Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 04:24 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 7 8 [9]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zespół jelita drażliwego  (Przeczytany 180087 razy)
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #160 : 25-04-2014, 20:32 »

W jaki sposób może szkodzić herbata z pokrzywy?

W bardzo prosty, po co ma zastępować cukier, tak pożądany przez organizm Queroniki. Nie zje cukru i zauważa, że ma bóle głowy, więc powinna zjeść tego cukru więcej, posłodzić sobie coś do konkretnego posiłku, i pozbyć się bólu głowy, zamiast szukać zastępstwa, a w tym przypadku herbaty z pokrzywy, żeby zwalczyć ból głowy spowodowany brakiem tego cukru.

Nie mam lepszego przykładu na ten moment, więc porównam postępowanie Queroniki do uderzania się młotkiem. Jeżeli uderzam się młotkiem w kolano (unikam cukru) i to kolano mnie boli, przykładam więc lód (biorę apap, piję pokrzywę), żeby nie bolało. Medyczny wniosek jest taki, że lód jest dobry, bo łagodzi ból. Tylko po co przykładać ten lód (pić pokrzywę, łykać apap), skoro można przestać uderzać się w kolano, czyli w przypadku Queroniki zacząć jeść po prostu więcej cukru.

Weźmy jajka, które są takie zdrowe. Ja po prostu je uwielbiam i jak ich nie zjem, to ich po prostu szukam, ale nie wyciągam głupiego wniosku, żeby dawać je do zjedzenia mojemu synowi, który ma na nie odruch wymiotny. To co, dawać mu do popicia jakieś zioła, może pokrzywę, żeby miał łatwiej przełknąć te jajka, bo przecież są takie zdrowe?

Herbata z pokrzywy, a przecież pokrzywa taka zdrowa, może zaszkodzić każdemu, kto będzie używał jej, jako środek zastępujący coś innego, bardziej pożądanego dla organizm, łudząc się, że na jakiś czas znikną objawy.

Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Osci
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 25.05.2013
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #161 : 25-04-2014, 21:25 »

Brania Apapu to tam nie ma co komentować ale czy picie herbatek z pokrzywy jest gorsze od słodzenia?
Tutaj to widać chyba silne uzależnienie od cukru i może jednak odstawienie przez parę dni i przeczekanie bólu (bez Apapów) byłoby najlepsze.
Zapisane
Namidairo
« Odpowiedz #162 : 26-04-2014, 08:18 »

W bardzo prosty, po co ma zastępować cukier, tak pożądany przez organizm Queroniki.
A co jak u kogoś jest pożądana coca cola? Po co ją zastępować wodą...
Cytat
Nie zje cukru i zauważa, że ma bóle głowy, więc powinna zjeść tego cukru więcej, posłodzić sobie coś do konkretnego posiłku, i pozbyć się bólu głowy, zamiast szukać zastępstwa, a w tym przypadku herbaty z pokrzywy, żeby zwalczyć ból głowy spowodowany brakiem tego cukru.
Uzależnienie objawia się tym, że po niedostarczeniu pewnej substancji (w jej przypadku cukru) występują różne objawy i to jest całkowicie normalne. Aby pozbyć się uzależnienia, należy to właśnie przezwyciężyć i wytrzymać te trudne chwile, a z czasem objawy miną. Cukier nie jest potrzebny organizmowi do funkcjonowania, a nawet może zaszkodzić zdrowiu (np. karmi candidie i wiele innych) i wizerunkowi (jedna z przyczyn otyłości), więc nie ma sensu go konsumować, tym bardziej w większych ilosciach. Jak mamy smaka na coś słodkiego, wystarczą owoce.
Cytat
(...)zacząć jeść po prostu więcej cukru.
Tylko po co? Aby załagodzić objaw? Właśnie cukier jest tutaj tym apapem.
Cytat
Weźmy jajka, które są takie zdrowe. Ja po prostu je uwielbiam i jak ich nie zjem, to ich po prostu szukam, ale nie wyciągam głupiego wniosku, żeby dawać je do zjedzenia mojemu synowi, który ma na nie odruch wymiotny. To co, dawać mu do popicia jakieś zioła, może pokrzywę, żeby miał łatwiej przełknąć te jajka, bo przecież są takie zdrowe?
Dać mu coś innego równie zdrowego w zamian.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #163 : 26-04-2014, 12:20 »

W bardzo prosty, po co ma zastępować cukier, tak pożądany przez organizm Queroniki.
A co jak u kogoś jest pożądana coca cola? Po co ją zastępować wodą...

