Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 21:46 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problemy z kręgosłupem  (Przeczytany 59427 razy)
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #40 : 23-11-2010, 21:51 »

Mam jeszcze pytanie, ponieważ jak już wspomniałem jestem w trakcie picia mieszanki oczyszczającej drogi moczowe i czy to nie będzie za dużo dla organizmu?
Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #41 : 23-11-2010, 23:36 »

Jak rozumiem, jest to masaż uciskający punktowo.

http://e-masaz.pl/page.php?id=masaz_shiatsu

Moje pytanie wynikło z tego, że widziałam jakiś czas temu książkę o masażach, gdzie masowano
punkty na dłoniach. Na dłoni była przedstawiona sylwetka człowieka i zaznaczone były miejsca, gdzie znajdują się - masuje się - poszczególne organy. Zaznaczam, że nie mylę tego z receptorami na stopach i rękach.
Ponieważ nie mogę sięgnąć do tej książki, aby się upewnić, czy to był masaż shiatsu; spytałam na forum.
Gdyby to był masaż na dłoni, wówczas łatwo wykonać go samemu.
Czekam cierpliwie na książkę, obiecaną przez Mistrza, o tym jak sobie samemu można pomóc wykonując masaż.

Moje pytanie dotyczy też tego, czy można masować sobie skutecznie szyję i kark, tak daleko jak się sięgnie, w sytuacji kiedy ból "wchodzi" również na rękę i ciągnie dalej jak po strunie.
Czy jest sens takiego autoomasażu, czy nie przestawi się sobie czegoś tam?
« Ostatnia zmiana: 21-10-2012, 22:22 wysłane przez Agnieszka » Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #42 : 26-11-2010, 21:22 »

Pierwsza wizyta u pana Jerzego Barzowskiego zaliczona. Muszę przyznać, że nie zrobił na mnie dobrego pierwszego wrażenia, ale potem okazał się bardzo w porządku. Przywitał mnie z papierosem w ustach więc od razu pomyślałem gdzie ta dobra energia. Zapytał tylko z czym do niego przyszedłem i w ogóle nie chciał obejrzeć wyników rezonansu. Kazał rozebrać się od pasa w dół chociaż chodziło o kręgosłup szyjny, no i kazał położyć się na wersalce najpierw na brzuchu w odpowiedniej pozycji i zaczął uciskać pewne miejsca na szyi. Już po kilku sekundach żałowałem, że do niego przyjechałem. Bolało bardzo. Potem w trakcie przyjął następnego pacjenta i zajął się nim, potem znowu mną, naprawdę niezły gość. Potem stwierdził, że nie podoba mu się moja głowa. Zawołał brata z, którym przyjechałem i pokazał ćwiczenie, które brat ma mi pomagać robić do następnej wizyty. Stwierdził, że mam niedotlenienie mózgu. Na zakończenie zapytał czy biorę jakieś leki. Odpowiedziałem, że piję mieszankę oczyszczającą drogi moczowe. Powiedział, żebym jej nie brał, a rozgrzewał nerki uciskając pewne punkty między palcami u nogi i pokazał mi gdzie uciskać. Rzeczywiście pomagało, ale gdy tam naciskał to wyłem z bólu. Mam przyjechać za kilka dni nie przekraczając 12 dni, i powiedział, że po następnej wizycie już powinno być ok. Zamierzam pojechać choć wiem, że będzie bolało, ale czy mam pić dalej mieszankę? Wolałbym tak, nie chciał bym kiedyś od nowa zaczynać, tym bardziej, że teraz zaczęło się coś dziać. I jak jego stwierdzenie się ma do wyników mojego rezonansu?
Masywna esowata skolioza pogranicza szyjno-piersiowego. Odprostowanie fizjologicznej lordozy szyjnej. Zmiany zwyrodnieniowe pod postacią osteofitozy na krawędziach trzonów.
W segm. C7-th1 widoczny jest niepełny blok kostny. Odcinek rdzenia kręgowego w zakresie objętym badaniem bez uchwytnych zmian ogniskowych o charakterze patologicznym.
Na poziomie c5-c6 widoczna jest tylna szerokopodstawna  i dwuboczna przepuklina k/m uciskająca na worek opony twardej od przodu.
W segmencie c6-c7 obecna jest tylko pośrodkowa przepuklina k/m uciskająca na worek opony twardej i znosząca przednią rezerwę płynową.
Zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych.
Innych zmian w dostarczonym do oceny badaniu odcinka szyjnego kręgosłupa nie stwierdzam.
Zapisane
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #43 : 29-01-2011, 11:11 »

