Joker
|
|
« Odpowiedz #480 : 28-01-2010, 20:01 » |
|
Koleżanka chciała zabrać papiery dziecka z przychodni, ale nie za bardzo chcieli jej dać, ale udało jej się zabrać dokumentacje dotyczącą szczepień i jak na razie ma spokój.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Novalijka
Offline
Płeć:
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #481 : 01-02-2010, 19:42 » |
|
Zauważ Zuza, że żaden lekarz nie sprawdza czy dziecko jest uczulone na białko kurze lub inne świństwa znajdujące się w szczepionkach, nie sprawdza się układu odpornościowego, nie sprawdza się nic. Zgadza się Abi, przed szczepieniem konowała interesuje tylko to czy dziecko nie ma kataru i kaszlu. To jest po prostu skandal, kolejna wielka ignorancja ze strony konowałów. W przypadku alergii nie ma oficjalnie żadnych przeciwwskazań do szczepienia, nic, dziecko z alergią uznaje się za dziecko całkowicie zdrowe, które można szczepić! Gdzie tu sens i logika? Przecież alergia to choroba! Ale nie dla konowałów, dla nich nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ uczulenie u dzieci spotyka się w tej chwili niezwykle często jest to uznawane za sytuację normalną, dziecko z alergią to rzecz naturalna w XXI. Przychodzi do szczepienia matka z niemowlakiem, które ma liczne wysypki a głąb-konował to olewa, dziecko nie kaszle, nie smarka, więc nadaje się do szczepienia. W naszym przypadku tak właśnie było i podejrzewam, że w pierwszych tygodniach życia synek uczulony był tylko na białko mleka krowiego i na jajko a po zaserwowaniu mu serii obowiązkowych szczepień do 6 miesiąca życia alergia pogłębiła się ogromie. Do tej pory synek ma bardzo ograniczony jadłospis, gdyby nie szczepienia jestem pewna, że alergia nie byłaby o tak znacznym nasileniu. Najgorsze szczepienie wydaje mi się była to trzecia dawka - błonica, tężec, krztusiec, zapamiętałam to szczepienie ponieważ synek bardzo płakał, a zaledwie pół godziny od szczepienia zrobił trzy luźne kupy, zaniepokoiłam się wtedy, pomyślałam, że coś jest nie tak, pewnie jelita chciały pozbyć się syfu jaki otrzymały. Niestety uszkodzenie jelit pogłębiło się, uczulenie rozszalało się, przez trzy kolejne lata skóra synka była pokryta bardzo ciężkimi zmianami skórnymi, mam zdjęcia ale trudno mi do nich wracać, dopiero od kilku miesięcy jest lepiej ze skórą, alergia dalej nam towarzyszy. Jeżeli chodzi o szczepienie MMR można powiedzieć, że tutaj mieliśmy bardzo dużo szczęścia. Kilka miesięcy wcześniej pediatra kazała zrobić badanie na ilość IGE i przy okazji test na uczulenie na jako kurze, test wyszedł silnie dodatni. To badanie zostało włączone do karty. Przed szczepieniem MMR inna pediatra uznała synka za zdrowego, nie interesowały jej zmiany skórne i kazała szczepić jednak potem zerknęła w kartę i zobaczyła wynik testu na jajko i zmieniła zdanie, synek nie został zaszczepiony. Od tego momentu zaczęłam czytać o szkodliwości szczepień, do przychodni poszło oświadczenie, że nie szczepimy ze względu na silną alergię na jajko kurze, dali nam jak do tej pory spokój. Mieliśmy duże szczęście, że test na jajko został zrobiony i jego wynik był w karcie, gdyby nie to pediatra z pewnością nie dociekałaby czy synek ma uczulenie na jajko i igła poszłaby w ruch, aż skóra cierpnie na myśl o tym co byłoby dalej. Mnie się to w głowie nie mieści, że konowały są tak nieodpowiedzialni i zlecają szczepienia alergikom, nie widzą żadnych zagrożeń, co więcej oni to niebezpieczeństwo utraty zdrowia a nawet życia dzieci mają głęboko w d... O ile o autyzmie zaczęło się mówić coraz głośniej (choć wiem, że dla rodziców chorych dzieci to wciąż za mało) to o alergii jako skutku szczepień jest niewiele wzmianek, niestety.
