Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 17:25 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: POChP (Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc)  (Przeczytany 29726 razy)
puszkin222333
« : 17-12-2010, 20:04 »

Witam wszystkich jako nowy forumowicz. Choroba której leczenie rozpocząłem w roku 2004 to Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc (POChP). Dzisiaj mija szósty rok od dnia w którym rzuciłem palenie. Lekarz powiedział wówczas: „albo przestajesz palić i rozpoczynamy leczenie, albo jeśli nie rzucisz palenia więcej do mnie nie przychodź”. No i leczę się pod kontrolą pulmonologów, pojemność oddechowa płuc wolno ale spada. Na początku choroby było to 52 - 55% wydolności zdrowego człowieka, aktualnie 43 – 45% (wyniki spirometrii). Na stałe przyjmuję leki: Serevent (proszek wdychany przez usta), Alvesco 160 (aerozol wziewny), Ventolin (aerozol wziewny). Od kilkunastu lat zażywam też leki na nadciśnienie: Bisocard, Vivace, Indapres.
Mam dość dużą nadwagę, a spowodowane to jest zapewne częściowo faktem, iż jako osoba szybko męcząca się wystrzegam się wysiłku fizycznego. Uwierzcie że po wejściu do domu na 2 piętro mam konkretną zadyszkę która mija po 2 – 3 minutach.
Przez niespełna 20 lat byłem policjantem (od ponad roku na rencie). Przez kilka godzin w tygodniu pracuję teraz w charakterze nauczyciela w szkole ponadgimnazjalnej – odczuwam zadowolenie z wykonywania tej pracy.
Czasami przychodzą słabsze momenty i brak wiary no bo jak tu wierzyć w wyzdrowienie skoro cierpię na chorobę nieuleczalną metodami uznanymi przez medycynę akademicką. Gdy podczas jednej z wizyt u pulmonologa powiedziałem że czuję się gorzej to lekarka zapytała: „a co chciał się pan czuć lepiej przy tej chorobie?”
Od dłuższego czasu na duchu podtrzymuje mnie przyjaciel z Torunia. Mieszkamy od siebie daleko a zatem kontaktujemy się telefonicznie i przez Internet. To on wielokrotnie namawiał mnie na zastosowanie diety optymalnej, następnie zaproponował przejście na dietę niskowęglowodanową, wprowadzenie do diety większej ilości warzyw, zastosowanie metody NIA, spożywanie mikstury oczyszczającej oraz koktajli błonnikowych. No i zaczęło się:
- 16.08.2010 r. rozpocząłem stosowanie MO (przestała mi dokuczać zgaga, czasami teraz występuje – po zmianie oliwy z oliwek na olej kukurydziany – ale podobno kukurydziany bardziej wspomaga oczyszczanie). Ponadto organizm dobrze zareagował na zastosowanie mikstury (po miesiącu od jej wprowadzenia przez kilka dni miałem stany podgorączkowe 37,0 – 37,5 stopni Celsjusza)
- od dwóch miesięcy stosuję żywienie niskowęglowodanowe i jem więcej warzyw niż poprzednio: kapusta, buraki, brokuły, pomidory, ogórki.
- od miesiąca spożywam koktajle błonnikowe cytrynowe (wiem że mam je pić przez 3 miesiące). No i tutaj miałem konkretne rewolucje. Na początku stosowania koktajli „rodziłem” kamienie kałowe – nie życzę tego nawet wrogowi (ból, krwawienie, coś strasznego)
- 9.11.2010 r. zastosowałem metodę NIA.
Ogólnie nie zauważyłem jak na razie żadnej poprawy ze strony układu oddechowego. Wieczorami gdy położę się do łóżka odczuwam ból nerek – nigdy nie miałem problemów z nerkami, zauważyłem też że od kilkunastu dni mam wyczuwalne niemiarowe tętno – tym się trochę martwię. Przez ostatnie 2 miesiące schudłem 10 kg :-).

