Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Miejsce pobytu: Ruda Śląska
wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #60 : 19-11-2011, 15:57 » |
|
Od dłuższego czasu uzdatniam mięso, ale dziś jestem w szoku. Kupiłam kawałek łopatki (z założenia świeżej), zapach normalny. Po doprowadzeniu do wrzenia smród okropny, przypominający najgorszy rodzaj potu. Wypłukałam, grzeję i znów to samo. I tak cztery razy bez efektu. Z bliska mięso ma normalny zapach. Poddałam się i ugotowałam już całkiem, ale zupełnie nie mam ochoty. Przypominam sobie ten zapach (z czasów jak jeszcze nie uzdatniałam) przy robieniu rosołu. O co chodzi z tym smrodem? Czy takie mięso sie nadaje w ogóle?
Mam jeszcze pytanie: czy ktoś próbował robić mielone po uzdatnieniu?
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Gosia
Offline
Płeć:
Wiek: 60
MO: 12.02.2011
Miejsce pobytu: Mazowsze
wiadomości: 118
|
|
« Odpowiedz #61 : 19-11-2011, 17:48 » |
|
Mielonych jeszcze nie robiłam, ale gołąbki i owszem. Są dużo smaczniejsze od tych z mięsa nieuzdatnionego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pacio
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 10.01.2011
Miejsce pobytu: Stargard
wiadomości: 57
|
|
« Odpowiedz #62 : 14-12-2011, 22:44 » |
|
Do uzdatnienia wątróbki wymieniano śmietankę, a właściwie chodzi o zwyczajną śmietanę taką ze sklepowej półki 12% pasteryzowana z mlecznymi kulturami bakterii? Czy o inną? I co wg was jest najlepsze do uzdatnienia wątroby? Śmietana pół na pół z wodą?
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 07:58 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Miejsce pobytu: Szczecin
wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #63 : 15-12-2011, 11:41 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pacio
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 10.01.2011
Miejsce pobytu: Stargard
wiadomości: 57
|
|
« Odpowiedz #64 : 15-12-2011, 15:32 » |
|
To wiem, że jest dokładny przepis. Mi jednak chodzi o "śmietankę". Czy to ma być zwykła, kremówka czy jaka? Proszę o odpowiedź, a następnie skasowanie powyższych postów, bo nic nie wnoszą
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:00 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Gosia
Offline
Płeć:
Wiek: 60
MO: 12.02.2011
Miejsce pobytu: Mazowsze
wiadomości: 118
|
|
« Odpowiedz #65 : 15-12-2011, 19:37 » |
|
Zrobiłam mielone z uzdatnionego mięsa. Mnie smakują, ale mój mąż mówi, że mają smak jak pasztet. Chyba niepotrzebnie je mieliłam dwa razy, następnym razem zmielę raz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Misia
|
|
« Odpowiedz #66 : 15-12-2011, 20:45 » |
|
Ja zrobiłam mielone z mięsa uzdatnianego, ale mi się rozwalały. Nie chciały się tak sklejać jak z mięsa surowego. Dałam jajko, a mimo to rozwaliły się. Czy trzeba robić je jakoś inaczej?
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:00 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Pacio
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 10.01.2011
Miejsce pobytu: Stargard
wiadomości: 57
|
|
« Odpowiedz #67 : 15-12-2011, 21:02 » |
|
Misia, ja dosypuję do mieszanki zmielone w blenderze chrupki kukurydziane, z których tez robię panierkę, wtedy się normalnie formują, oczywiście dwa jajeczka też daję .
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:00 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Stopa
|
|
« Odpowiedz #68 : 18-02-2012, 12:56 » |
|
Kupiłem 2 filety z kurczaka, mały sklepik dostawy od lokalnych producentów, zawsze duża kolejka. Po raz pierwszy obgotowałem mięso, zgodnie z zaleceniami krótko, wyjąłem i zacząłem ciachać na jeszcze mniejsze kawałeczki, by zrobić je na patelni z warzywami. W jednym z kawałków zauważyłem: - czerwone, krwawe pręgi, długie po parę cm, - coś na kształt nitki przy nich, nitkę tą łatwo przerwać. Wygląda toto brzydko, aż się rz... chce.