|
|
|
Zapisane
|
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #482 : 01-02-2010, 21:14 » |
|
Niedawno zadzwoniła do mnie pani pielęgniarka z mojej przychodni (nawiedzona babka), dzwoniła po godzinie 20, więc jak sądzę z własnego domu a nie przychodni (przychodnia czynna do 19). W "dobrej wierze" chciała mi oznajmić, że zgłosiła moje dzieci do sanepidu, bo nie chcę ich szczepić (przychodnie muszą się z tym rozliczyć na koniec roku). Spłynęło to po mnie. Dzisiaj w tvn było o jedynym małżeństwie Amiszów w Polsce, kurcze jak im zazdroszczę, oni nie szczepią dzieci, a autyzm u nich nie występuje. Novalijka uda Ci się na pewno pokonać alergię, potrzeba trochę cierpliwości.
|
|
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Novalijka
Offline
Płeć:
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #483 : 01-02-2010, 22:41 » |
|
Novalijka uda Ci się na pewno pokonać alergię, potrzeba trochę cierpliwości. Abi jestem cierpliwa już teraz i spokojna. Całe nasze szczęście w nieszczęściu, że znalazłam Biosłone - to wybawienie od chorej rzeczywistości medycznej Jeśli chodzi o konowałów to puszczają mi nerwy. Wiem, że denerwowanie się na tych matołów nic nie da ale jak czytam o cierpieniu dzieci z powodu zetknięcia się z "cudowną" medycyną to szlak mnie trafia, że taki podły jest ten świat. Abi Ty sobie świetnie dajesz radę, podziwiam Twoją siłę, jesteś wspaniała mamą (przychodnie muszą się z tym rozliczyć na koniec roku). Muszą mieć jakiś papierek.
|
|
|
Zapisane
|
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #484 : 02-02-2010, 01:00 » |
|
W przypadku dziecka mojej szwagierki ksztusiec uszkodził pień mózgu (sam neurolog to powiedział). Dobrze, że nie zaszczepiliście na mmr, prawdopodobnie odra byłaby gwoździem do trumny. Wirusa odry i to tego samego typu co w szczepionce mmr można znaleźć właśnie w jelitach dzieci autystycznych: http://www.dzieci.bci.pl/strony/autism/wirus_odry.htmCzy szczepienia w ogóle spełniają swoją reklamowaną przez koncern rolę, czyli powodują powstawanie przeciwciał? NIE! Znajoma zrobiła dziecku test na przeciwciała przeciw ksztuścowi, są trzy pozycje: przeciwciała powstałe po przebytej chorobie, w trakcie choroby lub po szczepionce i wszystkie pozycje były na nie. Zero przeciwciał, a dziecko szczepione było oczywiście jak każde inne: 4 dawki DTP. Niedługo sama sprawdzę u dzieci wszystkie przeciwciała na szczepionki, zobaczymy co wyjdzie, na pewno napiszę na forum.
|
|
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #485 : 02-02-2010, 01:11 » |
|
Profilaktyka krztuśca http://www.mariamrozinska.pl/publikacje/Profilaktykakrztusca.pdfU niemowląt krztusiec przebiega bardzo dramatycznie, wówczas dziecko wymaga leczenia szpitalnego. Na oddziały intensywnej terapii trafiają mali pacjenci z ciężkim zapaleniem płuc, niedotlenieniem, które często zostawia trwałe uszkodzenie mózgu, zaburzające ich rozwój. W objętej badaniem grupie dzieci, 9 przypadków nagłej śmierci łóżeczkowej nie ma związku ze szczepieniem. Zgony miały miejsce później niż 7 dni od szczepienia (8–90 dni). Nie obserwowano poważnych chorób wynikających z trwałego uszkodzenia mózgu lub śmierci mózgu, zależnych od szczepienia (20 przypadków ostrych chorób neurologicznych= 0,03 proc. nie miało związku czasowego ze szczepieniem i po rocznej obserwacji wykryto inne podstawowe przyczyny czterech przypadków MPDz, dwóch przypadków zespołu Westa i dwóch przypadków padaczki grand mal). Drgawki uogólnione lub ogniskowe wystąpiły w 20 przypadkach, ale wszystkie miały miejsce później niż 7 dni po szczepieniu (20 przypadków drgawek 0,03 proc.). Głupi wniosek: nieporządane skutki szczepienia mogą wystąpić nie później niż 7 dni po iniekcji, ale jej "dobre" działanie ma się utrzymywać nawet kilka lat.
