Niemedyczne forum zdrowia
24-04-2024, 15:24 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bezsenność - mikstura syberyjska i in.  (Przeczytany 41290 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #20 : 03-11-2008, 11:10 »

A jaką dawkę można podać 11-latkowi?
Zacząć od 1 mg?
Tak najlepiej i na ogół wystarczy.

A może lecytyna?
Tak. Lecytyna też bywa skuteczna w bezsenności spowodowanej jej niedoborem. Natomiast melatonina jest skuteczna w przypadku bezsenności spowodowanej rozregulowaniem snu. 
« Ostatnia zmiana: 03-11-2008, 11:21 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #21 : 03-11-2008, 12:15 »

Dziękuję, Panie Józefie!
U syna wystąpiło właśnie rozregulowanie snu.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
wiesia
« Odpowiedz #22 : 03-11-2008, 12:51 »

Bardzo dziękuje za odpowiedż

----
Proszę uzupełnić profil --> http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5048.0 //TRoCIn
« Ostatnia zmiana: 03-11-2008, 13:06 wysłane przez TRoCIn » Zapisane
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #23 : 11-02-2009, 10:09 »

Ja z kolei mam problemy z zasypianiem. W czasie choroby tyle spałam i było taaak super (oczywiście pod tym względem), a teraz nie mogę zasnąc mimo zmęczenia, jak się rano obudzę przed czasem to już nie ma szans na ponowne zaśnięcie Smutny
Podejrzewam że to od nadmiaru emocji ale czy ktoś umie poradzic jak z tym walczyc??? To naprawdę jest wykańczające.
Serce mi kołacze też w czasie zasypiania. Ale czy trzeba się faszerowac tym magnezem? Nie lepiej sobie poradzic jakoś psychologicznie?
« Ostatnia zmiana: 11-02-2009, 10:50 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #24 : 11-02-2009, 10:44 »

Pomaga wietrzenie sypialni, nie spożywanie zbyt późno kolacji, przy otwartym oknie kilka głębokich oddechów. Mnie nie pomagało liczenie "owieczek, baranów", których na tym świecie nie brakuje, jeszcze bardziej się nakręcałam, ale wypicie melisy na godzinę przed snem pomagało
« Ostatnia zmiana: 11-02-2009, 10:50 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« Odpowiedz #25 : 11-02-2009, 11:33 »

Nie jedz na kilka godzin przed spaniem nic ciężkiego. Na dwie godziny przed pójściem spać przestań oglądać telewizję, pracować lub uczyć się. Idź na krótki spacer tuż przed snem, jeżeli jest bezpiecznie. Bierz magnez tylko przed spaniem do czasu uregulowania snu.
Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #26 : 11-02-2009, 11:52 »

Julio, nie zastanawiaj się przed rozpoczęciem kuracji Slow Magiem. Wiesz, że byłam w grupie grypowiczów. W czasie choroby zasypialam, budziłam sie itd. Pod tym względem było cudownie. Kiedy choroba zaczęła ustępować, wystąpiły u mnie kłopoty jakie opisujesz.
Wprowadziłam suplementację. Dziś dopiero drugą dobę, ale już jest zdecydowana poprawa.
Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #27 : 11-02-2009, 12:32 »

Hmmm,dziękuję za rady, postaram się zadbac o sen, problem jest w tym ze ja nie oglądam telewizji, ale często cwicze na instrumencie do 22, bo mam wtedy "wenę" smile i co tu zrobic:)
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #28 : 11-02-2009, 13:58 »

Slow-mag jest zupełnie bezpiecznym preparatem i wpadanie w skrajności nie przystaje do użytkowników tego forum, gdyż jego celem jest edukacja, a nie nakładanie klapek na oczy. Jeśli jest to "czysty" slow-mag, to po pierwsze organizm wchłonie magnezu akurat tyle, ile jest w stanie go przyswoić, a po drugie - ewentualny nadmiar może bez problemu wydalić. I tutaj jest zastrzeżenie, że dużych dawek magnezu nie powinno się stosować przy chorobach nerek. No i tu znów pada pytanie: "A skąd wiadomo, że ja nie mam choroby nerek". Ano stąd, że jak się ją ma, to się wie. Jest to choroba zbyt poważna, by przebiegała bezobjawowo.
« Ostatnia zmiana: 11-02-2009, 14:16 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #29 : 11-02-2009, 16:08 »

