Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 06:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wegetarianizm  (Przeczytany 144358 razy)
Abir
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.09.09
Skąd: Polska
Wiadomości: 245

« Odpowiedz #80 : 18-08-2010, 15:21 »

Ważny i ciekawy artykuł. Porusza nawet takie zagadnienia jak:

Cytat
MIT 14: Spożywanie mięsa lub produktów pochodzenia zwierzęcego jest mniej "duchowe" niż spożywanie pokarmu pochodzenia roślinnego

oraz

Cytat
MIT 15: Jedzenie pokarmów pochodzenia zwierzęcego jest nieludzkie

Nadaje się chyba, żeby go gdzieś podwiesić w jakimś dziale i wege-napaleńców tam odsyłać.

Dzięki Angelikaa84, wracam do czytania.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #81 : 31-08-2010, 21:41 »

Następna ofiara wegetarianizmu, Angelina Jolie http://film.onet.pl/zwiastuny/0,69842,,,322,fotonews.html

http://www.pudelek.pl/artykul/26881/dieta_niemal_mnie_zabila/
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Abir
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.09.09
Skąd: Polska
Wiadomości: 245

« Odpowiedz #82 : 02-11-2010, 05:23 »

Dla kontrastu dorzucam krótki wywiad z byłym wegetarianinem, który pojawił się na: http://wolnemedia.net/audycje/rozmowy-w-deszczu-bylem-wegetarianinem/ .

Cieszę się, że ma to miejsce właśnie tam, a więc na stronie gdzie pojawiło się swego czasu kilka artykułów Mistrza, a nawet jedna audycja z Jego udziałem (a zarazem na stronie, gdzie w kilku miejscach wegetarianizm jest jednak - niestety - promowany).
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #83 : 13-03-2011, 06:10 »

prawda zawsze leży po środku.
Prawda leży tam gdzie leży, a nie po żadnym środku. Prawda jest taka, że tylko głupcy kupują żywność w hipermarketach. Jest to sposób na wspieranie bezdusznych koncernów hodowlanych, a więc wyrugowanie z rynku uczciwych producentów.
« Ostatnia zmiana: 13-03-2011, 11:58 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #84 : 13-03-2011, 16:29 »

Jakiś czas temu, chyba w TVN, był program o żywności. Jakiś pracownik laboratorium zajmującym się kontrolą żywności stwierdził, iż mięsa nie je, gdyż wie co w nim jest - po prostu syf i chemia, i ja też głównie z tego powodu ograniczam spożycie mięsa (a bardzo je lubię). Znajomy ma fabrykę kurczaków i powiedział mi, że jego rodzina nie je kurczaków i mnie radzi to samo. Więc w tych czasach ciężko jeść mięso nie narażając się na spożywanie trucizn w nim zawartych, sam jestem na etapie poszukiwania fermy eko. Ogólnie to trzeba być otwartym na świat i ludzi, a nie trzymać się jednej teorii, prawda zawsze leży po środku.
Ale my tutaj nie kierujemy się żadnymi teoriami, tym bardziej naukowymi (np. też o nowej medycynie ekologicznej). Kierujemy się wiedzą empiryczną. Taka wiedza pozwala nam na oddzielenie ziarna od plew, czyli faktów od bełkotu nienauczonej nauki.

Wiemy również, że prawie każdy onkolog, niechętnie albo w ogóle nie będzie zalecał chorym na raka ze swojej rodziny barbarzyńskiej chemio/radioterapii, podobnie jak Twój znajomy hodowca drobiu odradza "swojakom" jedzenia jego drobiu. Ale to nie znaczy, że nie wiemy - jakie mamy podjąć środki zaradcze w omawianych kwestiach. Wiemy. Stosując BPP - do raka nie dopuszczamy; zaś w kwestii jedzenia - nie uganiamy się za wściekle zdrową żywnością, lecz wybieramy mniejsze zło: mięso uzdatniamy do spożycia oraz mamy odpowiednią wiarę w wiedzę (pijemy MO i mamy zaufanie do własnego organizmu).
« Ostatnia zmiana: 13-03-2011, 16:33 wysłane przez Zibi » Zapisane
Adrian
« Odpowiedz #85 : 23-03-2011, 17:27 »

