Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 11:34 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 40   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Koktajl błonnikowy  (Przeczytany 589322 razy)
Mr. R
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295

« Odpowiedz #300 : 13-10-2009, 16:34 »



Kawałek mięsa lub pasztetu z jakimś warzywkiem oskrobanym wieczorem to także dobre wyjście.
Gdybym chapnął dosłownie kęs takiego mięsa to bym się raczej nie objadł i ze smakiem zjadł bym obiad o normalnej porze po powrocie do domu. To niezłe rozwiązanie tylko takie coś było by zwykłym podjadaniem i jak to się ma do zasady cztero godzinnych przerw pomiędzy posiłkami  ? Tym się nie przejmować ?
Zapisane
Klara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17.07.2009.
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 101

« Odpowiedz #301 : 13-10-2009, 18:36 »

Cytat
i żałuję, że nie mam większego zamrażalnika!

Ja też nie miałam. W kuchni mam lodówko-zamrażarkę ale tam są tylko 3 szuflady, a to za mało na większe zapasy. W tej sytuacji zdecydowałam się na kupno zamrażarki. Ponieważ kuchnia jest malutka więc ustawiłam ją w jednym z pokoi. Pokój na wyglądzie raczej nie zyskał ale ja zyskałam dodatkowe 6 szuflad! clap Namroziłam, o czym już pisałam, sporo owoców ale o warzywach też nie zapomniałam. Mam brokuły, kalafiory, różne rodzaje fasolki szparagowej, bób, paprykę no i oczywiście zieleninę czyli koperek i natkę pietruszki. Zimą będzie jak znalazł...
Zapisane
Mela
« Odpowiedz #302 : 13-10-2009, 19:01 »

Kiedyś spotkałam się z taką opinią , że mrożenie jest niekorzystne. Pod wpływem niskiej temperatury zwiększa się objętość cytoplazmy, która rozsadza ściankę komórki. Taki produkt po rozmrożeniu jest szkodliwy dla naszego organizmu, ale dlaczego nie wiem. Czy ktoś z ekspertów może zająć stanowisko w tej kwestii? Sama mrożę produkty, ale staram się ograniczać ten proces i wykorzystywać tylko świeże warzywa i mięso.
Zapisane
Skarabeusz2005
« Odpowiedz #303 : 29-10-2009, 18:47 »

Co dodajecie do KB jesienią? Oprócz owoców jakie warzywa się wam sprawdzają? Jak dodaję ostropest do KB to mnie otrząsa... muszę ten smak czymś zniwelować.
Zapisane
franky
« Odpowiedz #304 : 06-11-2009, 16:44 »

Właśnie jestem na etapie nakręcania rodziców na koktajl błonnikowy, drukuje im przepisy ze strony na koktajle warzywne. Mam pytanko, czemu Grażynko napisłaś uwagę przy przepisie Agny aby nie miksować śmietany w mikserze tylko na końcu dodać do gotowego koktajlu? Dlatego, że w jej przepisie dodawała śmietany zamiast wody? Co się może ze śmietaną stać? Ja normalnie robię od pół roku różne koktajle, warzywne lub owocowe, i dodaje po 2-3 łyżeczki do miksera, to źle?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #305 : 06-11-2009, 17:00 »

Cytat
Ja normalnie robię od pół roku różne koktajle, warzywne lub owocowe, i dodaje po 2-3 łyżeczki do miksera, to źle?
To dobrze.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
fiona50
« Odpowiedz #306 : 06-11-2009, 17:23 »

Jeżeli będzie to śmietana bardzo tłusta, to koktail się mocno zagęści gdyż śmietana ukręci się na masełko. 
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #307 : 06-11-2009, 17:33 »

Przez 10 sekund  wacko
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Jojek
« Odpowiedz #308 : 06-11-2009, 23:18 »

Jestem w pierwszym trymestrze ciąży. Odrzuciło mnie od KB. Czy w takim razie odstawić go definitywnie i czekać, aż znowu będzie mi smakował ? Mam po koktajlu torsje.
Natomiast w jego miejsce wprowadziłam jogurt naturalny ( robię w domu, wg przepisu z forum ) i dodaję siemię lniane i babkę plesznik ( niemielone ). Bo to pomaga mi na przemianę materii. Czy mogę to traktować jako substytut koktajlu błonnikowego ? Chodzi mi o błonnik ? A może jest coś lepszego, co będzie miało bardziej zbliżone działanie do KB.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #309 : 06-11-2009, 23:27 »

