayko, moja znajoma schudła bez problemów stosując się do przedstawionych przez ciebie zasad jednak ze względu na moją pracę nie mogę tak często spożywać pokarmów.
« Ostatnia zmiana: 03-05-2012, 18:19 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #163 : 19-05-2012, 15:59 »

Moje korzyści picia Mo i stosowania metod prozdrowotnych po niespełna siedmiu miesiącach.
- lepsza regeneracja po wysiłku
- kiedyś miałem problem ze wstawaniem rano do pracy, ciężko było mi wstać. Teraz przeważnie wstaję przed budzikiem, a 6 godzin snu mi wystarcza, kiedyś to było niemożliwe
- lepsze ogólne samopoczucie
- szybsza i lepsza regeneracja po "imprezie" smile. Jak zdarzy mi się na jakichś urodzinach lub spotkaniu ze znajomymi mocno "porządzić" to nie mam rano takiego kaca jak kiedyś. Czuję jakby alkohol jakoś się inaczej rozkładał. Myślę, że na to składa się kilka czynników, MO, KB, ZZO, zminimalizowanie glutenu
- idealna cera
- lepszy sen
To wszystko po niespełna siedmiu miesiącach. Od 1 maja 2012 jestem na alocicie z citroseptu i opiszę za jakiś czas jakie zmiany po przejściu na citrosept.


« Ostatnia zmiana: 19-05-2012, 19:24 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #164 : 19-05-2012, 16:01 »

Cytat
zminimalizowanie glutenu do minimum
Jak się to robi?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #165 : 19-05-2012, 16:19 »

Heh, ale gapa z mojej strony. Tak to jest jak się pisze w pośpiechu. Już poprawione.
Zapisane
Boni66
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 styczeń 2012
Wiadomości: 45

« Odpowiedz #166 : 31-05-2012, 21:45 »

Hej ja tez mam przyjemnosc podzielic sie pierwszymi korzysciami z picia MO i KB, DP nie dokonczylam, ale zamierzam powrocic. Zmiany jakie zaobserwowalam po 5 miesiacach stosowania:
- mialam wczoraj wypadek na rowerze, nalezalam do osob ktorym rany wolno i niezbyt ladnie sie goily, teraz postepy w gojeniu widze w mgnieniu oka, zniknela juz mi opuchlizna, a rany sa suche i sie ladnie goja.
- ogolnie mam wiecej energii, lepszy apetyt, odstawilam seroxat i poki co trzymam sie dzielnie (trzymajcie kciuki;)), wiecej optymizmu, spokoju i nie mam juz tak uciazliwej mgly mozgowej
- daje tez rade bez zyrtka chociaz nadal bywaja gorsze dni ale trzymam sie
- mam duzo mniej chrostek na twarzy i lepiej wyglada moja cera
- ogolnie lepiej wyczowam zapachy i mam mniej ochrypniety glos
Poki co to wszystko. Wiele jeszcze przede mna, ale jak to kazdy podkresla wiem ze ide w dobra strone i dziekuje za cenna wiedze przekazywana tu na forum i z ksiazek. Zycze wszystkim powodzenia i radosci ze zdrowienia. 
Zapisane
Terenia12
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.03.2012
Wiadomości: 4

« Odpowiedz #167 : 17-06-2012, 17:29 »

Moje efekty po trzech miesiącach:
1. Schudłam ponad 8 kg
2. Lepiej śpię, wstaję wypoczęta, mam jasny umysł i dużo energii
3. Pozbyłam się bolesnych miesiączek i napięcia przedmiesiączkowego
4. Dziąsła już nie krwawią przy myciu zębów (pastę teraz też zmieniłam na naturalną, bez fluoru)
5. Poprawił się wzrok (ustąpiła presbyopia), mogę też dłużej pracować na komputerze
6. Poprawił się stan skóry, wygładziły zmarszczki, wzmocniły paznokcie, zniknął cellulit, znamię na udzie znacznie zbladło i przestało dokuczać swędzeniem
7. Wyciszyłam się, nie denerwuje mnie byle co, odzyskałam spokój.

