Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 17:43 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Tyle czasu diety i znów powtórka z rozrywki  (Przeczytany 95955 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #20 : 10-11-2008, 11:13 »

Sądzę, że jeśli nie ma zbytniego nasłonecznienia, to dziurawiec nie powinien spowodować objawów niepożądanych, także przy bielactwie. Warto zatem spróbować i przerwać, gdy zajdzie taka potrzeba. Ryzyko prawie żadne, a pozytywne efekty bywają czasami zaskakujące.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Agni
« Odpowiedz #21 : 10-11-2008, 21:08 »

Cytat
Bardzo dobrze. Następną analizę możesz już poprowadzić.
Lacky dziękuję za uznanie, ale prawda jest taka, że bez Twojego bardzo dokładnego wprowadzenia nic bym nie zdziałała Smutny Ale teraz jak już zaczynam rozumieć o co w tym wszystkim chodzi i wszystkie właściwie przypadki sprowadziłabym do niewydolności wątroby smile
A co do przypadku Biedrony to mam jeszcze takie przemyślenia - wg medycyny chińskiej teraz, jesienią wątroba jest najsłabsza (najsilniejsza dopiero na wiosnę). Wiem, że Mistrz nie popiera tej teorii, ale przyjmując ją za prawdziwą, może to wcale nie przypadek, że właśnie teraz wątroba Biedrony nie wytrzymała. Dodam Biedrona na pocieszenia, że moja też smile
Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #22 : 10-11-2008, 23:47 »

Cytat od: biedrona
Ty skąd to wszystko wiesz?
Moja wiedza jest mała. Z książek ekspertów nauczyłem się rozpoznawać, co jest informacją wiarygodną a co bzdurą. Mam duże zdolności analityczne w przetwarzaniu informacji. Na tej podstawie rozkładam problem na drobne elementy a potem próbuje połączyć je w proces, który stworzy jedną całość. Część informacji opieram o własne doświadczenia i obserwacje. 

Cytat od: Agni
A co do przypadku Biedrony to mam jeszcze takie przemyślenia - wg medycyny chińskiej teraz, jesienią wątroba jest najsłabsza (najsilniejsza dopiero na wiosnę). Wiem, że Mistrz nie popiera tej teorii, ale przyjmując ją za prawdziwą, może to wcale nie przypadek, że właśnie teraz wątroba Biedrony nie wytrzymała. Dodam Biedrona na pocieszenia, że moja też
Jesienią wątroba jest słabsza, bo organizm jest gorzej odżywiany, produkty sezonowane a nie świeże. Na wiosnę wątroba odżywa, bo organizm zaczynamy się odżywiać świeżymi warzywami i owocami. Ja bym nie tworzył z tego większej filozofii.  

« Ostatnia zmiana: 04-04-2009, 23:54 wysłane przez Lacky » Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #23 : 12-11-2008, 00:01 »

Jaki organ się znajduje tuż poniżej miejsca, gdzie jest zapinka stanika, który zapina się z przodu? To żołądek?


Dodano
Mistrzu!!


Cytat
3 łyżki ziela dziurawca + 3 łyżki kwiatu wrzosu + 2 łyżki siemienia lnianego wsypać do litrowego termosu, zalać do pełna wrzątkiem, parzyć 6 godzin, następnie pić odcedzony napar po pół szklanki godzinę przed posiłkiem i pół godziny po posiłku.


i mam jeszcze pyt do tego.
ja mam 4 obfite posiłki. To ma być przed jednym posiłkiem (czyli szklankę dziennie), czy przed 3 posiłkami ( czyli trzy), czy przed 4? Czy ten litr należy wypić dziennie?

Dodano
I "łyżki" to znaczy te do zupy, to świadomy zabieg, nie chodzi o łyżeczki?

Dodano
Lacky
analityczne zdolności analitycznymi zdolnościami, ale skąd wytrzasnąłeś tak długie listy odnośnie zakwaszenia organizmu?
Sam je stworzyłeś na podstawie już zdobytej wiedzy?
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #24 : 12-11-2008, 07:53 »

Jesienią wątroba jest słabsza, bo organizm jest gorzej odżywiany, produkty sezonowane a nie świeże. Na wiosnę wątroba odżywa, bo organizm zaczynamy się odżywiać świeżymi warzywami i owocami. Ja bym nie tworzył z tego większej filozofii. 
No właśnie. Wszystko można wytłumaczyć racjonalnie, bez zbędnej filozofii, szczególnie chińskiej.

Dodano
Cytat
Jaki organ się znajduje tuż poniżej miejsca, gdzie jest zapinka stanika, który zapina się z przodu?
Jestem starej daty i nie znam się na stanikach zapinanych z przodu.
« Ostatnia zmiana: 04-04-2009, 23:54 wysłane przez Lacky » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #25 : 12-11-2008, 08:15 »

 biggrin Mistrzu, Biedrona pewnie tylko chciała zobrazować dokładnie to miejsce.