Natomiast w jego miejsce wprowadziłam jogurt naturalny ( robię w domu, wg przepisu z forum ) i dodaję siemię lniane i babkę plesznik ( niemielone ). (...)Czy mogę to traktować jako substytut koktajlu błonnikowego ? Chodzi mi o błonnik ? 
Raczej nie.
Babka płesznik (http://pl.wikipedia.org/wiki/Babka_p%C5%82esznik) ma podobne działanie do siemienia lnianego. Przede wszystkim działa osłonowo na żołądek i jelita. Głównym źródłem błonnika w KB są pestki dyni i słonecznika. A w twojej wersji ich brakuje.
Poza tym piszesz
Jestem w pierwszym trymestrze ciąży. 
Cóż może być lepszym źródłem minerałów i witamin, a także kwasów tłuszczowych dla ciebie i dziecka jak  pestki dyni i słonecznika? Może spróbuj tylko samą dynię albo sam słonecznik.
Oczywiście lepszy taki koktajl (jogurt + siemie + babka) niż żaden, ale trudno oczekiwać od niego oczyszczania jelit z patologicznego śluzu i naturalnej suplementacji.
Bo to pomaga mi na przemianę materii. 
Co rozumiesz pod tym pojęciem?
« Ostatnia zmiana: 06-11-2009, 23:51 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Jojek
« Odpowiedz #310 : 06-11-2009, 23:55 »

W ciąży mam zaparcia. Siemię i babka popite szklanką wody lub herbaty pomaga mi się wypróżnić.
To właśnie zmielone pestki dynii powodują u mnie torsje. Nie jestem w stanie przełknąć koktajlu. Od razu mam odruch wymiotny. A uwielbiałam koktajl, zwłaszcza grejpfrutowy.

Proszę edytować posty, zamiast pisać nowe \\ Hajdi
« Ostatnia zmiana: 06-11-2009, 23:59 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #311 : 07-11-2009, 00:04 »

W ciąży mam zaparcia. Siemię i babka popite szklanką wody lub herbaty pomaga mi się wypróżnić.
Tak myślałem, że o to chodzi a nie o przemianę materii. Zaparcia nie mają nic wspólnego z przemianą materii. To kolejny dowód na to, że powinnaś pić koktajle z błonnikiem, bo masz tak obklejone jelita, że mają trudności z perystaltyką (przesuwaniem treści pokarmowo-kałowej). Zdrowa śuzówka wytwarza naturalny śluz, który jest "smarem" dla kału. Jeśli jest podziurawiona lub poobklejana, to nic dziwnego, że kał nie chce się przesuwać. Możliwą przyczyną jest także niedostateczna ilość wypijanej wody.
Jeśli po dyniach cię odrzuca, to spróbuj sam słonecznik.
Zapisane
chudy
« Odpowiedz #312 : 07-11-2009, 02:01 »

Dziś wypiłem pierwszy KB , gdyż wcześniej nie mogłem się przełamać, no i teraz jeszcze nabyłem odpowiedni blender. Niestety polecany blender nie poradził sobie z mieleniem nasion na proszek i pozostaje wciąż całe mnóstwo nie zmielonych "igieł".

Mam takie pytanko, być może już wcześniej się pojawiło:
Czy picie tych "igieł ostrych strzępów nasion" może pokaleczyć żołądek , jelita itp. ? czy jest to w 100% bezpieczne?

Bo już porzuciłem nadzieję że da rade zmielić te nasiona na czysty proszek - nie da rady, a moja niechęć do KB raczej brała się z dyskomfortu psychicznego do picia igieł. W smaku myślę że dam rade się przyzwyczaić.

Dzięki z góry.
Zapisane
Boja
« Odpowiedz #313 : 07-11-2009, 09:18 »

Zmieńcie młynek! Ja też nie przełknęłabym   jakichś igieł i miała odruch wymiotny, bo igły pobudzają przełyk do "cofki".  Jojku - może ten sam problem, co u Chudego? Może robisz zbyt gęsty?  dodaj więcej wody, aby łatwiej przełknąć.
Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215

« Odpowiedz #314 : 07-11-2009, 09:53 »

Mnie się wydaje, że "igły" muszą być. Są to igły z łupinek pestek słonecznika i dyni. Wydaje mi się, że ich zadaniem jest "przeoranie" jelit czego skutkiem będzie wydalenie kamieni i śluzu...

