Niemedyczne forum zdrowia
13-12-2024, 07:54 *
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
Czy dotarł od Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Podziękowanie dla Pana Józefa za Kompas do Zdrowego życia  (Przeczytany 20618 razy)
Mini62
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 21-01-2007
wiadomości: 24

« : 31-08-2008, 19:11 »

Szanowny Panie Józefie i Biosłoni,
Miksturę oczyszczającą piję bez przerwy od 20 stycznia 2007 r. Pragnę podzielić się moimi korzyściami uzyskanymi ze spotkania i wdrożenia w życie wiedzy zdobytej po przeczytaniu książek Pana Józefa Słoneckiego.
Po przeczytaniu książki "Zdrowie na własne życzenie" (którą otrzymałem od znajomego przez zupełny przypadek, II-gie Wydanie) dowiedziałem się co mi dolega. Był to atak grzyba Candida na mój organizm.
W skrócie opowiem o moich dolegliwościach przed piciem MO:
Ciągłe przemęczenie pomimo długiego snu, po obudzeniu najchętniej spałbym dalej. Depresja, którą Mistrz nazywa męczliwością zamiarową, dokładnie opisana w książce na str.42. Zgagi i inne dolegliwości tzw. żołądkowe, nieregularne wypróżnienia, problemy z oddawaniem moczu (częste posikiwanie po kilka kropli). Wymienione tu objawy bardzo mi
dokuczały, zwłaszcza psychicznie: tak jakbym był "struty". Teraz wiem, że tak na prawdę byłem podtruwany przez odpady grzyba Candida i inne toksyny zmagazynowane, a dostarczane z zewnątrz w nadmiarze do możliwości wydalenia ich z mojego organizmu.
Nie wahałem się długo, nad rozpoczęciem picia Mikstury po tej lekturze, gdy przy moim łóżku stanęła ona pierwszy raz pewnego ranka, a było to 20 stycznia 2007 r.
Tak rozpocząłem życie z MO i po niedługim czasie również z koktajlem błonnikowym.
Objawy oczyszczania nastąpiły bardzo szybko. Juz po kilku dniach ustąpiły zgagi i wzdęcia oraz bulgotanie w brzuchu, a o gazach nie ma mowy. Stolec mam uregulowany, 1-2 razy dziennie, zazwyczaj godzinę po wypiciu Mikstury.
Następnie po 2-3 tygodniach zauważyłem jakby włosy mi pociemniały, bo byłem już bardzo siwy (uważam, że bardzo przyspieszyło "odsiwianie", zastosowanie przeze mnie zakraplania nosa alocitem - które później przerwałem i efekt ten jakby się cofnął). Po MO bardzo wzmocniłem się psychicznie, jestem bardziej otwarty na spotkania z innymi, nie zawsze uprzejmymi ludźmi (wcześniej zdarzało się, że schowałbym się do mysiej dziury przed nimi).
Następnie pojawiły mi się wykwity skórne na wewnętrznej stronie prawego uda i na podbiciu prawej stopy, które po pewnym czasie smarowania alocitem, ustąpiły (myślę, że były to kolonie grzyba, które wydostały się tą drogą z mojego organizmu).
Takie wykwity pojawiły się raz jeszcze po zmianie nośnika w MO na inny, ale jaki już  nie pamiętam.
Trudnym okresem było przejście na olej kukurydziany, po którym miałem silne objawy reakcji Herxheimera. Pamiętam, że jeden dzień miałem wzmożone ogólne rozbicie, osłabienie, zawroty głowy, wewnętrzny niepokój, lekką gorączkę (przy mojej dotychczas stale obniżonej temperaturze - 35,5) i praktycznie cały dzień nie wychodziłem z domu. To chyba był najgorszy dzień. Potem już tylko z górki.
Oczywiście, jak większość Forumowiczów, chciałem coś przyspieszyć: jakieś probiotyki, jakieś pomijanie kolejności oleju, ale teraz już wiem: wystarczy stosowanie się do zaleceń Mistrza: MO + koktajl błonnikowy + właściwe odżywianie.
Dodam również, że zniknęła u mnie chęć do spożywania alkoholu. Teraz wypijam tylko czasami lampkę czerwonego wina ewentualnie piwo - ale właściwie już mi nie smakuje.
Uważam okres picia MO za bardzo szczęśliwy, czuję się bardzo dobrze, śpię krócej, wstaję wypoczęty, nie robię żadnych badań krwi, moczu itp., nie mierzę cholesterolu. Myślę, że wczuwanie się i słuchanie własnego organizmu to podstawa. On sam wie, co ma zrobić, podpowiedzieć, a ja mam tego nie popsuć. Pomaga mi w tym MO.
Zrozumiałem, że walka z samą Candidą nie ma sensu, gdyż pozbywając się jej za wszelką cenę mógłbym sprowadzić sobie w jej miejsce groźniejszych "lokatorów". Postawiłem na wzmacnianie odporności poprzez codzienne picie MO i w ten sposób mam zamiar wygoić nadżerki - "pozamykać" wrota dla wszelkich patogenów mogących wydostać się z układu pokarmowego i przeniknąć w głąb organizmu.
Stosowałem również terapię Nefroseptem, po której zauważyłem znaczną poprawę.
Kąpiele z dodatkiem oleju winogronowego, soli i olejku herbacianego to rewelacja dla dolegliwości skórnych, a także w ogóle dla skóry, która młodnieje z czasem. Nie stosuję innych smarowideł niż maść ochronna z wit.A oraz czasami olej lniany. O kremach zapomniałem.
Mogę porównać szczelny układ trawienny do szczelnej łodzi, która płynie dookoła Świata. Nie trzeba codziennie wylewać z niej wody kubłami, wiadrami. Nie trzeba zawijać do portów (chodzić do lekarzy) i łatać jej deskami czy lepikami. Można  delektować się samym żeglowaniem, a nie skupiać się na stanie łodzi, o której wiemy, że jest z nią coś nie w porządku.
Dzięki Mistrzowi, za Hipokratesem, zrozumiałem, że wszelkie choroby pochodzą z toksemii organizmu, który jest jedną, nierozerwalną całością - nie zlepkiem organów, jak traktują go lekarze "specjaliści" od serca, żołądka, nerek czy innych części; że ludzkie ciało to nie samochód, w którym bezkarnie możemy wymieniać poszczególne podzespoły: silnik (serce), układ napędowy, wydechowy, wątrobę, czy nerki. Więc dbajmy o organizm, nasze zdrowie w całości - cytując Mistrza: "jak dbasz tak masz" i ahoj przygodo - cała naprzód!
Systematyczność i cierpliwość popłaca!
Dziękuję Mistrzowi za KOMPAS włożony w dłoń, a Kazof za co ranne 30 ml. MO w zasięgu ręki.
Pozdrawiam, Brat Biosłoń - jak zwie Zibi
Zapisane

