Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 09:44 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 34 35 [36] 37 38 ... 113   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Znów te szczepienia  (Przeczytany 1144912 razy)
Stańczyk
« Odpowiedz #700 : 27-09-2010, 18:21 »

A może Bilans nie jest dla rodziców tylko dla Państwa
Z filmu Miś:
Cytat
Scena 9: (w urzędzie celnym)

[Celnik kontroluje turystę. Każe mu wejść na wagę]
Turysta: Sto piętnaście !
Celnik I: Powinno być sto dziewiętnaście. Cztery kilo wam brakuje !
Turysta: Schudłem cztery kilo !
Celnik II: Słowem przywozicie do kraju, cztery kilogramy obywatela mniej.
Turysta: Taak !
Celnik II: A gdyby tak każdy wracał ze stratą paru kilo, było by nas mniej coraz !
Celnik I: Polaków !!
Turysta: To co mam zrobić ?!!
Celnik II: Sześćdziesiąt za każdy brakujący. A wykształcenie macie jakieś ?!!
Turysta: Wyższe !
Celnik II: A przepraszam ! To po siedemdziesiąt pięć.
[Widać tablicę z napisem: "KAŻDY KILOGRAM OBYWATELA Z WYŻSZYM WYKSZTAŁCENIEM SZCZEGÓLNYM DOBREM NARODU"]
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #701 : 27-09-2010, 18:29 »

Ze szkołą to prawda. Ktoś zna podstawy prawne tego procederu? Dzieci są straszone, że gdy nie przyniosą bilansu zdrowia nie otrzymają świadectwa!
Zapisane
Edyta_dkm
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2008
Skąd: świętokrzyskie
Wiadomości: 53

« Odpowiedz #702 : 28-09-2010, 15:15 »

Ja także byłam na bilansie 6-latka i od razu powiedziano mi, że wysyłają zawiadomienie do Sanepidu (2 dzieci). Odroczenie ciężko dostać od specjalisty- każdy szuka przyczyn zaburzeń u dziecka, ale nikt nie widzi, że mogło to być powikłanie poszczepienne (przypomnę najmłodszy pół roku po szczepieniu na MMR powiększone węzły przy buzi do 3 cm, więcej szczepień nie miał, drugi niedobór wagi, wzrostu, "astma w obserwacji"wcześniej jeszcze inne problemy).
W tej chwili powoli idziemy do przodu z poniżej 3 centyla jesteśmy na 10 i na pewno nie dzięki lekarzom.
Ja mam takie pytanko, czy ktoś ze świętokrzyskiego miał już do czynienia z Sanepidem, żeby wyczuć jakie jest ich podejście?
« Ostatnia zmiana: 28-09-2010, 15:39 wysłane przez Lilijka » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #703 : 08-10-2010, 10:17 »

http://www.pudelek.pl/artykul/27705/reni_jusis_nie_szczepi_dziecka/
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #704 : 11-10-2010, 10:05 »

Koleżanka ma 9-miesięcznego synka, który w obecnym momencie jeszcze nie siedzi, nie interesuje się zabawkami, nie reaguje za bardzo na zaczepki. Z koleżanką rozmawiałam przez przypadek, nie jest osobą znającą zasady biosłonejczyków. Oczywiście w skrócie większość głównych założeń jej przekazałam, ale w związku z obecną sytuacją wiem, że nie będzie miała czasu na studiowanie forum (jeździ 3 razy w tygodniu na rehabilitację).
Synuś miał ostatnie szczepienie w wieku około 3 miesięcy i jakoś krótko po tym zaczęły się u niego kolki. Jest to dosyć dziwne ponieważ w tym wieku kolki zazwyczaj się kończą. Lekarze oczywiście nie zauważyli żadnego związku ze szczepieniem i zatrzymaniem rozwoju. W tej chwili chyba tylko neurolog kazał się wstrzymać z dalszymi szczepieniami.
Od ukończenia około pół roku chłopczyk był na diecie mlecznej (modyfikowane), a potem doszły zupki (z warzyw zwyczajowo podawanych takim maluszkom). Chłopczyk codziennie płakał po południu (nawet do 4 godzin). Koleżanka po konsultacji z lekarzem zmieniła mleko na coś w rodzaju nutrimigenu i synek przestał tyle płakać, co nie zmieniło jednak nic w jego reagowaniu na świat i rozwoju.
Po moim "wykładzie" koleżanka postanowiła wdrożyć miksturę i troszkę zmodyfikować dietę (aby dostarczać więcej wartościowych składników). Myślałam czy nie mogłaby jednocześnie zastosować oczyszczania ze szczepionek thują. Proszę o pomoc i radę czy jednoczesne rozpoczęcie mikstury i oczyszczania thują to nie za dużo.
Gdyby ktoś zechciał pomóc dając inne wskazówki dotyczące dalszego postępowania byłabym bardzo wdzięczna.
Zapisane
Edyta_dkm
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2008
Skąd: świętokrzyskie
Wiadomości: 53