Może się mylę?
Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #315 : 07-11-2009, 10:05 »

Chudy, blender nie zmieli na mąkę ziaren, tak myślę. Nie masz w domu młynka do kawy, nawet takiego starego, ręcznego? Ja mam jakiś 20-letni. Mąke tę wsypuję zaraz po zmieleniu do zmiksowanych z wodą owoców i warzyw. Pomiksuję jeszcze chwilkę i prawie wcale nic nie czuć. Najgorzej miksuje sie chyba słonecznik, nawięcej pozostaje. Najmniej czuć drobinki w jabłku i warzywach.
Zapisane
Vilka
« Odpowiedz #316 : 07-11-2009, 10:25 »

Mnie się wydaje, że "igły" muszą być.

http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=273.msg1819#msg1819

    "Oprócz zawartych we wnętrzu ziarna substancji odżywczych, ważna jest także jego osłonka, czyli błonnik.(...) Błonnik w przewodzie pokarmowym (...), pomaga usunąć patologiczny śluz obklejający ściany jelita cienkiego, a także stanowi podłoże dla bakterii acidofilnych  zasiedlających środowisko jelita grubego."
 beer

Wobec powyższego mnie się też tak wydaje.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #317 : 07-11-2009, 12:54 »

Mam takie pytanko, być może już wcześniej się pojawiło: Czy picie tych "igieł ostrych strzępów nasion" może pokaleczyć żołądek, jelita, itp.?
Tak, to pytanie, a właściwie odpowiedź, pojawiły się już dawno na słusznie upadłym forum enermedu. Uznałem je za tak głupie, że niewarte uwagi. Na tamtym forum każdy chciał coś ugrać dla siebie - jeden zwiększenie sprzedaży suplementów, inny upowszechnić swoją "wodę nie z tej ziemi", więc naturalny suplement, jakim jest Koktajl błonnikowy, był tam nie na rękę. Był czas, że musiałem ostro zareagować, by przepis na Koktajl błonnikowy nie uległ zmianie autora i - co za tym idzie - mocnemu wynaturzeniu.
    Ale skoro duch enermedu jest wciąż tak żywy w narodzie, muszę jasno wyjaśnić pewną kwestię. Otóż błona śluzowa jest po prostu drugą skórą człowieka, z tym, że naskórek został tutaj zastąpiony nabłonkiem. Jak wygląda, można się przekonać oglądając swoją jamę ustną. Czy jest ona jakoś specjalnie delikatna i nietrwała? Można na próbę wziąć nieco Koktajlu błonnikowego do ust i spróbować, czy zawarty w nim błonnik faktycznie spowoduje starcie nabłonka, czy też ta teza to kolejna niedorzeczność mająca za zadanie wystraszyć pacjenta. Pacjenta, bo dla mądrego straszne to raczej nie jest, co najwyżej...

śmiechu warte.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #318 : 07-11-2009, 13:15 »

Jak piłam KB to cała rodzina, bliższa i dalsza uparcie tłumaczła, że zdzieram sobie nim kosmki jelitowe, z powodu tej dyni. Wszyscy byli tak zaangażowani, jakby się umówili i uparcie prawili mi monologi i "rzucali się" na mnie, jak go robiłam, a jak nie chciałam słuchać, to wracali do tematu i tłumaczyli mi to ze strachem i troską w oczach. Ze jak mi się kosmki zedrą, to będę mieć płaskie jelita, nie będę przyjmować substancji odżywczych, a one mi nie odrosną itp
Ponieważ szlag mnie trafiał od tego, robię go więc wśród rodziny, gdy nikt nie widzi. Widać przekonanie jest dość powszechne, chyba że mi się trafili tacy rodzice, siostra wujki i ciocie.. tylko kuzynka i dzieci nic nie mówili smile. I jak przyjeżdzam do rodziców, albo dalszej rodziny, to wszyscy wspominają te straszne koktaile, co mi zdzierały jelita i że to wspaniale, że ich już nie piję. A ja nie mówię już ani słowa.
« Ostatnia zmiana: 07-11-2009, 13:24 wysłane przez Biedrona » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
chudy
« Odpowiedz #319 : 07-11-2009, 20:21 »

No to się uspokoiłem i będę pił.
Co do blendera, to mam ten popularny na forum Philips, więc ma pojemnik do mixowania ziaren na sucho ale to też nie pomaga i nie da się ich zmielić na czysty proszek. Dziś spróbuję z drobnym sitkiem jak kiedyś polecał Lakoon, ciekawe...
Zapisane
Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 40   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!