Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 00:48 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak długo karmić piersią  (Przeczytany 145163 razy)
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #120 : 16-01-2010, 19:25 »

Zauważmy również, że dziecko posiadające już ząbki, chętnie "podgryza" sutek matki, co jest naprawdę bolesne i mało przyjemne dla matki. Według mnie to własnie jest znak, aby przejść na pokarm stały.
« Ostatnia zmiana: 10-09-2012, 09:05 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #121 : 16-01-2010, 19:33 »

Popatrzcie na tego tutaj: http://blogdebart.pl/2009/11/23/test-buraczkowy-miski-haribo-i-parowka-na-glowe/comment-page-22/#comment-71950
Ten gość do dzisiaj jest karmiony piersią, a z jakim skutkiem - widać. Co prawda tylko ćwierć, ale to i dobrze, bo widok całej facjaty nie nadaje się do prezentacji przed kolacją.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #122 : 16-01-2010, 22:18 »

A o bartach miało być gdzie indziej. Diabli z bartami... msn-wink Ten rzeczywiście podobny do niemowlaka... msn-wink

Mam odmienne zdanie o końcu karmienia piersią. Wcale nie musi być to traumatyczne. Moja córeczka nie tłukła głową gdzie popadnie. Ot, przestała pewnego dnia ssać matczyną pierś. A sentyment do cycusia, miłość do matki były i są w niej ogromne. Wszystko zależy od tego, jak dziecko traktujemy.  Można dziecko traktować jak brzdąca bez czucia i prawa głosu, ale można dostrzec w małym ciele dziecka --- dorosłego... Jeśli się wam wydaje, że z dwulatkiem czy trzylatkiem nie można się rozsądnie dogadać i pójść na kompromis, to jesteście w błędzie.

Jestem skłonny przyjąć, że nic złego dla dziecka nie wynika z zaprzestania karmienia piersią po pierwszym roku albo i wcześniej. I być może brak laktozy w pożywieniu niemowlęcia ma pozytywny nań wpływ. Sam jednak nie przyłożyłbym do takiego traktowania dzieci ani jednej ręki... msn-wink
« Ostatnia zmiana: 16-01-2010, 22:20 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
Mmagmma
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-08-2008
Skąd: małopolska
Wiadomości: 191

« Odpowiedz #123 : 16-01-2010, 23:54 »

A gdzie Mamusie? Karmiłam mojego krokodyla /ma już kilka trzonowych zębów/ przez 10 miesięcy. Cały świat zszedł na dalszy plan w tym okresie /szczęśliwie miałam taką możliwość/. Przez 6 miesięcy tylko pierś, potem stopniowo inne jedzonko aż Mistrz zaproponował KB co było strzałem w dziesiątkę. /Niektórzy znajomi i rodzina ciągle mi powtarzają, żę poczekają parę lat czy te łupiny pestek nie podziurawią dziecku jelit!?/. Wszystko odbyło się totalnie naturalnie, ja miałam dość "wiszenia" dzidziola u cyca a mała poprostu nie była już najedzona. Dziś mając póltora roku je wszystko z niesłabnącym apetytem i jest zdrowa jak "dzwon".

Natomiast to co napisał Antonio:
Cytat
Wszystko zależy od tego, jak dziecko traktujemy.  Można dziecko traktować jak brzdąca bez czucia i prawa głosu, ale można dostrzec w małym ciele dziecka --- dorosłego... Jeśli się wam wydaje, że z dwulatkiem czy trzylatkiem nie można się rozsądnie dogadać i pójść na kompromis, to jesteście w błędzie...
Nie zgodzę się z tym stwierdzenie do końca, ponieważ dziecko to dziecko. Należy mu wyznaczyć granice i decydować za nie przez kolejne lata życia bo tylko to da mu poczucie pewności i bezpieczeństwa i pozwoli mu w przszłości podejmować własne decyzje.