|
|
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #486 : 03-02-2010, 12:16 » |
|
Jutro mam się zgłosić w Sanepidzie, celem wyjaśnienia, dlaczego nie szczepię dzieci. Ciekawe, czym mnie będą straszyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szpilka
Offline
Płeć:
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171
|
|
« Odpowiedz #487 : 03-02-2010, 12:23 » |
|
Jutro mam się zgłosić w Sanepidzie, celem wyjaśnienia, dlaczego nie szczepię dzieci. Ciekawe, czym mnie będą straszyć. Dla mnie w ogóle absurdem jest ich żądanie wyjaśnienia tej kwestii. Nie chcę i koniec. Może by zadzwonić i zapytać czy mamy obowiązek tłumaczenia się? Policję naślą czy co?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Novalijka
Offline
Płeć:
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #488 : 03-02-2010, 22:39 » |
|
Dlaczego nikt nie zwrócił uwagi na link podany 2 strony wcześniej przez Abi? http://wolnemedia.net/?p=12022Cytat Koniec sankcji za odmowę szczepień! Opublikowano: 29.12.2008 | Kategoria: Zdrowie Już wkrótce wchodzi w życie nowa ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Najważniejszą nowością jest, że ustawa znosi sankcje wobec rodziców i opiekunów dzieci, którzy odmawiają poddawania ich obowiązkowym szczepioniom ochronnym. Dotąd groziły im procesy sądowe i kary grzywny. Jedyne co grozi przeciwnikom szczepionek, to przymusowe leczenie osób, które nie poddały się szczepieniom, a u których podejrzewa się zarażenie niebezpieczną chorobą zakaźną. Mówi o tym Art. 36: “Wobec osoby, która nie poddaje się obowiązkowi szczepienia, badaniom sanitarnoepidemiologicznym, zabiegom sanitarnym, kwarantannie lub izolacji, a u której podejrzewa się lub rozpoznano chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób, może być zastosowany środek przymusu bezpośredniego polegający na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leków.” Oprócz tego ustawa nakazuje prowadzenie rejestru wszystkich niepożądanych skutków ubocznych wynikających ze szczepień (lekarze i felczerzy mają 24 godziny na dokonanie zgłoszenia podejrzenia lub rozpoznania skutków ubocznych) a producentów szczepionek zobowiązuje “do podejmowania wszelkich działań, aby wprowadzany produkt nie stanowił źródła zakażenia dla ludzi”. Ustawa została przyjęta przez Sejm z poprawkami Senatu 5 grudnia 2008. Prezydent podpisał ją 10 dni później. Ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2009, za wyjątkiem Art. 9, który będzie obowiązywac od 1 stycznia 2010. Skoro ustawa mówi wyraźnie, że nie ma żadnych kar dla rodziców za nieszczepienie dziecka, to w tym momencie sanepid nie ma prawa żądać jakichkolwiek wyjaśnień. Tak wynikałoby z tej ustawy. Iza38, czyli w sumie wycieczka do sanepidu chyba nie jest konieczna?
