Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 08:55 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Drogi wydalania toksyn  (Przeczytany 37339 razy)
puza1
« Odpowiedz #20 : 16-11-2008, 20:49 »

Ja mam obłożony język już od dzieciństwa. Nalot był nie do usunięcia jak dotąd, nawet szorowaniem. Od jakiegoś pół roku nalot pojawia się i znika (MO stosuję od ponad roku). Okresy z nalotem są coraz krótsze (około 4 tygodni z nalotem, około tygodnia bez nalotu), obszar nalotu coraz mniejszy. Dotąd cieszyłam się że miewam różowiutki języczek. Teraz po przeczytaniu tego wątku widzę, że różowiutki wcale nie świadczy o zdrowiu.... Nadal mam duże nadżerki na języku. Nie chciało mi się osobno działać z leczeniem na języku i w zatokach (ciągły katar mam od zawsze), czekałam aż mikstura to sama załatwi. Ale teraz zaczęłam zakraplać nos (okropnie boli przez kilka sekund po zakropleniu) i zamierzam działać też w jamie ustnej. Czy to płukanie sodą ma wyleczyć język? Z jaką częstotliwością trzeba stosować płukanie sodą oczyszczoną?
Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #21 : 17-11-2008, 09:31 »

puza1,
uzupełnij, proszę, profil zanim otrzymasz burę od "instancji wyższej" msn-wink

Zakraplanie nosa faktycznie boli, ale po jakimś czasie (raczej długim), gdy wyleczysz nadżerki, przestanie. Można spróbować zamiast wody zrobić je na bazie soli fizjologicznej, ponoć są łagodniejsze, ale ja nie próbowałam.
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
puza1
« Odpowiedz #22 : 17-11-2008, 09:50 »

A to heca! Dzięki Zazula za zwrócenie uwagi na profil. heca polega na tym, że ja przecież przy rejestracji, dawno temu, wszystko wpisywałam w profilu. Hmmm...
Ból jest rzeczywiście okropny. Nie daję rady wpuścić tyle kropel ile zaleca pan Józef (czyli 5-7). Wpuszczam jakieś 2-3 krople. Myślę że na poczatek jednak bardziej je rozcieńczę.


----
Szczegóły tutaj --> http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5048.0 //Rysiek
smile
« Ostatnia zmiana: 17-11-2008, 10:09 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #23 : 17-11-2008, 14:36 »

Pan Józef chyba nie widział moje zapytania....
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #24 : 18-11-2008, 09:40 »

Panie Józefie, czy miał Pan w wśród swoich "pacjentów" osoby, mające podobne objawy do moich? Jeśli tak, to czy pomógł im Pan wyjść z tych dolegliwości?
Podobne objawy owszem zdarzają się, ale czy pomogłem w ich wyleczeniu - nie pamiętam. Zresztą to nie ma większego znaczenia, bowiem wszelkie objawy ustępują samoistnie w miarę ustępowania toksemii, a do tego często potrzeba dużo czasu, niestety. 
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #25 : 31-08-2009, 19:02 »

Chciałabym dowiedzieć się coś wiecej na temat dróg wydalania toksyn. Jeżeli chodzi o język, u mnie nalot (raczej nie korzuch) jest żółtawy (to i tak postęp, bo kiedyś był żółto-czarny).
Pytam o inne drogi ponieważ, różne moje dolegliwości mogą być objawem toksemii, a z tym trzeba coś zrobić, bo jak wiadomo to przyczyna wszystkich chorób.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #26 : 31-08-2009, 22:04 »

Wero, wciąż szukasz jakichś szybkich rozwiązań i sposobów, a to na cerę, a to na język, a to na przewód pokarmowy, a takich po prostu nie ma. Te objawy są odbiciem stanu organizmu wynikającego z toksemii, a tej nie uda się pozbyć "sposobem". Należy być konsekwentnym w stosowaniu metod Biosłone, ale i uzbroić się w cierpliwość. Przeczytaj odpowiedź Mistrza powyżej.
« Ostatnia zmiana: 01-09-2009, 11:53 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #27 : 27-09-2010, 21:27 »

Zaobserwowałam, że nalot na języku okresowo się zmnienia w zależności od samopoczucia. Im gorsze, tym większy nalot.
Zapisane
pollo
« Odpowiedz #28 : 28-09-2010, 06:46 »

Zaobserwowałam u siebie to samo. Generalnie język jest u mnie różowy i bez nalotu. Jednak po większym stresie czy niedospaniu, pojawia się lekki biały nalot.
Zapisane
Venustus
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.03.2010
Wiadomości: 24

« Odpowiedz #29 : 28-09-2010, 09:08 »

Zatem proszę spróbować roztwór sody oczyszczonej (pół łyżeczki na szklankę wody).

Mam pytanie czy ten roztwór wypić, czy płukać i wypluć?

Płukać i wypluć. Tylko mnie z kolei nie pytaj - jak długo? Jak długo chcesz. //Grażyna

Nie pytaj też - jak długo płukać, a jak długo wypluwać. //Zibi
« Ostatnia zmiana: 28-09-2010, 21:46 wysłane przez Zibi » Zapisane
Venustus
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.03.2010
Wiadomości: 24

« Odpowiedz #30 : 29-09-2010, 11:26 »

Najlepiej o nic nie pytać, tylko przepisywać zdania z portalu o zdrowiu. thumbdown

Nie obrażaj się tak szybko. Takie kubełki wody za kołnierz - też na początku dostawałem, i to mnie nauczyło samodzielności. Trzymam kciuki!  thumbsup //Zibi
« Ostatnia zmiana: 29-09-2010, 19:20 wysłane przez Zibi » Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!