« Ostatnia zmiana: 17-01-2010, 09:04 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #124 : 17-01-2010, 00:14 »

Nie zgodzę się z tym stwierdzenie do końca, ponieważ dziecko to dziecko.
Bo to kolejny mit głoszony przez "obrońców praw dziecka", że rodzic powinien być dla swojego dziecka kumplem. Totalna bzdura i szkodliwa. Rodzic powinien być dla dziecka autorytetem; świecić przykładem własnym, a kumpli to ono znajdzie sobie samo - na podwórku.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #125 : 17-01-2010, 05:56 »

Oczywiście, że to kolejny mit. Ale ja nigdzie nie napisałem, że koniecznie trzeba być dla dziecka kumplem. Granice trzeba stawiać i owszem, podobnie jak dorosłym...
Mmagmma, to co napisałaś brzmi przekonująco msn-wink.
« Ostatnia zmiana: 17-01-2010, 06:07 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
Sonata
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.11.2009 r.
Skąd: Rybnik
Wiadomości: 112

« Odpowiedz #126 : 17-01-2010, 16:12 »

Dzięki karmieniu piersią -już 3 lata młodego, nie zażyłam tabletek na drożdżycę dużo wcześniej i dzięki temu, trafiłam tutaj, do Was. Czasami jeszcze w ciągu dnia possie, ale nie uważam, żeby to było coś złego. Raz na parę dni pije lekko podgrzane mleko kozie. Oprócz kataru na nic nie choruje. Gdzieś przeczytałam, że jak małe dziecko nie choruje, to wcześniej czy później dopada go poważna choroba i już nie ma wyjścia z tej choroby.

Co do KB, rzeczywiście, też się zastanawiam, czy małemu nie zaszkodzą te większe części pływające w koktajlu, jego jelitom. Na razie pije KB jak ma tylko ochotę i nic mu nie jest.
« Ostatnia zmiana: 17-01-2010, 19:52 wysłane przez Grażyna » Zapisane
anna_bil
« Odpowiedz #127 : 10-07-2010, 21:02 »

Co do KB, rzeczywiście, też się zastanawiam, czy małemu nie zaszkodzą te większe części pływające w koktajlu, jego jelitom. Na razie pije KB jak ma tylko ochotę i nic mu nie jest.

Mój Syn, 2 lata i 8 miesięcy pija koktajl, nawet 2 razy dziennie. Nie zauważyłam, żeby coś mu było. Lubi pić, a kiedy ma dość mówi "ja już dziękuję'. Większych części w koktajlu nie mamy, kwestia odpowiedniego zmielenia nasion i 'zblendowania' całości.

Nie zakochał się w koktajlu od razu, ale pokazałam mu dokładnie z czego i jak robię. Oglądamy skiełkowane nasiona dyni i słonecznika. Umoczył palca w siemieniu lnianym i zjadł. Teraz, kiedy pije, każe sobie opowiadać z czego jest koktajl. Wymieniam wszystko, a on opowiada jak kiełkują nasiona. Pije i mówi, że będzie pił. Czas spróbować warzywnych.
Zapisane
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #128 : 13-08-2012, 12:06 »

Moja córka skończyła parę dni temu roczek. Nadal karmię ją piersią a chciałabym to zakończyć. Czy ktoś może doradzić jak się za to zabrać i jak ułożyć jadłospis aby był dla niej ok. Do tej pory je przed drzemką południową pierś i przed pójściem spać (plus w nocy z dwa razy). Ma dwie dolne jedynki.

Aha, ja chciałabym bardzo wrócić już do MO. Czy mogę już czy jeszcze poczekać aż ją odstawię? I czy zrobić to szybko/gwałtownie czy powoli?

Ehhh
Zapisane
Bachna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2010
Wiadomości: 107

« Odpowiedz #129 : 14-08-2012, 13:11 »

Chciałabym również odpowiednio przygotować się do zaprzestania karmienia. Syn skończył rok i jestem przekonana, że dla nas obojga będzie lepiej jak zakończymy karmienie.
Będzie ciężko, bo widać jak bardzo "potrzebuje" tego ssania.
Krótko, co jada: Rano zwykle jajecznicę z masłem zrobioną na parze. Na drugie śniadanie zupkę z kaszy jaglanej, z ziarnem amarantusa i marchewką, troszeczkę posoloną i z masłem. Na obiad robię mu zupę z różnych warzyw i mięsa. W ciągu dnia lubi zjeść banana i/lub utarte jabłko. Gdy wrócę z pracy z niecierpliwością dopada piersi i na kolację daję mu podobną zupkę jak na drugie śniadanie. Dodam, że zupki są miksowane. Gdy mniej zmiksowałam, aby go przyzwyczajać do normalnych zup pluł i nie bardzo chciał jeść. Czasami podkrada z talerza dorosłych np. ugotowaną fasolkę szparagową. W weekendy ssie pierś również w ciągu dnia.
No i to karmienie nocne. Sądzę, że roczne dziecko mogłoby się obyć bez tego jedzenia w nocy. I dziecko i matka byliby bardziej wyspani.
Dodam, że zaraz po urodzeniu, przez 5 m-cy nie piłam MO myśląc, że sok z cytryny może uczulać dziecko. Następnie wznowiłam picie mikstury, lecz pół porcji, tak jak w czasie ciąży. Piję nadal pół dawki.
« Ostatnia zmiana: 14-08-2012, 14:05 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #130 : 14-08-2012, 13:55 »