Na mój rozum, to przełyk, do żołądka jeszcze trochę za daleko  msn-wink.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #26 : 12-11-2008, 08:27 »

Biedrona, może ten schemat Ci pomoże http://linemed.pl/upload/28460_ilustrwewn.jpg

Cytat
Na mój rozum, to przełyk
Nie za wysoko to zapięcie by było?
Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #27 : 12-11-2008, 08:27 »

Cytat
3.   Należy unikać sodu (soli kuchennej). Nadmiar soli przyczynia się do rozwoju nadciśnienia tętniczego, uszkadza błonę śluzową żołądka.
Te rewelacje uważam za wyssane z palca. Sól jest jednym z najlepszych konserwantów, stosowanych od pradawna do naturalnego konserwowania żywności, szczególnie mięsa, i przed "odkryciami naukowymi" nikomu nawet do głowy nie przyszło, że jest ona szkodliwa. Ludzie po prostu jedli soloną słoninę, boczek i inne wyroby mięsne, i dożywali późnych lat starości niewiedząc, co to jest nadciśnienie. I nie ma w tym nic dziwnego. Nie przez przypadek kwas żołądkowy jest mocno zasolony, gdyż to gwarantuje odpowiednie zakonserwowanie białek na czas ich trawienia. A najgorszą rzeczą jest, gdy w przewodzie pokarmowym zaczynają psuć się właśnie białka wskutek żerowania na nich bakterii gnilnych. Wówczas wydalane wiatry są bardzo śmierdzące, w przeciwieństwie do np. węglowodanów, po których wiatry są niemalże bezwonne. W tej sytuacji skłaniałbym się ku tezie, że właśnie niedobór soli ma wpływ na zakwaszenie organizmu.

Warto zwrócić także uwagę, że w normalnych warunkach sól zawarta w kwasie żołądkowym nie wchłania się z przewodu pokarmowego do organizmu wywołując jego zakwaszenie. Tak więc oskarżanie soli o wywoływanie chorób jest szkodliwym nieporozumieniem. Do tego dochodzi picie ponadnormatywnych ilości wody jako czynnik rozcieńczający płyny ustrojowe i tym samym wpływający na sztuczne obniżenie ich pH. Przecież to niedorzeczność! O wiele zdrowiej jest zjeść śledzia z beczki, co wywołuje naturalne pragnienie. Wiele razy mogłem się przekonać, że ten właśnie sposób jest najskuteczniejszy na pozbycie się problemów trawiennych i tym samym na obniżenie kwasicy, jeśli jest ona spowodowana zasoleniem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Boja
« Odpowiedz #28 : 12-11-2008, 08:31 »

Przeważnie tak, ale nie zawsze ból ból jest umiejscowiony w narządzie. Z mojego długiego doświadczenia w bólach żołądka wiem, że daje bardzo różne rodzaje bólu i tak jak u Ciebie Biedronko, zamostkowe również. Ponadto np. ostre bóle w poprzek pleców, że zginają człowieka w pół. Nie wystarczy znać anatomię, żeby trafnie zdiagnozować chorobę-ból narządu. Powodzenia Biedronko, żebyś jak najprędzej uporała się z tą paskudą.   hammer
Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #29 : 12-11-2008, 08:50 »

Rysiek, widzę, że się znasz na zapięciach staników  .
Zasugerowałam się własnym doświadczeniem, naście lat temu miałam silne bóle żolądka z powodu licznych nadżerek na tym narządzie i były one umiejscowione na pewno znacznie niżej niż owo zapięcie  msn-wink.
A przełyk to dość długa rureczka  smile.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #30 : 12-11-2008, 10:23 »

Boja, jak dla mnie to mostek jest nad tym zapięciem. W normalnych stanikach tam jest to połączenie, ale nie wiem, jak się ono nazywa, więc posłużyłam się tym z zapięciem z przodu.

Chyba warto jest wiedzieć, gdzie mamy nasze ukochane organy. Tam gdzie pępek to chyba jelita?
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Boja
« Odpowiedz #31 : 12-11-2008, 10:27 »

My tu Wszyscy wirtuozi Biedronko i na tych organach gramy, jak kto umie i może.  thumbup
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #32 : 12-11-2008, 14:27 »

Te akurat pytania to takie z ciekawości nie realnej potrzeby smile. Lubię wiedzieć smile

Dodano
Dopiero teraz zobaczyłam ten piękny schemat od Ryśka smile
Dzięki smile

Lepiej późno niż wcale msn-wink //Rysiek
« Ostatnia zmiana: 12-11-2008, 14:30 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
iwona 77
« Odpowiedz #33 : 12-11-2008, 15:39 »

Cytat
Kto potrafi podać przyczynę problemów Biedrony i jak prowadzić dalsze działanie w powrocie do zdrowia?
Otóż mnie się wydaje, że to co się dzieje u Biedrony to po prostu etap zdrowienia.

