Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #440 : 08-06-2010, 10:19 » |
|
Ja dziś wypiłem pierwszy koktajl truskawkowy ze śmietaną. Pyszności.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #441 : 08-06-2010, 18:49 » |
|
Jaki słonecznik dodajecie do koktajli, drobny czy grubszy? Ostatnio kupiłam słonecznik o grubszych ziarnach i był po zmieleniu gorzki.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-07-2010, 11:15 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
pollo
|
|
« Odpowiedz #442 : 11-06-2010, 20:31 » |
|
Czy w II etapie diety można stosować koktajle błonnikowe z dodatkiem grejpfruta?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #443 : 11-06-2010, 20:54 » |
|
Czy w II etapie diety można stosować koktajle błonnikowe z dodatkiem grejpfruta?
Można.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
darek
|
|
« Odpowiedz #444 : 13-06-2010, 20:18 » |
|
Czy do KB mogę dodawać większe ilości owoców niż jest to zalecane? Po prostu najbardziej smakuje mi taka proporcja: 1 szklanka wody, plasterek cytryny, pół jabłka, 2 cm marchewki i pół banana + ze względu na sezon ok. 5 truskawek. Robię sobie również KB z dużą ilością truskawek i z dodatkiem małej ilości wody - można to jeść łyżeczką jak jogurt.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-07-2010, 11:15 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #445 : 13-06-2010, 20:34 » |
|
Najważniejsze, żeby Koktajlu błonnikowego nie traktować jako jakiś dziwaczny lek, którego składniki należy odmierzać aptekarska wagą i pić ileś tam razy dziennie, o określonej porze. Dlatego nie ma sztywnych reguł dotyczących jego przyrządzania i picia. Po prostu - przyrządzamy tak, żeby smakował i pijemy wtedy, gdy mamy nań ochotę.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #446 : 16-06-2010, 12:55 » |
|
Ja ostatnio sobie piję bananowe z dodatkiem kakao, swojską śmietaną i orzechami laskowymi, pycha! Mógłbym je pić i pić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Eovo
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 01.01.2010
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 56
|
|
« Odpowiedz #447 : 16-06-2010, 14:24 » |
|
Ja podobnie: jogurt tłusty typu bałkański, do tego banan i 5 czubatych łyżek kakao, choć obecnie korzystam z sezonu truskawkowego.
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-06-2010, 19:09 wysłane przez Lilijka »
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #448 : 16-06-2010, 15:29 » |
|
Ja zaś, w ramach czyszczenia zamrażarki przed nowym sezonem, serwuję sobie KB lodowy. Ziarna jak zwykle, mało wody, dużo mrożonych jagód, łyżeczka miodu, łyżka gęstej wiejskiej śmietany. Rewelacyjny mrożony koktajl zastępujący lody. W upały - boski!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #449 : 16-06-2010, 18:25 » |
|
Ja sypię jak leci i też jestem zadowolony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pollo
|
|
« Odpowiedz #450 : 24-06-2010, 16:47 » |
|
Czy w II etapie diety można pić koktajl błonnikowy z arbuzem? Coś ostatnio kuszą mnie te owoce w warzywniaku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #451 : 24-06-2010, 23:17 » |
|
zaczekać na sierpniowe arbuzy. Dlaczego sierpniowe?
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
pollo
|
|
« Odpowiedz #452 : 25-06-2010, 06:24 » |
|
Polecam agrest, brzoskwinie i zaczekać na sierpniowe arbuzy. Czekam właśnie na polskie brzoskwinie, bo jak na razie w warzywniaku królują same z importu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #453 : 25-06-2010, 13:32 » |
|
Arbuzy przedsezonowe są drogie i napompowane chemią (azotany) w większym stopniu niż arbuzy sierpniowe. Producentom arbuzów, aby uzyskać lepszą cenę, opłaca się inwestować w różnego rodzaju doping, aby przyspieszyć ich wzrost, dojrzewanie, etc. W owoce i warzywa najlepiej zaopatrywać się w sezonie odpowiednim dla danego rodzaju roślinek. Tak jest taniej i zdrowiej. Chociaż oficjalny sezon na arbuzy w Moskwie zaczyna się zazwyczaj 1 sierpnia, handel kawonami już trwa. Pierwsze arbuzy z tegorocznych zbiorów pojawiły się jeszcze w czerwcu. Eksperci ostrzegają, że zawierały one najwięcej azotanów.