Bachna, czyli pijesz MO? To może ja też już zacznę?

Moja nie chce jeść jajecznicy, ale co kilka dni ponawiam próbę. Ogólnie lubi jeść, szczególnie mięso. Ostatnio jadła nawet ogórka małosolnego. Lubi mięso smile bardzo:) Zupy już mniej, bardziej coś "konkretnego". Jabłko i banan - tak wcina.

Ale to karmienie nocne to już okropnie męczące jest. Mimo tego zawsze budzi się przed północą oraz czasami koło 4 rano. 
Zapisane
Bachna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2010
Wiadomości: 107

« Odpowiedz #131 : 14-08-2012, 21:42 »

Bachna, czyli pijesz MO? To może ja też już zacznę?

Zaczęłam pić MO na krótko przed ciążą. I trochę się wahałam czy w ciąży pić, ale zadałam pytanie na portalu Biosłone. I tu mi doradzono, że jeśli nie mam spektakularnych objawów oczyszczania to mogę pić MO w ciąży.
Wiem, że powinnam już dawać MO synkowi, ale raz czy dwa spróbowałam i bardzo się bronił. Więc nie chcę go torturować i zmuszać na siłę. Poczekam trochę.
Zastanawiam się czym mu wzbogacić dietę gdy już nie będzie karmiony piersią. Czy na KB nie za wcześnie?
Zapisane
Bachna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2010
Wiadomości: 107

« Odpowiedz #132 : 16-08-2012, 09:04 »

Cytat
Moja nie chce jeść jajecznicy, ale co kilka dni ponawiam próbę.

Zwróć uwagę na konsystencję. Myślę, że taka rzadka, o konsystencji śmietany jest smaczniejsza dla dziecka. Nie powinna być całkiem ścięta.
Zapisane
Bachna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2010
Wiadomości: 107

« Odpowiedz #133 : 21-08-2012, 14:00 »

Cytat
Zastanawiam się czym mu wzbogacić dietę gdy już nie będzie karmiony piersią. Czy na KB nie za wcześnie?

Czytanie forum się opłaca. KB jest to, czego dziecku trzeba. Szkoda, że wcześniej nie zagłębiłam się w lekturę.
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #134 : 22-08-2012, 08:53 »

Cytat
Aha, ja chciałabym bardzo wrócić już do MO. Czy mogę już czy jeszcze poczekać aż ją odstawię? I czy zrobić to szybko/gwałtownie czy powoli?

Poczekaj aż odstawisz, pamiętaj, że toksyny, krążą we krwi, potem są w mleku matki.

Jeśli chodzi o odstawianie, ja to robiłam w ten sposób, że stopniowo zastępowałam karmienie posiłkiem. Powiedzmy, że pod koniec karmiłam już tyko 2 razy dziennie - rano i wieczorem przed snem (w nocy herbatka z rumianku, jeśli dziecko się przebudziło wystarczała). Jednego dnia karmiłam rano, drugiego podawałam posiłek, tak kilka razy na przemian, potem już tylko posiłek. Z karmieniem wieczorem tak samo, chyba że dziecko nie było już głodne to herbatka czy woda.
Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #135 : 23-08-2012, 12:22 »

Cytat
No i to karmienie nocne. Sądzę, że roczne dziecko mogłoby się obyć bez tego jedzenia w nocy. I dziecko i matka byliby bardziej wyspani.

