Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 12:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Uzdatnianie mięsa  (Przeczytany 128645 razy)
Poszukująca
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546

« Odpowiedz #60 : 19-11-2011, 15:57 »

Od dłuższego czasu uzdatniam mięso, ale dziś jestem w szoku. Kupiłam kawałek łopatki (z założenia świeżej), zapach normalny. Po doprowadzeniu do wrzenia smród okropny, przypominający najgorszy rodzaj potu. Wypłukałam, grzeję i znów to samo. I tak cztery razy bez efektu. Z bliska mięso ma normalny zapach. Poddałam się i ugotowałam już całkiem, ale zupełnie nie mam ochoty. Przypominam sobie ten zapach (z czasów jak jeszcze nie uzdatniałam) przy robieniu rosołu. O co chodzi z tym smrodem? Czy takie mięso sie nadaje w ogóle?

Mam jeszcze pytanie: czy ktoś próbował robić mielone po uzdatnieniu?
Zapisane

Poszukująca
Gosia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 60
MO: 12.02.2011
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #61 : 19-11-2011, 17:48 »

Mielonych jeszcze nie robiłam, ale gołąbki i owszem. Są dużo smaczniejsze od tych z mięsa nieuzdatnionego.
Zapisane
Pacio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 10.01.2011
Skąd: Stargard
Wiadomości: 57

« Odpowiedz #62 : 14-12-2011, 22:44 »

Do uzdatnienia wątróbki wymieniano śmietankę, a właściwie chodzi o zwyczajną śmietanę taką ze sklepowej półki 12% pasteryzowana z mlecznymi kulturami bakterii? Czy o inną?
I co wg was jest najlepsze do uzdatnienia wątroby? Śmietana pół na pół z wodą?
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 07:58 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #63 : 15-12-2011, 11:41 »

Jest dokładnie napisane: - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5442.0
Zapisane
Pacio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 10.01.2011
Skąd: Stargard
Wiadomości: 57

« Odpowiedz #64 : 15-12-2011, 15:32 »

To wiem, że jest dokładny przepis. Mi jednak chodzi o "śmietankę". Czy to ma być zwykła, kremówka czy jaka? Proszę o odpowiedź, a następnie skasowanie powyższych postów, bo nic nie wnoszą biggrin
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:00 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Gosia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 60
MO: 12.02.2011
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #65 : 15-12-2011, 19:37 »

Zrobiłam mielone z uzdatnionego mięsa. Mnie smakują, ale mój mąż mówi, że mają smak jak pasztet. Chyba niepotrzebnie je mieliłam dwa razy, następnym razem zmielę raz.
Zapisane
Misia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2007
Wiadomości: 115

« Odpowiedz #66 : 15-12-2011, 20:45 »

Ja zrobiłam mielone z mięsa uzdatnianego, ale mi się rozwalały. Nie chciały się tak sklejać jak z mięsa surowego. Dałam jajko, a mimo to rozwaliły się. Czy trzeba robić je jakoś inaczej?
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:00 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Pacio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 10.01.2011
Skąd: Stargard
Wiadomości: 57

« Odpowiedz #67 : 15-12-2011, 21:02 »

Misia, ja dosypuję do mieszanki zmielone w blenderze chrupki kukurydziane, z których tez robię panierkę, wtedy się normalnie formują, oczywiście dwa jajeczka też daję msn-wink.
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:00 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Stopa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 06.06.2011
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #68 : 18-02-2012, 12:56 »

Kupiłem 2 filety z kurczaka, mały sklepik dostawy od lokalnych producentów, zawsze duża kolejka. Po raz pierwszy obgotowałem mięso, zgodnie z zaleceniami krótko, wyjąłem i zacząłem ciachać na jeszcze mniejsze kawałeczki, by zrobić je na patelni z warzywami. W jednym z kawałków zauważyłem:
- czerwone, krwawe pręgi, długie po parę cm,
- coś na kształt nitki przy nich, nitkę tą łatwo przerwać.
Wygląda toto brzydko, aż się rz... chce. 

