Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 09:04 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 36 37 [38] 39 40 ... 113   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Znów te szczepienia  (Przeczytany 1144900 razy)
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #740 : 18-10-2010, 10:10 »

Jak myślicie, czy warto odtruć dziecko, konkretnie 6-latka ze szczepionek, jeżeli:
1. nie ma objawów opóźnienia w rozwoju,
2. ma objawy pseudoalergiczne, bo alergi nie ma potwierdzonej (to może być powodowane przez gluten - kropki pojawiające się wokół ust) oraz od czasu do czasu tzw. tiki.

Pytam, bo tak sobie myślę, że syf którym zaszczepiłam mojego potomka nie wpłynął na jego rozwój, ale przypuszczalnie zaszkodził jego jelitom. Po długim czasie "prywatnego śledztwa" wydaje mi się, że gluten stanowczo mu szkodzi. Jednak mimo odstawienia glutenu i dużej poprawy stanu skóry oraz zachowania, nadal miewa tiki. Czy rtęć ze szczepionek może w nim jeszcze siedzieć i go drażnić? Podkreślam, że innych objawów już nie widzę, tiki również pojawiają się sporadycznie i na dość krótko. Czy warto w tym przypadku eksperymentować z oddtruwaniem, czy lepiej zostawić to organizmowi (wspomaganemu MO i koktajlami).
« Ostatnia zmiana: 08-11-2010, 13:39 wysłane przez Grażyna » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #741 : 18-10-2010, 10:49 »


2. ma objawy pseudoalergiczne, bo alergi nie ma potwierdzonej (to może być powodowane przez gluten - kropki pojawiające się wokół ust) oraz od czasu do czasu tzw. tiki.



Ma objawy, które zostawiły w nim szczepienia. Odtruwanie szczepień homeopatycznie rtęci nie usunie, ale usunie wiele negatywnych skutków szczepień. Czy odtruwać? Brud poszczepienny może dać objawy w późniejszych latach życia. Sama musisz podjąć decyzję. Jeśli jednak organizm do tej pory jakoś sobie radzi z obciążeniem poszczepiennym, to może nie warto odtruwać.
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #742 : 18-10-2010, 11:03 »

No dobrze, a czy ktoś kto interesował sie tematem głębiej może się wypowiedzieć, czy znane są negatywne strony odtruwania? Czy może to jest tak, że albo są efekty w postaci polepszenia lub w ogóle ich nie ma?
I jakie jeszcze skutki negatywne może usunąć. Pytam, bo skoro rtęci (i podobnych świństw) odtruwanie nie pomoże usunąć (trzeba zapewne chelatować), to jaki ono w tym przypadku ma cel? Myślałam, że już trochę o odtruwaniu wiem, ale teraz się pogubiłam.
« Ostatnia zmiana: 18-10-2010, 11:08 wysłane przez Eso75 » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #743 : 18-10-2010, 12:24 »

No dobrze, a czy ktoś kto interesował sie tematem głębiej może się wypowiedzieć, czy znane są negatywne strony odtruwania?

Z tego co wiem nie ma negatywnych stron odtruwania. Mogę Ci odpowiedzieć z pozycji ojca, którego dziecko jest autystyczne. Dla mnie dylematów czy odtruwać czy nie, nie ma. Odtruwanie ma sens jeśli organizm jest bardzo szczepieniem obciążony. Pojawiają się uciążliwe zaburzenia neurologiczne, nadpobudliwość, problemy z nauką, trudne do opanowania alergie.
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #744 : 18-10-2010, 12:45 »

Dzięki. Mój Synuś tak mocno szczepieniami chyba obciążony nie jest więc będę myśleć. Na razie to zaobserwowałam u niego coś ciekawego, co również potwierdza w pełni, że choroby infekcyjne to mały remoncik organizmu. Mały zaczyna mieć nasilenie objawów, odbiegających od normy (tzn denerwuje się, czasami ma te odruchy - tiki) i za tydzień, dwa zaczyna się infekcja. A po niej jest znacznie lepiej. I dodam jeszcze, że bez tego forum nigdy bym na to nie wpadła, żeby polepszenie kojarzyć z tymi "przerażającymi" wirusami bądź bakteriami.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #745 : 29-10-2010, 09:09 »

