Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 23:47 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sodium Laureth Sulfate  (Przeczytany 74632 razy)
pempkempk
« Odpowiedz #20 : 08-07-2011, 15:54 »

Kiedyś wypróbowałam aloesowy szampon, nie pamiętam jego składu, ale po kilku dniach zeszła mi wysypka ze skóry głowy. To był szampon aloe-jojoba. Też zdecydowanie wolę naturalne produkty, ale czasem są takie momenty, że nie ma możliwości, by je kupić. Teraz sprawdziłam Alterra - może cud to nie jest, ale nie podrażnia.
Zapisane
monikiec
« Odpowiedz #21 : 15-08-2011, 11:35 »

O szkodliwości SLS dowiedziałam się kilkanaście dni temu od zaprzyjaźnionej kosmetyczki. Rzeczywiście, znalazłam go praktycznie w każdym kosmetyku do mycia, jakiego używam. Powoli zaczynam poszukiwania produktów wolnych od tego składnika i tak trafiłam na Wasze forum. Obecnie przebywam w Norwegii i rodzina, u której mieszkam, używa szamponów firmy JASON, 84% Aloes. Spróbowałam i jestem pod wrażeniem - po 2, 3 myciach naprawdę widać różnicę. Używałam szamponu i odżywki, włosy są bardzo gładkie i miłe w dotyku (uczucie, którego już dawno, dawno nie doświadczyłam, używając "zwykłego" szamponu, chociaż niby był z górnej półki w drogerii...), pięknie błyszczą i łatwo się rozczesują. Rozglądałam się za nimi w tutejszych sklepach, ale są ok. 10 zł droższe niż przy zakupie ze strony internetowej, więc zainteresowanym polecam zapoznać się z ofertą firmy na ich stronie internetowej. Po powrocie do Polski zamówię na pewno któryś z tych szamponów (są inne rodzaje oprócz aloesowego) i dam znać jak efekty.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2012, 22:36 wysłane przez Solan » Zapisane
Tabila
« Odpowiedz #22 : 29-09-2011, 16:07 »

U mnie w domu nie ma ani jednego produktu z SLS. Już dawno przerzuciłam się na kosmetyki i środki czyszczące bio, eko, czy naturalne jak kto woli (pomijam tu polemikę jeśli chodzi o definicję owych pro naturalnych specyfików). I przestrzegam wszystkich nie chodzi ani o marki ani o certyfikaty - podstawa to czytanie składu preparatu. Jedna z bardzo popularnych i dość tanich firm w Polsce wylansowała całą serię kosmetyków niby to dla atopików i wrażliwców. No po prostu cud malina bez parabenów, bez zapachu, bez konserwantów itd. I proszę żel do mycia twarzy bez SLS, ale żel do mycia ciała już z SLS!
Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #23 : 29-09-2011, 16:53 »

Znalazłam własnie skład tego szamponu firmy Jason i nie wiem co sądzić. Niby na pierwszym miejscu jest aloes, więc jest go rzeczywiście dużo, ale później w składzie są: Sodium Chloride, Sodium Sulfate, Alcohol*, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Benzoate, itd. One też są chyba na liście niebezpiecznych składników. Chyba nie będę eksperymentować i na razie pozostanę przy mydle marsylskim z oliwą oliwek. Jako odżywkę stosuje 2 łyżki octu jabłkowego na litr wody i popsikam zawsze trochę alocitem z aromatem pomarańczowym. Włosy długo świeże, błyszczące, miękkie, od czasu używania octu mniej wychodzą, nie przetłuszczają się.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2012, 22:38 wysłane przez Solan » Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!