Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 21:45 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Toksyny u chuderlawych  (Przeczytany 24863 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #20 : 20-07-2008, 11:53 »

Cytat od: "Zibi"
Tak, teraz będę mógł ustalić , dlaczego u ludzi szczupłych, u jednych widać "oponkę", a u innych /jak Biedronka/ - nie.
Oj, chyba ten wytrych nie wystarczy do otwarcia tajemnic natury. W gruncie rzeczy chodzi bowiem o to, by dać organizmowi prawidłowo funkcjonować, resztę zaś pozostawić jemu, a on powolutku zrobi co należy. Takie jest moje stanowisko. Ale po spełnieniu tego warunku sine qua non możemy podywagować, jak to się dzieje. Ale tylko podywagować, nie zaś grzebać i uczyć organizm - jak się to robi, albo robić coś za niego. W tym artykule http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=2503&sid=39f25db4b2e4dcdb032f10b10f1a25e9#19012 brakuje mi Zibi rzeczy tak istotnej, jak ta, że organizm posiada pewien bardzo prosty sposób zasadowania płynów ustrojowych poprzez zatrzymanie w krwi dwutlenku węgla. I nie trzeba koniecznie wygłupiać się z zasodotwórczą dietą, lecz usunąć przyczynę dysfunkcji, którą jest rzecz jasna wpływ złogów toksycznych na funkcjonowanie organizmu jako całości.

Wracając do meritum, tj. miejsc magazynowania przez organizm złogów, należy wziąć pod uwagę także jeszcze jedna kwestię - rozpuszczalność. Otóż wszystkie substancje znajdujące się w organizmie, w tym także toksyny, dzielimy na rozpuszczalne w wodzie i nierozpuszczalne w wodzie, a jedynie w tłuszczach, w związku z czym drogi wydalanie oraz miejsca magazynowania tych toksyn są inne; osobne. Pewna część toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach wydalana jest z wątroby drogą żółciową. Jednak żółć z przyczyn oczywistych nie może zawierać zbyt dużych ilości toksyn, ponieważ przestałaby spełniać rolę rozpuszczalnika tłuszczów. Dlatego pewna część toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach, po ich neutralizacji, pozostaje w krwi, skąd są wydalane w śluzie błon śluzowych i przez gruczoły łojowe skóry. Nadmiar zaś toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach magazynowany jest w tkance tłuszczowej - jeśli jest.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zibi
« Odpowiedz #21 : 21-07-2008, 08:39 »

Istotnie, to tylko dywagacje, do których już coraz rzadziej powracam, na szczęście swoje i nie tylko... msn-wink
Cytat od: Mistrz
brakuje mi Zibi rzeczy tak istotnej, jak ta, że organizm posiada pewien bardzo prosty sposób zasadowania płynów ustrojowych poprzez zatrzymanie w krwi dwutlenku węgla
Tak wiem, ja tylko przytoczyłem małą wzmiankę: - "Oddychanie jest bardzo istotną rzeczą przez zwiększenie ilości oddechów regulujemy równowagę zasadowo-kwasową /dla Evuni, której nie ma na Forum/...".  Jest to sprawa najistotniejsza w samoregulacji organizmu.

Dr Ellis - również podobnie twierdzi, sprawdzając ją na sobie.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3952&sid=22828dd77ddfa76076e10b32dc7cf2de#32185

Dodano

Cytat od: Mistrz
Otóż wszystkie substancje znajdujące się w organizmie, w tym także toksyny, dzielimy na rozpuszczalne w wodzie i nierozpuszczalne w wodzie, a jedynie w tłuszczach, w związku z czym drogi wydalanie oraz miejsca magazynowania tych toksyn są inne; osobne.
Zapomniałem zwrócić uwagę na tę istotną rzecz. Dzięki, Mistrzu!
« Ostatnia zmiana: 25-10-2011, 13:38 wysłane przez Zibi » Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #22 : 21-07-2008, 10:42 »

