Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 03:05 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Warzywa  (Przeczytany 47210 razy)
Boja
« Odpowiedz #20 : 05-05-2008, 20:52 »

Ludzie, mieszkam na północy kraju, a już mam własne z działki rzodkiewki listki sałaty, szczypiorek, lubczyk oraz rukolę (Emisia będzie znała - roślina z Włoch). Pod warunkiem, że w tunelu foliowym rosną.
A rukolę kupiłam w doniczce w zeszłym roku i rozsadziłam i całkiem dobrze przetrwała zimę, a  z nasion mnóstwo nowych roślinek powstało.

Dodano

Śmiało możecie kupować rzodkiewki na straganach
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #21 : 05-05-2008, 21:11 »

Cytat od: "Boja"
Pod warunkiem, że w tunelu foliowym rosną.

 Ja tez mam jeszcze tunel( zapomnialam o tym napisac!)
Cytat od: "Boja"
rukolę (Emisia będzie znała - roślina z Włoch

Masz racje. Jest pyszna(i troche pikantna). Dodaje ja zawsze do salaty, ale jest uzywana do wielu potraw( pyszna tez na pizzy) i na " carpaccio" czyli surowe plasterki filetu cielecego z olejem i cytryna. Az sie zrobilam glodna  ! Dwa dni temu u nas byla afera, bo odkryto w Torino magazyn gdzie przepakowywano rozne mrozonki( warzywa, grzyby i owoce morza), ktorych termin waznosci juz dawno wygasl, czyli zmieniano opakowania i tak dodawano im jeszcze np: 2 lata zycia. Tylko tego dnia policja zidentyfikowala 18 TON zywnosci gotowej do sprzedaży  . Ja juz chyba w nic nie uwierze. A mowia ze mrozone jest zdrowe  . Mam nadzieje tylko ze u was nie robia takich przekretow msn-wink .
Zapisane
Maja
« Odpowiedz #22 : 05-05-2008, 22:05 »

Cytat od: Mistrz
I omijanie szerokim łukiem stoisk ze "zdrową żywnością", ekologiczną

Nie przemyślał pan swojej wypowiedzi czy naprawdę ma Pan tak absurdalną opinię?
Cytat od: "biedrona"
nie pojmuję dlaczego Mistrz tak jest na "nie" co do sklepów ze zdrową żywnością?

A wiesz dlaczego kobieta gdy ma okres to gotuje zupę w 7 garnkach?
BO TAK!!  
Cytat od: "biedrona"
aby nazwać produkt 'eko" trzeba spełnić różne warunki, certyfikaty

I wcale nie jest to proste.
Cytat od: "kazof"
awet pomidory i ogórki hodowane w szklarni, na wacie (chyba szklanej?) zamiast ziemi i dokarmiane z dozowników chemią przez super skomputeryzowaną maszynę mają cetryfikat "eko",

A konkrety jakieś? Skąd o tym wiesz?
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #23 : 05-05-2008, 22:18 »

Cytat od: "Maja"
kazof napisał/a:
awet pomidory i ogórki hodowane w szklarni, na wacie (chyba szklanej?) zamiast ziemi i dokarmiane z dozowników chemią przez super skomputeryzowaną maszynę mają cetryfikat "eko",

A konkrety jakieś? Skąd o tym wiesz?

a kolega miał taką szklarnię i nawet w niej byłam,  smile. Jego produkty były właśnie "eko",   Od tego czasu nie jadam pomidora i ogórka innych niż z własnego krzaczka, które dojrzały na moich oczach w słoneczku

Dodano

Cytat od: "Maja"
A wiesz dlaczego kobieta gdy ma okres to gotuje zupę w 7 garnkach?


