Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 12:31 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problem z żołądkiem  (Przeczytany 87655 razy)
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #60 : 01-05-2017, 10:02 »

Wybacz, to było dawno temu i zapomniałem dodać, że zrezygnowałem z tego badania, gdyż podpis wyrażał również zgodę na pobranie tkanek, a jestem przeciwnikiem biopsji itp. Przez wiele miesięcy było później dobrze. Od niedawna jest inaczej. Ja upatruję w tym zluzowanie w zasadach biosłonejskich. To znaczy, prawie nie piłem przez dłuższy czas koktajli, jedynie mleko zsiadłe i jak mi się kończyło MO, to też różne miałem przerwy w robieniu następnego. Jednak wydaje mi się, że poprzez słabe odbijanie mam niedostatecznie zakwaszony żołądek. No, chyba że coś ze śluzówką.

Ostatnio też piłem codziennie miętę z pokrzywą, gojnik, czasem siemię lniane z uwagi na ich właściwości. Może wręcz to odpowiada za zmniejszenie kwasowości albo po prostu nieświadomie gorzej się odżywiałem i stąd to wszystko.
« Ostatnia zmiana: 01-05-2017, 12:29 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #61 : 25-05-2017, 23:20 »

Zacząłem pić ocet jabłkowy 15 minut przed posiłkiem w celu zwiększenia zakwaszenia żołądka i po 3 dniach problem zniknął.
Zapisane
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Skąd: Skoczów
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #62 : 20-06-2019, 09:43 »

Długo, długo nic się u mnie nie działo. Wszelkie wcześniejsze dolegliwości ze strony układu pokarmowego zniknęły, a w listopadzie 2018, czyli przed 7 miesiącami ponownie pojawiły się ucisk i gniecenie w okolicy żołądka (bez zgagi, odbijania, wzdęć, biegunek itp.), bez względu na rodzaj jedzenia, porę dnia, stres czy brak stresu... Moje dawne dolegliwości opisywałam już tutaj wcześniej.
Wypróbowałam dużo, aby sobie pomóc, niestety przed trzema tygodniami było już tak źle, że zdecydowałam się na gastroskopię - wynik badania - wrzód dwunastnicy pokryty włóknikiem, Helicobacter Pylori +, reszta nienaganna.
I gdzie jestem po tym wszystkim co już do tej pory zrobiłam?
Dzisiaj ostatni dzień antybiotyków, nie piję aktualnie mikstury i koktajli (przerwałam 3 tyg. temu), jem niskowęglowodanowo - mięso, jajka, warzywa, nie jem potraw kwaśnych. Codziennie rano kisiel z siemienia lnianego, do picia tylko woda, herbata miętowa i Inka, jako zamiennik mojej ukochanej filiżanki kawy.
Rozważam ponowne rozpoczęcie terapii Biorezonansem, bo czuję, że borelioza chciałaby znowu poszaleć. Ech, szkoda gadać.
Jeżeli potraficie wskazać, jak można jeszcze sobie pomóc, to poproszę.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #63 : 21-06-2019, 11:25 »

Czy nie udało się zwalczyć tej bakterii naturalnymi metodami?
Zapisane
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Skąd: Skoczów
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #64 : 22-06-2019, 16:34 »

Owszem tak, udało się polepszyć ogólną kondycję organizmu, bo to o to przecież chodziło. Z Helicobacter Pylori można normalnie żyć. Z tym że, teraz myślę, że należałoby znowu coś intensywnie zadziałać, aby wzmocnić siły obronne i wrócić do homeostazy organizmu.
« Ostatnia zmiana: 22-06-2019, 17:09 wysłane przez Antaress » Zapisane
Sally
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.10.2009
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #65 : 25-06-2019, 22:04 »

Może spróbuj pić codziennie pół litra soku z selera naciowego na pusty żołądek. Była na forum już polecana książka "Boski lekarz" - Anthony William.
Poniżej krótkie tłumaczenie z jego strony:
https://www.medicalmedium.com/medical-medium-celery-juice-movement.htm

"Ponieważ sok z selera, spożywany we właściwy sposób, jest potężnym i cudownym środkiem leczniczym, a ludzie zauważają korzyści, jakie zapewnia, takie jak wyraźniejsza skóra, lepsze trawienie, mniejsze wzdęcia, długotrwała energia, lepsza przejrzystość umysłu, utrata wagi i stabilność nastroje, żeby wymienić tylko kilka.
Ludzie leczą się z różnego rodzaju ostrych i przewlekłych chorób, w tym zapalenia tarczycy Hashimoto, egzemy, łuszczycy, trądziku, SIBO, zaparć, zespołu przewlekłego zmęczenia, problemów z poziomem cukru we krwi, migren, refluksu kwaśnego, nadciśnienia, uzależnień, nadnerczy, dny, alergie, choroby autoimmunologiczne i wiele innych, od picia zwykłego soku z selera codziennie."