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2010, 19:33 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #489 : 03-02-2010, 23:23 » |
|
Novalijka dobrze pisze. Po co się tłumaczyć, przecież Iza38K nie popełniłaś jakiegoś przestępstwa. Mnie też czeka takie pisemko, ale pomyślałam sobie, że mam ich gdzieś. Nie mam czasu na bieganie po sanepidach, mam niepełnosprawne dziecko, z którym muszę jeździć przez cały tydzień na terapię, a jak coś chcą to niech sami pofatygują tyłek.
|
|
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #490 : 04-02-2010, 12:22 » |
|
No i szkoda, że wcześniej tutaj nie zajrzałam. Podreptałam do tego Sanepidu, ucięłam dyskusję na temat szczepienia WZWB - że jeszcze nie podjęłam decyzji o szczepieniu. Wiem, że to asekuranctwo i dlatego żałuję, że wcześniej nie zapoznałam się z podstawą prawną. Nic straconego. Na razie mi dali spokój. Nie wiem na jak długo. I tak facet patrzył się na mnie jak na wariatkę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2010, 12:32 wysłane przez Iza38K »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #491 : 04-02-2010, 17:16 » |
|
mam niepełnosprawne dziecko, z którym muszę jeździć przez cały tydzień na terapię, a jak coś chcą to niech sami pofatygują tyłek.
Im się wydaje, że to ludzie są dla instytucji. I to instytucja jest ważniejsza od życia dzieci (człowieka). Taki drobny szczególik, a jak potrafi wpłynąć na życie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Livia
Częsty gość
Offline
Płeć:
MO: lipiec 2008
Wiadomości: 100
|
|
« Odpowiedz #492 : 04-02-2010, 18:33 » |
|
To chyba nie do końca tak jest, że można już sobie nie zaszczepić dziecka bez konsekwencji. http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/324_u/$file/324_u.pdf art. 5 - mówi o obowiązku szczepień art. 36 - przymus bezpośredni Znam osoby, które maja sprawy w sądzie właśnie o niezaszczepienie dziecka. I grzywny. Jestem na bieżąco, bo odraczam szczepienie dzieci jak tylko się da. I sanepid mnie też wisi nad głową. Przychodnie płacą kary za każde niezaszczepione dziecko, dlatego tak tego pilnują.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #493 : 04-02-2010, 21:03 » |
|
Art. 36 Wobec osoby, która nie poddaje się obowiązkowi szczepienia, badaniom sanitarnoepidemiologicznym, zabiegom sanitarnym, kwarantannie lub izolacji, a u której podejrzewa się lub rozpoznano chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób, może być zastosowany środek przymusu bezpośredniego polegający na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leków. Livia przeczytaj uważnie, to dotyczy osoby, u której podejrzewa się chorobę szczególnie niebezpieczną, a nie każde dziecko. Art. 5 dotyczy badań sanitarno-epidemiologicznych, które są obowiązkowe w przypadku podejrzenia zakażania niebezpieczną chorobą. Obowiązkowym badaniom sanitarno-epidemiologicznym, określonym na podstawie art. 10 ust. 2 pkt 2, podlegają: 1) podejrzani o zakażenie lub chorobę zakaźną; 2) noworodki, niemowlęta i kobiety w ciąży, podejrzane o zakażenie lub chorobę zakaźną mogącą się szerzyć z matki na płód lub dziecko; 3) nosiciele, ozdrowieńcy oraz osoby, które były narażone na zakażenie przez styczność z osobami zakażonymi, chorymi lub materiałem zakaźnym; Mogą Ci zrobić coś wbrew Twojej woli dopiero wtedy, kiedy będą podejrzewać u Ciebie jakąś zakaźną chorobę, oczywiście wcześniej musisz się z tym zgłosić do jakiegoś lekarza, a on już będzie wiedział co z Tobą zrobić, jak Cię urządzić, za to, że nie szczepiłaś dziecka czy siebie. Ja tak to rozumiem, że powyższe artykuły dotyczą tylko i wyłącznie osób, u których podejrzewa się chorobę zakaźną. Źródło: zacytowane z linku podanego przez Livię.