Pani Ewa Kopacz znów przyznała, że jest przeciwna szczepieniom: - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=9761.msg119167#msg119167
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #746 : 29-10-2010, 10:11 »

Lekarze swoich dzieci nie szczepią. To jest temat tabu w tym kraju.
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #747 : 01-11-2010, 21:49 »

Parę dni temu rozmawiałam z moim pracodawcą (weterynarz). Zapytałam bezpośrednio, jak wygląda kalendarz szczepień wsród bydła. Na co mi odpowiedział zupelnie serio, że młode bydło, chcąc nie chcąc musi być poddane szczepieniu (inaczej nici ze sprzedaży). Co do krów przeznaczonych do produkcji mleka, sprawa ma się inaczej, gdyż 1 szczepienie kosztuje 60€ a ubicie ewentualnie chorej krowy to 40€. On nie widzi żadnej różnicy wsród bydla szczepionego lub nie. W sensie... nie ma epidemii u nieszczepionych, a u tych szczepionych nie można tego wypatrzyć, ponieważ młode cielaki idą na ubój, więc nie mają czasu na ewentualne choroby. Dał mi do zrozumienia, że chodzi głównie o zysk, ale nie powiedział tego bezpośrednio. Jestem pewna, że możemy się porównać do tego samego systemu. Jedyna różnica, że hodowca nie leczy swojego bydła, ale natychmiast usuwa, a lekarz będzie nas leczył do końca życia z zyskiem dla siebie, no i wiadomo dla kogo!
« Ostatnia zmiana: 01-11-2010, 22:05 wysłane przez Grażyna » Zapisane
mirabel10
« Odpowiedz #748 : 01-11-2010, 23:00 »

Lekarze swoich dzieci nie szczepią. To jest temat tabu w tym kraju.

Niestety niektórzy lekarze twierdzą, że szczepią. Przez takich ludzie zyskują sens szczepień.
Ja na szczęście należę do tych co nie szczepią, ocknęłam się przy drugim dziecku.

Aby zacytować, używaj ikonki Cytuj i wymazuj część postu nieistotną dla tematu - wygodnie i przejrzyście  smile.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2010, 10:07 wysłane przez Grażyna » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #749 : 11-11-2010, 17:20 »

http://bazarhandel.wordpress.com/2010/11/10/511/

Na tym samym portalu o nas:
http://bazarhandel.wordpress.com/medycyna/
Zapisane

Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #750 : 13-11-2010, 09:39 »

Cytat
bazarhandel.wordpress.com is no longer available.
Zapisane

I'm going through changes
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #751 : 22-11-2010, 21:56 »

To już nie tylko Amerykanie!

Rosyjski aktywista, który ujawniał plan szczepień w Rosji, na Ukrainie i Białorusi, zniknął bez śladu. Będą zabijać dzieci i młodzież!

http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2010/11/11/rosyjski-aktywista-ktory-ujawnial-plan-szczepien-w-rosji-na-ukrainie-i-bialorusi-zniknal-bez-sladu/
« Ostatnia zmiana: 22-11-2010, 22:02 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #752 : 24-11-2010, 11:15 »

Nie wiem - czy ludobójcza akcja kryptonim "Dziesięć palców Stalina" była bardziej humanitarna, czy też ta poprzez masowe szczepienia...
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #753 : 24-11-2010, 11:43 »

To już nie tylko Amerykanie!

