Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 03:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pieczywo drożdżowe - zdrowe, niezdrowe...  (Przeczytany 144737 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« : 30-05-2007, 11:07 »

Ostatnio często słyszy się o rzekomej szkodliwości pieczywa, w którym do wzrostu ciasta użyto drożdży. Właściwie nie wiadomo, o co w tym chodzi, ale prawdopodobnie autorzy tej teorii utożsamiają drożdże piekarnicze z drożdżami Candida i według ich mniemania pieczywo zawierające drożdże... wywołuje grzybicę (drożdżycę?) organizmu ludzkiego. Otóż takie założenie jest z gruntu fałszywe, bowiem przede wszystkim drożdże piekarnicze nie mają absolutnie nic wspólnego z drożdżakami Candida – nie przechodzą transformacji w grzyby ani nie mają zdolności zasiedlenia ludzkiego przewodu pokarmowego, nie mówiąc o organizmie; nie są patogenami.
Ponadto drożdże piekarnicze, wywołując częściowe nadtrawienie skrobi zawartej w mące, ułatwiają jej trawienie w przewodzie pokarmowym i – co za tym idzie – wchłanianie. A trzeba wiedzieć, że zjedzone cukry, do których należy skrobia: albo zostają wchłonięte w jelicie cienkim, albo (nie strawione) zostają przetransportowane do jelita grubego, gdzie stanowią pożywkę dla drożdżaków Candida (za wyjątkiem błonnika, który stanowi pożywkę dla bakterii). Jasno z tego wynika, że drożdże piekarnicze nie tylko nie wywołują drożdżycy przewodu pokarmowego, ale skutecznie jej zapobiegają.
Do wzrostu ciasta chlebowego piekarze używają gotowych drożdży, produkowanych na skalę przemysłową, albo własnych, pozostawionych z poprzedniego wypieku jako zaczyn, tzw. zakwas chlebowy (chleb na zakwasie).
Do wzrostu ciasta, zamiast drożdży, można także użyć bakterii kwasu mlekowego, ale jest to proces skomplikowany i długotrwały i na skalę przemysłową nie jest stosowany. Jest to raczej ciekawostka, niż rzeczywistość.
Do wzrostu ciasta używa się także środków chemicznych, tzw. spulchniaczy i pieczywo wykonane tą metodą reklamuje się jako zdrowe, bo bezdrożdżowe. Takiego pieczywa należy unikać!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grzegorz
« Odpowiedz #1 : 30-05-2007, 12:13 »

Szkodliwość drożdży piekarniczych - ich wysoka pracowitość podczas procesu wytwarzania ciasta (chleba, czy ciast słodkich drożdżowych) powinna zakończyć się po ostygnięciu gotowego produktu, w przeciwnym razie drożdźe mogą nadal pracować w jelitach powodując problemy trawienne, dlatego nie należy jeść jeszcze ciepłego ciasta. Nie wiem jednak, kiedy ich aktywność zanika (kiedy obumierają), niektórzy sugerują, aby na wszelki wypadek zamrażać pieczywo na 24 godziny.
Druga przyczyna ewentualnej szkodliwości, to alergia pokarmowa na candida w dużym nasileniu, co może doprowadzić także do alergii na drożdże piekarnicze (podobno ze względu na podobieństwa ich struktury białkowej). Wykluczenie alergii tego typu jest możliwe przynosząc ze sobą owe drożdże piekarnicze (próbka w szklanym opakowaniu), czy nawet kilka różnych wyrobów piekarniczych do gabinetu, gdzie wykonuje się badania aparatem Bicom/Mora.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 30-05-2007, 16:26 »

Co do osób uczulonych na białko drożdży – zgoda. Drożdże piekarnicze istotnie mogą wywoływać u nich niestrawności. Niestrawności może także wywołać gluten zawarty w mące. Poza tym można wymienić wiele substancji wywołujących niestrawności u osób chorych, co nie oznacza wcale, że te produkty są szkodliwe dla zdrowych.
Tak samo jest z aktywnością drożdży piekarniczych po ich zjedzeniu – zdrowemu one nie przeszkadzają. Można zjeść kilka dekagramów świeżych drożdży i nie powinno to wywołać niestrawności – wiem to z autopsji. Jednak ważne jest, by stężenie kwasu żołądkowego było zabójcze dla drożdży (i innych drobnoustrojów), co cechuje ludzi zdrowych.
Ergo: zdrowi pieczywo drożdżowe mogą jeść ze świadomością, że jest ono zdrowe. Natomiast chorzy powinni go unikać, ale tylko na czas kuracji związanej z powrotem do zdrowia, bowiem możność jedzenia drożdży bez wywołania niestrawności jest świetnym testem na sprawność przewodu pokarmowego; komu zaszkodzą zjedzone drożdże – zaszkodzą też inne drobnoustroje, których jest mnóstwo w zjadanych pokarmach, a niektóre to ewidentnie chorobotwórcze zarazki. Nie to co niewinne w gruncie rzeczy drożdże.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Małgorzata
« Odpowiedz #3 : 15-08-2007, 20:51 »

