Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 20:55 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 37 38 [39] 40   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Koktajl błonnikowy  (Przeczytany 589516 razy)
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #760 : 17-02-2016, 16:57 »

Moja kolejna próba podejścia do koktajlu. Jakoś nigdy mi nie smakował, ale po ostatniej chorobie (zapalenie płuc) i serii antybiotyków muszę się wzmocnić. Miałam też sporą przerwę w piciu MO bo cały czas organizm się oczyszczał poprzez infekcje, opryszczkę, wypryski na twarzy i plecach, swędzenia nóg.

Składniki: dynia, siemię lniane, ostropest w ilości wg przepisu Pana Józefa. Słonecznik póki co wykluczyłam bo miałam odruch wymiotny.

Koktajle owocowe na wodzie mi nie smakują. Musi być wiejskie mleko oraz owoce (teraz jabłka).
Zamierzam jeszcze raz przeprowadzić DP1, ale niestety warzywnych np. na bazie buraków, selera czy marchewki nie przełknę. Banan jest dozwolony w DP1, ale u mnie też odpada bo nie lubię.
Wpadłam więc na pomysł, żeby spróbować z kapustą kiszoną, która ostatnio bardzo mi smakuje. Nie byłam przekonana, ale już wiem, że to był strzał w dziesiątkę. Kapusta całkowicie zniwelowała smak zmielonych pestek, dodałam trochę wody i nic poza tym. Następnym razem spróbuję kapustę z mlekiem, ciekawe co wyjdzie smile Może dzięki kapuście będę mogła kombinować z innymi warzywami. Zobaczymy.
Szkoda, że KB syci mnie tylko na ok 2-3h (z naciskiem na 2), ale może to się zmieni w przyszłości.
 
Cieszę się, że znalazłam rozwiązanie problemu KB w DP1. Polecam spróbować smile
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #761 : 17-02-2016, 17:58 »

Tu nie chodzi o stopień zmielenia, ale o smak. Jak zatykałam nos to jakoś wypiłam, ale po co się męczyć. Gdy odrzuciłam słonecznik też było nieciekawie, ale znośnie na tyle, żeby od czasu do czasu pić.
Teraz zamierzam już pić codziennie, zaczynając od 1 sztuki, może uda się zwiększyć do 2-3 dziennie. Za jakiś czas spróbuję ponownie ze słonecznikiem.
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #762 : 17-02-2016, 18:19 »


Angelika, spróbuj KB z kwasem buraczanym, to Cię dodatkowo wzmocni po antybiotykach.
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #763 : 17-02-2016, 18:31 »

Dużagosia dziękuję za podpowiedź, naprawdę te antybiotyki przyniosły więcej szkody niż pożytku, choć pozytywem jest na pewno to, że miedzy 4 a 5 (zęby) miałam bakterie gnilne, od tamtej pory ich nie ma.
Już znalazłam przepis http://www.tutajzdrowie.pl/kwas-buraczany/, jutro idę po składniki.
Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #764 : 17-02-2016, 20:35 »

spróbuję kapustę z mlekiem, ciekawe co wyjdzie

Szczerze mówiąc to obawiam się co wyjdzie, ale jeśli spróbujesz to daj znać bo jestem ciekaw.



Ja mam blender "Ninja"

Elu jeśli możesz to daj jakiś namiar na ten blender bo jestem właśnie na zmianie.
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #765 : 17-02-2016, 20:58 »

spróbuję kapustę z mlekiem, ciekawe co wyjdzie

Szczerze mówiąc to obawiam się co wyjdzie, ale jeśli spróbujesz to daj znać bo jestem ciekaw.