Rosyjski aktywista, który ujawniał plan szczepień w Rosji, na Ukrainie i Białorusi, zniknął bez śladu. Będą zabijać dzieci i młodzież!
Przedtem okaleczać psychicznie (z komentarza do tego artykułu):
"W tłumaczeniu Andre nie znalazła się pewna istotna informacja. Chodzi mianowicie o skutek działania szczepionki przeznaczonej dla młodzieży żeńskiej w wieku 12-20 lat. U zaszczepionych dochodzi do poronień w 3-4 miesiącu ciąży. Ma to również wpływ na psychikę młodych kobiet. Wywołuje paniczny lęk przed ponownym zajściem w ciążę."
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #754 : 26-11-2010, 14:16 »

Nasi politycy traktują sobie wybiórczo i niekonsekwentnie sens szczepień masowych. Można im wykazać świadomość popierania przez nich działań pokrętnej i blagierskiej medycyny: - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=9761.msg121198#msg121198.
Nie mogą tłumaczyć się tzw. nieświadomką, bo każdy głupi sprawdziłby skład tych niby bezpiecznych szczepionek. No, chyba że ci politycy, prócz JKM - to kompletni idioci...
« Ostatnia zmiana: 26-11-2010, 17:12 wysłane przez Mistrz » Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #755 : 26-11-2010, 15:17 »

Polecam uwadze artykuł dr Jerzego Jaśkowskiego Szczepienia najskuteczniejszą metodą leczenia?!!:
http://wolnemedia.net/zdrowie/szczepienia-najskuteczniejsza-metoda-leczenia/
z którego pochodzą te fragmenty:
Cytat
W związku z faktem gazetowym, że obecnie w XXI wieku, najlepszą metodą leczenia wszystkiego co się da, są szczepienia, po zapoznaniu się z obowiązującymi aktami prawnymi mam poważne wątpliwości co do roli lekarza w tym biznesie.

Wygląda po prostu, że zmusza się lekarzy do generowania zysku, konkretnych firm, które zapewniają sobie przychylność ministerstwa pod postacią wpisywania na listy tzw. obowiązkowych i zalecanych szczepień i wydawania odpowiednich rozporządzeń.

Ministerstwo od wielu lat stosuje przymus szczepień dzieci i młodzieży nie biorąc zupełnie pod uwagę aktualnego stanu wiedzy na temat powikłań poszczepiennych, ani też skutku synergizmu tych szczepionek w organizmie. Pragnę przypomnieć, że obecnie dziecko do drugiego roku życia, otrzymać może nawet ponad 20 szczepień, a w sumie w obiegu jest ponad 250 szczepionek.

Wydaje się, że od ok. 20 lat Polskę można nazwać państwem prawa. Wydaje się również, że od wielu lat Konstytucja RP stanowi najwyższą ustawę prawną i każdy PT Obywatel może się do tego aktu prawnego odwoływać bezpośrednio. Zatem zarówno art. 38 i 39 Konstytucji jak i art. 68 obwiązują w każdej sytuacji. Artykuły te (Art. 38, 39 i 68.1) mówią wprost: „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”, „nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez wyrażenia dobrowolnie zgody” i „Każdy ma prawo do ochrony zdrowia”.
[...]
Cytat
Jeżeli natomiast szczepienia enigmatycznie zwane profilaktycznymi nie są leczeniem ani żadną inną formą działalności lekarzy to powinna zostać opracowana ustawa dająca podstawę prawną dla urzędników, do stosowania przymusu bezpośredniego. Pragnę przypomnieć,że obecnie obowiązująca Ustawa zezwala na stosowanie przymusu tylko i wyłącznie w przypadku ogłoszenia epidemii na danym terenie. Należy mieć na uwadze wynikające konsekwencje ze stosowania takiego przymusu bezpośredniego. Wiadomo, że w chwili obecnej tylko policja posiada takie uprawnienia. Otóż jeżeli na skutek zastosowania przymusu bezpośredniego, łamania praw pacjenta, polegających na naruszeniu nietykalności cielesnej, wystąpią skutki uboczne, powikłania po szczepieniu, to kto ponosi odpowiedzialność zarówno prawno – karną , jak i cywilno- odszkodowawczą? Innymi słowy, kto ma wypłacić rodzinie dziecka odszkodowanie jak i płacić rentę jeżeli zachodzi taka potrzeba i w jakiej wysokości?

Wiadomo, że spraw takich znacznie, w ostatnim okresie, przybywa. Ostatnie prace naukowe (drukowane w Polsce) nie pozostawiają żadnej wątpliwości o występowaniu poważnych powikłań poszczepiennych (prace prof. Doroty Majewskiej).