Napisałem troszkę tych słów ponieważ wiem, że POChP jest chorobą na którą cierpi bardzo wielu ludzi na całym świecie. Ja chętnie przeczytam odpowiedzi fachowców z tego forum dotyczące moich objawów oraz na bieżąco udzielę informacji co do efektów stosowania MO, NIA, żywienia. Pozdrawiam.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #1 : 18-12-2010, 00:52 »

Witamy nową duszyczkę na drodze do świadomego zdrowienia, co według nas oznacza wzięcie odpowiedzialności za działanie organizmu jak chciała natura i uwalnianie go od kolejnych toksyn zawartych m. in. w lekach smile.

Cytat
Na stałe przyjmuję leki: Serevent
Na temat sereventu proszę poszukać artykułu poświęconego astmie w dwumiesięczniku Nexus, nr 2/2006, Astma - ignorancja czy zamierzony efekt? Nawet autorowi artykułu, nieznającemu metod Biosłone znane są proste metody leczenia astmy, zamiast nich medycyna poleca leki, które tę chorobę pogłębiają, w tym serevent. Mechanizm, który powoduje rozszerzanie oskrzeli, w dłuższym okresie działa przeciwnie.

Cytat
od dwóch miesięcy stosuję żywienie niskowęglowodanowe i jem więcej warzyw niż poprzednio: kapusta, buraki, brokuły, pomidory, ogórki.
Może zbyt dużo, przez co wzrasta zatrzymywanie wody w organizmie i jest on jeszcze bardziej przeciążony... Należałoby wdrożyć dietę prozdrowotną (DP), polegającą na odstawieniu mleka i mąki (gluten) oraz wszelkich produktów, które mogą uczulać (lektyny pokarmowe)  oraz na m. in. przyjmowaniu wartościowego białka (jaja, różne gatunki mięsa - z przewagą cielęciny i wołowiny - wagowo zrównoważonego surówkami). Ograniczenie wypełniaczy, zwłaszcza w pierwszym etapie DP, jest zbieżne z odżywianiem niskowęglowodanowym, jednak należy pamiętać, że odstawienie wszystkich węglowodanów może u osób podatnych prowadzić do ketozy i zbyt szybkiego chudnięcia. Jedzenie wartościowego białka zapobiegnie "zjadaniu" własnych mięśni.
Pomocniczo proszę zapoznać się z zasadami zdrowego odżywiania (ZZO).

Cytat
od miesiąca spożywam koktajle błonnikowe cytrynowe (wiem że mam je pić przez 3 miesiące)
Zbytnie przyspieszanie porządków i stosowanie wielu metod oczyszczania na raz może odnieść niepożądany skutek, co może się przekładać na ciężki oddech i niemiarowość tętna.
Cytat
od kilkunastu dni mam wyczuwalne niemiarowe tętno

Ponieważ kuracja koktajlami cytrynowymi wywołuje gwałtowne reakcje ze strony systemu odpornościowego, nie powinno się jej wdrażać, gdy istnieją gwałtowne reakcje związane z wprowadzeniem Mikstury oczyszczającej. Jeśli wszystko przebiega w sposób typowy, czyli nie występują zbyt gwałtowne reakcje organizmu, to optymalnym terminem wprowadzenia kuracji koktajlami cytrynowymi jest siedem miesięcy od wdrożenia Mikstury oczyszczającej. Jest to miesiąc po zmianie alocitu na bazie soku z aloesu na alocit na bazie ekstraktu z grejpfruta, która to zmiana jest swoistym testem skuteczności dotychczasowej kuracji Miksturą oczyszczającą. Jeśli po tej zmianie nie wystąpią zbyt gwałtowne reakcje organizmu to znaczy, że kurację koktajlem cytrynowym można rozpocząć.

Cytat
gdy położę się do łóżka odczuwam ból nerek
Radziłabym na razie zawiesić KC, a zamiast tego zastosować mieszankę ziołową na drogi moczowe. Usprawni to wydalanie toksyn i w następnej kolejności będzie można zastosować oczyszczanie dróg oddechowych. Proszę jednak niczego nie przyspieszać, wolniej znaczy lepiej.

