Znów te szczepienia

[Asia61]

Film sprzed roku, ale warto sobie przypomnieć.
Przedstawia wyniki badań stanu zdrowia dzieci niemieckich przeprowadzonych przez Instytut Kocha w Niemczech i opracowane przez informatyczkę.
Nieszczepione dzieci są zdrowsze - teraz jest to oficjalnie potwierdzone!
http://www.youtube.com/watch?v=jXPFZq4JTsc

[Melody]

No i skończyła się moja sielanka....7 lat miałam spokój. Właśnie dostałam pismo z sanepidu, na razie w celu złożenia wyjaśnień...Do tej pory przychodziła pielęgniarka środowiskowa parę razy, pisałam wtedy pisemko, że nie wyrażam zgody na szczepienie i tyle. Teraz mam przyjść osobiście lub złożyć wyjaśnienia pisemnie.
Jedno wiem - nie ma takiej możliwości, żeby mi dziecko zaszczepili.

Czeka mnie dużo szperania, bo przyznam, że nie zgłębiałam tego tematu za bardzo, nie wiem, czy lepiej iść tam czy jednak pismo będzie lepsze? No i co napisać...

[Asia61]

Ja napisałabym i wykorzystałabym na pewno artykuł małżeństwa adwokackiego Zbrojów, który powołuje się na stan prawny w Polsce dotyczący szczepień.
http://artelis.pl/artykuly/53680/czy-obowiazkowe-szczepienia-sa-obowiazkowe

[Melody]

Dzięki Asia, właśnie przeczytałam ten artykuł, na pewno skorzystam...

[Bitwoman]

No i skończyła się moja sielanka....7 lat miałam spokój. Właśnie dostałam pismo z sanepidu, na razie w celu złożenia wyjaśnień...Do tej pory przychodziła pielęgniarka środowiskowa parę razy, pisałam wtedy pisemko, że nie wyrażam zgody na szczepienie i tyle. Teraz mam przyjść osobiście lub złożyć wyjaśnienia pisemnie.
Jedno wiem - nie ma takiej możliwości, żeby mi dziecko zaszczepili.

Czeka mnie dużo szperania, bo przyznam, że nie zgłębiałam tego tematu za bardzo, nie wiem, czy lepiej iść tam czy jednak pismo będzie lepsze? No i co napisać...

Ja z pewnością bym nie poszła, tylko wysłała pismo, z którego jasno wynika brak podstaw prawnych do obciążenia Ciebie grzywną. Z jakiej racji masz ich odwiedzać, dyskutować i się tłumaczyć skoro Ty nic nie zrobiłaś?

[Trubadur]

Właśnie dostałam pismo z sanepidu, na razie w celu złożenia wyjaśnień...

Ha, ha. Składać wyjaśnienia to można na policji albo w prokuraturze. Mogą się pocałować.

[Abi]

http://szczepieniapolio.wordpress.com/czynniki-ryzyka-paralizu-wywolanego-polio-cz-i-szczepienia-i-inne-iniekcje/

http://szczepieniapolio.wordpress.com/czynniki-ryzyka-paralizu-wywolanego-polio-cz-ii-usuniecie-migdalkow/

[Melody]

Czy muszę szczepić dziecko? Czy sanepid łamie prawo?

http://twojeporady.onet.pl/artykuly/zobacz/560,czy-musze-szczepic-dziecko-czy-sanepid-lamie-prawo

[Zosia_]

Artykuł fajny, tylko w ostatnim zdaniu się zakręcili. Wyżej sami wykazali, że zabezpieczone przymusem jest tylko szczepienie osób chorych i zarażonych. Czyli prawo nie przewiduje ani kar ani przymusu dla osób zdrowych.

[Asia61]

Bełkot dokumentów i przepisów prawa jest tak koszmarny, że wcale się nie dziwię.