Podkreślamy, sprawa szczepień zwanych profilaktycznymi w świetle obowiązujących przepisów wygląda bardzo dziwnie. Decyzję o zakresie stosowanych szczepień, rodzaju zakupionej szczepionki, podejmuje urzędnik nie zawsze najwyższego rzędu i w dodatku nie będący lekarzem praktykiem (co ma miejsce coraz częściej) wręcz ludzie zupełnie nie związani z medycyną (vide Państwowy Zakład Higieny), a w związku w wykonaniem tej decyzji przez lekarza, pacjent lub jego rodzina roszczą pretensje do konkretnego zakładu służby zdrowia. Innymi słowy dlaczego lekarz ma płacić za decyzje administracyjne dotyczące np. zakupu nietrafnej szczepionki (vide szczepionka koreańska!!!)?

Sytuację pogarsza fakt tajemniczości, tj. nieinformowania (niepublikowania zasad wprowadzania określonego rodzaju szczepionki) społeczeństwa o rodzaju i zasadach wprowadzanych szczepień. Kalendarzyk tzw. szczepień obowiązkowych jest ustalany w tajemnicy przez wąskie grono nikomu nie znanych urzędników. Nigdzie nie publikuje się ani zasad zakupu tej lub innej szczepionki, ani motywów jej wprowadzenia do kalendarzyka.
[...]
Cytat
W ten prosty sposób doszło do wyłudzenia od kilku milionów osób sporej sumy pieniędzy. Było to w sumie ponad miliard złotych powodując niepotrzebne zubożenie społeczeństwa i kraju (pieniądze wywieziono za granicę). Czy takimi sprawami nie powinno się zająć CBA lub pokrewne służby?

Kolejne skandale to tzw. ptasia – strata 50 milionów złotych wyrzuconych w błoto tylko w Polsce, czy też świńska grypa – ok. kilku miliardów w skali Europy.

Tak więc, jeżeli musi być stosowany przymus szczepień (a nie musi), to należy opracować podstawy prawne jego stosowania. Obecna schizofrenia prawna (jedna osoba podejmuje decyzje i wydaje społeczne pieniądze a inna łamiąc prawo dokonuje przymusowego zabiegu i bierze odpowiedzialność za ten zabieg i jego skutki) rozmywa odpowiedzialność za decyzje i jest potencjalną przyczyną licznych nadużyć finansowych. W kręgach medycznych mówi się oficjalnie, że 30% ceny szczepionki idzie na “łapówki”.

Lekarz jest „wolnym zawodem” i z zasady ma decydować o metodzie leczenia a nie być ubezwłasnowolnionym do wykonywania instrukcji i procedury.
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #756 : 26-11-2010, 22:35 »

Cytat
Lekarz jest „wolnym zawodem” i z zasady ma decydować o metodzie leczenia a nie być ubezwłasnowolnionym do wykonywania instrukcji i procedury.
Niby od kogo wolnym? Od odpowiedzialności wobec pacjentów?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mmagmma
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-08-2008
Skąd: małopolska
Wiadomości: 191

« Odpowiedz #757 : 02-12-2010, 20:03 »

Dziś byłyśmy na bilansie dwulatka. Kiedy pediatra zauważył, że dziecko nie było szczepione, poprosił jedynie o podpisanie się w karcie pod zdaniem, że nie wyrażam zgody na szczepienie dziecka. Pani uznała jednak za konieczne poinformować mnie o śmiertelnym zagrożeniu zakażeniem tężcem w przypadku skaleczenia. Kiedy dziecko potknie się na chodniku i obedrze kolano, mamy natychmiast biec na pogotowie po zastrzyk smile (to były jej słowa)
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 20:22 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #758 : 02-12-2010, 20:41 »

Kiedy dziecko potknie się na chodniku i obedrze kolano, mamy natychmiast biec na pogotowie po zastrzyk smile (to były jej słowa)
Straszyć to oni potrafią jak nikt inny!