Cytat od: "Maja"
A konkrety jakieś? Skąd o tym wiesz?

bo o tym jeszcze nie słyszałam,    biggrin
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Maja
« Odpowiedz #24 : 05-05-2008, 22:27 »

kazof "Mój" rolnik  uprawia pomidory pod szkłem na normalnej czarnej ziemi. Używa słomy żytniej i wywaów z czosnku, wrotycza i pokrzywy. Ostatnio zastanawiał się, czy nie wprowadzić EM -ki. Prawdę mówiąc nigdy się nie spotkałam z taką uprawą o jakiej piszesz, a trochę już widziałam.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #25 : 05-05-2008, 22:36 »

A skąd wytrzasnęłaś Maju takiego rolnika, że wiesz dokładnie jak to uprawia.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #26 : 05-05-2008, 22:37 »

Maju to dobrze, że masz takiego "swojego" rolnika, który nawet zna EM-y. Ja wkoło u siebie na wsi mam rolników, którym już prawie nic się nie opaca i nawet cholerne nawozy szybciej kupią, bo tańsze - a plon pewniejszy. Zresztą krowieńca nie uświadczysz, bo jedna krowa się ostała we wsi,  :zalamany:  a jej los wisi już na włosku - szkoda gadać  Smutny
a takie pyszne mleko "Biedronka" (tak ma na imię) daje.
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #27 : 05-05-2008, 22:46 »

A to dobre, prawie moja "imienniczka"
A ja stwierdzilam, ze ja jestem zwierze naturalne i jak uda mi sie odpowiednio zarobic, to kupię sobie ziemię, zasadzę drzewka, kupię kurki i krowę.Okazało się, ze to lubię. Za to ciekawi mnie, jak sprawdzacie uczciwosc swoich rolnikow. Jeździcie do nich?
A Mai pod tym wzgledem tylko zazdrościć!
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Maja
« Odpowiedz #28 : 06-05-2008, 08:05 »

Cytat od: "biedrona"
A skąd wytrzasnęłaś Maju takiego rolnika, że wiesz dokładnie jak to uprawia

Jeżdżę do niego co roku po warzywa i chodzę oglądac to wszystko.
Jak komuś bardzo zależy to znajdzie. biggrin
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #29 : 06-05-2008, 08:19 »

Fakty mówią, że w Polsce pod uprawy ekologiczne nadaje się 1% gleby (zrekultywowanej), zaś sprzedaż produktów ekologicznych wynosi 10% - mimo że powinno być akurat odwrotnie, gdyż produkcja bez intensywnego nawożenia siłą rzeczy musi być niższa. Bierze się to stąd, że także sklepy „eko” to normalna działalność gospodarcza mająca przynosić zyski. Jeśli w takim sklepie brakuje jakiegoś produktu eko, a zainteresowanie na taki produkt jest, to przedsiębiorca po prostu taki produkt kupuje na giełdzie i sprzedaje jako eko, ze stosownym certyfikatem. Toteż mamy jedną szansę na dziesięć, że przepłacając za produkt eko... kupujemy produkt eko.

A w ogóle to nowomodzie na produkty naturalne jest totalnym nieporozumieniem. W naszych czasach są one tak samo naturalne, jak cukier w kostkach, suplementu diety, flora bateryjna w kapsułkach, mleko w kartonach, maślanka z mleka w proszku, a także margaryna – też z produktów pochodzenia naturalnego. Musimy się pogodzić, że żywność w XXI wieku jest jaka jest, czyli zawiera substancje uszkadzające delikatny nabłonek jelitowy prowadząc do powstawania w nim nadżerek. I z tego należy wyciągnąć wnioski, zamiast uganiać się za jakąś nie wiadomo jak zdrową żywnością, której... nie ma! Kierujmy się raczej zdrowym rozsądkiem, ugruntowanym solidną wiedzą,  niż sloganami i zgrabnie podaną papką informacyjną, wzmocnioną jakimś certyfikatem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Maja
« Odpowiedz #30 : 06-05-2008, 08:42 »

Cytat od: Mistrz
produkcja bez intensywnego nawożenia siłą rzeczy musi być niższa

Nie zna się Pan na uprawianiu warzyw. Nie musi być niższa. Nie jest.
Poza tym istnieją naturalne nawozy "kompostowe" i probiotyki dla ziemi.
Cytat od: Mistrz
sklepy eko” to normalna działalność gospodarcza mająca przynosić zyski

A zwykłe sklepy i stragany to działają oczywiście charytatywnie, prawda?
Cytat od: Mistrz
W naszych czasach są one tak samo naturalne, jak cukier w kostkach, suplementu diety, mleko w kartonach, maślanka z mleka w proszku, a także margaryna – też z produktów pochodzenia naturalnego