[Abi]

Szczepionki nas nie uratowały:
http://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szczepionki-nas-nie-uratowaly-cz-ii-polska/

[Dusiu70]

Szczepionki nas nie uratowały:
http://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szczepionki-nas-nie-uratowaly-cz-ii-polska/

Trochę przejrzałem tą stronę, ale zbyt długie czytanie, może doprowadzić do rozstroju nerwowego.
W tym linku: http://faktyoszczepieniach.wordpress.com/historia-i-przyszlosc-dobrowolnych-szczepien/ znalazłem taki tekst:

Fanatyzm szczepionkowy, społeczna agresja wobec rodziców rezygnujących ze szczepienia swoich dzieci i histeria wobec wirusowych chorób wieku dziecięcego to nowe zjawiska społeczne. Wystarczyło kilka lat szkodliwej społecznie propagandy, aby:
wiele osób bezkrytycznie uwierzyło, że wysoka wyszczepialność i zbiorowiskowa odporność przeciwko kilkudniowym chorobom wieku dziecięcego są najwyższymi dobrami demokratycznego społeczeństwa,
przekonać wielu dorosłych (przeważnie nieszczepiących się), że nieszczepione dzieci to zagrożenie epidemiologiczne, a rodzice tych dzieci powinni być pozbawieni prawa do odmowy ryzykownego zabiegu medycznego, jakim jest szczepienie,
przekonać wielu dorosłych (przeważnie nieszczepiących się), że etyczne jest ignorowanie zindywidualizowanego bilansu korzyści i ryzyka danego szczepienia i przymuszanie małych dzieci do ochrony innych osób.
Czy znajdujemy się już na równi pochyłej, na której następnymi przystankami będą:
masowe szczepienia dzieci przeciwko ospie wietrznej w Polsce, które automatycznie zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia półpaśca wśród dorosłych (mniej wirusa w środowisku prowadzi do mniejszej szansy na reinfekcje, co  powoduje spadek uodpornienia przeciwko wirusowi obecnemu w stanie latencji u osób, które przeszły naturalnie ospę wietrzną – dlatego zrezygnowano z masowych i refundowanych szczepień przeciwko ospie wietrznej w Wielkiej Brytanii)?
wprowadzenie regularnych szczepień MMR co 4-8 lat w celu zniwelowania u osób szczepionych podatności na choroby wieku dziecięcego w wieku dorosłym, jak to postuluje 21 naukowców europejskich,
powszechne wprowadzenie szczepień dzieci bez zgody rodziców, jak ma to miejsce w Kalifornii – 12 letnie dziewczęta mogą zostać poddane szczepieniu przeciwko wirusom HP po udzieleniu własnej zgody (zgoda rodzica nie jest wymagana)?
wprowadzenie obowiązku/przymusu wszystkich możliwych szczepień przeciwko chorobom zakaźnym dla dorosłych?
wprowadzenie generalnego obowiązku/przymusu wszystkich wkrótce dotępnych szczepionek, np. szczepionka przeciwko wirusom wywołującym przeziębienie,
wprowadzenie obowiązku/przymusu wszystkich szczepień przeciwko “niezdrowemu trybowi życia” dla dorosłych i dzieci?  Jednym z najdalej rozwiniętych pomysłow jest szczepionka “antynikotynowa” i szczepionka “przeciwko otyłości“.
ziszczenie marzeń kilku bio”etyków” postulujących wprowadzenie obowiązku udziału w badaniach klinicznych szczepionek dla „wspólnego dobra”?
… inne szczepionkowe ingerencje w podstawowe prawa człowieka
Ochrona programów szczepień poprzez przymuszanie do szczepień przybrała już w Polsce różne formy np.:  grzywny i propozycje ograniczenia praw rodzicielskich (Sanepid) „miękkie administracyjne ograniczenia” (dr Paweł Grzesiowski), czy też odbieranie prawa do odmowy szczepienia rodzicom (prof. Anna Dobrzańska). Każda osoba popierająca którąkolwiek metodę przymuszania do szczepień powinna być świadoma, że dokłada się do podporządkowania najważniejszych praw człowieka wakcynologicznej definicji zdrowia.
Historia dobrowolnej wyszczepialności w Polsce pokazuje wyraźnie, że do niedawna wysoka wyszczepialność przeciwko kilkudniowym infekcjom wieku dziecięcego nie była uważana za żadne dobro społeczne, a większość polskich rodziców rezygnowała ze szczepienia swoich dzieci.