Dziękuję uprzejmie za treściwą odpowiedź smile
Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215

« Odpowiedz #30 : 11-02-2009, 23:03 »

Ciekawe... ale co to ma z działem "korzyści uzyskane"?
Zapisane
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #31 : 11-02-2009, 23:51 »

Korzyścią jest to że nie można spac (masz tyle siły od picia mikstury że już snu nie potrzebujesz)
Zapisane
Borsuk
« Odpowiedz #32 : 17-02-2009, 14:00 »

Mam bardzo prostą metodę, która pomogło dawno temu mnie a potem kilku znajomym.  W pomieszczeniu, w którym śpisz powinno być chłodno. Najlepiej, aby temperatura nie przekraczała 15 C. (mnie osobiście najlepiej się śpi około 10-12 C) Oczywiście należy zainwestować w porządną kołdrę puchową lub klasyczną pierzynę. Ja kiedyś miałem problemy ze spaniem (szczególnie w zimie) potrafiłem całą noc przewiercić się z boku na bok, potem oczywiście cały dzień byłem nieprzytomny i tak w kółko. Od kiedy zakręciłem ogrzewanie w sypialni śpię jak zabity, zasypiam w 5 minut po położeniu się a budzi mnie budzik (albo i czasem nie ;-))
Doraźnie można zastosować zioła – 1 łyżka stołowa szyszek z chmielu + jedna łyżka korzenia kozłka = parzyć pod przykryciem jakieś 15 min – działa rewelacyjnie).
Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #33 : 23-02-2009, 10:50 »

Borsuku, trochę przesadziłeś  z tą temperaturą 10-12 stopni. Teraz wiem dlaczego jesteś w czapce.
Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Borsuk
« Odpowiedz #34 : 26-02-2009, 14:20 »

Ale u mnie właśnie czasem tak bywa (10 – 12). To oczywiście rzecz gustu, tolerancja na temperaturę bywa różna. Ja na przykład czuję się komfortowo w temp. 20 C, znam ludzi, którzy mają w domu 24-25 – dla mnie to za gorąco, po prostu się duszę (przynajmniej w zimie).  Tak czy siak, to tylko kwestia dobrego przykrycia, głowa raczej nie zmarznie nawet przy 10 C (choć oczywiście ktoś może preferować 15, czy nawet 17 co dla mnie jest górną granicą ‘przyzwoitości’ ;-))
Generalnie spanie w możliwie chłodnym otoczeniu ma swoje podłoże naukowe – to nie tylko rzecz gustu. Chodzi o dwutlenek węgla, który jest gazem cięższym od powietrza i generalnie opada. Z im chłodniejszym powietrzem styka się wydychany przez nas CO2 tym szybciej się schładza i jest mniej podatny na prądy konwekcyjne (szczególnie istotne w zimie gdy konwekcję wymusza nam ogrzewanie). Schłodzony CO2 łatwiej opada na podłogę, przez co oddychamy bogatszym w tlen powietrzem.
Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #35 : 26-02-2009, 15:06 »

Zgadzam się z Tobą.Zbyt wysoka temperatura w domu nie jest wskazana.Zależy jednak również od tego w czym i pod czym śpimy. Ale tak niska temp. 10 stopni to dla mnie za mało. Wiem, bo czasem mam taką na działce, ale wtedy jest mi zdecydowanie za chłodno. Nie stosuję żadnych pierzyn, więc bawełniana kołderka - to za mało. Dla mnie optymalna temp. do spania to 17-18 stopni.
« Ostatnia zmiana: 26-02-2009, 15:09 wysłane przez Lucy » Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!