Tomwarek, jak wyglądała druga wizyta u p. Barzowskiego? Planuje się do niego wybrać, ale po krótkiej rozmowie telefonicznej mam wątpliwości czy to zabieg dla mnie. Mój problem to przeskakiwanie kręgów szyjnych, sztywność i bóle karku, ostatnio zawroty głowy przy schylaniu się. Cały słup kręgosłupa jest ruchomy po nastawianiu kręgosłupa 2 lata temu, ale najbardziej szyja i kręgi lędźwiowe.
Zapisane

Zmiany na lepsze.
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #44 : 30-01-2011, 16:36 »

Witam!
Byłem u pana Barzowskiego 2 razy i niestety nic to nie pomogło! Pan ten powiedział, że po dwóch wizytach powinno być wszystko już dobrze, ale ja niestety nie widziałem żadnej poprawy, a bolało cholernie. Nadal wierzę w masaże i jestem teraz na etapie odkładania pieniędzy na dalsze leczenie. Zamierzam poszukać jakiegoś dyplomowanego masażystę Shiatsu i poddać się przynajmniej 10-ciu zabiegom, ale znaleźć takiego w województwie pomorskim wcale nie jest łatwo, przynajmniej w internecie. Na pytanie jaki rodzaj masażu wykonuje pan Barzowski, odpowiedział mi tylko, że najważniejsze, że pomaga. A czy jest to masaż shiatsu, nie, nie jest! Nie wiem może ten pan jest dobry w swoim fachu, ale mi niestety nie pomógł, choć wcale nie mam o to żadnych pretensji!
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 30-01-2011, 17:06 wysłane przez Apollo » Zapisane
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #45 : 31-01-2011, 17:01 »

Dzięki za odpowiedź. Jak znajdziesz kogoś dobrego to zostaw namiary. Ja na razie też zbieram fundusze.
« Ostatnia zmiana: 06-02-2011, 15:05 wysłane przez Apollo » Zapisane

Zmiany na lepsze.
Jurek56
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 04-04-2007
Skąd: Siedlce
Wiadomości: 66

« Odpowiedz #46 : 06-02-2011, 10:12 »

Moja rada - zastanów się, czy to ból od kręgosłupa, czy to efekt oczyszczania. Na początku listopada miałem okropny ból w lędźwiach, że musiałem leżeć - ciepło (pościel wełniana) i ograniczony ruch dawało ulgę. Pomyślałem sobie: przyszła choroba /oczyszczanie/ - to trzeba wyleżeć. Po trzech dniach takie uziemienie zaczęło mnie wkurzać. Przypomniałem sobie o starym sposobie na korzonki - chłosta z pokrzywy. Żona w ogródku znalazła jeszcze zieloną, choć już przemrożoną i wychłostała mnie po krzyżu. Rozgrzało to miejsce i co ciekawe nie było opuchlizny - może dlatego, że pokrzywa była przemrożona i mokra. Efekt był taki, że poczułem natychmiastową ulgę i wstałem. Po wieczornej powtórce problem z bólem całkowicie minął. Otóż po dolnymi żebrami są duże zbiorniki limfy. Nadmiar toksyn mógł powodować ból promieniujący do krzyża.
RADA: Poproś o chłostę tam gdzie odczuwasz ból /teraz nie ma pokrzyw, ale może to być gorący ręcznik, witki brzozowe itp./ Psychologicznie osobą chłoszczącą winna być tą, od której należy się Tobie lanie (partner życiowy) - sprawi to jej frajdę i ulgę. Tylko bez przesady, ale na granicy wytrzymałości bólu. To nie może być katorga.
« Ostatnia zmiana: 06-02-2011, 15:05 wysłane przez Apollo » Zapisane