Pani przedszkolanka (ponoć ma pojawić się na skierniewickiej prelekcji ze swoją córką) wczoraj do mnie: "Moją szesnastoletnią córkę chcą zaszczepić na raka szyjki macicy i tak się zastanawiam, sama nie wiem. Szczepionka kosztuje ponad tysiąc złotych. Jak pan myśli?"
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #759 : 02-12-2010, 21:12 »

Cytat
„…bać się tężca to trochę tak, jak bać się, że uderzy w nas meteoryt” (dr S. Wild) - bo takie właśnie jest prawdopodobieństwo zachorowania na tę chorobę.

Więc po pierwsze: strachu odejdź. Po drugie: zapoznajmy się z tym, co określa się tężcem i dlaczego prawdopodobieństwo wystąpienia symptomów tej choroby jest tak rzadkie.

Najpierw rzućcie okiem na mapę WHO - nie musicie szukać, podpowiem: polska Wikipedia: www.wikipedia.org.pl czy jakoś tak pod hasłem tężec ma też - bardzo malutką, ale ma - mapę WHO przedstawiającą występowanie tężca na świecie.

Zanim ją odgrzebiecie, przypomnijcie sobie o intensywnych, letnich akcjach promocyjnych szczepień przeciwko tężcowi. Już pamiętacie?No to teraz zapraszam do mapy - oczywiście, jeżeli ktoś ( z wiadomych powodów )nie uznaje wiki, może pogrzebać w oryginalnych dokumentach WHO - uprzedzam, w tym wypadku nie będzie różnic, ale proszę szukać. Spójrzcie na występowanie tężca, na tereny oznaczone czerwono, żółto…tam jest tężec. I rzućcie okiem na Europę. Szaro. Hej…. w Europie wg mapy NIE MA tężca? Na to wygląda. No to jeszcze zerknijmy na legendę - co tam pisze? Szary kolor oznacza…. brak danych!!! Tak na wszelki wypadek, prawda? Żeby nie powiedzieć, że nie ma, bo jakby to wyglądało? Ale jeżeli by się oznaczyło, że jest, to ktoś by może poprosił o dane a wtedy…. No jak, jak to wytłumaczyć, że w całych Niemczech rocznie zachorowuje na tężec maksymalnie 8 do 10 osób z których jedna do dwóch umiera a w takiej Szwajcarii w ogóle jedna do dwóch? Pod warunkiem, że właściwie zdiagnozowano: - )

WHO i nie ma danych???
A dla tych paru osób… tyle szczepionek? Lepiej napisać „brak danych”.

A zresztą - czy nie zastanowiło Was, że w okresie histerii ptasiej a potem i świńskiej grypy moment kulminacyjny nastąpił na niemiecko - polskiej granicy? Właśnie tam „zanotowano” najwyższy procent zakażonych. . o pardon, podejrzanych o zakażenie…. Niemcy zbystrzeli błyskawicznie i gdzieś te szczepionki trzeba było upchnąć, no a gdzie jak nie po sąsiedzku? Tylko udowodnić, że za płotem grypa - jakie to proste…. Politycy ukraińscy też pomyśleli o przyszłości swego narodu; - )…chyba gadali z niemieckimi……

Tężec, czyli Tetanus. W informacjach podręcznikowych, leksykonowych, czytamy najczęściej, że powodowany jest bakteriami anaerobowymi, które dostają się do rany, tam z kolei uwalniają tzw. Tetanus toxin, czyli truciznę (tetansospasminę a właściwie tetanospasmina jest jedną z toksyn uwalnianych w tym wypadku, ale wg obecnej wiedzy najznaczniejszą w tężcu), która podąża szlakiem tzw. transportu axonalnego (proces komórkowy odpowiedzialny za ruch m.in. tego typu substancji, protein, ale nie tylko z i do komórek neuronowych) do m.in. rdzenia kręgowego, pnia mózgu, powodując skurcze, szkody…. Śmiertelna choroba, krótko mówiąc i szczepionki mają antytoksynę, która te toksyny ma neutralizować etc. Tym podobne w każdym razie wynurzenia można spotkać w każdej „fachowszej” oficjalnej wersji tłumaczenia tężca.