Produkty wytwarzane w sposób ekologiczny powstają bez użycia sztucznych nawozów i oprysków. Myślę, że to niemało. Dość niemądre jest wmawianie ludziom, że wszystko jedno jakie warzywa jedzą bo nie jest wszystko jedno i dziwię się, że nie zdaje Pan sobie z tego sprawy. A wydawało się, że sporo Pan o zdrowym stylu życia wie...
Cytat od: Mistrz
Musimy się pogodzić, że żywność w XXI wieku jest jaka jest, czyli zawiera substancje uszkadzające

Proszę przyjąć do wiadomości, że nie musimy. Po prostu wystarczy nie kupować "żywności XXI wieku" tylko kupować żywność naturalną.  biggrin
Cytat od: Mistrz
Kierujmy się raczej zdrowym rozsądkiem, ugruntowanym solidną wiedzą

Ów zdrowy rozsądek uguntowany solidną wiedzą nakazuje Panu kupować  byle co, bez zastanawiania się nad szkodliwością chemii. Albo zdrowy rozsądek szwankuje, albo solidna wiedza.. biggrin
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #31 : 06-05-2008, 08:47 »

Cytat od: "Maja"
Proszę przyjąć do wiadomości, że nie musimy. Po prostu wystarczy nie kupować "żywności XXI wieku" tylko kupować żywność naturalną. Wesoly

Maju, prosze Cie powiedz mi , gdzie w naszym kraju mamy taka zywnosc? bo nie sadze,ze jest na naszym padole chocby kawalek ziemi na ktora nie pada kwasny deszcz i gdzie powietzre jest w 100% czyste a ponad to gleba nieskazona i co wiecej gleba ta jest uprawiana przez kogos nierzadnego zysky niskim kosztem.Bo ja rozumiem,ze moze Ty masz takiego super fuksa,ze znalazlas taki kawalatek ziemi ,ale tak sie wypowiadasz jakby takich miejsc bylo full a nam sie po prostu nie chce du.. ruszyc.Nie dzialasz troche na przekor,ot tak by tylko dac kontre?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #32 : 06-05-2008, 08:56 »

Cytat od: "Maja"
Ów zdrowy rozsądek uguntowany solidną wiedzą nakazuje Panu kupować byle co, bez zastanawiania się nad szkodliwością chemii. Albo zdrowy rozsądek szwankuje, albo solidna wiedza..
Zdrowy rozsądek i solidna wiedza każą mi kupować żywność albo u jej producentów, których znam osobiście, albo w normalnym sklepie, i unikać stoisk i sklepów z tzw. zdrową żywnością, bo po co ktoś ma ze mnie robić idiotę wciskając mi produkt, który mógłbym kupić gdzie indziej dużo taniej? Po to, by łudzić się, że kupując w takim sklepie - kupuję zdrową żywność? Założę się, że gdyby w tej chwili wszyscy Polacy chcieli kupować żywność ekologiczną... to by jej z pewnością nie zabrakło.

Toteż pani Maju, Pani w ogóle nie rozumie ducha naszego forum. My nie jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty, by w jej ramach nawoływać do zawrócenia historii i powstrzymania postępu technologicznego w produkcji żywności. Nam chodzi o to, jak żyć w tych realiach, w których żyjemy. I tyle! Pani zaś to by wszystko zmieniała i zwalczała. My tego nie robimy. Może dlatego, że odżywiamy się jak ludzie?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Maja
« Odpowiedz #33 : 06-05-2008, 09:00 »

Cytat od: "Shpeelka"
Nie dzialas troche na przekor,, opt tak by tylko dac kontre?

Nie. To że powietrze nie jest w 100% czyste to jeszcze nie powód, żeby używć syntetyków do uprawy, nie sądzisz? Niektórzy tak biadolą: "A.. nie warto, bo i tak jest źle.. nie da się... a co tam dzisiaj bez oprysków urośnie..."   Ziemia się oczyszcza , można jej w tym pomóc probiotykami, odpowiednimi roślinami i przede wszystkim trzeba dać jej czas.
Kwestia świadomości rolnika i konsumenta może jeszcze pozostawiać sporo do życzenia w tych kwestiach, ale zauważyłam, że powoli i tu coś się rusza. Nie ma nic zdrowszego od naturalnej żywności i warto robić wszystko żeby było jej jak najwięcej.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #34 : 06-05-2008, 09:02 »