Spoko, dam znać. Jutro będę kombinować smile


Elu, też poproszę o model blendera, którego używasz. Aż dziwne, że na smak nasion ma wpływ rodzaj blendera smile
Zapisane
Sylwan
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 9 września 2014
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 306

« Odpowiedz #766 : 18-02-2016, 07:20 »

Co do kwasu buraczanego to nie trzeba ściągać tej piany co się tworzy na górze, w moim wypadku wystarczyło tylko codzienne, jednokrotne mieszanie drewnianą łyżką, po ok 4-5 dniach piana sama zniknęła.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #767 : 18-02-2016, 09:03 »

Acha, akcja nabiera rumieńców. Spośród moich znajomych pijących koktajle, każdemu bez wyjątku one nie smakują i muszą się nieźle nakombinować z dodatkami, aby regularnie pić. A tymczasem wystarczy zmienić blender, brawo Ela. Może masz też rozwiązanie na mole spożywcze, co i raz wyrzucam jakieś nasiona z jajeczkami albo larwami. Pytałem o to w sklepie, ale zamiast odpowiedzi ujrzałem pełną godności, milczącą minę sprzedawcy.
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #768 : 18-02-2016, 16:11 »

Spośród moich znajomych pijących koktajle, każdemu bez wyjątku one nie smakują i muszą się nieźle nakombinować z dodatkami, aby regularnie pić. A tymczasem wystarczy zmienić blender

Też się nad tym zastanawiałam. To byłby przełom, gdyby okazało się, że wystarczy zmienić blender. msn-wink Notabene, gdy wpisałam w google nazwę i model, to dostępny był tylko na stronach zagranicznych np amazon. Może komuś udało się wyszperać coś na polskich stronach? Ciekawe gdzie i za ile został kupiony, bo naprawdę wygląda obiecująco.


Jestem już po koktajlu z kapustą kiszoną i mlekiem wiejskim słodkim. Przyznam się, że miałam obawy co do reakcji organizmu, ale zupełnie niepotrzebnie. Koktajl był baaardzo smaczny i czułam się super, żadnych rewolucji po 15 min ani przez godzinę po wypiciu. Błogi spokój na żołądku, o co u mnie ciężko ostatnio. Niestety... miałam nie jeść przez 4h, ale zrobiłam się głodna juz po ok 1-1,5h i musiałam zjeść swoją pyszną zupkę kolagenową zaprawioną słodką śmietanką ze wsi (mniam). Może następnym razem wytrzymam dłużej, żeby sprawdzić jak organizm zareaguje po dłuższym czasie od spożycia.

Mam w planach do takiego kapuścianego koktajlu dodać jabłko i marchewkę. Zrobię z mlekiem i bez mleka, a potem napiszę jak się sprawy mają. msn-wink
U mnie nabiał łączony z czymkolwiek, nigdy nie powodował żadnych problemów jelitowych. Już jako dziecko popijałam mlekiem np. kurczaka z musztardą. Obecnie mam dużą ochotę na mleko i jego wyroby, więc używam gdzie się da, nawet do koktajlu. smile

Może ktoś zrobi eksperyment z kapustą w koktajlu i wypowie się na forum. Jestem ciekawa reakcji innych osób. smile
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #769 : 18-02-2016, 17:31 »

Cytat
(...) i musiałam zjeść swoją pyszną zupkę kolagenową zaprawioną słodką śmietanką ze wsi (mniam).
Słusznie zrobiłaś.

Cytat
Może następnym razem wytrzymam dłużej, żeby sprawdzić jak organizm zareaguje po dłuższym czasie od spożycia.
Po co ci to sprawdzać?
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #770 : 18-02-2016, 17:37 »


Cytat
Może następnym razem wytrzymam dłużej, żeby sprawdzić jak organizm zareaguje po dłuższym czasie od spożycia.
Po co ci to sprawdzać?

Gdzieś czytałam, że kilka godzin po spożyciu może wyjść burczenie w jelitach, albo wszystko mi się pomieszało. smile
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #771 : 18-02-2016, 17:49 »

Myślę, że gdyby coś miało być nie tak, dowiedziałabyś się o tym w przeciągu godziny od wypicia koktajlu.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #772 : 18-02-2016, 18:13 »

Myślę, że gdyby coś miało być nie tak, dowiedziałabyś się o tym w przeciągu godziny od wypicia koktajlu.

No to super.