« Odpowiedz #705 : 11-10-2010, 16:13 »

Ja jak ostatnio byłam u neurologa  to mnie przekonywał jak to dzisiejsze szczepionki wzmacniają odporność dziecka a drobne efekty uboczne (u mojego słaby rozwój fizyczny) miną w okresie dojrzewania- jak mi to powiedział to już wiedziałam, że nie mamy o czym rozmawiać.
Abi oczyszczała dzieci homeopatycznie odtrutkami z Heliosa. Zajrzyjcie na jej stronę.
 
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #706 : 11-10-2010, 18:32 »

Eso 75, jeżeli możesz, zaproś koleżankę do czytania Biosłone.

Abi oczyszczała dzieci homeopatycznie odtrutkami z Heliosa. Zajrzyjcie na jej stronę.
Lepiej samą MO. Żadnych homeopatycznych wynalazków.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #707 : 11-10-2010, 20:46 »

Machos niestety się mylisz.
Eso75 daruj sobie thuję, nic to nie da.
Z własnego doświadczenia wiem, że odtrucie ze szczepionek metodą Tinusa może ruszyć rozwój dziecka, u mojego młodszego tak właśnie się stało. Stosowałam MO, koktajl i akupresurę, która ruszyła trochę mowę, ale dziecko miało tak zniszczone jelita po szczepionkach, że kompletnie nic nie trawiło, nie przybierało na wadze i mizerniało mi w oczach, po pół roku wzięłam się za odtruwanie ze szczepionek i decydująca była u nas mmr. Też myślałam, że MO pomoże, ale nie można patrzeć jak dziecko cofa się w rozwoju, trzeba działać, bo później będzie za późno. Dla mojego starszego jest już za późno, niestety MO nie wyleczy go z autyzmu.
MO ma na celu utrzymanie nas w zdrowiu, a szczepionki sieją totalne spustoszenie w organizmach dzieci.
Radzę najpierw zacząć od MO, koktajli, potem poczytać, niestety bez tego nic kobieta nie zrozumie, a potem odtruć szczepionki.
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #708 : 11-10-2010, 20:48 »

Koleżanka niech również poczyta o chelatacji Ala wg protokołu Cutlera. Mój autystyczny syn wraca powoli do naszego świata dzięki temu.
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #709 : 11-10-2010, 21:24 »

Ja jak ostatnio byłam u neurologa  to mnie przekonywał jak to dzisiejsze szczepionki wzmacniają odporność dziecka a drobne efekty uboczne (u mojego słaby rozwój fizyczny) miną w okresie dojrzewania- jak mi to powiedział to już wiedziałam, że nie mamy o czym rozmawiać.
Kiedy ja poszłam do neurologa, żeby porozmawiać o szczepieniach i ewentualnym odroczeniu dla moich dzieci, to usłyszałam: "Co się pani tak sfiksowała na te szczepionki? Ja właśnie zaszczepiłem swoje dzieci na grypę i uważam, że dobrze zrobiłem!". Uznałam, że nie ma o czym z nim rozmawiać i wyszłam.
Zapisane

Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #710 : 11-10-2010, 22:24 »