Ja piję go od ponad dwóch miesięcy.
Zapisane

"By mądrym życiem żyć, wiedzy trza niemało."
"Już lepszy głód niż byle jakie jadło"
Lukre
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #66 : 25-06-2019, 22:31 »

Ja piję go od ponad dwóch miesięcy.

Jakie efekty zauważyłaś?
Zapisane

"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
Sally
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.10.2009
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #67 : 25-06-2019, 23:26 »

Trochę za krótko piję ale np. nie mam problemu z zaparciami i to od pierwszego dnia. Na facebooku jest grupa wsparcia, są ciekawe historie ludzi którzy dłużej piją sok z selera.
Zapisane

"By mądrym życiem żyć, wiedzy trza niemało."
"Już lepszy głód niż byle jakie jadło"
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #68 : 26-06-2019, 07:55 »

Zastanawiam się czy picie takiego soku rano przed śniadaniem nie spowoduje tylko problemów. Jest to przecież bardzo zasadowy napój, który podniesie ph żołądka, a przecież on powinien być zakwaszony, żeby potem dobrze trawić śniadanie.
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #69 : 26-06-2019, 07:57 »

Te grupy wsparcia na facebooku są skrzyżowaniem Pudelka z Kafeterią. Mnóstwo koszmarnych, idiotycznych wpisów i tylko czasami, gdzieniegdzie pojawi się ktoś rozsądny.
Książka Anielicy nie może być tu polecana, bo Anielica jest świrem. Polecana była jego dieta w konkretnym celu.

Na wrzody dwunastnicy spowodowane boreliozą można sobie wypić dowolną ilość dowolnego soku, nic to nie zmieni. Anielica twierdzi, że w ogóle nie ma boreliozy, jest tylko EBV i właśnie wirusa niszy seler. Bzdury, mononukleoza występuje bardzo często w połączeniu z boreliozą i co ciekawe wtedy nawraca, sama raczej mija bezpowrotnie. Jest też czasami zapalnikiem do wybuchu przyczajonej boreliozy w postać niszczącą.
Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #70 : 01-07-2019, 20:00 »

A co na łupież żołądka spowodowany bojlerozą ? (zdarzyło mi się popić trochę wody ze starego bojlera i stało się) ?
Człowieku nie masz pojęcia co taki bojler potrafi namotać w życiorysie. Byku rozumiesz całe CV spierniczone smile
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Skąd: Skoczów
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #71 : 29-06-2020, 21:23 »

Powracam do tematu wrzodów dwunastnicy (odbijając od tematu wyborów). Otóż, jak pisałam przed rokiem, nie dawałam już rady, poddałam się ''leczeniu'', oczywiście nic z tego nie wyszło i postanowiłam sama popróbować.
Zażywałam Mastyks (Mastika) czyli żywicę z drzewa pistacji kleistej oraz korzeń lukrecji. Pomogło w ciągu trzech dni, bóle bardzo zelżały i poczułam się lepiej. Dołączyłam kisiel z siemienia lnianego na czczo i odstawiłam całkowicie kawę, czarną herbatę, wodę z cytryną oraz niestety MO. Po roku czasu jest lepiej, bo już tak nie cierpię, jednak nie jestem pewna czy dolegliwości nie powrócą, dlatego zaczynam na nowo przygodę z biorezonansem.  Tym razem w Wiśle.
Zapisane
Asioha
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 36
MO: 27.07.2015-05.11.2017
Wiedza:
Wiadomości: 38

« Odpowiedz #72 : 27-04-2023, 13:21 »

Antaress, jak Twój żołądek?
Zapisane
Skorupion
*


Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1.086

« Odpowiedz #73 : 27-04-2023, 14:52 »

Pewnie tak samo jak jej borelioza. Układu pokarmowego czepia się głównie Bartonella i przeróżne dolegliwości pulsują razem z nią. Czasami swoje dołoży też Yersinia.
A propos Bartonelli:
In the last 15 years, 9 Bartonella bacteria have been identified that are known to infect humans: B henselae, B elizabethae, B grahamii, B vinsonii subsp. arupensis, B vinsonii subsp. berkhoffii, B grahamii, B washoensis, and, more recently, B koehlerae and B rochalimae.[16–20] Currently, the largest national laboratories offer tests for only 2 species[21–23] (B quintana and B henselae).
Powodzenia więc można życzyć w diagnozowaniu.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!