Pytanie: Jeżeli ktoś nie przepada za mięsem, ale wie, że dla zdrowia musi zjeść je od czasu do czasu, to ile razy minimum taka osoba musi jeść mięso? Raz w tygodniu? Częściej czy rzadziej?
« Ostatnia zmiana: 23-03-2011, 17:45 wysłane przez Apollo » Zapisane
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #86 : 23-03-2011, 20:01 »

Zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania (http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/zasady-zdrowego-odzywiania), mięso powinno być jednym z podstawowych składników naszego pożywienia. Najlepiej jest jeść je na obiad. Należy przy tym pamiętać, by jego ilość równoważyć surówkami.
Na śniadanie czy kolację nie musisz jeść mięsa, skoro go nie lubisz, ważne jednak, by w ogóle pojawiło się ono w codziennym jadłospisie. Może warto zastanowić się nad innym doborem przypraw? Na poranny posiłek idealnie nadają się natomiast jajka.
Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #87 : 07-10-2011, 13:04 »

Wegetarianie w Tajlandii mają nawet swój festiwal:
http://www.kciuk.pl/Festiwal-religijnej-glupoty-a67841/
Uwaga! Nie dla ludzi o słabych nerwach.
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Timbuktu
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 12.02.2010
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 225

Oddajcie mi moje włosy wy złodzieje w fartuszkach!

« Odpowiedz #88 : 07-10-2011, 19:00 »

Poważnie wątpię w to, że te fotografie przedstawiają wegetarian w święto wegetarianizmu. Nie znam żadnej wschodniej religii w którym wegetarianizm jest sam celem w sobie. Natomiast wiem, że wegetarianizm w wielu systemach wiary czy sztuk tajemnych jest ważnym elementem, pomostem. Tak więc wg. mnie ci ludzie po prostu demonstrują swoje nadnaturalne zdolności, może chcą nawracać w taki sposób innych, zwrócić uwagę na tajemnice ludzkiego ciała itp.
Może ci ludzie to tylko mała część festiwalu wegetarianizmu, większość nie robi takich ekstremalnych rzeczy ale ich nie pokazano.

Przejrzałem również komentarze pod foto-artykułem. Właśnie dlatego jestem przeciw globalizacji, albo przynajmniej globalizacji w takiej obecnej formie (sterowana i narzucona przez rządokorporacje). Gdy kultury, tradycje, ludzie lub informacje bądź obrazy o nich przekraczają granicy zbyt szybko to powoduje wiele nie porozumień, negatywnych emocji itp.
Zapisane
Dusiu70
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2011 Niestety nieregularnie
Wiedza:
Skąd: Skątowni
Wiadomości: 937

« Odpowiedz #89 : 11-04-2013, 19:24 »

Cytat
Zadanie 31
Co sądzisz o diecie wegetariańskiej w odżywianiu człowieka (szczególnie ludzi młodych)? Przedstaw swoją opinię, podając dwa argumenty (niekoniecznie biologiczne).

Informacja do zadania 31.
"Jak uważają dietetycy, w Europie zjada się zbyt wiele mięsa i tłuszczów zwierzęcych. Następuje wtedy, klasyczny przykład zagęszczania substancji szkodliwych w łańcuchach pokarmowych i przedostania się do organizmu człowieka zwiększonej ilości skażeń, w stosunku do zawartej jedynie w pokarmie roślinnym. Jedzenie mięsa jest też mało wydajnym sposobem korzystania z energii słonecznej. Z określonej jednostki powierzchni można by więc wyżywić więcej ludzi hodując rośliny, a nie zwierzęta. Każdy człowiek, który przeszedł na wegetarianizm, przyczynia się bezpośrednio do zmniejszenia głodu."   A. Kalinowska
Mój syn kończy ogólniak (klasa biol-chem). Teraz jest czas próbnych matur. To zadanie miał ostatnio na jednej z takich próbnych matur. Podobno zaczerpnięte zostało z matury, z wcześniejszych/ostatnich lat.
Zapisane