Ale, ale…. jeżeli wg równie oficjalnej wersji medycyny szkolnej wynikiem działania szczepionki jest IMMUNIZACJA (co tłumaczyłam w poprzednim odcinku: - ) przeciwko „zarazkom” poprzez wprowadzenie do organizmu przeciwciał (szczepienie pasywne) lub sprowokowanie przez jej iniekcję (wstrzyknięcie) „osłabionych zarazków” tworzenia tychże przeciwciał (szczepienie aktywne, też wcześniej tłumaczone).

Hmmm…Niestety, według tej definicji szczepionka przeciw tężcowi …. wcale szczepionką być nie może.

Z bardzo ważnego powodu: NIE ISTNIEJE ANI NATURALNA ANI SZTUCZNA IMMUNIZACJA PRZECIWKO tężcowi, przeciwko bakteriom Clostridium tetani (bo tak się nazywają ), tak samo, jak nie istnieje immunizacja przeciwko dyfterytowi (błonica). To nie jest możliwe i byłoby kompletnym bezsensem wszczepiać „osłabione” zarazki.
Osoba, która zachorowała kiedyś na tężec, może zachorować po raz drugi - przebycie go nie uodparnia na następne zachorowanie. Tak samo z dyfterytem (bakterie corynebacterium diphteriae).

Clostridium tetani są praktycznie wszędzie, są też bardzo odporne. Codziennie jesteśmy z nimi konfrontowani i…. . nie dochodzi do zakażeń. Ale za to codziennie wiele osób ginie w wypadkach - tu statystyki są niemiłosierne i niestety - najczęściej prawdziwe - czy z tego powodu zrezygnujecie z jeżdżenia samochodem?!

 Kiedy spytacie lekarza zalecającego Wam szczepienie przeciw tężcowi o wskazania, usłyszycie, że „choroba śmiertelna i zakazić się łatwo”. Mogą Wam być zaprezentowane mrożące krew w żyłach zdjęcia noworodków w tężcowym spazmie lub dorosłych z tężcowym uśmiechem lub wyprężonym w ostatnim skurczu ciałem. Z pierwszym - że może być chorobą śmiertelną - połowicznie się zgadzam - połowicznie, bo można leczyć, drugie - właśnie tu wyjaśniam. Spytajcie o skład „szczepionki” - o aluminiumhydroxid - potencjalny wyzwalacz chorób autoimmunologicznych (encephalie, szkody neurologiczne itp. ). Tego pewnie nie usłyszycie, bo i skąd, jeżeli na informacji dołączonej do szczepionki znajduje się taka cwana formuła: ”Nie zaobserwowano. Ponieważ efekty uboczne, które stałyby w czasowym związku ze szczepieniem często nie są zgłaszane….” Nie ma zgłoszenia - nie ma efektów ubocznych.

Pytam, gdzie tu jest „primum non nocere?!”

Ale przejdźmy do zapoznania się z samym tężcem, którego wg mapy WHO w Europie nie ma, ale są na niego szczepionki.
Jacy ci decydenci są zapobiegliwi….

Nie wszystkie rany prowadzą do zakażenia tężcem. Przyznał to nawet Prof. August Bier - znany chirurg.

Ale: bakterie Tetanus można było znaleźć tak w ranach otwartych jak i…. zamkniętych.
Skąd bakterie T. w ranach zamkniętych? Przecież - według teorii oficjalnej tężec przedostaje się z zewnątrz!

A tężec T. puerperalis - znany jako tężec po cesarskich cięciach czy aborcjach, w ogóle ginekologicznych operacjach, zdarza się, że po operacjach brzucha…Czyżby przedostał się tam w czasie operacji? No nieeeee…. . Zarazki przeniesione przez personel? Niemożliwe……

A tężec wyprowadzony od Clostridium perfringens - zgorzel, tężec od C. histolyticum - Sepsis - znanej ostatnio równie co świńska grypa - sepsy, tężec od C. botulinum (jad kiełbasiany), od C. difficile - ten ostatni występuje przy ciężkim katarze jelitowym spowodowanym wyniszczającą „terapią” antybiotykową…. . co z tymi tężcami? No cóż…na nie też immunizacji nie ma.

