Tak, kupujcie soję, bo to modne, jedzcie ryż, bo Azjatki takie zdrowe, kupujcie dzieciom danonki, bo też samo zdrowie, na kanapki nakładajcie pomidory, bo takie ładne, unikajcie grochu i fasoli, bo niemodne i takie kłopotliwe (trzeba moczyć), a Wasze dzieci będą miały próchnicę zębów, osteoporozę kości, pokrzywione kręgosłupy i alergie na wszystko, na co tylko alergię można mieć! Tak oto jesteśmy świadkami samozagłady narodu, durnego narodu, bo inne narody szanują swoje tradycje, a tradycjami kulinarnymi wręcz się szczycą!
DodanoAaa! I jeszcze margaryną smarujcie, bo bez cholesterolu i tak fajnie się smaruje!
DodanoWczoraj panienka z eko-sklepu powiedziała mi ,że oni mają nie modyfikowaną...no to się pytam skąd ta soja...a ta :a z CHIN... i jeszcze mówi ,ze jest w Towarzystwie przeciw GMO i ,że NA 100% procent ta soja jest ok. bo przeszła testy w Polsce....
Chińczycy zadają sobie wiele trudu, by od każdego ząbka czosnku odciąć czubek zawierający zalążek kiełka. Wszystko to po to, by konsument nie zorientował się, że kupuje produkt martwy, który i tak by nie zakiełkował, jako poddany radiacji.