Krwawiące migdałki, zatoki.

[Marcin]

Czyli trafiłem idealnie z tym sokiem w błonniku. No nic czas pokaże - dzięki Lacky za wyjaśnienie.

[Zbigniew Osiewała (Zibi)]

Ja, podczas tej regeneracji śluzówki w nozdrzach, na noc smaruję maścią ochronną z witaminą A, a następnie zakraplam alocitem (1:3). Poprzez to smarowanie, chyba trochę ograniczam żerność gronkowca złocistego. Gdybym nie posmarował, to zrogowaciały naskórek i suchość śluzówki w nosie powodują, że mam krwotoki; czuję, jak pęka mi naskórek.
     Prawdopodobnie grzybicy już nie mam, więc gronkowiec daje znać o sobie. Czuję, że mam rozszczelnioną tą śluzówkę na maxa i mam silne nawroty alergii. Analogicznie do rozszczelnienia śluzówki przewodu pokarmowego, w przypadku nietolerancji glutenu, mam wpływ na to, aby wyeliminować jego dowóz do organizmu - czy to z pokarmem, w normalnym trybie trawienia, czy w patologicznym, przez nadżerki w przewodzie pokarmowym. W tym zaś przypadku, mogę jedynie ograniczyć wpływ pyłków, roztoczy kurzu domowego, itp., ale całkowicie nie mogę ich wyeliminować.
     W każdym razie - przypuszczam, że jest to moja ostatnia faza procesu regeneracji śluzówki górnych dróg oddechowych. Zaś - co do bólu zatok i obrzęku śluzówki - praktycznie już te dolegliwości mnie nie dotyczą.
     Zastanawiam się nad tym - czy nie wdrożyć wkraplania srebra koloidalnego, ale skoro organizm podjął walkę bez tego typu pomocników, to może dam czas czasowi...
     Wydaje mi się, że u Ciebie Marcinku, też jest wszystko na dobrej drodze.

[Marcin]

No widzę Zibi że jesteśmy na podobnym etapie z tymi schorzeniami, chociaż u mnie dalej zatoki dają mocno się we znaki - uciski, ból itp. no i wieczna wydzielina tyłem gardła - ale co tu biadolić przecież wszystko idzie ku zdrowiu a potem już tylko go pilnować i cieszyć się nim. 

[Marcin]

Jako kolejny gratis dostało mi się zapalenie spojówek (podobno takowe wirusowe w mojej okolicy buszuje - np moja córa miała) i to też pierwszy raz mam - ciekawe co będzie w kolejności bo nie przechodziłem jeszcze ospy, świnki, odry, różyczki itp. . Wygląda to tak że rano trochę ciężko oko odlepić no i czerwone jak u królika zwłaszcza w rogu - parę dni temu miałem zaczerwienienie ale przeszło i znów dzisiaj jest.

Co do reszty to raczej bez większych zmian, no krwotok się wprawdzie nie powtórzył ale w nosie krew jest nadal obecna.

[Marcin]

Z nowinek - pojawiły się 2 nadżerki w nosie, mam nadzieje że to będzie coś w stylu historii nadżerki Lackyego. Reszta bez zmian czopy na migdałkach pojawiają się i znikają.

[Zbigniew Osiewała (Zibi)]

Ja miałem ostatnio ropną anginę, która trwała ok. 24 h. Powiększone węzły; chrypa, bezgłos; bez temparatury; trochę ukłuć w stawach i w mięśniu sercowym; i po zawodach. Takie anginki mi się często trafiają "jednodniaczki", że nawet przestałem na to zwracać uwagę. Myślę, że je trochę wymuszam dodatkowo poprzez uskutecznianie zabiegów polewania wodą.

[Marcin]

Właśnie zastanawiam się czy nie zastosować płukanek migdałków zimną wodą, ciekawe czy ktoś już to przerobił

[Zbigniew Osiewała (Zibi)]

...albo jedzenie lodów swojej roboty...

[Marcin]

No pomysł przedni ale czy skuteczność ta sama? czy to tylko chodzi o temperaturę czy mimo wszystko woda zadziała dodatkowo terapeutycznie?

[Magmar]

Też mam mały probelm z migdałami. Miałam je dwa razy przekuwane i ściąganą ropę. Teraz czasem mi się powiększają. W dodatku mam takie uczucie jakby spływało mi z zatok i od kilku dni chrypię. W związku z tym mam pytanie - czy mogę zastosować mieszankę ziołową na oczyszczenie dróg oddechowych czy też jest jeszcze za wcześnie?

[Marcin]

Wszystko zależy czy masz reakcje oczyszczające po samej MO, jeżeli tak, to nie ma co wdrażać kolejnego procesu oczyszczającego, widzę także że co dopiero rozpoczęłaś stosowanie MO - w tym wypadku jednak bym się wstrzymał.