Po to właśnie mamy wiedzę, żeby wiedzieć, jak postępować i w przypadku silnego uzależnienia, choćby od tej coli, zmniejszamy dawkę, zanim ją wyeliminujemy, choćby dlatego, żeby nie zatruło nas własne antidotum. Znam dwa przypadki uzależnienia od alkoholu, gdzie goście byli wypisani po kilku dniach ze szpitala, bo by zeszli z tego świata. Lekarze doskonale o tym wiedzieli, więc dlaczego nie trzymali delikwentów na oddziale, nie leczyli ich ziołami, albo apapem na bóle głowy, które delikwenci miewali coraz większe?

Co zrobisz, kiedy będziesz silnie uzależniony? Po to właśnie bierzemy zdrowie we własne ręce, żeby mieć możliwość wyboru. Ja nie daję gotowej recepty, ale zwracam uwagę, że postępowanie racjonalne daje bardziej pożądany efekt od postępowania radykalnego, tak więc w uzależnieniu od czegokolwiek, postępując radykalnie, można się "zajechać", zaleczyć, a w końcu powiedzieć – Mam gdzieś taką eliminację, wracam do nałogu.

Uzależnienie objawia się tym, że po niedostarczeniu pewnej substancji (w jej przypadku cukru) występują różne objawy i to jest całkowicie normalne. Aby pozbyć się uzależnienia, należy to właśnie przezwyciężyć i wytrzymać te trudne chwile, a z czasem objawy miną.

Nasuwa się pytanie o granicę wytrzymałości w trudnych chwilach, i tutaj potrzebne jest postępowanie racjonalne. Jeżeli walka będzie opierała się na radykalnym unikaniu jakiejś substancji, a wywołane tym objawy, spowodują sięgnięcie po leki i leki-zioła, to należy się zastanowić, czy nie brniemy już w pułapkę, bo nie dość, że po walce z nałogiem polegniemy, to nie bez wpływu na organizm pozostanie działanie owych leków.  

Cukier nie jest potrzebny organizmowi do funkcjonowania,

Doprawdy? A dlaczego? Przecież to najczystsze źródło energii.

może zaszkodzić zdrowiu (np. karmi candidie i wiele innych) i wizerunkowi (jedna z przyczyn otyłości), więc nie ma sensu go konsumować, tym bardziej w większych ilosciach.

Niejedzenie cukru też zaszkodzi zdrowiu, a przy okazji, jak już się tak upierasz przy Candidzie, też ją wykarmi.

Cytat
(...)zacząć jeść po prostu więcej cukru.
Tylko po co? Aby załagodzić objaw? Właśnie cukier jest tutaj tym apapem.

Przy racjonalnym postępowaniu w uzależnieniu, cukier może być mniej szkodliwy, niż tabletka apapu.

Cytat
Weźmy jajka, które są takie zdrowe. Ja po prostu je uwielbiam i jak ich nie zjem, to ich po prostu szukam, ale nie wyciągam głupiego wniosku, żeby dawać je do zjedzenia mojemu synowi, który ma na nie odruch wymiotny. To co, dawać mu do popicia jakieś zioła, może pokrzywę, żeby miał łatwiej przełknąć te jajka, bo przecież są takie zdrowe?
Dać mu coś innego równie zdrowego w zamian.

Dlatego na śniadanie jada mięso z dodatkami, aż mu się uszy trzęsą. Moc ma do późnych godzin popołudniowych. Niepotrzebnie zadałem pytanie, bo nie chodziło mi o poradę.

A skoro radzisz, dać mu do popicia herbatę z cukrem, z miodem, z ksylitolem, czy bez cukru?
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Iza38K
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję obecnie, stosowałam 3 lata
Wiedza:
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #164 : 26-04-2014, 13:30 »

Bardzo ciekawa wymiana ciosów :-).
Przeżyłam zestaw odstawienny, a było to w czasach, kiedy byłam bardziej papieska od samego papieża (pana Jóżefa & Company). Pamiętam do dzisiaj tę drżączkę, słabość i bóle głowy. W pewnym momencie stwierdziłam, że mam dość. Zaczęłam pić wodę z cytryną a potem zrozumiałam, że jestem po prostu głodna. Otworzyłam lodówkę i zaczęłam jeść kiełbasę swojską, ot tak oderwałam kawał i z chrzanem zjadłam. Poprawiłam czymś tam, nie pamiętam już czym. Po kilku minutach poczułam się lepiej. Dzisiaj jak mnie bierze ochota na słodkie, wiem, że to oznacza, że jestem po prostu głodna. Nie oznacza to, że nie jem, od czasu do czasu, czekolady. Słodzę czarną kawę jak nie mogę zabielić jej śmietanką. Nie wygłupiam się po prostu. Jednak DP przeprowadziłam wzorcowo :-). A słodycze? Nie cieknie mi ślina ich widok. Na biurku leży od kilku miesięcy mój przysmak chałwa i.. leży. Czeka na lepsze czasy.
« Ostatnia zmiana: 30-04-2014, 18:44 wysłane przez Whena » Zapisane
Queronika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 37
MO: 10-2012
Skąd: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #165 : 26-04-2014, 20:26 »