Generalnie odmłodniałam i czuję się jak... 10 czy 15 (a może i więcej?) lat temu smile

O samej MO dowiedziałam się w marcu od znajomej (dostałam przepis i zalecenia jak stosować), natomiast z treścią książek (i resztą cennej wiedzy zawartej na portalu Bioslone.pl) zapoznaję się dopiero od kilku dni. Jeszcze przed ich przeczytaniem (ale razem z rozpoczęciem stosowania MO) instynktownie zmieniłam dietę: "białe" (cukier, mąka) wykluczyłam z marszu zupełnie, spożycie pokarmów odzwierzęcych oraz zawierających gluten ma miejsce w stopniu minimalnym (1-2 razy na tydzień, z tym, że mięsa i jego przetworów chwilowo nie jadam wcale), zaś dieta moja opiera się teraz głównie na jarzynach, owocach, kiełkach, orzechach  i nasionach. Rafinowane oleje wyrzuciłam, zastąpiłam wyciskanymi na zimno. Rafinowana sól poszła w odstawkę, na jej miejsce przyszła morska oraz himalajska. Wyrzuciłam z kuchni wszystko, co zawierało wszelkie substancje, których mój organizm do szczęścia nie potrzebuje: aspartam, biały cukier, glutaminian sodu, konserwanty, barwniki, wypełniacze, emulgatory i tym podobne "skarby" .

Pilnuję teraz równowagi kwasowo-zasadowej. Koktajle i świeże soki pijam codziennie rozmaite, ale teraz po zapoznaniu się z książkami zamierzam włączyć do diety KB.

Wszystkim życzę dużo radości i wytrwałości na drodze do zdrowia, warto samemu o własne zdrowie  dbać i cieszyć się nim w każdym wieku, a nie tylko wtedy gdy jesteśmy młodzi.
Zapisane
Ludka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2009
Wiadomości: 45

« Odpowiedz #168 : 13-07-2012, 19:08 »


MO piję prawie od 3 lat. Nie mogę powiedzieć, że dzionek w dzionek łykam miksturę, bo zdarzają się małe przerwy, podobnie jest też z KB. Czy widzę efekty? Do tej pory nie miałam jeszcze jakiegoś spektakularnego oczyszczania (teraz dopiero coś się dzieje poważniejszego z zatokami), ale trochę rzeczy się u mnie zmieniło:

1)dostaję regularnie co 30 dni okres!
2)pomimo odstawienia tabletek antykoncepcyjnych nie mam wyprysków na twarzy i na plecach, tak jak to było przy każdej próbie odstawienia leku.
3)pomimo odstawienia leku (Propra)bóle głowy, które miałam parę razy w tygodniu przydarzają mi się o wiele rzadziej,
4)nie pamiętam już kiedy miałam ostatnią grzybicę pochwy!

 Jest jeszcze dużo do naprawy, ciągle walczę z zapaleniem pęcherza, żołądkowe problemy też mi czasem dokuczają, ale wiem, że jestem na dobrej drodze. Popełniam czasem błędy żywieniowe, ale jestem tego świadoma - wiem dlaczego się potem źle czuję.
 Jest jeszcze coś, od czasu jak piję MO, mam "alergię na alkohol". Dziwna trochę sprawa, gdy wypiję cokolwiek z procentami zaczynam się dusić, całe ciało robi się czerwone jak z wrzątku wyjęte. I nie mówię tu o większych ilościach płynów wyskokowych. Chyba mój organizm nie potrzebuje tego typu wspomagaczy.
To chyba tyle zmian, ciekawe co napiszę za kolejne 3 lata?
Zapisane
Poulet
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2010
Wiadomości: 43

« Odpowiedz #169 : 19-07-2012, 20:08 »

Ja piję miksturę 2,5 roku, na co dzień stosuje zasady zdrowego odżywiania, codziennie piję koktajle. Generalnie poprawił się wygląd cery, włosów i paznokci. Włosy po podcięciu bardzo szybko odrastają, u fryzjera nie mogą się nadziwić, że mogą tak komuś szybko włosy rosnąć, poza tym są gęste, trzeba je regularnie przerzedzać. Nie potrzebuję dużej ilości snu, by móc normalnie funkcjonować, mogę zjeść wszystko bez żadnych dolegliwości żołądkowych, cały czas towarzyszy mi dobry humor, kiedyś były z tym duże problemy. Mimo tego iż jestem w młodym wieku, a zasady Biosłone dość długo stosuje, to cały czas towarzyszą mi intensywne objawy oczyszczania. Pół roku temu kilka dni nie byłam sprawna na jedno oko, przez jesień i zimę męczyła mnie wysypka na dłoniach z jakimś płynem, teraz organizm oczyszcza się przez suche plamy na ciele. Trochę przeszkadza to w funkcjonowaniu w społeczeństwie, staram się jednak myśleć pozytywnie.
Zapisane
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #170 : 12-09-2012, 05:42 »