Pytanie co to jest, co z tym robić, czy to normalne? Niewiele wcześniej gotowałem, ale coś takiego widzę pierwszy raz.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:01 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Miejsce pobytu: Szczecin
wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #69 : 18-02-2012, 13:05 » |
|
Wyrzucić, nie ma co płakać nad dwoma filetami. Zdrowie jest ważniejsze! Kurczaki kupujemy tylko od gospodarza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stopa
|
|
« Odpowiedz #70 : 18-02-2012, 13:17 » |
|
Jasne, ale: 1) co to jest, jakieś pasożyty? 2) Jak rozumiem normalne mięso czegoś takiego nie ma, jest całe jednolicie białe itp? Może to głupie pytanie, ale moje doświadczenie w przygotowywaniu mięsa jest niewielkie i nie chcę powtarzać błędów a w rodzinie wiedza na ten temat żadna. 3) Czyli drób tylko od gospodarza? Były na forum posty na temat tego, że to najbardziej naszprycowane mięso, ale liczyłem, że obgotowanie pomoże i po prostu będzie można kuraka zjeść. 4) Czy ktoś we Wrocławiu może polecić gdzie kupować mięso?
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:02 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #71 : 18-02-2012, 13:24 » |
|
Wiele razy było pisane, że mięso z kurczaka to jest totalny syf (same hormony wzrostu, antybiotyki, sztuczna pasza), bo co może być innego skoro kurczaki są hodowane na mięso tylko 3 tygodnie. Jeśli chcemy jeść drób, to jedzmy mięso indycze.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:03 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Et
|
|
« Odpowiedz #72 : 18-02-2012, 14:40 » |
|
Zapytałam ostatnio kilku profesorów z uczelni rolniczej, czy indyki mają lepsze warunki hodowli niż kurczaki i są przez to rzadziej karmione antybiotykami. Odpowiedział, że hodowane są w podobnych warunkach. Przyznam, że zdziwiło mnie to nieco, gdyż mniemałam, że jest to hodowla relatywnie otwarta i przez to zdrowsza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #73 : 18-02-2012, 17:33 » |
|
Zapytałam ostatnio kilku profesorów z uczelni rolniczej, czy indyki mają lepsze warunki hodowli niż kurczaki i są przez to rzadziej karmione antybiotykami. Odpowiedział, że hodowane są w podobnych warunkach. Przyznam, że zdziwiło mnie to nieco, gdyż mniemałam, że jest to hodowla relatywnie otwarta i przez to zdrowsza.
Tak, lecz hodowla trwa minimum 6 miesięcy a nie trzy tygodnie, co widać na talerzu, bo mięso kurczaka to jest blady glut, a mięso indyka to jest już mięso (widać w nim mięśnie) i ma - w przeciwieństwie do kurczaka - smak. Oczywiście z powodów, o których piszesz, nie jadłabym indyka zbyt często.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:04 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrzejkowy
Offline
Płeć:
Wiek: 84
MO: 01.03.2006
Wiedza:
Miejsce pobytu: Warszawa
wiadomości: 257
|
|
« Odpowiedz #74 : 18-02-2012, 19:36 » |
|
Po doprowadzeniu do wrzenia smród okropny, przypominający najgorszy rodzaj potu.
Pewnie kupiłaś mięso z knura.
|
|
|
Zapisane
|
pozdrowienia andrzejkowy
|
|
|
Tashideley
Offline
Płeć:
MO: 15.03.2013 z przerwami, DP 2.04.2013, KB 15.04.2013
Wiedza:
wiadomości: 582
|
|
« Odpowiedz #75 : 28-09-2013, 20:49 » |
|
A czy jest jakiś sposób na uzdatnianie mięsa już zmielonego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Miejsce pobytu: Szczecin
wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #76 : 28-09-2013, 20:59 » |
|
A czy jest jakiś sposób na uzdatnianie mięsa już zmielonego? Raczej za późno.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomwarek
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Miejsce pobytu: pomorskie
wiadomości: 129
Pozytywny myśliciel!
|
|
« Odpowiedz #77 : 29-12-2015, 17:04 » |
|
Mam pytanie. Właśnie odgotowuję mięso z indyka, dokładnie filety. Ale sobie uświadomiłem, że na jutro mam jeszcze mięso, a w czwartek idę do mamy na obiad i kolację. Potrzebne ono mi będzie tak naprawdę w piątek. Jak długo takie uzdatnione mięso może przeleżeć w lodówce. Zawsze tak robiłem, że jednego dnia uzdatniałem mięso, po wystygnięciu wkładałem do lodówki i na drugi dzień gotowałem. Ale teraz minie trzy dni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Miejsce pobytu: łódzkie
wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #78 : 29-12-2015, 20:25 » |
|
Ja bym zamroziła.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Tomwarek
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Miejsce pobytu: pomorskie
wiadomości: 129
Pozytywny myśliciel!
|
|
« Odpowiedz #79 : 29-12-2015, 22:52 » |
|
Jeśli odgotowane mięso można zamrozić, to tak zrobię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|