Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 03:22 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wilczy apetyt  (Przeczytany 18319 razy)
Gunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 24-05-2008
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #20 : 13-07-2008, 10:57 »

Piję MO ponad miesiąc i mam identyczne objawy jak Rudzielec. Konia z kopytami to mało powiedziane. To są 3 lub 2 posiłki ale jakie / studnia bez dna /. Mam pewne obawy jeśli tak dłużej będę jadła zmienię się ogromnie. Ale pomijając kwestię wyglądu na ile wytrzyma to mój organizm? Może to przejściowe, z czasem unormuje się....................?
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #21 : 13-07-2008, 11:40 »

Chyba żartujesz 2 posiłki...nie rób organizmowi takich przerw ( na razie przynajmniej) bo myśli, że musi się najeść ile wlezie, skoro ma szansę. Myślę, że tyle jemy, bo organizm się regeneruje i odprowadza toksyny, a do tego potrzebujemy energii. Ja początkowo jadłam 5 (!!) solidnych posiłków, teraz jem 4.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Gunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 24-05-2008
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #22 : 13-07-2008, 12:46 »

Nie mam czasu w ciągu dnia na 4 posiłki, bo do godz. 15 śpię. Pracuję na noce, a w nocy staram się nic nie jeść, bo  rano wypijam miksturę. Dlatego Biedronko mogę jeść 3 lub 2 razy.
Zapisane
Grzegorz
« Odpowiedz #23 : 13-07-2008, 12:59 »

MO pije się po przebudzeniu, więc może być i o 15-tej, a nie w środku, czy pod koniec "roboczego" dnia.
Zapisane
Gunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 24-05-2008
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #24 : 13-07-2008, 13:43 »

Grzegorzu pewnie masz wielką rację, ale picie MO rano jest dla mnie najwygodniejszą porą dnia. Rzecz w tym, że od kiedy piję miksturę mam ogromny apetyt wszystko mi bardzo smakuje. Do tej pory tak nie było.
Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #25 : 13-07-2008, 21:25 »

Witaj Guniu
Rano miksturka po przyjsciu z pracy i spatuchny a potem po przebudzeniu dopiero jedzonko.
Bylas optymalna, to wiesz ze najlepsze jest konkretne jedzonko na zasadzie rozlacznosci. Jak konkretnie pojesz i nie poprzesz mieska z jarzynkami np ziemniaczkami lub chlebkiem to wytrzymasz dluzej.Na pierwsze danie warzywka i jarzynki, potem miesko, jajeczka, jakas tlusta rybka. Wszystko ma byc poparte warzywkami a w miedzyczasie miedzy posilkami koktail z blonnikiem i owocem.Potraktuj go nie jako jedzenie ale jako picie.Z czasem obzarstwo przejdzie. Wszyscy  prawie tak mieli. Byl taki okres, ze ja jadlam raz dziennie...........od rana do wieczora msn-wink
Zapisane
Gunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 24-05-2008
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #26 : 14-07-2008, 14:40 »

Witaj Fionko. Mięsko z warzywkami - owszem tak zaczynałam, bo po takim jedzeniu najlepiej człowiek się czuje /nie ma zgagi, bóli, skwaszonej miny/, ale teraz wszystko jem i nic mi nie doskwiera , czuję się wspaniale. Jakby tego było mało to świat wydaje się o wiele piękniejszy. Moi panowie piją MO pół roku i nie zauważyłam u nich szczególnego objadania się/mąż chyba je nawet mniejsze porcje niż dotychczas/. Myślę, że jest jakaś przyczyna, że jedni  zaczynają więcej jeść inni wręcz przeciwnie. Śmiem twierdzić, że MO nie działa na wszystkich jednakowo, ale wszyscy zdrowiejemy jednakowo tak jak pisze Biedronka /organizm regeneruje się i odprowadza toksyny/. Pozdrowienia.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #27 : 30-07-2008, 19:16 »

Cytat od: "Gunia"
teraz wszystko jem i nic mi nie doskwiera , czuję się wspaniale. (..)  Myślę, że jest jakaś przyczyna, że jedni zaczynają więcej jeść inni wręcz przeciwnie.

A może u nas, kobiet, działają jakieś hormonalne reguły albo też przychodzi taki moment, że przyjemność z jedzenia zastępuje nam jakieś inne, które przestają dla nas mieć znaczenie. Albo przeciwnie, mają nadal duże znaczenie ale się nam wydają niedostępne. Myślę oczywiście o górskich wspinaczkach itp.
Zapisane
Gunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 24-05-2008
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #28 : 01-08-2008, 06:25 »

Grażynko, czytasz w moich myślach! Marzy mi się wyjazd w góry. Od dwóch miesięcy nie mogę go zrealizować z różnych przyczyn. A poza tym chyba masz rację z tym "zastępowaniem " coś w tym jest..........
Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #29 : 01-08-2008, 08:52 »

Witaj Gunia
Masz okazje zrealizowac marzenia o gorach w drugi weekend wrzesnia tj.12-14.o9.Co prawda to tylko weekend, ale zawsze cos...... msn-wink
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!