Odtruwanie ze szczepionek już dawno zakończyłam i nie widzę żadnego cofnięcia pozytywnych efektów.
Co do chelatacji, długo nad tym myślałam i wciąż mam wątpliwości czy to stosować, efekt pojawił się dopiero niedawno. Szukam czegoś co ruszy mowę. Dla Ciebie to i tak fantazja, dla mnie rzeczywistość. Moje dziecko jest postrzegane przez ludzi jak głupek, nawet w przedszkolu integracyjnym o dziwo prowadzonym przez siostry zakonne dzieci autystyczne są dyskryminowane, nawet te z Downem są lepiej traktowane. Krzyś już niedługo skończy 6 lat, a dzieci w jego wieku już mogą iść do szkoły. On nie nadaje się nawet do szkoły integracyjnej.
Może masz lepszy pomysł ode mnie?
Bo mi naprawdę już brakuje wyobraźni i cierpliwości.

Post skierowałam do Machosa, ale teraz widzę, że zniknął.  dry
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #711 : 11-10-2010, 22:32 »

Jesteśmy pełni podziwu dla Pani determinacji, a także chęci dzielenia się z innymi swoimi osiągnięciami. Mam nadzieję, że Pani strona pomoże innym w trudnym wyborze wyjścia z trudnej sytuacji.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #712 : 11-10-2010, 22:42 »

Dziękuję Mistrzu.  heart

Jeśli chodzi o chelatację, to stosuję Ala, teraz myślę, że może lepiej dać sobie z tym spokój.
Poza tym nie stosuję ani akupresury, ani homeopatii, nie podaję żadnych suplementów, tylko MO, koktajl i zdrowe odżywianie. Oczywiście w środowisku rodziców dzieci autystycznych jestem postrzegana jako dziwaczka. Niestety w tym przypadku rodzice ładują w dzieci ogromne ilości suplementów, chelatują toksyczną chemią a lekarze DAN testują na nich nowe leki. Czas pokaże ile to jest warte, chociaż znam osobiście przypadek, jak takie leczenie jest krótkotrwałe i straszne w skutkach. Rodzice nadal wierzą lekarzowi.
« Ostatnia zmiana: 12-10-2010, 17:29 wysłane przez Apollo » Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #713 : 11-10-2010, 22:47 »

Rzecz w tym, o czym my tutaj powtarzamy do znudzenia, że przyczyną chorób nie jest niedobór jakichś substancji, tylko nadmiar.
« Ostatnia zmiana: 11-10-2010, 23:14 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #714 : 12-10-2010, 09:52 »

Wielkie dięki za pomoc, szczególnie Abi. Ja już od dawna trzymam kciuki i co jeszcze można, żeby Ci sie udało. Albo może, żeby Twoim Dzieciakom - Chłopakom sie udało.
Koleżance mówiłam o forum, ona aktualnie czyta podstawy (a jest tego dużo), przy okazji ma tego Malucha i drugie trochę starsze więc wiadomo jak jest. Ja wątek Abi czytałam, ale niektóre informacja czasami troszkę źle można zrozumieć, a sytuacja jest trudna.
Jeżeli chodzi o mnie starszy Synuś, obecnie sześciolatek też miał różne problemy - niby alergie, wzmożoną nerwowość i tiki różniste (ciągle tzw. coś, o czym jeśli się mówi lekarze otwierają oczy i mówią "o co Pani chodzi???"). Myślę, że po szczepieniach, bo byłam kiedyś bardzo, bardzo niemądra. Miksturę pije już 3 lata, i dużo z objawów w międzyczasie poprzechodziło. Najdłużej wracały tiki, ale dzięki WIEDZY rodzica (czyli mnie smile) zaczerpniętej od mądrzejszych wreszcie pozwoliłam mu przejść zapalenie migdałków (dosyć mocne) bez niczego i odstawiłam zupełnie gluten. Obce osoby by tego nie zauważyły, ale uważam że nie tylko przeszły objawy na pierwszy rzut oka widoczne (tzn. one wracały ale bardzo bardzo osłabione i z krótkimi okresami  .... no i nie wiem co będzie dalej), ale Synuś zrobił się, jakby to powiedzieć, bardziej zrównoważony, spokojniejszy.
Młodszy, półtoraroczny Potomek jest z bardzo odroczonymi szczepieniami na jakąś nieokreśloną przyszłość(nawet źle nie zareagowano w przychodni), zupełnie inaczej karmiony i nie ma problemów skórnych, dziwnych wysypek i nieokreślonego niepokoju.
I jeszcze napiszę, że coraz bardziej przekonuję się do tego, że ktoś powinien zostać ukarany za "hodowanie" ułomnego i chorego społeczeństwa. Poszłam ostatnio do tzw. rodzinnego po zwolnienie z bólami nóg, mięśni i wysoką temperaturą. Po badaniu ten przemądrzały gość stwierdził, że mam początek anginy, nie zareagował na moją informację, że w ogóle nie boli mnie gardło, a gorączkę mam już 2 dni, wypisał mi antybiotyk i kazał zbijać temperaturę jeśli wzrośnie powyżej 38. Bez komentarza.
Zapisane
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #715 : 12-10-2010, 10:28 »