Bachna i Fikusowo powiem wam, że jestem zaskoczona, że mając roczne dzieci jeszcze je karmicie w nocy. Mój brat i szwagierka mają obecnie 15 i 21 miesięczne dzieci i obserwuję dokładnie co i jak robią w kwestii spania i karmienia. Te dzieci w wieku 12 miesięcy nie jadły już dawno w nocy. czy wasze dziecko budzi się w nocy i chce jeść? Myślę, że przyzwyczaiłyście dzieci do tego i najwyższa pora je odzwyczaić. Dziecko nie będzie się budzić jeśli nie będzie szło spać głodne. Ostatni posiłek maluchów z mojej rodziny w wieku 12 miesięcy jak i teraz jest około 20stej. Potem dziecko śpi do rana. Ogólnie więcej jedzenia w dzień a wtedy będzie mniej w nocy. Jeśli dziecko je o 4 rano to normalne, że o 6.30 lub 7.00 kiedy powinno być pierwsze śniadanie dziecko nie jest zbyt głodne. Oczywiście odzwyczajanie nie będzie takie bezbolesne, bo dziecko i tak zapewne będzie się na początku budzić w nocy. Najważniejsza jest konsekwencja.

Nie jestem mamą, ale z myślą o przyszłej ciąży czytałam książkę Tracy Hogg "Zaklinaczka dzieci":
http://www.dobreksiazki.pl/b10287-zaklinaczka-dzieci.htm
Podaje ona naprawdę niezłe sposoby na radzenie sobie z problemami wychowawczymi, niespaniem i ogólnie jedzeniem. Jak odstawiać mleko i przechodzić na pokarmy stałe też jest tam opisane.
Zapisane
Poszukująca
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546

« Odpowiedz #136 : 23-08-2012, 14:30 »

Ja czytałam "Język niemowląt" tej autorki. Bardzo starałam się przestrzegać jej rad, niestety dziecko to nie komputer (albo na szczęście). Zwłaszcza niespokojne, nie do końca zdrowe. Ogólnie jej poradniki uważam za przydatne, ale radzę się kierować też sercem i intuicją bo można potem żałować. Też jestem w szoku, że dziewczyny karmią nocą takie duże dzieci. Niemowlę powinno tylko w pierwszych miesiącach być karmione w nocy. Mój niestety budził się długo po skończeniu roczku i nic nie pomagało. Oczywiście dostawał tylko wodę do picia jeżeli już. Kolację jadł ogromną, potem myślałam, że za dużą i boli go brzuszek. Niestety nic się nie sprawdzało. W końcu zaczął przesypiać. Teraz wstaje w nocy się wysikać, czasem płacze, myślę, że taki ma system nerwowy osłabiony i dlatego źle śpi.
Zapisane

Poszukująca
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #137 : 23-08-2012, 15:12 »

Poszukująca, jak dziecko jest chore to jest tak samo zupełnie inna sprawa jak z chorym dorosłym. Pewnie, że dziecko to nie komputer, ale ogólnie uważam poradnik tej pani za bardzo pomocny i to samo tyczy się rodziców wspomnianych dzieci. Widziałam książkę "Język niemowląt". Jest ona zdecydowanie uboższa niż "Zaklinaczka dzieci". Nie czytałam tamtej, ale porównałam spis treści.
Intuicja i serce na pewno jest przydatne, ale tak jak sama piszesz to dość dziwne aby dziecko roczne jadło w nocy i to 2 razy.
Zapisane
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #138 : 23-08-2012, 15:31 »

Dziewczyny wiem ze to dziwne i zamierzam z tym skończyć, synek przesypiał sam noce jak miał 5 miesięcy tyle że on był na butli bo niestety brak doświadczenia i "dobre" rady rodziny zrobiły swoje. 
Zapisane
Pjack
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2010-12-01, ZZO
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #139 : 23-08-2012, 15:31 »

to dość dziwne aby dziecko roczne jadło w nocy i to 2 razy.
Z naszej trójki pociech, najstarsze do ukończenia 2 roku życia nie przespało nocy bez jedzenia, najmłodsza córka ma 3 miesiące i jak zasypia około 21 to śpi nieprzerwanie do 7 rano. Wszystkie dzieci karmione piersią, pierwsze ponad rok, drugie do około 8 miesiąca i teraz trzecie zobaczymy jak długo - nie szufladkowałbym tak szybko, że coś jest dziwne - raczej to kwestia indywidualna - szczególnie u rocznego dziecka.
Zapisane

Jacek
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!