Jestem w szoku jak dogłębnie można omawiać teorię jaką sobie rzuciłam. Jakoś tak mi dziwnie. Ja się po prostu chciałam spytać Pana, czy tak może być. Wyszło, że to inny temat, a moim zdaniem był ścisle powiązany, wszak odnosił się do toksyn i do osób chudych, a to, że się przyplątała źle pojęta przeze mnie przemiana materii, no coż.
Ale jeśli "przemiana materii" jest czymś innym niż powszechnie się uważa, w takim razie jak nazwać jakoś normalnie to, co wcześniej kryło się pod pojęciem "przemiana materii"?
A odnośnie robienia bałaganu i tego nieszczęsnego grochu, który jest niby wyjątkiem od robienia bałaganu, to przecież było wiele innych tematów, gdzie i pisałam głupoty i niegłupie rzeczy, więc śmiem twierdzić, że jednak groch wyjątkiem nie jest. Poza tym akurat temat tego nieszczęsnego grochu, to żadna sztuka, wystarczy uwierzyć, że jest dobry i pilnować tego, co polskie.
Dziękuję bardzo za docenienie, dziewczynon, Zibiemu i Mistrzowi i także Einsteinowi za zwrócenie uwagi, bo ja wtedy się poddałam, nie potrafiłam wytłumaczyć inaczej o co mi chodzi.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #23 : 21-07-2008, 10:53 »

Cytat od: "biedrona"
Poza tym akurat temat tego nieszczęsnego grochu, to żadna sztuka, wystarczy uwierzyć, że jest dobry i pilnować tego, co polskie.
Z tym się w pełni zgadzam!

Jeśli chodzi o przemianę materii, to jest nią metabolizm zachodzący w komórkach organizmu, w którym to procesie materia wchłonięta z przewodu pokarmowego jest przemieniana albo na energię (katabolizm), albo na materię, np. wchłonięte aminokwasy na białka, czy glikogen na tłuszcz (anabolizm).
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #24 : 21-07-2008, 10:59 »

Znów się nie rozumiemy.
Wiem, chodzi mi o to, że skoro te przemiany są nazwane "przemianą materii" to jak nazwać to, co ludzie powszechnie nią nazywają. Przecież nie np opisowo "czasem podczas którego pokarm przyjmowany przemieni się kał i zostanie wydalony".
A listki jeszcze się pojawią i nie tylko one.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #25 : 21-07-2008, 11:04 »

Cytat od: "biedrona"
Wiem, chodzi mi o to, że skoro te przemiany są nazwane "przemianą materii" to jak nazwać to, co ludzie powszechnie nią nazywają.
Może nazwać to przyspieszoną perystaltyką? Co odpowiada rzeczywistości, bowiem dotyczy właśnie perystaltyki, nie zaś przemiany materii. Tak jest jasno i zgodnie z rzeczywistością.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grażyna
« Odpowiedz #26 : 23-07-2008, 10:30 »

Biedrona prosiła, żeby z tego tematu wydzielić posty o grochu, tak więc  oczyściłam z grochu temat i przeniosłam posty do tematu Pochwała grochówki raz jeszcze, zostawiając go jako niekulinarny na tym samym forum.
Podobnie jak Biedronka podziwiam dogłębne potraktowanie tematu magazynowania przez organizm złogów przez Mistrza i Zibiego. Jestem też wdzięczna Biedronce za rzucanie ciekawych pomysłów.

Z tej dyskusji wynika jasny wniosek - nie wolno zaśmiecać organizmu, licząc następnie, że oczyszczanie, czy to MO, czy PMO, czy Detox, czy metody Tombaka, Małachowa lub Huldy Clark, załatwi sprawę poprzednich zaniedbań. Niestety, każdy kto stosuje jakiekolwiek metody usuwania toksyn wie, że towarzyszą temu procesowi rozliczne trudne objawy od złego samopoczucia psychicznego, łamania w kościach i zaburzeń trawiennych, poprzez wypryski na skórze aż do zaburzeń krążenia żylnego i limfatycznego.
Dlatego jesteśmy szczęściarzami, że mamy Mistrza, który tak jasno, cierpliwie i zrozumiale nam to wykłada i prostuje nasze myśli.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!