Pytanie co to jest, co z tym robić, czy to normalne?
Niewiele wcześniej gotowałem, ale coś takiego widzę pierwszy raz.
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:01 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #69 : 18-02-2012, 13:05 »

Wyrzucić, nie ma co płakać nad dwoma filetami. Zdrowie jest ważniejsze!
Kurczaki kupujemy tylko od gospodarza.
Zapisane
Stopa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 06.06.2011
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #70 : 18-02-2012, 13:17 »

Jasne, ale:
1) co to jest, jakieś pasożyty?
2) Jak rozumiem normalne mięso czegoś takiego nie ma, jest całe jednolicie białe itp? Może to głupie pytanie, ale moje doświadczenie w przygotowywaniu mięsa jest niewielkie i nie chcę powtarzać błędów a w rodzinie wiedza na ten temat żadna.
3) Czyli drób tylko od gospodarza? Były na forum posty na temat tego, że to najbardziej naszprycowane mięso, ale liczyłem, że obgotowanie pomoże i po prostu będzie można kuraka zjeść.
4) Czy ktoś we Wrocławiu może polecić gdzie kupować mięso?
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:02 wysłane przez ArtComp » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #71 : 18-02-2012, 13:24 »

Wiele razy było pisane, że mięso z kurczaka to jest totalny syf (same hormony wzrostu, antybiotyki, sztuczna pasza), bo co może być innego skoro kurczaki są hodowane na mięso tylko 3 tygodnie.
Jeśli chcemy jeść drób, to jedzmy mięso indycze.
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:03 wysłane przez ArtComp » Zapisane

Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #72 : 18-02-2012, 14:40 »

Zapytałam ostatnio kilku profesorów z uczelni rolniczej, czy indyki mają lepsze warunki hodowli niż kurczaki i są przez to rzadziej karmione antybiotykami. Odpowiedział, że hodowane są w podobnych warunkach. Przyznam, że zdziwiło mnie to nieco, gdyż mniemałam, że jest to hodowla relatywnie otwarta i przez to zdrowsza.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #73 : 18-02-2012, 17:33 »

Zapytałam ostatnio kilku profesorów z uczelni rolniczej, czy indyki mają lepsze warunki hodowli niż kurczaki i są przez to rzadziej karmione antybiotykami. Odpowiedział, że hodowane są w podobnych warunkach. Przyznam, że zdziwiło mnie to nieco, gdyż mniemałam, że jest to hodowla relatywnie otwarta i przez to zdrowsza.

Tak, lecz hodowla trwa minimum 6 miesięcy a nie trzy tygodnie, co widać na talerzu, bo mięso kurczaka to jest blady glut, a mięso indyka to jest już mięso (widać w nim mięśnie) i ma - w przeciwieństwie do kurczaka - smak.
Oczywiście z powodów, o których piszesz, nie jadłabym indyka zbyt często.
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 08:04 wysłane przez ArtComp » Zapisane

Andrzejkowy
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 84
MO: 01.03.2006
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 257

« Odpowiedz #74 : 18-02-2012, 19:36 »

Po doprowadzeniu do wrzenia smród okropny, przypominający najgorszy rodzaj potu.

Pewnie kupiłaś mięso z knura. 
Zapisane

pozdrowienia andrzejkowy
Tashideley
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.03.2013 z przerwami, DP 2.04.2013, KB 15.04.2013
Wiedza:
Wiadomości: 582

« Odpowiedz #75 : 28-09-2013, 20:49 »

A czy jest jakiś sposób na uzdatnianie mięsa już zmielonego?
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #76 : 28-09-2013, 20:59 »

Cytat
A czy jest jakiś sposób na uzdatnianie mięsa już zmielonego?
Raczej za późno.
Zapisane
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #77 : 29-12-2015, 17:04 »

Mam pytanie. Właśnie odgotowuję mięso z indyka, dokładnie filety. Ale sobie uświadomiłem, że na jutro mam jeszcze mięso, a w czwartek idę do mamy na obiad i kolację. Potrzebne ono mi będzie tak naprawdę w piątek. Jak długo takie uzdatnione mięso może przeleżeć w lodówce. Zawsze tak robiłem, że jednego dnia uzdatniałem mięso, po wystygnięciu wkładałem do lodówki i na drugi dzień gotowałem. Ale teraz minie trzy dni.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #78 : 29-12-2015, 20:25 »

Ja bym zamroziła.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #79 : 29-12-2015, 22:52 »

Jeśli odgotowane mięso można zamrozić, to tak zrobię.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!