od 3 lat odżywiamy się zdrowo i pijemy miksturę.
Te 3 lata to pewnie niewielki procent całego życia. Warto przeanalizować to, co było wcześniej. Na własnym przykładzie wiem, że choć pochodziłam z domu, gdzie nie cierpiało się głodu, a styl życia nie odbiegał na niekorzyść od powszechnych zwyczajów, to jednak zaczątki wielu chorób nosiłam już w sobie wtedy. Dołączyły się częste infekcje zwalczane biseptolem, antybiotykami, środkami na katar, kaszel i biegunkę. Dzisiaj tych środków wcale nie używam.
I dopiero ostatnie 4 lata, a tak naprawdę ostatni rok, to proces powrotu zdrowia.