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 51
MO: 01-12-2006
Miejsce pobytu: Italia
wiadomości: 612

« Odpowiedz #1 : 31-08-2008, 20:28 »

Jak to przyjemnie czyta sie takie posty. Nadal zycze Tobie wytrwalosci w dochodzeniu do zdrowia i mam nadzieje ze ten list przeczyta jak najwiecej osob. Wystarczy tak niewiele, aby powoli dojsc do zdrowia, a wielu niestety robi to na sile( aby szybko) i wydaje na to duze kasy. confused
Witaj wsrod nas Bracie Bioslonku.
Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wielkopolska
wiadomości: 749

« Odpowiedz #2 : 01-09-2008, 09:00 »

mini62 cieszę się z Twojego odzyskania zdrowia razem z Tobą.
W tym miejscu należą się  :tak: ukłony dla naszego Mistrza ;P
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
book
« Odpowiedz #3 : 01-09-2008, 18:36 »

Takie posty dodają siły smile
Zapisane
Tereska
« Odpowiedz #4 : 02-09-2008, 02:10 »

Takie posty są wspaniałym źwierciadłem. Odbiciem w organiźmie tego, co MO nam daje.
Brawo! Życzę cudownego samopoczucia!
Życzę go nie tylko Panu, ale wszystkim, a szczególnie tym, u których proces przebiega ciut wolniej
Zapisane
nusia
re:
« Odpowiedz #5 : 26-09-2008, 13:18 »

Przeczytałam, gratuluje i życzę dalszych postępów. Idę też tą samą drogą . Pozdrawiam.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #6 : 13-12-2009, 16:14 »

Witam serdecznie!
Miksturę oczyszczającą pije od maja 2007r.- u mnie przebieg kuracji jest książkowy- od tej pory ani razu nie byłem u lekarza. Wcześniej miałem różne problemy zdrowotne przede wszystkim żołądkowe-korzystałem więc z pomocy różnych lekarzy i specjalistów, ale żadnej ulgi nie było.
Po ponad dwóch latach stosowania MO czuję się naprawdę świetnie. Dzięki książce ZDROWIE NA WŁASNE ŻYCZENIE 1. OCZYSZCZANIE czuję się świetnie, a  sposób myślenia zmienił się  o 180 stopni. Na dzień dzisiejszy czytam cz. II OŚWIECENIE.
Dobrym przykładem jest moja mama, która chodziła do różnych lekarzy, w domu lekarstw miała jak w aptece. Zaproponowałem jej kurację, mimo początkowych oporów zaczęła pić MO, ale też nic mi nie mówiąc zajadała różne leki. Na dzień dzisiejszy widzę  jakie pozytywne zaszły zmiany u niej po 2 latach stosowania MO, dziś już nie chodzi do lekarzy, dzięki mojemu uporowi nie je żadnych leków i wszyscy widzą, że czuje się coraz lepiej. I to jest dla mnie bardzo budujące.
                                Życzę wytrwałości i gorące i szczere podziękowania dla P.JÓZEFA

Oryginał przesunęłam do Przywitalni, gdyż jako pierwszy post nowego użytkownika na forum wydał mi się taki bardziej "powitalny".
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!