Ogólnie określam siebie jako realistę z przechyłem na optymizm, ale obserwując naciski BigPharmy na tych sprzedajnych speców od chorób z tytułami profesorskimi i jednocześnie dostrzegając postępujący debilizm naszego społeczeństwa, dopuszczam taką myśl, że przyjdzie nam zejść do podziemia szczepionkowego i szukać lekarzy, którzy wezmą, podpiszą, a nie zaszczepią już nie tylko naszych pociech, ale i nas samych. I pozostanie nam łatanie dziur (MO) oraz dziurawienie łydek (NIA).

[Amelia]

W przychodni, do której ''należymy'' (nie jesteśmy niczyją własnością) tylko my i jeszcze jedna para nie szczepi swoich dzieci. Lekarka nas pouczyła o skutkach prawnych, nakładanych karach. Dała do podpisania oświadczenie o odmowie szczepień. Nic nie podpisaliśmy, ale chyba nie da się tego uniknąć? Co robić, żeby nas nie nękali?

[Asia61]

Poprosić ich grzecznie o to, żeby uszanowali Waszą decyzję. Podeprzeć się argumentami merytorycznymi. Pyskówki nic tu nie pomogą.

[Zosia_]

Nic nie podpisywać, to tylko przyspiesza agresję sSanepidu.

[Amelia]

Zosiu, słowna odmowa może im nie wystarczyć. W sprawie wówczas 5-letniej córki wydzwaniali do mnie do skutku, aż nie przyniosłam odmownego oświadczenia (dotyczyło zaledwie jednego zaszczepienia na polio). Tamtym razem sanepid nie odezwał się, teraz pewnie narzucą nam karę. Lekarka wspominała nawet coś, że mogą nam założyć sprawę w sądzie.

[Savage7]

A może jest jakieś wyznanie, któremu nie wolno przyjmować zastrzyków? No wiecie, jak świadkowie jehowy z przetaczaniem krwi.
Wtedy może dałoby się jakoś wykręcić przed szczepieniami?

[Asia61]

A może jest jakieś wyznanie, któremu nie wolno przyjmować zastrzyków? No wiecie, jak świadkowie jehowy z przetaczaniem krwi.
Wtedy może dałoby się jakoś wykręcić przed szczepieniami?

Ty się nie posiłkuj Świadkami Jehowy, miej własną odwagę cywilną bronić swych poglądów.

[Zosia_]

A kto podaje przychodni swój numer telefonu? Po co? Zablokuj sobie ich numer w telefonie albo zmień operatora I śpij spokojnie.
Jak podpisałaś, to ryzyko grzywny wieksze, ale tak naprawdę niewiele to zmienia. Tylko trochę przyspiesza. Ale przeciez grzywna za zdrowie dzieci to nie koniec świata No i można z nimi powalczyć, bo te grzywny są nakładane niezgodnie w prawem.
A sprawę w sądzie to Ty im będziesz zakładać, nie odwrotnie.

[Bitwoman]

No i skończyła się moja sielanka....7 lat miałam spokój. Właśnie dostałam pismo z sanepidu, na razie w celu złożenia wyjaśnień...Do tej pory przychodziła pielęgniarka środowiskowa parę razy, pisałam wtedy pisemko, że nie wyrażam zgody na szczepienie i tyle. Teraz mam przyjść osobiście lub złożyć wyjaśnienia pisemnie.
Jedno wiem - nie ma takiej możliwości, żeby mi dziecko zaszczepili.

Czeka mnie dużo szperania, bo przyznam, że nie zgłębiałam tego tematu za bardzo, nie wiem, czy lepiej iść tam czy jednak pismo będzie lepsze? No i co napisać...

7 lat miałaś spokój? Sanepid się nie czepiał czy wypisałaś dzieci z Ośrodka?