Witam, właśnie "buszuję" sobie po forum BIOSŁONE ( dzisiaj wpadła mi w ręce książka pana Józefa, tom 1. Oczyszczanie, stąd znalazłam adres forum ) i ponieważ od dawna interesuję się zdrowym odżywianiem postanowiłam wtrącić parę słów od siebie w temacie pieczywa. Moim skromnym zdaniem ani pieczywo drożdzowe, ani jakiekolwiek inne nie jest zdrowe !
Pieczywo tak na prawdę to pierwszy fast food. Wiele dolegliwości trawiennych często ustępuje jeśli z diety wyeliminujemy właśnie pieczywo. Pieczywo w jelitach zbija się w masę, która nie przepuszcza gazów, stąd występujące po nim wzdęcia. Niektórzy specjaliści twierdzą, że w skórce od chleba (tak przecież polecanej na "dobre" trawienie), powstaje podczas wypieku mnóstwo kancerogennych substancji. Chleb razowy dodatkowo zakwasza organizm ( dlatego mimo, że podobno tak zdrowy, wiele osób po nim źle się czuje), a zawarte w nim całe ziarna zbóż ( bardziej więc białka niż węglowodany ) wywołują procesy gnilne w jelitach.
Tombak w swoich publikacjach oskarża właśnie chleb o to, że jest przyczyną hemoroidów.
Myślę, że spokojnie można się bez niego obejść, wprowadzając na początek w jego miejsce kasze, ryż czy po prostu warzywa , owoce czy susze.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów smile
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 15-08-2007, 21:33 »

No tak. Gdyby była Pani jeszcze łaskawa wskazać, które zalecenia są dla zdrowych, a które dla chorych...

Rzecz w tym, że inne jest postępowanie w zdrowiu, inne w chorobie, tylko dietetycy stwarzają coraz nowsze teorie mające na celu wmówić społeczeństwu, że każdy koniecznie musi być chory i powinien być na jakiejś diecie. I ludzie przechodzą na jakieś niedorzeczne diety, bo to takie modne...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Małgorzata
« Odpowiedz #5 : 16-08-2007, 22:32 »

Cytat od: Mistrz
No tak. Gdyby była Pani jeszcze łaskawa wskazać, które zalecenia są dla zdrowych, a które dla chorych...



O chorych osobach nie wspominam, bo rzeczywiście, kiedy zaczyna się jakieś schorzenie, to już pora na radykalne działania. Ja mówię o profilaktyce. Wiadomo, że młody, zdrowy organizm zniesie więcej niewłaściwych pokarmów, ale czy nie lepiej za wczasu eliminować takowe z diety ? Właśnie pieczywo ( ciasta, słodycze itp ) uważam za takie niewłaściwe pokarmy i nie polecałabym ich zdrowym osobom, a tym bardziej chorym.
Oczywiście, jeśli ktoś zapycha się świeżymi bułeczkami i czuje się po nich świetnie, nie ma problemów z przemianą materii, trawieniem , wagą itp, to pozazdrościć silnego systemu trawiennego. Niestety z wiekiem mechanizmy trawienne słabną ...
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #6 : 03-10-2007, 09:16 »

