Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 05:59 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Homeopatia klasyczna a alopatia  (Przeczytany 37481 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« : 22-06-2008, 12:56 »

Mówiąc o homeopatii, trzeba widzieć, że powstała ona jako przeciwieństwo alopatii, czyli działaniu mającym na celu walkę z objawami. W przypadku anginy, działanie leków homeopatycznych powinno wspomóc organizm w wywołaniu kryzysu, tj. wyropieniu zapalonych migdałków. Obecnie powstał nurt homeopatii alopatycznej, zwany homeopatią kliniczną, jako jawne zaprzeczenie idei homeopatii, w którym walczy się z objawami chorobowymi przy pomocy leków o wysokim rozcieńczeniu, co z homeopatią nie ma nic wspólnego.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #1 : 22-06-2008, 14:02 »

Panie Józefie, ale zarówno Dr Janus jak i Grażynka stosują w swoich zaleceniach homeopatię właśnie o małych potencjach.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 22-06-2008, 14:12 »

To nieporozumienie. Istotą homeopatii jest: podobne lecz podobnym, i niekoniecznie muszą to być leki w małych stężeniach. Małe stężenia leków można równie dobrze stosować w homeopatii, jak i w alopatii. Zaletą leków w małym stężeniu jest to, że można je bardzo tanio wyprodukować, i bardzo drogo sprzedać.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #3 : 22-06-2008, 14:34 »

Moja koleżanka leczy dziecko u homeopaty klasycznego, a nawet klasycznego nowocześnie  msn-wink, wiem, że on udoskonala fach. Leczenie trwa już trzeci rok, dziecko codziennie dostaję dużo kuleczek o wysokich potencjach. Dla mnie byłoby to bardzo uciążliwe, czasami te leki podawane są co 20 min. Nie wyobrażam sobie żebym miała ciągle latać za dzieckiem i coś mu wsadzać do buzi, zresztą syn też po kilku dniach zbuntowałby się.
Co Pan myśli o takiej metodzie leczenia?
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 22-06-2008, 15:29 »

Cytat od: "Chamomillka"
Co Pan myśli o takiej metodzie leczenia?
Nie jestem lekarzem ani producentem leków, więc nie interesują mnie żadne metody leczenia.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #5 : 22-06-2008, 18:47 »

Rozumiem, ale on właśnie podobne leczy podobnym.
Pierwsze reakcje po tych kulkach są bardzo podobne jak w trakcie zażywania MO. Występują takie objawy oczyszczania : wysoka gorączka, katar, kaszel i inne.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 22-06-2008, 18:58 »

No, to jest homeopatia klasyczna. Tym niemniej jest to leczenie, czyli zastępowanie organizmu w jego naturalnych funkcjach. Leczenie ma tę charakterystyczną cechę, iż nie przyjmuje do wiadomości, że choroba ma jakąś przyczynę, a jedynie skupia się na samej chorobie. Inaczej mówiąc: leczenie jest to stosownie leków. Aby mogło być możliwe, musi zaistnieć warunek sine qua non leczenia - choroba.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #7 : 22-06-2008, 19:50 »

U dziecka jest leczona konkretnie psychika, tak przynajmniej tłumaczyła mi to koleżanka.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 22-06-2008, 19:52 »

O ile mi wiadomo, to jest zakaz leczenia homeopatią chorób psychicznych.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #9 : 22-06-2008, 20:01 »

Tu chodzi raczej o autyzm, choć było też podejrzenie schizofrenii dziecięcej, stąd pewnie to określenie   .
W każdym razie obecnie żadnej z tych chorób u dziecka nie widać. Ale nie mogę powiedzieć jak było przedtem, bo znam to jedynie z relacji koleżanki.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 22-06-2008, 20:10 »

Trochę mnie to dziwi. Nie, żebym krytykował, ale po prostu głośno myślę. Wiadomo, że w homeopatii stosuje się leki, które u zdrowego wywołają objawy chorobowe. Najlepszym przykładem jest tu Hipokrates, który w biegunce stosował leki przeczyszczające. To ma sens, ponieważ pomaga organizmowi pozbyć się toksyn i biegunka sie kończy definitywnie - przeciwnie do alopatii, w której leczeniu biegunki (poprzez jej blokowanie) nie ma końca. Ale jaki jest lek homeopatyczny, który u zdrowego wywołałby objawy autyzmu?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #11 : 22-06-2008, 21:06 »

Widzi Pan, tak jak wspomniałam, nie znam zbyt wielu szczegółów tego leczenia. Ale wiem, że były np. podawane pewne preparaty na lęki, nerwowość, czyli na poszczególne objawy.
Choć dziecko obecnie jest jak gdyby raczej wyleczone z autyzmu   , nadal otrzymuje ono codziennie leki homeopatyczne o wysokich potencjach.