|
|
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Livia
Częsty gość
Offline
Płeć:
MO: lipiec 2008
Wiadomości: 100
|
|
« Odpowiedz #494 : 05-02-2010, 09:56 » |
|
Lekarka, którą znam rozumie to trochę inaczej. I podejrzewam, że Ci którzy kierują sprawy do sądu także. Znajoma napisała pismo, że nie zgadza sie na szczepienie dziecka - noworodka. Lekarze złożyli sprawę do sądu rodzinnego i sąd w trybie natychmiastowym wydał opinię, że należy zaszczepić. I zaszczepili. Powołując sie właśnie na ten paragraf.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bromba
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: 24.09.2009
Skąd: stadnina stołeczna
Wiadomości: 63
Bromby, jak wiadomo, są skłonne do refleksji...
|
|
« Odpowiedz #495 : 05-02-2010, 13:38 » |
|
Teraz i ja stanęłam przed takim dylematem. Nie chcę zaszczepić starszych dzieci (9, 10 i 14 lat). Po kilku odmowach musiałam zgłosić się z dziećmi do lekarza prowadzącego. Powiedziałam, że nie mogę się zgodzić, gdyż dzieci mają stwierdzoną encefalopatię mózgu i szczepionka jest niepotrzebnym obciążeniem dla i tak słabego organizmu. Lekarz powiedział, że zgodzi się nie szczepić dzieci jedynie wówczas, gdy znajdę lekarza specjalistę, np neurologa, który pisemnie wyrazi opinię, że dzieci nie należy szczepić. Nie znam nikogo takiego. Nawet nasz znajomy neurolog, który zajmuje się dodatkowo oczyszczaniem wg Jonasza też nie chce napisać żadnego papieru. Lekarz "prowadzący" opowiedział mi historię rodziny, której sąd wyznaczył grzywnę wysokości 8 tys za jedno niezaszczepienie. Zapłacili, owszem, ale za jakiś czas było kolejne szczepienie i się poddali...nie mięli już kasy. Nie wiem co mogę zrobić. W naszym mieście interpretacja prawa jest taka, że szczepienie jest obowiązkowe. I koniec. Oni wiedzą lepiej, a nie jakiś tam "ciemny" pacjent.
|
|
|
Zapisane
|
Bo rzeczywiście, jak się dobrze pomyśli, to każda awantura, walka, pojedynek okazują się zajęciem ponurym, dość monotonnym, a nawet wręcz nudnym dla umysłu naprawdę dociekliwego.
|
|
|
Tulka
Początkujący
Offline
Płeć:
MO: 2007
Wiadomości: 29
|
|
« Odpowiedz #496 : 05-02-2010, 14:46 » |
|
Polecam artyluł z NIEZNANEGO ŚWIATA nr 230, wydanie lutowe. Jest w nim obszerna publikacja „Kto i dlaczego ukrywa prawdę o niektórych szczepionkach?” prof. dr hab. med. Maria Dorota Majewska.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #497 : 05-02-2010, 16:05 » |
|
Tulka. Na prof. Majewską mają stu innych "specjalistów". To nie jest prosta sprawa z nieszczepieniem. Jest jakieś stowarzyszenie rodziców, którzy nie chcą szczepić dzieci? Zresztą z takim zakichanym RPO co da się zrobić? Gdzie się odwoływać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Novalijka
Offline
Płeć:
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #498 : 05-02-2010, 20:59 » |
|
Iza38K jest forum dla rodziców, którzy nie szczepią http://nieszczepimy.l4.pl/.
|
|
|
Zapisane
|
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #499 : 05-02-2010, 22:04 » |
|
Opinia to opinia, a nakaz to nakaz, wg mnie to dwie różne rzeczy. Poza tym zawsze można się odwołać, ale decyzja należy do rodziców, czy chcą mieć święty spokój, czy też wolą walczyć. Boicie się to szczepcie. Ja mam w domu autystyczne dziecko, więc mi już wystarczy zmartwień, myślę, że Krzyś nigdy nie będzie normalny, czy tego samego chcecie dla swoich dzieci? Chcecie żeby nie mówiły, żeby nie wyrażały swoich emocji, żeby nie było z nimi kontaktu, nie wyobrażacie sobie jak to jest. Te wszystkie alergie to pikuś, macie przynajmniej w domu dzieci, które Wam powiedzą "mama kocham Cie".
|
|
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
|