(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #90 : 12-04-2013, 15:51 »

Generalnie, w tego typu zadaniach zwraca się uwagę na niedobory przy odżywianiu wegetariańskim. Skoro zwrócono uwagę na młody wiek (rozwój), to pisałabym właśnie o niedoborach aminokwasów egzogennych.
A informacja do zadania sugeruje, żeby skupić się na innego typu aspektach. Zmyłka?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #91 : 18-04-2013, 22:22 »

Moja córka została wegetarianką nie z własnego wyboru. Fatalnie się czuje po mięsie. Nie je mięsa już 1.5 roku i widzę, że osłabła jej pamięć. W zasadzie problemy zdrowotne o których pisałam są zdecydowanie mniejsze, nie ma wstrętu do mięsa i chętnie by zjadła, ale natychmiast po zjedzeniu dalej boli ją brzuch, dołącza się głowa i opada z sił. Jej mięso szkodzi.
Ja też jem dużo mniej mięsa, niż dawniej i też czuję się gorzej.
Moja kuzynka jest wegetarianką od dziecka. Teraz ma 30 lat, czyli nie je mięsa ok. 20 lat. Chodzi jakby miała 80 lat. Ledwo się porusza. Zastanawiałam się dlaczego ona taka słaba, ale odpowiedź nasuwa się sama.
Zapisane
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 203

« Odpowiedz #92 : 04-05-2013, 19:00 »

Hm... Ależ dyskusja.
U mnie historia jest taka: połowa rodziny jest mięsożerna, połowa jest wege.
Szczęście takie, że jedni z drugimi się nie spotykają za często i nie indoktrynują wzajemnie.
Nie widzę ani u jednych ani u drugich jakichś symptomów złego odżywiania, ani szczególnych chorób (najprawdopodobniej ani jedni ani drudzy nie odżywiają się odpowiednio). Mięsożercy mieli przypadek wylewu, wege też, ja miesożerna na 80% mam nadciśnienie, mój odpowiednik wege też. Każdy jest szcześliwy z tym co ma i nie dyskutujemy na ten temat. Nikt nikomu do gara nie zagląda.
Ja jestem po środku: z mięsożercami jem mięso - może nieco mniej niż inni, z wege jestem 100% wege. Różnica jest zasadnicza w sposobie przygotowania posiłków i w doborze przyraw. Wege smażą i pichcą na maśle, mięsożercy na smalcu. Podobieństwo to jajka, zjadają je wszyscy. Mleko i masło również. Nikt nie je natomiast serków i podobnych wynalazków. Wege jedzą dużo strączkowych i orzechów. Dla mnie niedogodnością jest tylko to, że zarówno wege jak i mięsożercy potrafią wyczuć przeciwny obóz po zapachu. Ja, osoba wypośrodkowana, jak mam wejść na teren wege nie jem mięsa 2 tygodnie przed, bo na serio jest im to przykro wąchać. Po przebyciu z wege jakiegoś czasu sama czuję zapaszek mięsa od mięsożercy. Więcej ideologii, religii ani awantur na ten temat nigdy nie było. Możliwości intelektualne są podobne u wszystkich. Czemu tu się toczy spór?
Trzeba jakoś żyć w zgodzie.

Mistrzu,
jeśli tu błądzą jacyś ...-anie to widać czegoś im w życiu brak i szukają podświadomie pomocy w zrozumieniu własnych potrzeb. Niech czytają i wyciągają wnioski. Trzeba mieć cierpliwość do bliźnich. smile
« Ostatnia zmiana: 04-05-2013, 19:52 wysłane przez Agata » Zapisane
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #93 : 07-05-2013, 21:31 »

Ja jestem pośrodku

Najpierw słyszę, że wina leży pośrodku, prawda pośrodku, a teraz Anya pośrodku.
Jadasz mięso, więc nie jesteś po środku.