Same bakterie, które posądza się o wywoływanie tężca, należą do Clostridium - które pełnią ważną funkcję w procesie neutralizacji - rozkładaniu zniszczonych, martwych tkanek.

Co bardzo ważne - one nie rozprzestrzeniają się na całe ciało, można je znaleźć tylko w zakresie rany. Kiedy zrobią swoją robotę - kiedy w procesie zapalnym rozłożą nekrotyczną tkankę - znikają.

Doktorzy (chirurg wojskowy)Vaillard i Rouget - dawni, trzeba przyznać, mimo iniekcji tych bakterii w białe myszki nie byli w stanie spowodować tężca. Dopiero poważne uszkodzenie tkanek dało efekt.

Więc - uszkodzone tkanki są narażone na tężec. Przede wszystkim jednak w takich stanach organizmu, kiedy jest on osłabiony, wyniszczony, gdzie tkanka obumarła i gdzie środowisko rany jest ubogie w tlen - czyli niedotlenione, źle ukrwione.

Pamiętajcie: rany mocno krwawiące (nie mówię tu w żadnym wypadku o krwotokach tętniczych czy płucnych!! - To się kwalifikuje do natychmiastowej pomocy ambulatoryjnej!)mówię o ranach względnie powierzchniowych - są mniej niebezpieczne niż rany zamknięte, czyli z nieprzerwaną wierzchnią warstwą skóry.

Dr Strick: ”Przy ranach krwawiących ryzyko pojawienia się w tkance Clostridii było 500 razy mniejsze niż przy słabo krwawiących. ”Nic dziwnego, że kiedyś rany podejrzane o możliwość rozwinięcia się tężca były po prostu wycinane.

Weźmy schemat:

Powstanie rany prowadzi do zaistnienia procesów nekrotycznych w tkance i powstaje tzw. tkanka nekrotyczna. Przy dobrym krążeniu te martwe części tkanki są bardzo dobrze i szybko, bezpiecznie usuwane w czasie zapalenia a więc organizm odtruty i części martwe rozłożone, wydalone.

Jeżeli organizm jest osłabiony, zmniejszona wymiana tlenowa, anaerobowe bakterie - więc te ze środowiska beztlenowego - zaczynają intensywną reparację ale i masowo giną. W takich dopiero warunkach powstają toksyczne aminy biogenne, do których należy Tetanus toxin - czyli trucizna tężcowa, czyli m.in. tetanospazmina.

Tetanus toxin jest więc wśród produktów rozkładu. To ona powoduje wzmożoną kurczliwość i wyzwala tężec (gr. teino - napinać) prowadząc też do ciężkich zakłóceń w gospodarce elektrolitami i nawet śmierci.

Podkreślam jednak, że oprócz rany nigdzie indziej nie ma zmian patologicznych. Nie ma ich nawet w systemie nerwowym. Absolutną uwagę musimy więc poświęcić ranie a nie osłabianiu systemu immunologicznego różnymi „wynalazkami”.

Musimy dostrzec, że tężec to nie tylko bakterie lub toksyna, ale to wieloczynnikowa choroba, ponieważ aby zaistniała, musi pojawić się sporo powodów, przy czym jak zawsze - największą rolę odgrywa osłabiony, niedożywiony, zaniedbany organizm, brudne ciało…

Już chyba sami dopowiecie sobie, że w tym wypadku antybiotyki nie mogą mieć żadnego zastosowania.

No bo przeciwko czemu? Przeciwko bakterii rozkładającej martwą tkankę? No więc…z czym naprawdę są szczepionki na tężec?

