e-d-y-t-a
|
|
« Odpowiedz #160 : 29-03-2009, 14:09 » |
|
Też kupiłam na Allegro ten śmierdzący ostropest. Pamiętam, że w dzieciństwie zawsze pachniało tak u mojej babci w miejscu gdzie składowano zebrane zboże (a było idealnej jakości) więc początkowo nie zraziłam się tak bardzo. Jednak po pierwszym użyciu strwierdzam, ze ten ostropest jest do wyrzucenia. Pomijając wszelkie testy i powstającą pleśń, to zapach nawet po zmieleniu i zmieszaniu z owocami jest nie do wytrzymania. Szkoda, pieniążki wyrzucone w błoto oraz kilka dni przerwy aż kupię nowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LenaG
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184
|
|
« Odpowiedz #161 : 29-03-2009, 15:06 » |
|
Niestety zapłaciłam już za wspominany tu ostropest z allegro i właśnie go oczekuję. Zła jestem, bo przez pomyłkę mojego ukochanego zapłaciliśmy za ten ostropest dwukrotnie, a zamówiłam 1,5 kg, i teraz przyjdzie mi wszystko wyrzucić? A tak krucho u mnie z finansami . Ehh, do kitu.
|
|
|
Zapisane
|
"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe" "ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
|
|
|
Olimpia
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391
|
|
« Odpowiedz #162 : 29-03-2009, 15:20 » |
|
Pomijając wszelkie testy i powstającą pleśń, to zapach nawet po zmieleniu i zmieszaniu z owocami jest nie do wytrzymania. Szkoda, pieniążki wyrzucone w błoto oraz kilka dni przerwy aż kupię nowy. Można zawsze złożyć reklamację i poprosić o zwrot pieniążków albo wymianę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #163 : 29-03-2009, 17:31 » |
|
Mój ostropest po dwóch dniach wykiełkował ( kilka ziarenek). Jednak woda zrobiła się mętna i zaczęła śmierdzieć. W takim razie chyba jest do wyrzucenia. Muszę szukać nowego. Proszę o sprawdzone źródła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #164 : 29-03-2009, 23:31 » |
|
Nie było pleśni tylko woda zmętniała. Mam porównanie, gdyż włożyłam do drugiej szklanki fasolę i ta nie wykiełkowała, a po dwóch dniach na powierzchni wody pleśń . Takie małe zielono-szare oczka pokryte meszkiem. Ostropest jest czysty, a więc nie wyrzucam .
|
|
« Ostatnia zmiana: 29-03-2009, 23:34 wysłane przez Anastazja »
|
Zapisane
|
|
|
|
Anniyah
|
|
« Odpowiedz #165 : 30-03-2009, 00:09 » |
|
Nie było pleśni tylko woda zmętniała. Mam porównanie, gdyż włożyłam do drugiej szklanki fasolę i ta nie wykiełkowała, a po dwóch dniach na powierzchni wody pleśń Ja umieszczam nasiona w szalce Petriego na delikatnie zwilżonej wodą bibule lub wacie. Żywotność nasion sprawdzałam już kilka razy i nigdy nie zauważyłam pleśni, ani nie czułam niemiłego zapachu. Cena małej szalki Petriego wynosi około 2 złotych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Martucha
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: 15-09-2008; Mężyk 14-09-2009
Skąd: Łódź
Wiadomości: 44
|
|
« Odpowiedz #166 : 07-04-2009, 10:19 » |
|
Ziarna zalane wodą nie wykiełkowały, moczyły się ok. 7 dni woda zrobiła się mętna i brązowa. Natomiast ziarenka położone na nasączonej wodą wacie zakiełkowały po 3 dniach, ale pokryły się pleśnią. Już nie wiem co zrobić, wyrzucić czy mogą być użyte do koktajlu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
asiek
|
|
« Odpowiedz #167 : 07-04-2009, 13:26 » |
|
Skiełkowałam nasiona jeszcze raz, żeby Wam pokazać jak to wygląda. Poprzednim razem wywaliłam wszytko zanim pomyślałam... bezmózg jeden ze mnie . Podaję link: http://picasaweb.google.com/asiek1972/Nasiona?feat=directlinkNasiona skiełkowały bardzo szybko i to prawie wszystkie. Wyglądaja ślicznie i zdrowo...no poza tym kożuszkiem. Może tak normalne się dzieje jeśli nasiona nie są spryskiwane środkiem grzybobójczym? Może jest jakiś rolnik na forum?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #168 : 07-04-2009, 22:54 » |
|
Jak to ślicznie wygląda. Moje jednak nie wykiełkowały. Błędnie to odebrałam. Przyjrzałam się nasionom. Z jednej i drugiej strony są zakończone takimi małymi pręcikami. Wzięłam to za kiełki, a one już takie były No cóż spróbuję jeszcze na wacie lub gazie. Jeśli nie wykiełkują, szukam nowego źródła. Proszę o jakieś namiary. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
LenaG
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184
|
|
« Odpowiedz #170 : 09-04-2009, 16:09 » |
|
Czy w smaku zmielony ostropest jest gorzki? Mój jest. To prawidłowe?