Najważniejasza jest moc blendra, mój ma 1500 watts i 2 horsepower, ma 6 nożyków, tzw. ostrzy.Dięki temu przy blendowaniu twardych łodyg nie pozostają tzw. nitki, nie wspominając, że nasiona mieli na pył.
Kosztował $170.00. Ma też inne przystawki. Nie musi być taki sam, ale musi mieć w sobie moc i siłę.
Dzieci wypiją wszystko, cokolwiek dam do koktajla, co kiedyś było nie do pomyślenia.
Elu, fajnie wygląda ten blender i te 6 ostrzy, ale cena jak dla mnie zawrotna. Dla porównania mój Greenbery ma 218 Wat.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #773 : 18-02-2016, 21:25 »

W takich pięknych okolicznościach przyrody pozostaje mieć nadzieję, że również niesmaczna kaszanka potraktowana blenderem dużej mocy z sześcioma ostrzami, zamieni się w delicje. Muszę kiedyś sprawdzić.
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #774 : 18-02-2016, 21:44 »

W takich pięknych okolicznościach przyrody pozostaje mieć nadzieję, że również niesmaczna kaszanka potraktowana blenderem dużej mocy z sześcioma ostrzami, zamieni się w delicje. Muszę kiedyś sprawdzić.

HAHAHAHA, prawie się popłakałam ze śmiechu. Dobre!


Smaku nie zmieni, ale na pewno wielu osobom rozwiązał by problem ze słonecznikiem, który najtrudniej się rozdrabnia, zostawiając igiełki. Mój blender też nie rozdrabnia słonecznika na pył, a ma 4 ostrza. Z resztą sobie radzi.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #775 : 18-02-2016, 21:54 »

Znowu w takich okolicznościach przyrody pojawia się wątpliwość, czy nasiona powinny być rozdrabniane na pył.
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #776 : 18-02-2016, 22:13 »

W przepisie Pana Józefa jest napisane wyraźnie, że na pył, pewnie stąd pojawiają się te wątpliwości. Inna sprawa, że już tyle razy temat był wałkowany (nawet w tym wątku), że myślę iż teraz nikt o to nie powinien zapytać.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #777 : 18-02-2016, 22:20 »

Hmm, o ile pamiętam użyty był termin proszek, a nie pył i miałoby to sens ze względu na funkcje ścierne koktajlu.
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #778 : 19-02-2016, 14:55 »

Hmm, o ile pamiętam użyty był termin proszek, a nie pył i miałoby to sens ze względu na funkcje ścierne koktajlu.
Tak mi się napisało, dzięki za zwrócenie uwagi.


Teraz o moim kolejnym eksperymencie smakowym.
Dziś koktajl powalił mnie na kolana. Z kapustą kiszoną był smaczny, z kapustą i mlekiem jeszcze smaczniejszy, ale ten dzisiejszy...

- 1 małe jabłko jako składnik podstawowy
- dodatek kapusty kiszonej
- śmietana wiejska
- mleko wiejskie jako dopełnienie

Po prostu rewelacja. Dalej będę eksperymentować, bo zawsze może być lepiej smile Polecam spróbować.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #779 : 20-02-2016, 19:59 »

Cytat
Może masz też rozwiązanie na mole spożywcze, co i raz wyrzucam jakieś nasiona z jajeczkami albo larwami.

Scorupion, miałam ten sam problem. Zeszłej jesieni miałam tyle prawdziwków, że nie miałam pomysłu, co z tym robić?
Kolega podpowiedział, by suszyć i mielić na proszek. Będzie mączka grzybowa do sosów i zup.
Mączka, zaraz będą robale, powiedziałam.
Kazał do każdego słoika wkładać 3, 4 liście bobkowe. Od tej pory wkładam je też do ziaren, mąki i jest dobrze. Nie zmienia smaku. Proszę spróbuj.
« Ostatnia zmiana: 21-02-2016, 11:51 wysłane przez Gloria » Zapisane
Strony: 1 ... 37 38 [39] 40   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!