Tak tylko cząstkowo się podzielę korzyścią, dzisiaj rano podkusiło mnie żeby zajrzeć do oka, wywinąłem dolna powiekę a tam blado a było czerwono była to reakcja alergiczna po stosowaniu szkieł kontaktowych :-).
Zapisane
Zuzanka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 69
MO: 01.01.2009
Skąd: Stary Sącz
Wiadomości: 33

« Odpowiedz #171 : 02-10-2012, 13:28 »

Moja kolejna korzyść ze stosowania /już prawie od 4 lat/ metod Mistrza, to  całkowite zniknięcie 4 wiszących brodawek, które miałam całe lata na powiece oka. Niedawno zrobiły się prawie czarne, bolały przy przypadkowym dotknięciu i na koniec odpadły. Bardzo poprawił się stan moich włosów. Mam idealną wagę - 62 kg w wieku 58 lat i przy wzroście 165 cm, zero tłuszczu w okolicach brzucha. Ze wszystkich zaleceń Mistrza w drodze po zdrowie najbardziej lubię KB. To jest mistrzostwo świata. Nie znam nikogo, komu by nie smakował.
Zapisane
Irek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #172 : 02-10-2012, 18:11 »

W jednym oczku, wewnątrz miałem jakieś 5-6 lat coś jakby jęczmień, trochę większy od łebka od szpilki, nabrany czymś białym. Dzisiaj to pękło. Ciekawe czy się znów czymś wypełni, czy może już się pożegnaliśmy na stale.
Zapisane

Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam,  zasłużyłem. smile
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #173 : 02-10-2012, 18:54 »

Przygodę z BIOSŁONE rozpoczęłam dosyć dawno, bo 7 lat temu. Nie ustąpiły jeszcze wszystkie problemy jakie były przed rozpoczęciem picia MO, ani pojawiające się podczas stosowania zasad. Ale ogromną satysfakcją dla mnie jest zrzucenie zbędnych kilogramów, pozbycie większości błędów żywieniowych. To dla mnie wielki krok. Coraz rzadziej kupuję większe ilości żywności. Moje obecne zakupy to warzywa i owoce do bieżącego zużycia oraz do zrobienia zapasów na zimę. Kupuję też niezbędne produkty do przyrządzania koktajli oraz do MO. Na śniadanie wystarczą mi 2 jajka na miękko i nic poza tym. Obiad to zupa lub drugie danie. Na przekąski owoce. Kolacje są skromne lub ich brak. Nie czuję głodu. W porównaniu do ilości jedzenia, jaką spożywałam przed przygodą z BIOSŁONE to obecnie jest to naprawdę niewiele. Nie ma nic przesady w twierdzeniu MISTRZA, że wystarczy dosłownie garstka jedzenia. A gdyby tak policzyć wydatki związane z zakupem żywności przed BIOSŁONE i obecnie, to oszczędności okażą się niebagatelne i znaczą w budżecie. A jakość życia uległa poprawie.
 
« Ostatnia zmiana: 28-11-2012, 23:04 wysłane przez Agata » Zapisane
Lubel
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 06.06.2012
Skąd: Lublin
Wiadomości: 36

« Odpowiedz #174 : 09-10-2012, 17:32 »

Przygodę  z BIOSŁONE rozpoczęłam dosyć dawno, bo 7 lat temu. Nie ustąpiły jeszcze wszystkie problemy jakie były przed rozpoczęciem picia M.O, ani pojawiające się podczas stosowania zasad.

 


Filutek, opisz dokładniej to stwierdzenie... Jaki problemy ustąpił, jakie jeszcze Cię niepokoją? Możesz się rozpisać w tym temacie, myślę, że większość forumowiczów chętnie o tym poczyta.
Zapisane
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #175 : 11-10-2012, 15:48 »

A tak dokładnie opowiedzieć, czy skrótowo?
Zapisane
Irek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #176 : 11-10-2012, 16:12 »

Dawaj pełny wypas Filutek! smile
Zapisane

Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam,  zasłużyłem. smile
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #177 : 11-10-2012, 16:19 »