Bo kiedyś….
Tężec faktycznie zbierał żniwo w czasie wojen. Już w 1914 trąbiono o sukcesie szczepionek, ale… lata 1916 i 1917 pokazały, że niestety, pomysł był pomyłką. Było tyle samo śmierci po szczepieniach jak i przed.
Sir David Bruce w „Committe on Tetanus”, 1920, pisze o „bezsensownym działaniu iniekcji serum. Nic nie pozwala na stwierdzenie, że serum przeciwtężcowe mogłoby zatrzymać fatalne nawarstwienie się tężca w czasie wojen”.
W czasie II wojny ponownie usiłuje się przeforsować „profilaktykę przeciwtężcową”. Z podobnym skutkiem.

Tymczasem…. od 1940 roku nastaje znowu „aktywna immunizacja przeciwko tężcowi, w niektórych krajach jako obowiązek”. Zmartwychwstała jako…. „forma homologicznej terapii serum ze specyficznymi immunoglobulinami”. Białkowe substancje są pozyskiwane z organizmu człowieka (homolog - z tego samego gatunku), więc nie dziwi, że mogą być przyczyną np. ostrych reakcji alergicznych.

Przypominam, że w przypadku tej choroby immunizacja nie jest możliwa.

Zerknijmy więc na szczepionkę nazywaną w tym wypadku „fachowo” serum…. przez 50 lat sprzedawano m. in. wyprodukowaną z końskiego serum „antytoksynę”. Oczywiście szoki anafilaktyczne u „szczęśliwców” poddanych szczepieniom nie były omawiane na forach oficjalnych mediów - nie dziwi nic. Zapalenia wątroby, stawów…. nie dziwi nic. Było to szczepienie pasywne.

Teraz…. . w szczepionkach tężcowych, tzn. ”surowicy” ma zastosowanie tzw. Tetanustoxoid, co w połączeniu z m. in. aluminiumhydroxidem miałoby nie być tak toksyczne, jak naturalne bakterie?

Dlaczego jednak to, co określają JAKO PRZECIWCIAŁA komputery ; - ) interpretujące wyniki w serum człowieka szczepionego toxoidem (czyli toksyną - mówiąc obrazowo - wytworzoną przez zarazki) jest co najwyżej…. . aluminium ze szczepionki?

Dlaczego i skąd też dane mówiące o tym, że jednak „nawet letalna dawka tetansospasminy może nie być w stanie wywołać odpowiedzi immunologicznej”? One funkcjonują zupełnie oficjalnie - oczywiście dla dociekliwych, bo nikt Wam tego szczepiąc raczej nie powie a jeżeli - proszę o informację: - ), będzie mi bardzo miło, że znacie rzetelnego specjalistę.

NIE ISTNIEJE IMMUNIZACJA NA TOKSYNY.

Ssaki znoszą trucizny gorzej lub lepiej, niektóre gatunki tolerują więcej toksyn z danego rodzaju, inne mniej, ale uodpornienie na toksyny nie jest możliwe.

Przepięknie ujął sprawę berliński toksykolog, Louis Lewin, 30 lat po odkryciu Behringa (ktory jednak bardzo rzadko miał chwile jasności), noblisty zresztą (nic nie sprzedaje tak dobrze produktu, jak noblista; - )), który urobił hipotezę, że „ludzkie ciało może tworzyć antytoksyny”. Lewin pisał:

„W naszych czasach wierzyło się, że możemy w tych obszarach cokolwiek wyjaśnić. Ale wszystkim tym próbom musi brakować odniesienia do rzeczywistości, wartości rzeczywistej, bo wszystkie je można podważyć. Nie ma żadnej, chemicznie znanej trucizny (toksyny), która wprowadzona zwierzętom w ciągu dowolnego czasu pozwoliłaby stworzyć we krwi antytoksynę, która miałaby właściwości w jakikolwiek sposób unieszkodliwić truciznę lub też zapobiec jej działaniu. Dowiodłem, że u zwierząt mających sporą odporność na niektóre trucizny, ta właściwość nie leży we krwi i jeżeli serum z ich krwi przeniesiemy do organizmu innego zwierzęcia, nie ochroni ich ono przed zatruciem”.


http://naturalhealthconsult.wordpress.com/2010/03/10/szczepieniaczyli-skad-ten-pomysl-cz-5-tezec/
Zapisane
Strony: 1 ... 36 37 [38] 39 40 ... 113   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!