Też chciałam przeprowadzić jak najlepiej DP I. W ciągu poprzedzających ją tygodni stopniowo odstawiałam słodkie. Wiem, że bardzo mam ochotę na migdały i jabłka, ale przecież to pierwszy etap DP. Wiem jak to jest z uzależnieniami..dlatego delikatnie wprowadzałam organizm w stan przygotowania do DP. Mimo to zareagował gwałtownie, teraz nie mam tak silnego bólu głowy, po prostu otępienie. Chociaż pierwsze dni to była katorga. Ale wzięłam tylko jeden apap, żeby nie było...
W ciągu mojej choroby znosiłam co najmniej półroczny, ciągły ból brzucha i mniej więcej znam granice.
Zależy mi na dobrym działaniu, bo jak każda osoba w moim wieku chcę już samodzielności a nie niedołężności i proszenia o pomoc. Dlatego tak uporczywie próbuję. Stosowania się do zaleceń DP I nie nazwałabym katowaniem organizmu młotkiem, po prostu chcę się lepiej czuć a niektóre drogi dojścia do "lepiej" są usłane bólem. Dlatego szukam wiedzy o stanie zdrowia osób, które miały podobne objawy przy DP I.
A pokrzywę piję, bo mi smakuje a nie dla głębszych znaczeń jej zdrowotnych, ziołoleczniczych właściwości.
Jak nie wytrzymam to odpuszczę DP.
Intuicyjnie czułam, który pokarm mi służy, ale brzuch i tak bolał, a zaparcia dręczyły. Do tej pory nie stosowałam DP, bo nie mogłam jeść surowego. W sumie od około 4 miesięcy mogę jeść niektóre owoce i warzywa bez gotowania. Stąd moje próby z DP.
Siemię lniane piję codziennie przed posiłkiem z rana, już około roku.
Odstawiłam na razie KB, jest ciut lepiej...ale i tak godzinna toaleta to porażka.
Wciąż piję jeden raz dziennie ocet z wodą.
Mam silną candidę i spożywanie cukru skutkuje objawami, które łagodzę tamponowaniem alocitem.


Zapisane
Iza38K
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję obecnie, stosowałam 3 lata
Wiedza:
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #166 : 26-04-2014, 21:00 »

Na forum jest wielu ludzi, ktorzy borykali się z takimi problemami i wyszli z tego. Więc spokojnie. Na DP nie ma obowiązku jeść surowizny, gdy Ci szkodzi. Chyba Oceanik testował blanszowaną marchewkę, zobacz sama. Zasadą jest, że wykluczamy to, co nam szkodzi. Cukier Ci szkodzi Kochanieńka, więc otępienie otępieniem - odstaw. Jabłuszka, szczególnie teraz, nie są Ci potrzebne. Wkrótce sezon jagodowy to zaszalejesz. Zrób to DP porządnie, nie pożałujesz. Na forum jest post człowieka, który z dolegliwościami podobnymi do Twoich pracował i wyszedł z tego. Poszukaj, ku pokrzepieniu serc. Agata (moderator) chyba też miała takie dolegliwości. Gdzieś wyczytałam, że nie ma nieuleczalnych chorób, są tylko nieuleczalni ludzie i jakaś prawda w tym jest. Powalcz o siebie! Warto!
« Ostatnia zmiana: 30-04-2014, 18:45 wysłane przez Whena » Zapisane
Queronika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 37
MO: 10-2012
Skąd: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #167 : 26-04-2014, 21:36 »

Słowa otuchy uspokajają mi myśli, dzięki.
Często jem gotowane, blanszowane też się trafia. To aby do przodu teraz ciągnąć ten wóz..i czekać.
Poczytam, dobrze, że mi Napisałaś o przypadku Agaty, bo nie mogłam się doszukać podobnych informacji. Spore jest to Forum.
Ale fakt faktem niezłe mam jazdy z tym cukrem.
A jagody..mniam!
 
« Ostatnia zmiana: 30-04-2014, 18:46 wysłane przez Whena » Zapisane
Queronika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 37
MO: 10-2012
Skąd: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #168 : 08-05-2014, 13:53 »

Ciągle trwam w diecie. Jakoś daje radę, jem teraz co 3 godziny. Z głową znacznie lepiej. Ból pojawia się teraz kiedy spróbuję coś słodzonego, np. zupę. Chudnę. Sporym minusem jest fakt, że ciągle muszę jeść, np. kaszę + mięso + warzywa, kiedy pominę któryś składnik to szybko żegnam się z jedzeniem. Chodzi głównie o to, że białko żeby się strawić potrzebuje węglowodanów a ich brak skutkuje jednym...
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!