Ale się uśmiałam z tego wypasu! Super gość z Ciebie, Irek. Wszystko opowiem, ale w przyszłym tygodniu, bo mam jeszcze kupę zaległych prac, które są terminowe i nie ma zmiłuj.
« Ostatnia zmiana: 28-11-2012, 22:59 wysłane przez Agata » Zapisane
Lubel
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 06.06.2012
Skąd: Lublin
Wiadomości: 36

« Odpowiedz #178 : 11-10-2012, 17:41 »

! No to czekamy na full wypas !;)
Zapisane
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #179 : 23-10-2012, 19:08 »

Właściwie to powinnam zacząć od swojej historii poprzez wpis dla początkujących, ale stało się inaczej. Dlatego postaram się opisać to, co pamiętam z poprzednich lat oraz obecnie. Zacznę od dzieciństwa, bo zdaje się, że to ma duży wpływ na przebyte choroby. Byłam w dzieciństwie zdrowym dzieckiem do wieku 6 lat.Wtedy to zdarzył się wypadek, bo skąpałam się w bardzo zimnej wodzie (listopad) i trwało to dosyć długo, zanim z tej wody wydobył mnie kolega. Było to bezpośrednią przyczyną zapalenia stawów oraz zapalenia płuc. I od tamtej pory to z dzieciństwa
pamiętam szpitale i sanatoria w różnych miejscowościach, gdzie również chodziłam do szkoły. Pamiętam też, że po każdym rzucie zapalenia stawów dostawałam zastrzyki co trzy tygodnie debecelina +peniclina łączone w jednej strzykawce. Było tego bardzo dużo, bo w sumie brałam te zastrzyki chyba do ukończenia 15 lat, bo było co roku zapalenie stawów. Ta choroba stawów miała związek z chorobą serca, bodajże pod nazwą niedotlenienia serca. Poza tymi chorobami, jakie przeszłam w dzieciństwie, miałam zdiagnozowane chorobę skóry egzemę. Nie wymienię chorób, które mnie dotykają, poza wymienionymi, z prostej przyczyny: od dawna, bo prawie 20 lat nie odwiedzam gabinetów lekarskich.

Kilka razy w życiu wyleczyłam się sama przez stosowanie głodówki trwającej 3, 4 dni. Ale ten wątek już  opisywałam. Podaję listę objawów chorobowych przed zastosowaniem MO:
1. Stan wyczerpania wszystkich sił, trwający kilka godzin i parę razy w roku. Było to tak, że podczas tego stanu wyczerpania nie mogłam wykonywać żadnych prac.
2 .Egzema pojawiająca się od czasu do czasu.
3. Męcząca zgaga po zjedzeniu pewnych posiłków.
4. Dokuczliwe gazy po zjedzeniu grochu lub fasoli.
5. Wysoki poziom trójglicerydów - jedyne wykonane badanie bez postawienia diagnozy.
6. Nadwaga.

Nadmieniam, że zasady ZZO nigdy nie były mi obce i stałam się odżywiać zdrowo. Podaję listę dolegliwości, które ustąpiły podczas picia MO:
1. Stan wyczerpania ustąpił jakieś 1,5 roku po zastosowaniu MO i dotąd się nie pojawił.
2. Egzema po przechorowaniu ciężkiej egzemy przez 1,5 roku ustąpiła zupełnie.
3. Zgaga - nie mam już tego problemu.
4. Gazy - nie do końca wyeliminowałam.
5. Trójglicerydy poza kontrolą.
6. Nadwaga - jestem obecnie dosyć szczupła jak na swoje lata.
 
Co jeszcze zostało do naprawienia:
1. Wyleczenie paradontozy .
2. Szumy uszne.
3.Wyleczenie do końca schorzenia kolana, które jest częściowo zniekształcone.
4. Luźne stolce, czasami biegunki.

Wszystkie wyżej wymienione dolegliwości pojawiły się w trakcie stosowania zasad BIOSŁONE.

Moje uwagi:
Na obecny stan ja sama zapracowałam, bo gluten odstawiłam całkowicie dopiero pół roku temu. Nie wiązałam swoich objawów z glutenem.
Nie wdrożyłam diety zdrowotnej I etapu do chwili obecnej. Obecnie piję mieszankę na oczyszczenie dróg moczowych i według wskazań powinnam się wstrzymać z jej wdrożeniem.

To tyle. Chętnie przyjmę wszelkie uwagi.
« Ostatnia zmiana: 23-10-2012, 19:52 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!