Wydaje mi się że tak jest - na pewnych etapach zdrowienia dolegliwości wracają. Mi obecnie odświeżyła się alergia wziewna. Pomaga mocno okrojona dieta i w ogóle to nie chce mi się jeść.

A co do stresu - wydaje mi się że może być trudniejszy okres w życiu (więcej pracy przez miesiąc, dwa), ale potem czas odpoczynku, regeneracji (nie dzień, dwa ale analogicznie dużo czasu). Taki "stres pozytywny" nadaje życiu wartości, czyli np. zdam sesję (mało spania etc.), ale potem o siebie zadbam. Długotrwały stres niesamowicie niszczy organizm, odbiera radość życia (przyjemność z jedzenia etc.) i grozi depresją. Niestety zdrowe życie wyklucza udział w wyścigu szczurów (a na starość odcinanie kuponów).
Nie piszę biedronko o Tobie, ale o ludziach których znam i którzy bezustannie przekraczając własne granice (mało snu, dużo pracy) tracą zdrowie mimo zachowania "diety niskowęglowodanowej". Nie osądzam nikogo - ale myślę że zdrowie to nie tylko zdrowe jedzenie...
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #34 : 12-11-2008, 16:01 »

Cytat
myślę, że zdrowie to nie tylko zdrowe jedzenie...
Oczywiście. Zdrowe odżywianie to zaledwie podstawowy warunek zdrowia; coś jak baza wyjściowa; nie można się odżywiać niezdrowo, to prowadzi do choroby, ale zdrowia jedynie poprzez zdrowe odżywianie uzyskać nie można.
« Ostatnia zmiana: 12-11-2008, 16:04 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Agni
« Odpowiedz #35 : 12-11-2008, 16:59 »

Cytat
Cytat od: lacky
Jesienią wątroba jest słabsza, bo organizm jest gorzej odżywiany, produkty sezonowane a nie świeże. Na wiosnę wątroba odżywa, bo organizm zaczynamy się odżywiać świeżymi warzywami i owocami. Ja bym nie tworzył z tego większej filozofii
Nie chcę rozwijać tutaj dyskusji, ale według Twojego rozumowania Lacky wątroba powinna być najsłabsza zimą. Mój wcześniejszy post miał na celu uspokojenie Biedrony, że to że wątroba właśnie teraz gorzej pracuje to naturalna rzecz, jak minie jesienny czas to wszystko wróci do normy, a na wiosnę to już na pewno smile
« Ostatnia zmiana: 04-04-2009, 23:53 wysłane przez Lacky » Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #36 : 12-11-2008, 19:06 »

Podsumowując
Stwierdziłam, że najpierw pojem tylko ostropest. W taki sposób będziemy wiedzieć, czy diagnoza była właściwa - mam nadzieję, że mi pomoże. Potem spróbuję mieszankę Mistrza.
Ale nadal nie wiem, czy to cały litr dziennie trzeba wypić? Czyli 3 łyżki ( stołowe) dziurawca na dzień, zgadza się? Czyli codziennie parzyć osobno?
Nie znam się na ziołach wcale, więc pytam. To pytanie już nie jest pyt z ciekawości. Jeśli by ktoś chciał sobie to zrobić, na pewno się odpowiedź przyda.

Dodano
Poza tym obiecuję sobie wcześniej chodzić spać smile To na pewno też mi posłuży dla zdrowia smile
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
lacky27
« Odpowiedz #37 : 12-11-2008, 22:53 »

Cytat od: Mistrz
Te rewelacje uważam za wyssane z palca. Sól jest jednym z najlepszych konserwantów, stosowanych od pradawna do naturalnego konserwowania żywności, szczególnie mięsa, i przed "odkryciami naukowymi" nikomu nawet do głowy nie przyszło, że jest ona szkodliwa.

A jak to jest z sodem zawartym w soli i w pokarmach?
Nadmiar sodu usuwany jest przez mocz, kał i pot. I to występuję przy prawidłowo działającym organizmie. Zaburzenie nadmiaru sodu może wystąpić przy zaburzonej pracy jelit – jelita grubego, zaburzonej pracy nerek lub problem z poceniem się (stosowanie antyperspirantów) przy prowadzeniu aktywnego trybu życia.

Sód i chlor regulują gospodarkę kwasowo zasadową płynów ustrojowych.