„Moskowskij Komsomolec" podał nawet przepis na specjalny test szklankowy, pozwalający podobno sprawdzić czy arbuz został czymś naszprycowany przez producenta. Nie wiem jednak, czy ten test jest wiarygodny. Przetestowałem tym domowym testem arbuz pochodzenia włoskiego, który zakupiłem w połowie czerwca i nie stwierdziłem omawianych nieprawidłowości w tym arbuzie. kawałek owocu należy wrzucić do szklanki z wodą – jeśli woda zmieni kolor, arbuz został „dokarmiony”, jeśli woda zmętnieje – arbuz jest „czysty”. Należy pamiętać, ze azotany gromadzą się głównie w skórce i przylegającej do niej niedojrzałej części owocu. O ich obecności świadczą też żółte, a nie biało-różowe żyłki w miąższu arbuza. Natomiast przy zakupie warto arbuza opukać. Jeśli rezonuje, jest dojrzały. Poza tym im kontrast pomiędzy ciemnymi i jasnymi pasami na skórce jest większy, tym lepiej. Ogonek arbuza powinien być żółty (a nie zielony) – oznacza to, że kiedy został zerwany, był już dojrzały.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2010, 13:55 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #454 : 25-06-2010, 15:18 » |
|
No tak, mogłam się tego spodziewać. Dlaczego, dlaczego, jak dzieci...
No wiesz dlaczego... Lubię Twoje pisanie, więc od czasu do czasu zadam tu i ówdzie głupie pytanie. O arbuzach nic prawie nie wiem. Gdy byłem dzieckiem, po arbuzach dostałem zatrucia i to mnie na długie lata do nich zniechęciło. Pewnie nie była to wina arbuza, ale jakiś opór we mnie pozostał. Zastanawiałem się tylko nad "magiczną" ideą głodówki bez głodowania wg Mistrza. Warto zatem poczekać do arbuzowego sezonu? Zanim trafiłem na niniejsze forum, rozważałem podjęcie wyzwania i pójście na głodówkę . O głodówce sporo dobrego się naczytałem, ale teraz komfort mojego życia znacznie się poprawił (mimo zwiększonego chyba spożycia kawy w skondensowanej formie ), więc i moja ochota na takie mocne wyzwanie roztopiła się.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2010, 15:24 wysłane przez Antonio »
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
pollo
|
|
« Odpowiedz #455 : 25-06-2010, 19:34 » |
|
Pollo jest na początku drogi - dopiero od 3,5 miesiąca pije MO, jest w II etapie diety, więc przewiduję, że przy jej uporze i konsekwencji w sierpniu będzie mogła przejść do III etapu i do woli korzystać z tych smacznych owoców. Przejście w sierpniu na następny etap DP będzie chyba niemożliwy. Cały czas odczuwam dziwne pojedyncze burczenia po posiłku. Domniemywam, iż są one spowodowane nadżerkami w jelicie. W każdym razie po zmianie oleju i środka gojącego, wykonam test buraczkowy i dam znać o wyniku. Co do uporu to idę nadal do przodu . Muszę przyznać, że odkąd wprowadziłam koktajle w ogóle nie ciągnie mnie do słodyczy. Nie robią na mnie wrażenia żadne czekoladowe batoniki w sklepie czy widok dziecka z lodem w rączce . I to mnie najbardziej cieszy. http://www.sjp.pl/co/domniema%E6 http://www.sjp.pl/co/domniemywa%E6//Lilijka
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 12:14 wysłane przez Lilijka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mr. R
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295
|
|
« Odpowiedz #456 : 27-06-2010, 20:56 » |
|
Czy same owoce po zmiksowaniu (z brązowym cukrem lub miodem) mogą bez starty witamin poczekać na konsumpcję kilka godzin, czy tak jak w przypadku siemienia "uchodzi z nich życie"?
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 21:27 wysłane przez Lilijka »
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #457 : 28-06-2010, 07:45 » |
|
Mogą poczekać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pollo
|
|
« Odpowiedz #458 : 30-06-2010, 16:02 » |
|
Czy jagody można dodać do koktajlu w II etapie diety?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mr. R
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295
|
|
« Odpowiedz #459 : 30-06-2010, 22:42 » |
|
zalecana ilość owoców w koktajlu dla jednej osoby powinna być porównywalna do wielkości kurzego jajka. Jak kto właściwie jest z trzymaniem przekrojonych już owoców w lodówce żeby dodać je do koktajlu następnego dnia, nie tracą przez to wartości ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|