Maju ale ty nie rozumiesz ! Mistrz jest za zdrową żywnością! Po prostu nie wierzy w uczciwość osób prowadzących sklepy z żywnością eko! Chce wiedzieć, jak są uprawiane warzywa, jakie kupuje, ale certyfikatow do tego nie potrzebuje, ale węchu, smaku, wiedzy jak one są uprawiane. Nie potrzebuje certyfikatow, bo ufa bardziej sobie, a nie im. Przeinaczasz! ( chyba ze ja to robie, ale wtedy Mistrz mnie pewnie naprostuje)
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Shpeelka
« Odpowiedz #35 : 06-05-2008, 09:04 »

Cytat od: Mistrz
My nie jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty, by w jej ramach nawoływać do zawrócenia historii i powstrzymania postępu technologicznego w produkcji żywności. Nam chodzi o to, jak żyć w tych realiach, w których żyjemy. I tyle! Pani zaś to by wszystko zmieniała i zwalczała. My tego nie robimy. Może dlatego, że odżywiamy się jak ludzie?

Mysle,ze Maja tego nie rozumie.
Zapisane
Maja
« Odpowiedz #36 : 06-05-2008, 09:06 »

Cytat od: Mistrz
My nie jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty, by w jej ramach nawoływać do zawrócenia historii i powstrzymania postępu technologicznego w produkcji żywności

Używa Pan niepokojącej formy "MY". Czyżby miał Pan autokratyczne zapędy na unifikację poglądów na życie wszystkich forumowiczów?
I w związku z tym nawołuje Pan do bojkotowania biologicznej żywności w ramach zdrowego odżywiania. Paradoks i brak logiki. Może za dużo smalcu?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #37 : 06-05-2008, 09:16 »

Cytat od: "biedrona"
Maju ale ty nie rozumiesz ! Mistrz jest za zdrową żywnością! Po prostu nie wierzy w uczciwość osób prowadzących sklepy z żywnością eko! Woli sam sprawdzić w jakich warunkach są uprawiane warzywa jakie kupuje! Przeinaczasz!

No właśnie! Od wczesnej wiosny do późnej jesieni niemalże codziennie jadam surówkę z pokrzywy. Ta dopiero jest ekologiczna - rośnie tam, gdzie ma odpowiednie warunki, nie trzeba jej odchwaszczać, spulchniać gleby, dodawać "naturalne" probiotyki. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy i flawonoidów sam bronie się przed negatywnym wpływem środowiska. Korzenie zapuszcza na kilkanaście metrów wgłąb gruntu, skąd czerpie niezliczoną ilość substancji mineralnych.

Dodano

Cytat od: "Maja"
nawołuje Pan do bojkotowania biologicznej żywności w ramach zdrowego odżywiania.

Nie! W ramach zdrowego rozsądku!

Dodano

Cytat od: "Maja"
Używa Pan niepokojącej formy "MY". Czyżby miał Pan autokratyczne zapędy na unifikację poglądów na życie wszystkich forumowiczów?

Mówiąc my, mam na myśli Biosłonki i Biosłoników, czyli osoby, które są tu z własnej woli, a nie jak Pani jako desant.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Paweł
« Odpowiedz #38 : 06-05-2008, 09:27 »

Cytat od: "Maja"
Czyżby miał Pan autokratyczne zapędy na unifikację poglądów na życie wszystkich forumowiczów?


W regulaminie Forum jest dokładnie napisane, jakie są jego cele i kto jest właścicielem. Ładnie to tak przychodzić do cudzego domu, rozsiąść się i zacząć mendzić, jaki to gospodarz nie jest despotyczny, bo prosi, żeby przestrzegać w JEGO domu zasad, które ON formułuje? Znasz takie pojęcie, jak własność prywatna? Chyba nie, ty byś najchętniej żyła w komunie z podobnymi sobie roślinożercami.
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #39 : 06-05-2008, 09:32 »

Mysle,ze Maja nieciekawie by sie czula, gdybysmy my wparowali na jej powiedzmy forum wegetarianskie i probowali podwazajac wlasciwie kazde jej zdanie probujac udowodnic jakie to mieso jest super a wegetarianizm be! Z tego tematu tez juz sie zrobilo przekomarzanie i czepianie kazdego slowka.Tak jak bylo z tematem wegetarianizmu. Do niczego to nie prowadzi.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!