Matka nie stosuje żadnej diety u dziecka, je ono wszystko, co "normalne" dzieci  msn-wink , czyli słodycze itp. również.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 23-06-2008, 00:21 »

Istotnie, pojęcie „homeopatia” wprowadził Hahnneman, a to w celu odróżnienia jej od leków anty... Ale zasada homeopatii:  „homoios – podobny i pathos – cierpienie” odnosi się jedynie do idei leczenia, a nie potencji stosowanych leków. To powszechne nieporozumienie, pozwalające producentom leków o niskiej zawartości substancji wyjściowej (czyli leku) nazywać je lekami homeopatycznymi, choć w rzeczywistości są to leki alopatyczne, tylko że tanie w produkcji, bo w istocie składające się z rozcieńczonego alkoholu albo cukru.

Zasadę potencjonowania leków sformułował Paracelsus, stwierdzając:
Cytat
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że coś jest trucizną.
Przez dwa wieki badacze zastanawiali się, jaka jest ta minimalna dawka czyniąca daną substancję lekiem i dochodzili do rozcieńczeń, które są obecnie stosowane. Hehnnanowi przypisuje się odkrycie, że siła lecznicza środka zwiększa się wraz ze stopniem potencjowania, zaś objawy niepożądane zmniejszają się. I tak Hehnnan wprowadził potencjonowanie leków do homeopatii, jako drugi warunek. Ale warunek homeopatii, czyli stosowania leków homeopatycznych (podobne lecz podobnym); niealopatycznych. I nie można wyciągnąć wniosku, że leki potencjonowane, to leki homeopatyczne, bo to albo nieporozumienie, albo oszustwo.

Właśnie to nieporozumienie wykorzystują producenci tanich w produkcji (potencjonowanych) leków i nazywają je homeopatycznymi, choć są to leki ewidentnie alopatyczne – anty-zapalne, anty-bólowe, anty-gorączkowe, anty-grypowe, jak choćby omawiany już przeze mnie lek Oscillococcinum, który ma działanie ewidentnie blokujące wystąpienie objawów chorobowych (grypowych), i nijak nie mogę tutaj dopatrzyć się owego człowieka:
Cytat od: Grażyna
Medycyna leczy chorobę, a homeopatia – chorego człowieka.
a jedynie grypę, przeciwko której ów lek jest stosowany – z wielką zresztą szkodą dla chorego i homeopatii.
« Ostatnia zmiana: 26-01-2016, 15:25 wysłane przez Gloria » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #13 : 23-06-2008, 06:45 »

Dziękuję, Grażynko, teraz zrozumiałe jest, dlaczego koleżanka mówiła, że ich homeopata klasyczny leczy psychikę dziecka.
Tyle, że nie jest to homeopata klasyczny typowy  msn-wink , tak jak piszę tu, on nie leczy wysoką potencją w dawce jednorazowej, lecz wysokimi potencjami często podawanymi, z tego, co zrozumiałam, stosowanymi codziennie. Nie wiem czy były jakieś przerwy przez te 3 lata.
Mimo że chłopak wygląda na zdrowego, nie przekonuje mnie to bombardowanie kuleczkami  msn-wink.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Czarnula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141

« Odpowiedz #14 : 23-06-2008, 06:51 »

No no , ale się dyskusja rozwinęła. To wszystko jest bardzo ciekawe.
Zapisane

Moje skarby:
syn ur. 2002 r
córka ur. 2007 r
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #15 : 23-06-2008, 10:06 »

Cytat od: "Grażyna"
Medycyna leczy chorobę, a homeopatia – chorego człowieka.
Nie zgadzam się, by homeopatię nazywać czymś innym, jak medycyną, a już stawianie homeopatii jako alternatywę dla medycyny jest profanacją prawdy! Obie dziedziny zajmują się tym samym – leczeniem chorób, a więc mamy do wyboru jeden z wariantów tego samego – leczenia chorób. Ponadto w homeopatii występuje także typowe dla medycyny ignorowanie przyczyny chorób i skupienie się na nich samych, jako meritum. Innymi słowy: homeopatia to medycyna jak się patrzy!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zibi
« Odpowiedz #16 : 23-06-2008, 10:52 »

Czyli wniosek z tego, że i tutaj przedmiotowe lobby znalazło sobie robienie interesu na chorobach…

W mieście, w którym mieszkam jest lekarz, który li tylko zajmuje się leczeniem za pomocą homełopatii. Z tego co ustaliłem - to lekarz ten ma dobre wyniki w leczeniu, ale tylko pośród dzieci i tylko na około dwa lata, a później zaczyna się wszystko apiać (od nowa). Nie pracuje on w publicznej służbie „zdrowia”, ale chyba tylko dlatego, żeby pokazać na tę niby alternatywę w leczeniu. Jest to podejście typowe do nakręcania sobie koniunktury biznesowej, bowiem ludzie-pacjenci szukają czegoś oryginalnego w medycynie, a jak w medycynie, to znaczy, że chcą się leczyć inaczej, a jak leczyć, to znaczy usuwać inaczej objawy, maskować, a nie być faktycznie zdrowymi.

