Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #100 : 19-10-2009, 12:26 » |
|
Mojego męża siostra (26 lat) wiecznie sobie wyciska, co się tylko jej pokaże ( czarne wągry i ropne krostki), na dodatek ostatnio usilnie namawia moją córkę, żeby dała sobie "oczyścić" twarz. Jakoś instynktownie nigdy im na to nie pozwalam (córka też nie cierpi takich zabiegów), a teraz mam konkretny argument, żeby dała sobie z tym spokój.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #101 : 19-10-2009, 18:18 » |
|
Odkąd przestały mi wyskakiwać pryszcze i nie chodzę do pracy (ciąża), myję twarz samą wodą, a później smaruję maścią ochronną z witaminą A i tak zostawiam. Robię tak już kilka miesięcy, a moja cera jest nadal gładka. Myślę, że czasami trzeba dać twarzy "odpocząć" od czegokolwiek. Jeśli to oczywiście możliwe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #102 : 19-10-2009, 18:54 » |
|
Marzę o tym, aby po prostu umyć twarz i wyjść z domu, jak to było za młodu, ale wiem że chcąc wyglądać jeszcze lepiej, tylko sobie zaszkodziłam stosując różne dziwne zabiegi. No cóż, nie każdy ma takie szczęście i mądrych rodziców, jakim jest np. Zuza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lilijka
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #103 : 26-10-2009, 22:24 » |
|
Gdy ktoś "koniecznie musi" używać dobrych kosmetyków, a ma ograniczony budżet, polecam kosmetyki Pani Jadwigi Użyczyn. Nie gwarantuję 0% chemii- ale kosmetyki są faktycznie na bazie surowców naturalnych ( w tym mineralnych ). Wiem to na pewno.
Kosmetyki są stosunkowo tanie lecz solidnie wyprodukowane i spełniają swoje funkcje. Fantastyczne jest mleczko do zmywania makijażu. Z kosmetyków kolorowych polecam pudry sypkie mineralne. Doskonałe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #104 : 27-10-2009, 14:23 » |
|
Lilijko, a gdzie można nabyć te kosmetyki?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lilijka
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #105 : 27-10-2009, 21:04 » |
|
Kosmetyki p. Jadwigi Użyczyn (firma "Jadwiga") kupisz Wero, w każdym sklepie internetowym. (oraz ja wpiszesz w googla imię i nazwisko - najbliżej Twojego miejsca zamieszkania).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Skarabeusz2005
|
|
« Odpowiedz #106 : 10-11-2009, 12:33 » |
|
Może ktoś chce zrobić sobie krem samodzielnie lub mydło. http://www.zrobsobiekrem.pl/?mydla-naturalne,165Na trądzik i wszelkie ranki polecam własny mocz. Na wacik i przecierać. Tak samo jeśli mamy ręce chropowate, to je posikać przed spaniem, lekko osuszyć ręcznikiem papierowym i rano mieciutkie i delikatne. Stary sposób mojej babci.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-11-2009, 12:37 wysłane przez Skarabeusz2005 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #107 : 10-11-2009, 21:53 » |
|
Dzięki bardzo. Fajna strona. Choć szukałam tam receptury na krem/ maść z podbiału. Niestety nie znalazłam. Może po prostu na bazie kremu roslinnego, zamiast innej rosliny dodam kwiaty podbiału. Ale czy suszone mają jakąś wartość?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #108 : 23-11-2009, 16:53 » |
|
Ostatnio kupiłam w sklepie Rossmann kostkę do mycia twarzy i rąk Isana Med jest to syndet więc nadaje się do skóry wrażliwej - no i cena nie jest wygórowana 100g kosztuje około 5.00zł. Poza tym w Makro aktualnie jest w sprzedaży oryginalne francuskie mydło marsylskie Sapone Marsiglia Neutro 150gw cenie około 5.00zl.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Alula
|
|
« Odpowiedz #109 : 18-07-2011, 23:28 » |
|
Co do syndetów - przekonałam się ostatnio do mydełka Dove sensitive. Zawsze tę firmę omijałam, ale po głębszym przeszukaniu internetu i sprawdzeniu tony różnych preparatów do oczyszczania twarzy (10 lat trądziku różnego typu...) stwierdziłam, że chyba nic innego mi specjalnie nie zostało, poza tym mydło sodowe ponoć ma niższe Ph i lepiej wpływa na skórę. Używam go co prawda dopiero od miesiąca, ale widzę znaczną poprawę cery. Nie jest tak 'zapchana' jak po zwykłych mydłach potasowych. Żele, pianki i inne mazidła za bardzo wysuszały. A po umyciu twarzy wieczorem tą kostką rano zaczerwienienia są jakby uspokojone, twarz nie jest przetłuszczona. Rano czasem go użyję, ale zdarza mi się myć twarz samą warszawską wodą z kranu i też jest nieźle. Ogólnie krosty, ranki i plamki które miałam na twarzy się powolutku goją. Przez pierwszych kilka dni skóra może się wydawać troszkę przesuszona, nawet skóra dłoni, ale to minie. Polecam spróbować. Na mojej wiecznie przetłuszczająco-złuszczającej się skórze to się jak na razie sprawdza i mam nadzieję, że może komuś też pomoże. Używam go również do mycia całego ciała. Niezbyt dobrze się pieni, raczej zapachu specjalnego nie ma (taki bardzo naturalny), ale nie pozostawia przesuszonej skóry.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-07-2011, 16:51 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #110 : 27-07-2011, 17:35 » |
|
przekonałam się ostatnio do mydełka Dove sensitive Ja już nigdy w życiu nie tknę tego typu mydełek/ Tyle się nacierpiałam w kwestii trądziku, że nie chcę do tego wracać. A jestem pewna, że między innymi tego typu preparaty powodowaly u mnie krosty. Dziś używam tylko balsam dla dzieci Babydream jako mleczka do demakijażu i potem tylko ciepła woda i koniec. Rano - nic. Oczywiście na efekt trzeba było poczekać, ale warto!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alula
|
|
« Odpowiedz #111 : 27-07-2011, 20:57 » |
|
Kiedyś wierzyłam w cudowny skład serii Babydream (żele, kremy, balsamy), ale po kilku miesiącach umiarkowanego używania miałam skórę na całym ciele w opłakanym stanie. Wszystko fajnie, a nagle z dnia na dzień coraz gorzej przesuszona się stawała. Aż się pojawiło pękanie. Nic przyjemnego. Heh, no w końcu co kto woli i co komu potrzebne.