•   Sód reguluje utrzymanie odpowiedniego ciśnienia osmotycznego i równowagi kwasowo-zasadowej.
•   Sód odgrywa również rolę w zachowaniu prawidłowej pobudliwości mięśni i przepuszczalności błon komórkowych.
•   Sód jest również aktywatorem wielu enzymów.
•   Sód zapewnia prawidłową czynność mięśni i nerwów
•   Potas i sód działają razem przy kontrolowaniu gospodarki
wodnej organizmu, pilnując równowagi kwasowo - zasadowej i ciśnienia osmotycznego, oraz przy pracy układu nerwowego.

Zwiększenie sodu w płynie pozakomórkowym pociąga za sobą zwiększenie stężenia substancji osmotycznie czynnych w płynie pozakomórkowym. Wzrost ciśnienia osmotycznego krwi drażni osmoreceptory podwzgórza, które z kolei pobudzają wydzielanie i uwalnianie hormonu antydiuretycznego ADH, czyli wazopresyny (tylny płat przysadki mózgowej).Obecność w roztworze wodnym substancji osmotycznie czynnych powoduje obniżenie potencjału wody. Wazopresyna zmniejsza objętość wydzielanego moczu (zatrzymuje wodę w organizmie), obkurcza nieco naczynia krwionośne i podnosi ciśnienie krwi. Inaczej mówiąc hormon ADH zwiększa resorpcję zwrotną wody w kanalikach zbiorczych nerek, przez co woda ponownie wraca do krwiobiegu. Prowadzi to w efekcie do zwiększonego nawodnienia przestrzeni międzykomórkowych, zatrzymania chloru i tym samym sodu (za chlorem biernie podąża sód). Jeżeli te procesy zachodzą nadmiernie wówczas dochodzi do rozwoju obrzęków, wzrostu masy ciała, podwyższenia ciśnienia tętniczego krwi.

Natomiast, gdy jemy za mało sodu to zwalnia przemiana materii i spada ciepłota ciała.

Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #38 : 12-11-2008, 23:54 »

Już wiem, jak to jest z tym naparem!
Przecież kilka jest opisanych w broszurce smile. Tam wszystkie z wygody są przygotowywane wieczorem - myślę, że te 6 godzin, to jest w sensie minimum, aby wcześniej nie pić, a i ten może być przygotowywany wieczorem.
Ponieważ ostropest zamówiłam dziś, będzie za jakiś czas. Jednak skorzystałam z sylimarolu, który do tej pory czekał na "specjalne okazje" czyli wyjazdy. Nie wiem czy to sugestia, czy realny efekt - ale dziś lepiej się czułam. Od razu mi się humor poprawia.
« Ostatnia zmiana: 12-11-2008, 23:56 wysłane przez biedrona » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #39 : 13-11-2008, 09:59 »

Cytat
A jak to jest z sodem zawartym w soli i w pokarmach?
Otóż zarówno nadmiar soli, jak i jej niedobór są tak samo szkodliwe; dotyczy to wszystkich składników pożywienia.

Cytat
Sód i chlor regulują gospodarkę kwasowo zasadową płynów ustrojowych.
Nie! One niczego nie regulują. To organizm reguluje swoją gospodarkę kwasowo-zasadową przy pomocy m.in. tych pierwiastków, co nie znaczy, że my sami możemy go wyręczyć i regulować gospodarkę kwasowo-zasadową wedle własnego uznania, bo to nie tak śmieszne, jak tragiczne. U każdego zapotrzebowanie na sól jest inne; indywidualne, zmienia się też okresowo. Dlatego powinniśmy się kierować własnym smakiem (i rozumem) przy doborze ilości soli w posiłku, gdyż właśnie smakiem organizm daje nam sygnał, jakie jest jego zapotrzebowanie na sól. Innymi słowy: solić należy do smaku, zaś durnych zaleceń fabryki chorób dotyczących "dawkowania" soli w ogóle nie można brać pod uwagę. Chyba że chcemy być owym nowym gatunkiem ludzi - pacjentami.

Cytat
Zaburzenie nadmiaru sodu może wystąpić przy zaburzonej pracy jelit – jelita grubego, zaburzonej pracy nerek lub problem z poceniem się (stosowanie antyperspirantów) przy prowadzeniu aktywnego trybu życia.
No jasne! W chorobie mogą wystąpić rozmaite zaburzenia, nie tylko to, i wówczas oczywiście musimy postępować inaczej, kierując się głównie objawami towarzyszącymi. Ale to ma się nijak do "popularnych" zaleceń każących "dawkować" ilość soli i straszących nią jako "białą śmiercią". Co zaś tyczy się "problemów z poceniem się", to chyba chodzi o jego brak, tego pocenia się, ale już w przypadku "prowadzenie aktywnego trybu życia" to raczej spodziewałbym się niedoboru sodu.

Cytat
Natomiast, gdy jemy za mało sodu to zwalnia przemiana materii i spada ciepłota ciała.
... wskutek odwodnienia. I wówczas trzeba pić ponadnormatywne ilości wody, i tak jedną łatkę łatać drugą...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!