Jurek
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #47 : 03-02-2012, 15:12 »

Dziesięć lat temu, jako nastolatek, ćwiczyłem na siłowni. W tym wieku nie miałem specjalnego "rozumu" do ćwiczeń i robiłem wiele błędów technicznych. Niestety zmuszałem organizm do dźwigania coraz to większych ciężarów ponieważ "chora" rywalizacja wśród znajomych była duża.
Od tej pory jak robiłem sobie czasem brzuszki przed telewizorem to nie mogłem zrobić ich bez bólu więcej niż trzydzieści. Po trzydziestu powtórzeniach miałem takie pieczenie w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, następnie silny ból uniemożliwiający kontynuowanie powtórzeń. Czasem tak mam jak raz na jakiś czas np. jadę do babci i jej węgla nanoszę. Dodam, że to nie jest jakoś uciążliwe, nic sobie z tego nie robię, ale zastanawia mnie czy to mogło być jakieś lekkie skrzywienie, uszkodzenie odcinka lędźwiowego, czy po prostu jest to efekt tego, że nie pracuję ciężko, nie mam zbytnio okazji do dźwigania ciężkich przedmiotów i to po prostu efekt nierozgrzanych, zastałych mięśni pleców lub odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Intensywność pieczenia wzrasta wraz z czasem trwania nadwyrężania odcinka lędźwiowego a nie od ciężaru tak jak w przypadku robienia brzuszków: po trzydziestym powtórzeniu zaczyna piec. Czasem, jak babci przywiozą węgiel na zimę (5 ton) i dzwoni do mnie bym jej go wrzucił to początkowo piecze, a później ustępuje i taką ilość węgla wrzucam bez uczucia bólu.
Chciałbym też poznać zdanie Mistrza na ten temat: czy jest się czym przejmować, gdy tylko w takich sytuacjach jak podałem jest to pieczenie w odcinku lędźwiowym?
« Ostatnia zmiana: 03-02-2012, 15:18 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Romario
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.10.2012
Wiadomości: 1

« Odpowiedz #48 : 20-01-2013, 00:53 »

Moja żona po rtg ma stwierdzone zwężenie szczelin międzykręgowych. Lekarz orzekł, że ma kręgosłup jak 80 letni mężczyzna, który całe życie dźwigał ciężary. Od pół roku ma pieczenie w kręgosłupie bóle promieniujące na całe plecy, czasem drętwieje jej ręka i ma lekkie zawroty głowy. Nie może dłużej chodzić nie mówiąc już o wychodzeniu po schodach. Lekarz stwierdził że musi mieć rezonans by stwierdzić coś więcej. Ja osobiście nie mam zaufania do tej całej sztukaterii medyczno-rentgenowsko-diagnostycznej na którą i tak trzeba oczekiwać miesiącami. Ale czy jest jakaś inna droga do poznania przyczyny rzeczy i usunięcia tej "wścieklizny kręgosłupa", która spędza nam obu sen z powiek.
Proszę kogokolwiek o życzliwą radę.
« Ostatnia zmiana: 20-01-2013, 00:55 wysłane przez romario » Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #49 : 25-01-2013, 17:42 »