Fajny temat, juz kiedys go czytalam, ale teraz postanowilam zabrac glos.
Zawsze jadlam chleb bialy, uwielbialam ciasto drozdzowe i po zadnym z nich nie mialam nigdy rewolucji jelitowych czy zoladkowych...
Mysle ,ze glowna przyczyna moich dolegliowosci tj biegunka, skurcze jelit , ogolne zle samopoczucie bylo spozywanie produktow wysokoprzetworzonych , nie zawierajacych zadnych wartosci odzywczych a sama chemie. Teraz jestem na diecie niskoweglowodanowej. Czuje sie o niebo lepiej. Nie mam bolu brzucha, skorcze minely, wyprozniam sie co najmniej raz dziennie. Spozywam duzo wazryw, mniejsze porcje  bialka i tluszczu.
W ramach eksperymentu od dwoch tygodni nie spozywam pieczywa. Czuje sie dokladnie tak samo jak wtedy , gdy spozywalam chleb.  Dlatego juz nie wiem czy spozywac go czy nie. Przeszlam na diete i ja kontynuuje ze wzgledu na te dolegliowsci , ktore mnie trapily wczesniej, ale jak pislaam wyzej nie czuje aby reakcje chorobowe sie wzmagaly po spozyciu wlasnie chleba.
Jesc go czy nie jesc? bo zwazywszy na to,co napisal Tombak i teraz Malgorzata to lepiej sobie odpuscic faktycznie..
Dr Janus zaleca, czy tez dopuszcza jedznie w tej diecie chleba zytnio razowego na zakwasie,ale wiem,ze sam rano zjada surowki zamaist chleba.
Osoba chora (w kontekscie tego tematu) to taka, ktora nie moze jesc chleba  z drozdzami piekarniczymi, bo ma stwierdzona alergie na te drozdze czy gluten. To oczywiste, ale  czy moze jest to rowniez osoba, ktora nie odczuwa dolegliwosci po spozyciu takiego chleba POMIMO stiwerdzonej grzybicy ukladu pokarmowego?

Pytam tylko i wylacznie z ciekawosci, bo z rezygnacja z pieczywa probolemow nie mam,ale po co rezygnowac z czegos ,co stosowane z umiarem  nam nie szkodzi?
Zapisane
Pablo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 21-08-2006
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 386

« Odpowiedz #7 : 03-10-2007, 09:46 »

Cytat od: "Frytka"
Dr Janus zaleca, czy tez dopuszcza jedznie w tej diecie chleba zytnio razowego na zakwasie,ale wiem,ze sam rano zjada surowki zamaist chleba.

W książce pisze też o dwóch kromkach chleba do tych surówek msn-wink
Zapisane
dawidzradomia
« Odpowiedz #8 : 04-10-2007, 17:21 »

ja powiem szczerze ze ostatnio zjadłem aż cały bochenek chlebka na śniadanie   -nie mogłem wytrzymać -oczywiście był to chleb żytni na zakwasie(ale nie wiem czy razowy) -o dziwo brzuch zachowywał sie wręcz wzorowo! :shock:

Pozdrawiam
Zapisane
Małgorzata
« Odpowiedz #9 : 06-10-2007, 22:09 »

Co do chleba żytniego, a raczej na zakwasie, to też zdania są podzielone np. dietetyk Jan Dries, zwolennik diety rozdzielnej,  pisze :

"SKROBIA – KWAS to też złe połączenie. Kwas uniemożliwia ptalinie wstępne trawienie skrobi w ustach. Wszystko spada na trzustkę i zachodzi w dwunastnicy. Istnieje ryzyko, że część skrobi nie zostanie rozłożona i zacznie fermentować w jelitach.

Wychwalany na ogół chleb wypiekany na zaczynie z kwaśnego ciasta, jest właśnie przykładem tej złej kombinacji. Dlatego tak wiele osób twierdzi, że po chlebie na zakwasie źle się czują.


Jeśli taki chleb dodatkowo posmarujemy miodem czy dżemem lub zjemy go z wędliną, to powstają fatalne kombinacje: skrobia-kwas-cukier czy skrobia- kwas- białko "
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 07-10-2007, 16:58 »

Dietetycy wypisują takie bzdury dlatego, że sami niszczą zdrowie swoim podopiecznym.
Cytat od: "Małgorzata"
Kwas uniemożliwia ptalinie wstępne trawienie skrobi w ustach.
Tak, ale tylko wówczas, gdy niedokładnie pogryziemy pokarm w ustach i zamiast zmieszać go z śliną - popijemy jakimś płynem. Mówię Wam: dieta jest zalecana tylko na czas choroby, a nie jako sposób na życie.