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-07-2011, 16:13 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewela
Offline
Płeć:
MO: 26.12.2009
Skąd: z drogi do zdrowia
Wiadomości: 99
|
|
« Odpowiedz #112 : 28-07-2011, 07:50 » |
|
Do pielęgnacji twarzy wystarcza mi rozcieńczony sok z aloesu i maść ochronna z wit.A.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lavenda22
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375
|
|
« Odpowiedz #113 : 28-07-2011, 19:34 » |
|
Makijaż z oczu świetnie zmywa oliwa z oliwek. I przy tym w ogóle nie podrażnia. Polecam.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 18:07 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Klara
Offline
Płeć:
MO: 17.07.2009.
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 101
|
|
« Odpowiedz #114 : 28-07-2011, 21:50 » |
|
Do pielęgnacji twarzy wystarcza mi rozcieńczony sok z aloesu i maść ochronna z wit.A. Też mi to wystarcza tzn. ALOcitu lub aloCITu używam zamiast drogeryjnego toniku. Natomiast do mycia twarzy oraz całego ciała używam mydła Aleppo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #115 : 29-07-2011, 18:31 » |
|
Od kilku miesięcy używam żelu Babydream i dla mnie sprawuje się super. Inne żele wysuszały twarz. Myję nim też włosy i na dłuższą metę sprawuje się lepiej niż niejeden szampon. Uważam podobnie, stosuję szampon, balsam, krem do twarzy, mydło, ale przyznam też, że troszkę wysusza skórę, jednak regularne stosowanie maści z wit.A sprawia, że nie ma większego problemu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 18:07 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Alula
|
|
« Odpowiedz #116 : 29-07-2011, 19:29 » |
|
Czyli co - najpierw wysuszacie twarz Babydream'em a później ją ratujecie/zaklejacie maścią z wit.A?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #117 : 30-07-2011, 11:32 » |
|
Czyli co - najpierw wysuszacie twarz Babydream'em a później ją ratujecie/zaklejacie maścią z wit.A? Z dwojga złego wolę delikatnie wysuszyć, powiedziałabym nawet naturalnie wysuszyć, bo skóra naturalnie ma takie tendecje, niż stosować chemiczny Dove i złudnie wierzyć, że mam piękną i zdrową skórę. Kremu z wit.A na całe ciało używam raz w tygodniu, po prostu częściej mi się nie chce, ale pamiętam że Mistrz mówił o codziennej pielęgnacji. Natomiast na twarz używam jego każdego wieczoru, rano stosuję nawilżający Babydream. Czasem wspomagam się mydłem marsylskim, jeśli już mówimy o "normalnych" mydłach, wtedy skóra faktycznie jest mniej wysuszona.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 18:08 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Alula
|
|
« Odpowiedz #118 : 30-07-2011, 11:39 » |
|
Sporo tego. Nie wygląda to na naturalną pielęgnację. Żadna skóra nie ma tendencji do wysuszania, powinna być zawsze naturalnie nawilżona. Tak przy okazji: marsylskie mydła są na bazie olejów, które mogą ładnie zapchać skórę. I to są mydła - mają zasadowe Ph, mocno różne niż Ph skóry. Dove to syndet.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #119 : 30-07-2011, 12:06 » |
|
Alulo, moze jesteś przedstawicielem Dove? Tak ładnie reklamujesz. Nie chce mi się już drążyć tematu, bo widzę że znalazłaś już swoje mydło. Oto chodzi, żeby stosować to, co jemu służy. Moja skóra jeszcze długo będzie się regenerować, zanim osiągnie zdrowie, ale w stosunku do tego jak wyglądała parę lat temu, jest piękna.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 18:08 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
|