Jeżeli jest z kręgosłupem tak jak piszesz powyżej, to niech żona zrobi ten rezonans. Jest to badanie, które dokładnie obrazuje stan kręgosłupa.
To konkretne badanie będzie wskazówką do dalszego działania,
Najgorsze są tony leków przeciwbólowych, czy też przeciw zawrotom, bo to rujnuje zdrowie.
A swoją drogą, co doprowadziło kręgosłup do takiego stanu, może faktycznie zbyt ciężka praca?
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #50 : 25-01-2013, 21:22 »

Jeżeli jest z kręgosłupem tak jak piszesz powyżej, to niech żona zrobi ten rezonans. Jest to badanie, które dokładnie obrazuje stan kręgosłupa.
To konkretne badanie będzie wskazówką do dalszego działania,
Najgorsze są tony leków przeciwbólowych, czy też przeciw zawrotom, bo to rujnuje zdrowie.

Są najgorsze, tylko co zamiast leków, jeśli nie da się wytrzymać? Znam osobę z kilkoma wypuklinami międzykręgowymi, która bez silnych leków przeciwbólowych po prostu nie jest w stanie funkcjonować. Masaże już nic nie pomogą, a wręcz mogą zaszkodzić, a operacja jest potwornie droga, nie zawsze skuteczna, no i może być niebezpieczna. Patowa sytuacja.
Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #51 : 26-01-2013, 16:52 »

To prawda Trubadur, patowa sytuacja.
Pozostają okłady z gorącej soli i pozytywne myślenie.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Pawełek
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 8

« Odpowiedz #52 : 26-01-2013, 22:02 »

Nie mogę się zgodzić z Waszymi wypowiedziami. Miałem podobną sytuację - brak możliwości funkcjonowania bez leków. Teraz funkcjonuję normalnie, czasem odczuwam delikatne bóle. Pomógł mi dr Tomasz Wolny. Moja historia leczenia wydaje się szablonowa - medycy, leki, zastrzyki, zabiegi, masaże, terapeuci - kasa, kasa, kasa i klapa.
Moim zdaniem, powinno się płacić lekarzowi, za wyleczenie z dolegliwości a nie za eksperymenty. Paprok powinien mieć spodnie w łaty a nie 50zł za 15 minut. Tego nie zmienię, ale mogę polecić Pana Tomasza. Na pierwszej wizycie zdiagnozował przyczyny moich dolegliwości, po czym zapytał - czy zgadza się z wynikami tomografii i resztą badań?Wskazał miejsce, z którego pochodzi ból i go usunął. Była to kwestia kilku - może pięciu zabiegów. Profilaktycznie poprosiłem o kilka kolejnych. Mam trzy pokaźne przepukliny na kręgosłupie. W poniedziałek wracam do pracy - w kopalni węgla.
Doktor Tomasz Wolny wykłada na AWF Katowice. Zagubiłem namiar na stronę w necie, a numeru telefonu nie podaję bez uzgodnienia z jego właścicielem.
Powodzenia!
« Ostatnia zmiana: 28-01-2013, 19:24 wysłane przez Agata » Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #53 : 26-01-2013, 23:20 »

Podaj telefon na PW, mam blisko do Katowic.
Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #54 : 28-01-2013, 19:26 »

Pawełek, dobry masaż nigdy nie jest zły - pod warunkiem, że wyjdzie tak jak u Ciebie; czyli tanio i dobrze.
A swoją drogą, skoro masz trzy przepukliny w kręgosłupie, to trzymaj się tego Cudotwórcy.
Co do pozytywnego myślenia, to miałam raczej na myśli stan po operacjach kręgosłupa.
Znam parę takich biedaków, którym lekarz powiedział "to poprawimy". No, pewnie krawiec.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #55 : 28-01-2013, 21:03 »

Reneti, a czy nadal pracujesz nad własnym kręgosłupem czy to co wypracowałaś wcześniej teraz procentuje? Pilates polecasz aby wykonywać w domy czy zapisać się na jakieś zajęcia?
Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!