Gdyby homełopatia w wydaniu współczesnym była skuteczna, to pewnie lobby już dawno starałoby się temu przeciwstawić, gdyż zagrażałaby ich lukratywnym interesom. Skoro na to nie reaguje, to znaczy, że jest to nieskuteczne w wyleczaniu, i - dalej ma się klientelę do dożywotniego leczenia tradycyjnego. Tutaj wykorzystuje się chwyt kuglarski (alopatyczny, o którym pisze Mistrz), pod płaszczykiem pięknej idei - leczy się dalej objawowo i kamufluje dalej nagą prawdę o zdrowiu.

Nasza sympatyczna Maja, pewnie posądziłaby mnie o spiskową teorię dziejów, ale czy nie podobnie było ze sprawą szczepień, a ostatnio z „suplementami”, które miały pomagać na wszystko, na raka również... choć w tym ostatnim przypadku - prawdopodobnie do niego doprowadziły.
« Ostatnia zmiana: 17-10-2011, 16:59 wysłane przez Zibi » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #17 : 23-06-2008, 11:07 »

Cytat od: Chamomillka
Choć dziecko obecnie jest jak gdyby raczej wyleczone z autyzmu, nadal otrzymuje ono codziennie leki homeopatyczne o wysokich potencjach.

Matka nie stosuje żadnej diety u dziecka, je ono wszystko, co "normalne" dzieci, czyli słodycze itp. również.
Czyli że normalna medycyna! A na czym ma polegać to leczenie człowieka? To zwyczajne zamiatanie pod dywan. Tylko na jak długo?

Dodano

Cytat
Z tego co ustaliłem - to lekarz ten ma dobre wyniki w leczeniu, ale tylko pośród dzieci i tylko na około dwa lata, a później zaczyna się wszystko apiać (od nowa).
To potwierdzam z własnej praktyki. Miałem naprawdę dużo pacjentów, i głównie dzieci, których rodzice taką właśnie drogę przeszli - od początkowej euforii do totalnej klapy. Przecież jeśli dziecku nie da się odchorować "przynależnych" mu chorób, a tylko się je blokuje, to musi coś puścić. Natury nie da się oszukać! Jak to w medycynie - homeopatia przeszła od szczytnych idei do przyziemnej hochsztaplerki.
« Ostatnia zmiana: 07-03-2011, 10:40 wysłane przez Zibi » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #18 : 23-06-2008, 11:17 »

Na forum dzieci autystycznych pisze jedna mama, która uważa, że homeopata klasyczny wyleczył jej dziecko z padaczki podając lek Natrum Sulfuricum.
Tutaj można o tym poczytać:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=19760&w=72602819&v=2&s=0
Na forum dzieci.org.pl jest wątek o leczeniu autyzmu u homeopatów klasycznych, rodzice sobie raczej chwala, ale nie przebrnełam przez cały watek aby się na ten temat wypowiadac.

Tak na marginesie, czy stawiając na zdrowie, podając dziecku MO i zdrowo go odżywiając mogę mieć nadzieję, że "wyjdzie" z autyzmu? Mam wrażenie, że mogły zajść już tak istotne zmiany w jego organizmie, że nie sposób je cofnąć.
Jedna doświadczona mama pisze:
"Dzis juz wiemy ,ze autyzm to zaburzenia mitochondrialne , zaburzenia na poziomie komorkowym ,zburzenia przemian na blonie komorkowej ,uniemozliwiajace komonikacje miedzykomorkowa .
Blokady ktore z jednej strony "akumuluja " neurotransmitery , a z drugie
braknie sygnalow .
Autyzm to choroba genowa wywolana przez czynniki zewnetrzne .
Do takich czynnikow naleza : odpady jadrowe , pestycydy , szczepionki ,metale ciezkie ,wirusy , drozdze. etc
www.safe2use.com "
źródło: http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=8396;st=40
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #19 : 23-06-2008, 11:18 »

Zibi, ano właśnie nie wiadomo na jak długo i jak długo jeszcze potrwa ciągłe branie tych kulek. Dlatego ja, mając możliwość konsultacji u wymienionego homeopaty, jednak tam nie pojechałam.

Mi bliższe jest to, co proponuje Grażynka - delikatne wspomaganie sił obronnych organizmu, ich mobilizacja poprzez ewentualnie okresowe zażywanie homeopatii w razie potrzeby, a nie non stop.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!