Nieskromnie przytoczę link do własnego postu, gdzie pisałam jak wyglądały moje duszności po leczeniu szpitalnym zwykłego zapalenia oskrzeli http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=16009.msg121223#msg121223
Zapisane
puszkin222333
« Odpowiedz #2 : 18-12-2010, 19:48 »

Dziękuję Grażyna za pierwsze wskazówki, już teraz odstawiam Serevent oraz Indapres (lek o dzialaniu moczopędnym stosowany przy nadciśnieniu). Doczytałem, że właśnie ten specyfik może powodować zaburzenia rytmu serca. Znalazłem też całą masę najróżniejszych objawów ubocznych jakie mogą wystąpić przy stosowaniu tego lekarstwa.
Ze swojej strony zapewniam że rozpocznę stosowanie diety prozdrowotnej ale muszę mieć kilka dni na zagłębienie się w literaturę (posiadam już książki Pana Słoneckiego). Dla Was to "bulka z masłem" ale uwierzcie że sporo jest materiału do ogarnięcia ;-).
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #3 : 19-12-2010, 11:47 »

Z pewnością zdajesz sobie sprawę z tego, że nie zawsze, nie każdy lek, da się odstawić z dnia na dzień. Czy można odstawić nagle lek przeciw nadciśnieniu - to zależy czy to rzeczywiście jest nadciśnienie, jako że lekarze już przy 140 przepisują leki. Przeczytaj http://www.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/normy-cisnienia-krwi. Można zmniejszać dawkę, a następnie zażywać lek co drugi dzień, ale czasami nagłe odstawienie jest całkiem bezpieczne, a wygodniejsze - decyzję podejmujesz sam. Mogę Cię zapewnić, że DP stanowi niezwykle silny czynnik sprzyjający odstawieniu leków, gdyż odpowiednia  korekta odżywiania może znacznie odciążyć organizm. Dieta nie oznacza głodzenia, ale ilość pokarmu także ma znaczenie, gdyż większa ilość wymusza cięższą pracę układu pokarmowego, a także obciąża krążenie. Tu znów pozwolę sobie podsunąć własny przykład z  okresu, gdy mimo pozornie racjonalnego odżywiania nie mogłam schudnąć lub chudłam na krótko, i także w przeszłości sięgnęłam do ŻO. Jestem przykładem na to, że kompleksowe stosowanie metod prozdrowotnych MO+DP+KB, z zastosowaniem odpowiedniej strategii dietetycznej, powoduje skuteczne obniżenie wagi i poprawę kondycji, co opisuję przy okazji korzyści uzyskanych na forum. Absolutnie konieczne jest dostarczanie organizmowi wartościowego białka jako budulca, a tłuszcz i warzywa, a zwłaszcza skrobiowe wypełniacze, to tylko dodatki, z których - okresowo, w pewnym stopniu - można zrezygnować.

Na temat sereventu dodam jeszcze, że o ile sama się od niego uwolniłam, o tyle w najbliższej rodzinie mam dowód szkodliwości tego leku - otóż po 6 latach zażywania konieczne było "utrwalenie jego działania" innym lekiem - moncasta, singular - zwłaszcza moncasta to podobno "śśsiewietny" lek, tylko z żołądkiem coraz gorzej, nie mówiąc o kieszeni... Ale na odstawienie jest już za późno.
Zapisane
puszkin222333
« Odpowiedz #4 : 19-12-2010, 15:08 »

Grażyna, przeczytałem dokładnie, jak działają poszczególne składniki mieszanki na drogi moczowe. Uważam, że ich zmasowane uderzenie (bo to jednak mieszanka 4 składników :-) zadziała lepiej niż lek Indapres - już go odstawiłem. Z pozostałymi lekami poeksperymentuję tak jak proponujesz, aż do całkowitego (mam nadzieję) ich odstawienia. Ale nie o tym chciałem. W poradniku jest napisane, aby mieszankę na drogi moczowe stosować cały rok. Czy w takiej sytuacji oczyszczanie dróg oddechowych rozpocząć po roku, po zakończeniu oczyszczania dróg moczowych? Tak sugerowałaś wcześniej, jednak wolę się upewnić co do terminów stosowania mieszanek.
« Ostatnia zmiana: 19-12-2010, 15:12 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #5 : 19-12-2010, 19:50 »

Przy większej liczbie schorzeń, za pomocą których organizm usiłuje pozbyć się toksyn, problem od czego zacząć jest bardzo skomplikowany. Tylko Ty sam możesz ocenić, co jest u Ciebie pilniejsze - oczyszczanie układu oddechowego czy moczowego. Być może nie zdołasz tego rozstrzygnąć, dopóki nie dołączysz diety prozdrowotnej. Korekta diety może pozwolić spojrzeć inaczej na potrzeby organizmu i od tego zdecydowanie należy zacząć.
 