To proste: w chorobie postępujemy w sposób specyficzny - leżymy w łóżku, pijemy jakieś szczególne ilości płynów, stosujemy diety, czasami łykamy jakieś leki. W zdrowiu nie robimy tych dziwnych rzeczy - jemy wg zasad zdrowego odżywiania i dbamy o zdrowie, by nie popaść w chorobę, w której będziemy musieli zastosować jakąś dietę. Dietetycy na to tylko czekają. Po co dawać im pole do popisu?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Małgorzata
« Odpowiedz #11 : 07-10-2007, 20:46 »

Cytat od: Mistrz
W zdrowiu nie robimy tych dziwnych rzeczy - jemy wg zasad zdrowego odżywiania


I  w tym jest właśnie "pies pogrzebany" : jest wiele szkół zasad zdrowego odżywiania i za każdą z nich opowiadają się inni uznani lekarze czy dietetycy.
Kto ma tak na prawdę rację ?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 07-10-2007, 21:11 »

Wypracowane przez setki lat kuchnie tradycyjne są najlepszymi zasadami zdrowego odżywiania w danym rejonie, bowiem uwzględniają specyficzny mikroklimat tego regionu. Tutaj nic nowego nikt nie wymyśli, a jeśli już, to po pewnym czasie okaże się, że to było nie tylko głupie, ale także szkodliwe.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Małgorzata
« Odpowiedz #13 : 08-10-2007, 22:50 »

Cytat od: Mistrz
Wypracowane przez setki lat kuchnie tradycyjne są najlepszymi zasadami zdrowego odżywiania w danym rejonie, bowiem uwzględniają specyficzny mikroklimat tego regionu. Tutaj nic nowego nikt nie wymyśli, a jeśli już, to po pewnym czasie okaże się, że to było nie tylko głupie, ale także szkodliwe.

Czyli nasza polska, ociekająca tłuszczem, z dużą ilością ciast i deserów, a z małą ilością warzyw
kuchnia ma być zdrowa ?
« Ostatnia zmiana: 17-08-2012, 07:30 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #14 : 09-10-2007, 07:26 »

Ja znam inną polską tradycyjną kuchnię, a jej synonimem są bigos i schabowy z kapustą, z beczką kiszonej kapusty, ogórków i zapasem cebuli na zimę, a w sezonie z surówkami z szczypiorku, pomidorów, ogórków, koperku, naci pietruszki. Do tego koniecznie smalec ze skwarkami. Ciasta i desery z pewnością nie są nasza specjalnością, tak samo jak frytki czy pizze.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Shpeelka
« Odpowiedz #15 : 09-10-2007, 08:23 »

Cytat od: Mistrz
Ciasta i desery z pewnością nie są nasza specjalnością, tak samo jak frytki czy pizze


ojejku, ale juz dawno temu baby piekly baby . Nie mowie o kremowkach czy ptysiach,ale o takich ciastach tradycyjnych.Skad sie wziely mazurki, makowce?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #16 : 09-10-2007, 10:48 »

Ja nie twierdzę, że w Polsce w ogóle nie piekło się ciast. Chodziło mi o jedzenie ciasta codziennie na deser. No, to już nie jest polska specjalność! Ciasta jadło się od święta.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
iwomis
« Odpowiedz #17 : 09-10-2007, 11:49 »

z mojego doświadczenia wiem jedno- dieta tradycyjna jest najbardziej wskazana  dla danego regionu. Niech Eskimosi jedzą swoje tłuste foczki, Afrykańczycy - owoce mórz południowych i ananasy - a my - w Polsce północnej nasze tradycyjne- Kartacze, pierogi, bigosy i kiszki, ale nie za dużo. Pozdrawiam.
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #18 : 17-11-2007, 22:31 »

Mistrzu co do chleba, no to tradycyjnie był pieczony na zakwasie bez dodatku drożdży w domach - moja babcia tak piekła. Więc znaczy się, że to co w którymś poście pisał EINSTEIN (chyba nie pomyliłem NICK-a) dodawanie drożdży przerywa proces usuwania szkodliwych toksyn z ciasta i dlatego piekarze muszą dodawać spulchniaczy, żeby ciasto wyrosło jest prawdą. Czyli ogólnie rzecz biorąc nie powinno się jeść chleb ponieważ zatruwamy swój organizm czy tak?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #19 : 18-11-2007, 13:19 »

Zakwas chlebowy w większości składa się drożdży! Tylko nie kupowanych, lecz hodowanych z zaczynu, czyli niewielkiej ilości ciasta z poprzedniego wypieku.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!