|
|
|
Zapisane
|
"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe" "ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
|
|
|
Agni
|
|
« Odpowiedz #171 : 09-04-2009, 21:14 » |
|
Jak miałam z Casablanki taki już zmielony i na początku przyjmowałam na łyżeczce i zapijałam wodą to czułam, że jest trochę gorzki. Teraz mam z Zielonego Karmnika i piję go w koktajlu i nie czuję goryczy - ale tam jest tyle innych lepszych smaków Lena, jak inni forumowicze Ci nie potwierdzą tej "gorzkości" to spróbuję zjeść samego zmielonego ostropestu z Zielonego Karmnika, żeby rozwiać Twoje wątpliwości
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #172 : 10-04-2009, 20:58 » |
|
Annijah! Kupiłam nowy ostropest, z podanego przez Ciebie źródła. Mam nadzieję, że będzie lepszy. Dziękuję na informację i pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
|
|
« Odpowiedz #173 : 12-04-2009, 11:38 » |
|
Czy odczuwacie zmiany w odczuciu smaku potraw po koktajlu z ostropestem? U mnie wzrosło wyczucie gorzkiego i to nie tak minimalnie, ale bardzo dużo. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Np. smak herbaty jest czystą goryczą, piwo - również, tak z 10 - krotniej bardziej gorzkie, poza tym na co dzień czuję gorzki smak w ustach. Sprawdzałam czy na pewno chodzi ostropest wyłączając go i włączając do koktajli. Więc jestem pewna że po nim. Kiedyś mogłam spokojnie pić 30 kropel citroseptu w szklance wody, dzisiaj nie wyobrażam sobie tego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Izotopek
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 01.11.2008
Skąd: Kalisz
Wiadomości: 185
|
|
« Odpowiedz #174 : 29-04-2009, 00:16 » |
|
Zmiany w odczuciu smaku miałem tuż na początku stosowania Mo, i w sumie do dzisiaj mi zostało. Wyczulił mi się smak i węch.
|
|
|
Zapisane
|
K1 Max - Król Masato powrócił na tron.
|
|
|
Lucy
Offline
Płeć:
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299
|
|
« Odpowiedz #175 : 07-05-2009, 09:06 » |
|
Spotkałam się z opinią, że ostropestu nie powinny zażywać osoby mające kamienie w woreczku żółciowym.Czy to jest prawdziwa opinia i jakie może być jej wytlumaczenie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 07-05-2009, 09:12 wysłane przez Lucy »
|
Zapisane
|
Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
|
|
|
Jerzy
Offline
Płeć:
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150
|
|
« Odpowiedz #176 : 24-05-2009, 12:35 » |
|
Witam- ja swój ostropest wysiałem do gruntu. Bardzo dużo nasion wykiełkowało i teraz rośnie dość szybko. Z tego wniosek , że nasiona są OK.
|
|
|
Zapisane
|
Koktajl błonnikowy 15.02.2009
|
|
|
Pewu
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Skąd: Katowice
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #177 : 24-05-2009, 13:56 » |
|
w takim razie jakie jest teraz pewne źródło ostropestu? Bo Na cassablance neistety widniej komunikat o braku ziaren aż do września! Wtedy będą nowe zbiory, więc będzie świeżutki, ale coś do tego czasu trzeba mieć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zuzanka
|
|
« Odpowiedz #178 : 02-06-2009, 22:28 » |
|
Bardzo dobry jest ostropest firmy Astron, 57-210 Henryków, tel.605485072. To są dane z opakowania. Ja kupuję go w sklepie ze zdrową żywnością w Nowym Sączu. Kiełkuje w 100 %. Najlepiej jest kiełkować nasiona na tackach wyścielanych ligniną lub watą. Należy pamiętać,żeby zawsze lignina była wilgotna a nasiona przed kiełkowaniem należy namoczyć np.przez godzinę. Na początku kiełkowania przez dwa,trzy dni spryskuję nasiona wodą z kilkoma kroplami citroseptu. Roztwór przechowuję w pojemniku ze spryskiwaczem. Ważne jest również to,żeby przez pierwsze kilka dni kiełkujące nasionka były przykryte np.lnianą ściereczką
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Oliwka
Offline
Płeć:
MO: 01-08-2005
Skąd: Polska
Wiadomości: 94
|
|
« Odpowiedz #179 : 03-06-2009, 08:36 » |
|
Parę m-cy temu miałam problem z molami, tępiłam ich ze dwa miesiące.Powyrzucałam wszystkie zioła, zmieniłam kasze aż okazało się, że wychodzą z ostropestu. Teraz kupiłam nową partię i niestety wyleciał jeden mol, reszta nasion niby w porządku. Opłukałam, wysuszyłam i na razie je jem. Może by zadzwonić do Casablanki i powiedzieć o problemie?
|
|
|
Zapisane
|
nie można przyrody inaczej zwyciężyć niż przez to, że się jej słucha
|
|
|
|