Eso75 trzymam kciuki.  thumbsup
Jeśli chodzi o moich synów - młodszy Szymon jest już zupełnie zdrowy. Starszy syn ma autyzm, ale patrząc wstecz przez te 2,5 roku zrobił bardzo duży postęp, rokował na mocno zaburzone dziecko, bez kontaktu, bez mowy, żyjące całkowicie w swoim świecie. Teraz kiedy zdrowieje widać jaki ma charakter: jest wrażliwy, opiekuńczy, zauważy dosłownie wszystko, że mama ma potargane włosy, pobrudzoną bluzkę albo kuku na palcu.
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
michael27
« Odpowiedz #716 : 12-10-2010, 10:37 »


Jeśli chodzi o chelatację to stosuję Ala, teraz myślę, że może lepiej dać sobie z tym spokój.


Dlaczego chcesz dać sobie spokój? Ja myślę, że chelatowanie to jedyna droga dla naszych dzieci. Wiem jakie to trudne i mozolne, ale tylko tak można wyciągnąć rtęć.
« Ostatnia zmiana: 12-10-2010, 11:39 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #717 : 12-10-2010, 11:35 »

A jeszcze jedno pytanko, czy warto zrobić u tego 9-cio miesięcznego maluszka analizę pierwiastkową włosa? Jeśli to rtęć ze szczepionki zaburza jego rozwój to powinna wyjść w badaniu i dać jakieś wskazówki czy warto zabierać się za chelatowanie.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #718 : 12-10-2010, 11:38 »

A jeszcze jedno pytanko, czy warto zrobić u tego 9-cio miesięcznego maluszka analizę pierwiastkową włosa? Jeśli to rtęć ze szczepionki zaburza jego rozwój to powinna wyjść w badaniu i dać jakieś wskazówki czy warto zabierać się za chelatowanie.
Rtęć kumuluje się w tkankach nerwowych, nie we włosach.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
michael27
« Odpowiedz #719 : 12-10-2010, 11:54 »

A jeszcze jedno pytanko, czy warto zrobić u tego 9-cio miesięcznego maluszka analizę pierwiastkową włosa? Jeśli to rtęć ze szczepionki zaburza jego rozwój to powinna wyjść w badaniu i dać jakieś wskazówki czy warto zabierać się za chelatowanie.

Tak jak napisał Mistrz. Rtęć we włosie nie wyjdzie. W analizie pierwiastkowej włosa osoby zatrutej rtęcią wychodzą bardzo duże dysproporcje mineralne wszystkich składników. Moje doświadczenie z autyzmem pokazuje, że rtęć leży u podłoża wszystkich zaburzeń ze spektrum autyzmu. Jest to trucizna o tyle złośliwa, że nie da się jej usunąć w żaden naturalny sposób. Włazi głęboko w tkanki i siedzi w nich, dlatego żadne badania nie są w stanie jej zdiagnozować.
« Ostatnia zmiana: 12-10-2010, 12:02 wysłane przez Michael27 » Zapisane
Strony: 1 ... 34 35 [36] 37 38 ... 113   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!