Rzeczywiście, sugerowałam rozpocząć od ziółek na drogi moczowe. Trzeba jednak pamiętać, że nie musimy na wszystko, co szwankuje, szukać leku (zioła są lekiem). Po wdrożeniu diety i oczyszczeniu dróg wydalania toksyn (moczowych - ziołami, wątroby - koktajlem z ostropestem) liczyć można na to, że dalsze sposoby oczyszczania wybierze sam organizm - choćby za pomocą infekcji. Od przebiegu całego procesu uzależnisz ciąg dalszy.
Zapisane
puszkin222333
« Odpowiedz #6 : 05-01-2011, 22:37 »

No tak, spożywam zioła na oczyszczanie dróg moczowych - nawet niezłe w smaku. Nie zaliczę jednak KB do pyszności - próbowałem go z różnymi dodatkami - dobrze zmielony da się wypić i będę go pił, ale szału nie ma. Jeśli chodzi o leki przepisane przez lekarza na POChP, to odstawiłem je. Jak do tej pory nie zauważyłem pogorszenia się swojego stanu (chodzi o oddech). I chyba masz rację Grażyna - pomalutku i obserwować co będzie dalej, pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 06-01-2011, 08:11 wysłane przez Apollo » Zapisane
puszkin222333
« Odpowiedz #7 : 30-01-2011, 11:53 »

I zaczęło się to, o czym myślałem od początku. Myślałem że mnie ominie, że zostanę potraktowany łagodnie. Nie ukrywam, że się boję! Trzy dni temu zaczęło się od kataru, wieczorem miałem 38 stopni temperatury, późnym wieczorem gorączka 38,9. Przedwczoraj od rana gorączka powyżej 38 stopni, a z biegiem dnia stany podgorączkowe: 37 - 37,7. Do tego słaby katar i rozpoczynający się kaszel, łamanie w kościach i bóle mięśni. Wczorajszy dzień z normalną temperaturą ciała, ale nasiliły się objawy ze strony układu oddechowego - mocny kaszel, świszczący oddech, mocniejszy katar. Dzisiaj nadal bez gorączki z bardzo mocnym katarem (z odkrztuszaniem i wydmuchiwaniem ropnej wydzieliny). Samopoczucie średnie - dodatkowo ból głowy i nadal świszczący i płytki oddech, co w moim stanie powoduje dyskomfort i strach. Stosuję metodę NIA, skóra wokół rany przybrała kolor brunatny, wydzielina nie jest intensywniejsza, ale zdecydowanie z domieszką ropy i krwi (przed chorobą była to limfa z nieznaczną domieszką ropy). Mam pytanie do ekspertów, bo pewnie trochę zbłądziłem: nie odstawiłem mikstury, czy taki stan rzeczy może pogorszyć mój stan, czy odstawić ją od jutra - wiem, że powinna być odstawiona w przypadku nasilenia objawów chorobowych, ale sobie pomyślałem że skoro zeszła gorączka, to może warto pić ją nadal? Jestem na DP - II etap, nie brałem leków, staram się od przedwczoraj sporo leżeć w łóżku.
« Ostatnia zmiana: 30-01-2011, 12:14 wysłane przez Solan » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #8 : 30-01-2011, 14:50 »

Nie ukrywam, że się boję!