A dyskusja jak dyskusja. Sprawa jedzenia mięsa, czy niejedzenia jest ważna. Jedni nie chcą, a drudzy nie mogą jeść mięsa, jak zapewne przeczytałaś.
« Ostatnia zmiana: 08-05-2013, 11:55 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 203

« Odpowiedz #94 : 08-05-2013, 00:00 »

Najpierw słyszę, że wina leży pośrodku, prawda pośrodku, a teraz Anya pośrodku.
Jadasz mięso, więc nie jesteś pśrodku.

Sasima,
jestem pośrodku, bo nie moge się zdecydować ani zdeklarować do końca. Preferuję wege, ale uchodzi to za dziwactwo w środowisku. Taki wybór czyni życie bardzo uziążliwym, bo gdzie się nie pójdzie wszędzie mięsko do jedzenia tylko. W eleganckiej restauracji na pytanie o coś wegetariańskiego zaproponowano mi krewetki. Smutny Nie mogę wydziwiać, bo czasem naprawdę nie wypada i ludziom jest przykro. Może to wygodnictwo. Chodziło mi tylko o to, że niezależnie co kto je, nie ma się o co spierać.
« Ostatnia zmiana: 08-05-2013, 11:56 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #95 : 08-05-2013, 06:07 »

Cytat
Chodziło mi tylko o to, że niezależnie co kto je, nie ma się o co spierać.
No nie, prywatna sprawa każdego, ale gdy zaczyna polecać i propagować, albo obrzydzać, jak się tu nieraz zdarzało, to powód do sporów jest.
Zapisane
Tashideley
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.03.2013 z przerwami, DP 2.04.2013, KB 15.04.2013
Wiedza:
Wiadomości: 582

« Odpowiedz #96 : 08-05-2013, 10:43 »

Scorupion, chyba nie chodzi tylko o problem z propagowaniem wegetarianizmu...

Wystarczy, że ktoś niejedzący mięsa zacznie marudzić, że nie ma efektów zdrowienia, że MO nie daje rezultatów etc. Wtedy ktoś inny może się zniechęcić do reguł Biosłone i przedstawianych tu metod oczyszczania.

Istotnym jest fakt, czy dieta wegetariańska jest zdrowa i czy wegetarianin stosujący MO i KB ma takie same szanse/prawdopodobieństwo na powrót do zdrowia jak osoby spożywające mięso.
Jeśli tak to nie ma sporu, jeśli nie to spór jednak jest.

Ideologicznie wegetarianizm jest mi bardzo bliski, ale wybierając zdrowie, stosuję się do zasad zdrowego odżywiania tu polecanych.
« Ostatnia zmiana: 08-05-2013, 11:52 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #97 : 08-05-2013, 11:34 »

A co to za ideologia?
Zapisane
Tashideley
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.03.2013 z przerwami, DP 2.04.2013, KB 15.04.2013
Wiedza:
Wiadomości: 582

« Odpowiedz #98 : 08-05-2013, 12:05 »

Naprawdę tak trudno się domyślić? msn-wink
Chodzi przede wszystkim o zabijanie zwierząt, a często też skazywanie ich na cierpienia i gehennę za życia, tylko po to żeby potem mogły trafić na stoły.
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #99 : 08-05-2013, 12:15 »

Kocham zwierzęta i staram się nie myśleć o ich ciężkim losie jedząc mięso, ale też wiem, że nie powstrzymam ich zabijania nie jedząc mięsa, ponieważ większość ludzi w Polsce spożywa mięso w dużej ilości i moja rezygnacja z jedzenia mięsa nic nie pomogłaby zwierzętom.
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!