Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 02:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zielone masełko  (Przeczytany 7582 razy)
Asicyna
« : 17-06-2008, 07:53 »

Nie wiem, czy przypadkiem, ktoś już tutaj takiego patentu nie wrzucał, ale jakby co - powtórka.

Zielone masełko:
1/2 kostki masła
1/2 pęczka pietruszki
1/2 pęczka koperku
1 mały pęczek szczypiorku
sól do smaku

Natkę pietruszki, koperek i szczypior posiekać drobno, wrzucić do miski. Dodać wyjęte z lodówki masło, sól i utrzeć mikserem, aż do całkowitego połączenia składników. (ja używam normalnych łopatek do ubijania)

I już - gotowe!

Życzę smacznego!  smile
Zapisane
Bibi
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67

« Odpowiedz #1 : 17-06-2008, 08:09 »

To dorzucę jeszcze swój przepis:

- kostka masła
- drobno posiekana świeża bazylia
- 4 lub 5 drobniutko pokrojonych suszonych pomidorów
- dwa wyciśnięte przez praskę ząbki czosnku
- gruba sól

Tak jak pisała Asicyna, utrzeć mikserem na puch - pycha!  biggrin

Rewelacyjna jest jeszcze opcja z samym świeżym cząbrem.

Podaję to gościom ze świeżo upieczonym chlebkiem na zakwasie smile i już nikt nie dopomina się o słodycze  
Zapisane

Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje! smile
Asicyna
« Odpowiedz #2 : 17-06-2008, 08:40 »

Bibi  smile
Ja właśnie też to masełko zrobiłam do swojskiego chlebka na zakwasie. Mój pierwszy chlebek na zakwasie w życiu!  biggrin
Zapisane
Kati81
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 19-05-2008
Skąd: Lublin,
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #3 : 17-06-2008, 08:54 »

A ja wczoraj zrobiłam sobie masełko z posiekaną rzeżuchą - bez przepisu, proporcje tak na oko msn-wink Mnie smakowało biggrin
Zapisane

Z pozdrowieniami msn-wink
ღ♥ღKatjaღ♥ღ
Bibi
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67

« Odpowiedz #4 : 17-06-2008, 10:36 »

Cytat od: "Asicyna"
Mój pierwszy chlebek na zakwasie w życiu!  biggrin


Gratuluję!!! smile

Ciocia podpowiedziała mi super pomysł na trzymanie zakwasu - po prostu zostawiam go w misce aż wyschnie. Potem dodaję tylko trochę mąki, trochę cukru (pół łyżeczki), ciepłą wodę - mieszam to i odstawiam na dobę. Na następny dzień można już piec nowy chlebek smile
Zapisane

Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje! smile
Asicyna
« Odpowiedz #5 : 17-06-2008, 11:02 »

O! A ja w ogóle cukru nie dodaję. A zakwas trzymam w szklanym słoju w lodówce na razie. Mam zamiar następny wychodowany w większej ilości zakwas też przysuszyć, ale opierając się na wskazówkach takiej miłej Pani, która ma cała stronę na ten temat - wystarczy do tego proszku dodać letniej wody. I poczekać  smile

http://chleb.netenergy.pl/index.php?id=44
Zapisane
Bibi
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67

« Odpowiedz #6 : 18-06-2008, 10:19 »

Z suszonym zakwasem miałam kiedyś zabawną historię  naughty

Mieszkam w akademiku z super dziewczynami i jak któraś wyjeżdża, to zostawiamy sobie klucze do pokoi (bo goście, bo gdzieś trzeba pranie rozwiesić itp.).
Kiedyś przywiozłam suszony zakwas i zostawiłam go w niezamkniętym kubku. Wyjechałam na weekend - wracam, wchodzę po schodach i słyszę jakieś rozmowy u mnie. Okazało się, że kotka strąciła kubek, a dziewczyny stały z miotłą nad jego zawartością, która była rozsypana po całej ziemi i prowadziły taki oto dialog:
- co to jest?
- nie wiem, chyba tynk?
- ee, to nie może być tynk, Bibi nie jadłaby tynku... chyba....
- chyba nie... chociaż, kto ją wie na tej jej dziwnej diecie...

      :radocha:
Zapisane

Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje! smile
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #7 : 18-06-2008, 10:28 »

Cytat od: "Bibi"
Bibi nie jadłaby tynku... chyba....


Dobre, brzuch mnie rozbolał ze śmiechu.
Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!