Zobacz, boisz się, że zdrowiejesz? biggrin

Trzy dni temu zaczęło się od kataru, wieczorem miałem 38 stopni temperatury, późnym wieczorem gorączka 38,9. Przedwczoraj od rana gorączka powyżej 38 stopni, a z biegiem dnia stany podgorączkowe: 37 - 37,7.

 thumbsup

Do tego słaby katar i rozpoczynający się kaszel, łamanie w kościach i bóle mięśni.
... nasiliły się objawy ze strony układu oddechowego - mocny kaszel, świszczący oddech, mocniejszy katar.
... bardzo mocny katar(z odkrztuszaniem i wydmuchiwaniem ropnej wydzieliny).
 

thumbsup

Samopoczucie średnie - dodatkowo ból głowy i nadal świszczący i płytki oddech, co w moim stanie powoduje dyskomfort i strach.
... nie brałem leków, staram się od przedwczoraj sporo leżeć w łóżku.
thumbsup
Zapisane

puszkin222333
« Odpowiedz #9 : 13-02-2011, 20:23 »

Wyzdrowiałem, ale nie było łatwo. Po moim ostatnim poście z 30.01.2011 r., dostałem ponownie wysokiej gorączki, której nie udawało mi się zmniejszyć. Świszczący oddech, katar, kaszel i gęsta wydzielina, która z trudem odrywała się od oskrzeli. Postanowiłem pić około 4-5 litrów płynów dziennie. W końcu, po tygodniu gorączkowania, stan zaczął się poprawiać i wtedy do zdrowia doszedłem już dość szybko.
« Ostatnia zmiana: 13-02-2011, 21:19 wysłane przez Lilijka » Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #10 : 13-02-2011, 23:03 »

Tylko podziwiać i brać przykład z Ciebie z jaką wytrwałością i konsekwencją próbujesz odzyskać zdrowie, i umiejętnie interpretujesz reakcje organizmu. Wiadomo jaką chorobą jest POCHP, i z pewnością jeszcze sporo drogi i czasu pozostało do odzyskania zdrowia. Myślę, że idziesz właściwą drogą i zdrowie odzyskasz.
« Ostatnia zmiana: 14-02-2011, 10:10 wysłane przez Apollo » Zapisane
puszkin222333
« Odpowiedz #11 : 13-03-2011, 13:29 »

Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie pogorszyły się moje wyniki spirometrii - nastąpiła minimalna poprawa na 46%. Było 43-45%, o czym wspominałem w swoim pierwszym poście. Jak to mówią: jedna jaskółka wiosny nie czyni, ponieważ taki wzrost wartości o 1-3% może być spowodowany chociażby zastosowaniem innego spirometru, ale dla mnie to wesoła nowina - tym bardziej, że kilka tygodni temu odstawiłem wszystkie leki zapisane przez pulmonologa. Ja się czuję zdecydowanie lepiej, zwłaszcza psychicznie. Mam przeczucie, że mój stan fizyczny też się poprawi - nie jest nic gorzej niż było :-).
« Ostatnia zmiana: 13-03-2011, 14:24 wysłane przez Apollo » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #12 : 13-03-2011, 13:38 »

Trzymam kciuki. Musi być dobrze.  thumbup
Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #13 : 13-03-2011, 13:56 »

Wyniki jeszcze niczego nam nie mówią, być może już doszło do zahamowania rozwoju choroby, leki odstawiłeś, ale przez lata te leki sporo naśmieciły w organiźmie i potrzeba sporo czasu na posprzątanie. Powrót do zdrowia zapewne jeszcze sporo potrwa i cały czas stosuj metodę NIA, sam widzisz, że cały czas z rany wypływa brudna wydzielina, nie zamykaj rany nawet w czasie lata, ja będąc zdrowy przetrzymałem lato z raną, a gdybym był chory to tym bardziej bym to zrobił, powrót do zdrowia jest najważniejszy, niż to że trzeba w upał chodzić w długich spodniach. Jeżeli jest ból to najlepiej go przetrzymać, ja tak zrobiłem, ale jeśli jest ból potwornie mocny, to można zażyć ibuprofen, ale to ostateczność i najlepiej tego unikać. Trzymaj się i walcz o powrót do zdrowia. thumbsup
« Ostatnia zmiana: 13-03-2011, 14:43 wysłane przez Brajan30 » Zapisane
puszkin222333
« Odpowiedz #14 : 13-12-2011, 15:56 »

Nadal nie stosuję żadnych leków zalecanych przez pulmonologa. Kiedyś (może 3 lata temu) podczas testów skórnych wykryto u mnie alergię na kurz oraz sierść zwierząt. W dniu wczorajszym powtórzono testy - brak jakiegokolwiek odczynu alergicznego :-).
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!